Zasady obowiązujące w turnieju

Informacje o nadchodzących oraz aktualnie trwających na Honmaru turniejach Tekken 3 Online.

Moderatorzy: ModTeam, Support

Awatar użytkownika
Wawrzyn
Grand Master
Grand Master
Posty: 530
Rejestracja: 24-02-2006, 08:34
Lokalizacja: Szczecin

Re: Zasady obowiązujące w turnieju

Post autor: Wawrzyn »

Jak najbardziej ZA ponieważ może być np taka sytuacja:
Jest zawodnik który ma juz zapewnione wyjście z grupy, gdyż rozegrał wszystkie walki i je wygrał... Potem okazuje się, że inny gracz decyduje się na opuszczenie tura. I pierwszy zawodnik musi powtarzać walkę, a w wypadku przegranej z nowo wprowadzoną osobą moze stracić pierwsze miejsce w grupie...
Może być? :) Raczej była ale ktoś zbagatelizował sprawę.Dzięki wszystkim za oddanie głosów.
Obrazek
Obrazek
Inferno
Master
Master
Posty: 218
Rejestracja: 03-10-2006, 23:53
Lokalizacja: Pszczyna
Ogrywam: FEAR, UT, UT3, GRID, CnC 3 Tiberium Wars, Tekken 3/5

Re: Zasady obowiązujące w turnieju

Post autor: Inferno »

No więc właśnie... ta zasada spoooro by rozwiązała :) Dzięki niej takie sytuacje nie miały by prawa bytu ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
Aserot
Support
Posty: 1900
Rejestracja: 23-02-2006, 17:50
Lokalizacja: Silent Hill
Ogrywam: kof 2k2, VF5 (ps3)
Kontakt:

Re: Zasady obowiązujące w turnieju

Post autor: Aserot »

No trudno będzie znaleźć złoty środek ale moim zdaniem jeśli ktoś rezygnuje z udziału w turze a rozegrał małą ilość walk to można go zatopić jeśli zgodzą się te osoby które z nim grały.

Na przykładnie trwającego teraz tura MK2 w którym Nabber rozegrał aż jedną walkę i zrezygnował dajemy za niego walkower on spada do tabeli przegranych i dalej mamy dawać za niego walkowery. Jak spokojnie może ktoś go zatopić i po problemie no nie Ana ;), trzeba się tylko dogadać.
Nikt nie wie, gdzie był człowiek, zanim się urodził, ale kiedy już się urodzi, dość szybko odkrywa,
że przybył z skasowanym biletem powrotnym.
Awatar użytkownika
czit
Grand Master
Grand Master
Posty: 386
Rejestracja: 25-02-2006, 10:16
Lokalizacja: Lubartów

Re: Zasady obowiązujące w turnieju

Post autor: czit »

o ile mnie wzrok nie myli to ta zasada którą 'wymyślił' Wawrzyn została wprowadzona przez Kreliana jakoś na początku wakacji więc nie wiem po co nad tym sie rozwodzicie ;)

o ile sie nie myle to ona byla juz w Christmas Turze :)

o szit , jak ten czas leci :P
Ostatnio zmieniony 08-08-2007, 09:29 przez czit, łącznie zmieniany 1 raz.
Zawodowcy są przewidywalni - strzeż się amatorów
Awatar użytkownika
Wawrzyn
Grand Master
Grand Master
Posty: 530
Rejestracja: 24-02-2006, 08:34
Lokalizacja: Szczecin

Re: Zasady obowiązujące w turnieju

Post autor: Wawrzyn »

Hmm to czemu na gadu gg usłyszałem od Krela i Dumiana co innego?
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
czit
Grand Master
Grand Master
Posty: 386
Rejestracja: 25-02-2006, 10:16
Lokalizacja: Lubartów

Re: Zasady obowiązujące w turnieju

Post autor: czit »

bo masz gg źle skonfigurowane
Zawodowcy są przewidywalni - strzeż się amatorów
Awatar użytkownika
Wawrzyn
Grand Master
Grand Master
Posty: 530
Rejestracja: 24-02-2006, 08:34
Lokalizacja: Szczecin

Re: Zasady obowiązujące w turnieju

Post autor: Wawrzyn »

Może to ty masz coś źle skonfigurowane, bo ja w christmas cup nie mogę dopatrzyć się rezerwy.
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Di
Grand Master
Grand Master
Posty: 495
Rejestracja: 24-10-2006, 11:18
Lokalizacja: Warszawa

Re: Zasady obowiązujące w turnieju

Post autor: Di »

Na turniejach offline jeśli osoba zrezygnuje w trakcie grupy to pozostałe walki są traktowane jako walkowery, lub - jeśli ta osoba przegrała 0:2/0:3 swoje wszystkie dotychczasowe walki - jest ona po prostu wykreślana (wystarczą 2 szybkie kreski w tabelce ;) ), dzięki czemu wszystko liczy się szybciej a wynik końcowy i tak się nie zmienia.

Gracz z rezerwy powinien wchodzić tylko gdy jego poprzednik nie rozegrał żadnej walki. Jestem na tak.
Awatar użytkownika
kubasz
Student
Student
Posty: 49
Rejestracja: 14-12-2006, 15:08
Lokalizacja: Wrocław

Re: Zasady obowiązujące w turnieju

Post autor: kubasz »

Jestem na Tak !
Mimo że gram z rezerwy :)
Dla tych , którzy umrą, jest życie,
Dla tych , którzy marzą, jest rzeczywistość,
Dla tych , którzy mają nadzieję , jest wiedza,
Dla tych , którzy sie rozwijają, jest wieczność.
Rober A.Monroe Dalekie podróże .
Awatar użytkownika
KingKY
Elite player
Elite player
Posty: 197
Rejestracja: 23-02-2006, 22:11
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Zasady obowiązujące w turnieju

Post autor: KingKY »

Dawno nie pisałem na tym forum, ale to min ze jest tu dużo idiotów.

Racja leży oczywiście po stronie Wawrzyna, jak to możliwe ze ktoś sie w środku gry wpier******* sie na turniej O_o

RAWR :)
ObrazekKING SAYS:"DAMN, RAWR IS JUST TOO GOOD !"Obrazek
Awatar użytkownika
Dumian
Administrator
Posty: 2943
Rejestracja: 20-02-2006, 18:13
Lokalizacja: Bydgoszcz
Ogrywam: Tekken 7 (DJ, Xiao), DOA5 i 6 (Jann Lee), VF (Jacky)
Kontakt:

Re: Zasady obowiązujące w turnieju

Post autor: Dumian »

Bardzo fajnie, że ktoś odnosi się do zasad (widać, że chociaż do nich zajrzał co się rzadko zdarza :P ) i pisze swoje zdanie na ten temat ale niestety w tym przypadku bardzo mylne.

Nie lubię pisać takich długich postów bo jak wiadomo nikomu później nie chce sie ich czytać no ale widząc co tutaj wypisujecie chyba nie mam wyjścia i postaram się raz na zawsze wyjaśnić dlaczego pomysł z pierwszego posta jest bez sensu :P
Od razu też napiszę, że wynik ankiety nie ma dla mnie żadnego znaczenia (w tym przypadku liczą się tylko argumenty) i choćby było 100 do 0 na tak, nie przystanę na tą zasadę w żadnym turze na którego zasady będę miał wpływ, są po prostu sprawy, o których nie powinna decydować większość. Równie dobrze można by zakładać tematy "czy banować Gona?", "czy w turnieju powinny być terminy?" itp.

Zacznijmy od tego, że jakiekolwiek porównania tej sytuacji do turniejów offline są równie bezsensowne co zasada o której traktuje temat, bo niby kiedy w turnieju offline była sytuacja, że więcej osób w grupie nie grało walk niż grało? Kiedy można było w ogóle nie grać bo i tak liczba walkowerów zapewniała awans? Kiedy spora część zapisanych w ogóle zapominała później o istnieniu turnieju i w końcu kiedy z braku graczy nie było kogo wstawić do DE przez co można było zajść dosyć daleko nie grając zupełnie walk? No właśnie... mógłbym tak wymieniać i wymieniać a zapewniam, że w naszych turniejach online, gdyby nie rezerwa byłoby tak wielokrotnie (ba, nawet raz było co wywołało wielkie oburzenie - "jak to możliwe, że ktoś przechodzi dalej bez pary w DE a ja muszę grać?", "dlaczego w grupie X ludzie wychodzą spokojnie bez większych problemów - m.in. walkowery a ja muszę ciężko walczyć o awans?" itp.).

To jest niestety online i panują zupełnie inne realia niż offline, trzeba się umieć do tego dostosować. Jak dla mnie jeden z ważniejszych czynników decydujący o jakości tura jest właśnie liczba walkowerów, które to powinny być ostatecznością a nie głównym czynnikiem decydującym o awansie.

Aż dziwne, że w tak oczywistych sprawach jestem zmuszony się tutaj tak produkować no ale po wczorajszym oblężeniu na Gadu-Gadu nie chcę, żeby później komuś zarzucano, że na Honmaru ignoruje się pomysły graczy ;-)

Z tego co zrozumiałem z tych przydługich postów wynika, że głównym argumentem jest tylko i wyłącznie to, że niektórym przeszkadza granie "walk które już rozegrali". No spoko, ale tutaj pojawia się podstawowe pytanie: po co są turnieje online? Jak dla mnie turnieje są przede wszystkim dla zabawy, żeby pograć jak najwięcej walk (nikt nie lubi odpadać po jednym pojedynku), powalczyć o awans, sprawdzić się w starciu z innymi graczami itd. Śmieszy mnie jakieś wciskanie tutaj co jest fair a co nie bo to świadczy tylko i wyłącznie o patrzeniu na czubek własnego nosa. Jak widać wyobraźnia "zwolenników rewolucji" (sory nie mogłem się powstrzymać :P ) obejmuje tylko swoją osobę, swoje dobro a nie innych. Dlaczego mamy przystawać na dobro jednostki, której korona z głowy spadnie bo musi powtórzyć jakąś walkę jak można przyjąć zasadę, z której większość będzie zadowolona (sporo pojedynków, emocjonująca walka o awans, nowe doświadczenia i nowi gracze)? Rozumiem, że komuś takie powtórzenie walki może pokrzyżować szyki i tak jak w przypadku Wawrzyna spowodować niewyjście z grupy ale niestety to świadczy tylko o tym, że w grupie byli lepsi. Pomijając już fakt, że jest to bardzo wyjątkowa sytuacja i nie powinna być tutaj brana pod uwagę to czasami nie ma zasad idealnych a wtedy należy przyjąć mniejsze zło.

Dla mnie logiczne jest (tak było, jest i będzie), że rezerwa wchodzi tylko i wyłącznie odpowiednio wcześniej a nie na ostatnią chwilę tak, żeby komukolwiek miało sprawić trudność rozegranie jednej walki. Dodatkowo terminy są zawsze dopasowywane w taki sposób aby każdy mógł bez problemu się wyrobić. Ktoś kto jest na tyle dobry, żeby wyjść z grupy i tak z niej wyjdzie niezależnie czy przyjdzie mu zagrać jedną walkę więcej czy jedną mniej. Kolejna sprawa: dlaczego ktoś kto spóźnił się z zapisami, ktoś komu zależy na grze nie może wziąć udziału w turnieju tylko dlatego, że blokuje mu to jakiś olewator, który zagrał jedną walkę i zniknął bez śladu. Przecież rezerwowi wchodzą tylko, gdy zastępowana przez nich osoba zagrała zdecydowaną mniejszość walk (np. 2 z 8 ). Nigdy rezerwowy nie wszedł w miejsce osoby, która miała już większość walk rozegranych lub też faza grupowa dobiegała końca. Wynika z tego wyraźnie, że poszkodowanych jest zdecydowanie mniej niż w przypadku proponowanej przez Was zasady (tutaj wszyscy otrzymują walkowera, w przypadku gdy takich olewaczy przybywa gry robi się coraz mniej więc większość jest poszkodowana, nie może sobie pograć bo nie ma z kim - a właśnie po to się zapisała - tylko musi czekać i czekać, gdzie tu zabawa?).

Tak czasami mi się wydaje, że mało kto zdaje sobie sprawę, że turnieje nie prowadzą się same, że ktoś musi doglądać, podliczać itp. To wszystko zajmuje sporo czasu, który organizatorzy poświęcają dla dobra graczy. Mało tego, wprowadzanie rezerwy tylko utrudnia organizatorowi sprawę (przecież łatwiej byłoby wpisać z górny na dół walkowery) co tylko potwierdza, że nikt nie robi tego dla własnej wygodny i przyjemności a dla jakości turnieju. Wydaje mi się jednak, że jak już coś robić to porządnie a nie na odp*er*ol dlatego właśnie zapewnienie możliwości wejścia do gry rezerwowym odpowiednio wcześniej jest bardzo dobrym pomysłem niezależnie od tego czy dana osoba nie grała żadnych walk czy zagrała ją jedną lub dwie (tym bardziej, że statystyczny olewator gra przynajmniej jedną walkę zanim oleje tura :P ).

Uff wreszcie, to by było chyba na tyle. Teraz jak się domyślam zacznie się zabawa w "cytowanie i odpowiedź", tylko proszę darujcie sobie pisanie "ale dlaczego ja mam grać skoro już grałem?", myślę, że tą kwestię wystarczająco wyjaśniłem.

PS. Sprawa rezerwowych już od dawna (chyba nawet od pierwszego turnieju na Honmaru) była opisana w Regulaminie :)

PS2. Ale mi wyszedł post-kolos, specjalnie starałem się napisać jak najwięcej abyście musieli się przez to przebijać tak jak ja musiałem przebijać się przez Wasze posty ; ]
W każdym razie sami tego chcieliście, gratki dla tych co wytrwali do końca :D
Ostatnio zmieniony 01-01-1970, 01:00 przez Dumian, łącznie zmieniany 1 raz.
"Using no way as way, having no limitation as limitation"
IE nadaje się do neta jak klawa do Tekkena, nie zwlekaj - Firefox
Obrazek
Awatar użytkownika
KRELIAN
Junior Admin
Posty: 2343
Rejestracja: 23-02-2006, 17:37
Lokalizacja: ta pewność?
Ogrywam: Tenchu: Burning Shadows,Ronin Blade Crusade,Gex Origins
Kontakt:

Re: Zasady obowiązujące w turnieju

Post autor: KRELIAN »

z mojej strony krotko

jestescie przeciwko zasadom ktore w tym momencie sie sprawdzaja , wlasnie tak konsekwentne podejscie sprawi ze olewatorow juz nigdy nie bedzie tak duzo a z czasem znikna i co za tym idzie? nie bedziecie musieli rozgrywac tych dodatkowych walk bo co jest oczywiste: kto jest fair to wyrobi sie z czasem , kto nie jest fair wylatuje . czysta zabawa przy ktorej nie wyobrazam sobie nawet sekundy irytacji z powodu przegranej , no chyba ze te stroje od Luca robia wam az tak mokro
Obrazek

https://www.change.org/p/from-software- ... on-the-ps4 - wejdź i podpisz jeśli czekasz na powrót 'starego, dobrego Tenchu' na PS4!!!!
Awatar użytkownika
Ana
Friend
Posty: 2114
Rejestracja: 26-03-2006, 20:43
Kontakt:

Re: Zasady obowiązujące w turnieju

Post autor: Ana »

Ja od siebie dodam ze owszem czasem zdarzaja sie sytuacje losowe jak np. zwiecha netu, choroba, wyjazd. Zawsze mozna wówczas przymknac oko, choc dobrze byloby przez kgoos wowczas przekazac informacje (nie wiem, moze sms do kogos z forum?), a jak sie nie da a jest to zaufana osoba pzymkniemy lekko oko (pod warunkiem ze nie odwala czegos w stylu Gokena ostatnio). Jesli nieboecnosc jest planowana (wiem ze jade na wakacje) to do cholery zgloscie ja.
Obrazek
Awatar użytkownika
Wawrzyn
Grand Master
Grand Master
Posty: 530
Rejestracja: 24-02-2006, 08:34
Lokalizacja: Szczecin

Re: Zasady obowiązujące w turnieju

Post autor: Wawrzyn »

KRELIAN pisze:z mojej strony krotko

jestescie przeciwko zasadom ktore w tym momencie sie sprawdzaja , wlasnie tak konsekwentne podejscie sprawi ze olewatorow juz nigdy nie bedzie tak duzo a z czasem znikna i co za tym idzie? nie bedziecie musieli rozgrywac tych dodatkowych walk bo co jest oczywiste: kto jest fair to wyrobi sie z czasem , kto nie jest fair wylatuje . czysta zabawa przy ktorej nie wyobrazam sobie nawet sekundy irytacji z powodu przegranej , no chyba ze te stroje od Luca robia wam az tak mokro
Zasada ta sprawdza się według ciebie, wg mnie taką zasadą możesz sobie wytrzeć tyłek bo dzięki niej miałem "przyjemność" opuścić turniej.A nie wyobrażasz sobie irytacji z tego powodu bo nie przejechałeś się na swoich "sprawdzonych zasadach" czego życzę ci z całego serca.Chyba tylko to jest w stanie zmienić tok myślenia(o ile jeszcze myślisz to co wcześniej, czy już tylko bronisz swojego honoru).Gdzie jest ta "masa osób która podziela twoje zdanie"?Jakoś jej nie widzę.

I tak oto przekonaliśmy się że zdanie graczy się nie liczy a najważniejsze jest to co powie pan Kreilan i kropka.

Pozdrawiam
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Ana
Friend
Posty: 2114
Rejestracja: 26-03-2006, 20:43
Kontakt:

Re: Zasady obowiązujące w turnieju

Post autor: Ana »

Wawrzyn:

1. Przeczytaj ze zrozumieniem post Dumiana (i oto dlaczego uważam, że sztuka czytania ze zrozumieniem zanika, powodzenia maturzystom anyway)
2. Jeśli nie potrafiłeś sobie poradzić z kimś kto wszedł do Twojej grupy to ja bym poszukała winy w tym, że byłam za słaba na danego przeciwnika, w tym że za mało trenuje czy coś. Czemu do cholery ludzie nie potrafią się przyznać sami przed sobą, że w pewnym momencie dali ciała tylko szukaja usprawiedliwienia w czymkolwiek innym? Trochę dystansu do siebie


I jak mi ktoś powie że nie mam prawa głosu bo nie gram online to go wysmieje.
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Turnieje”