Strona 7 z 8

Re: Virtua Fighter 5

: 06-01-2009, 21:43
autor: ghettokingsas
Sylvan Wielki pisze:A kolanek ile posadziłeś?
tysiacpincetstodziwincet :cwaniak:

Re: Virtua Fighter 5

: 08-01-2009, 11:01
autor: Yamada
Nie macie się o co spierać bo i tak to ja mam najdłuższego...

Re: Virtua Fighter 5

: 12-01-2009, 21:56
autor: Sylvan Wielki
Milly pisze:W ostatni weekend zakupiłam VF5. Moja opinia: gra realistyczna, fajnie ciosy bez odbijania się od ścian czy ziemi, brak tych wybuchów expresji przy ciosach (co dodatkowo wpływa na realność pojedynków)...ale..postacie jakieś...woskowe (albo mi się zdaje...)... w sumie tyle...niewiele pograłam bo dopiero się rozkręcam...
Bo grafika ma taki styl - zresztą jako iż kobietą jesteś, to polecam zobaczyć kilka walk z UFC. Zobaczysz , że chłopaki tak mają jak już się spocą.

Wiesz na czym polega awansowanie w quest, czy potrzebujesz stosownej informacji?

Re: Virtua Fighter 5

: 13-01-2009, 13:47
autor: Milly
[quote="Sylvan Wielki] Bo grafika ma taki styl - zresztą jako iż kobietą jesteś, to polecam zobaczyć kilka walk z UFC. Zobaczysz , że chłopaki tak mają jak już się spocą.

Wiesz na czym polega awansowanie w quest, czy potrzebujesz stosownej informacji?[/quote]
Grafika grafiką...krajobrazy są zajefajne, nie powiem, ale postacie zbyt...hm...jak lalki... Przydało by się troszkę 'niedoskonałości' (tak jak w Tekkenie) aby podkręcić realia. Co do samych walk to spoko...brak 'odbijania się 'od podłogi, fruwania po ciosach i 'przypływów' mocy...realizm jak cholera na 6+.
Odnośnie UFC...wiem, oglądałam, chłopaki 'tak mają' jak już się spocą, ale nie o to chodzi....chodzi o to, że .....twarze i ciała zawodników w VF5 są zbyt...doskonałe :)
Ogólnie gra na wielki +

Re: Virtua Fighter 5

: 15-01-2009, 10:11
autor: Yamada
W VF5 jest 'odbijanie się od podłogi";].


Uhh dawno nie grałem w Virtułke, ale cóż poradzić - P4;].

Re: Virtua Fighter 5

: 15-01-2009, 12:21
autor: kemot722
Yamada pisze:W VF5 jest 'odbijanie się od podłogi";].
Ale nie dorównuje pod tym względem DOA4 :P

Re: Virtua Fighter 5

: 15-01-2009, 12:35
autor: Komandos
kemot722 pisze:
Yamada pisze:W VF5 jest 'odbijanie się od podłogi";].
Ale nie dorównuje pod tym względem DOA4 :P
Nic nie dorównuje pod tym względem Tekkenowi 6 ;)

Re: Virtua Fighter 5

: 15-01-2009, 13:45
autor: Yamada
Komandos pisze:
kemot722 pisze:
Yamada pisze:W VF5 jest 'odbijanie się od podłogi";].
Ale nie dorównuje pod tym względem DOA4 :P
Nic nie dorównuje pod tym względem Tekkenowi 6 ;)
Nic nie dorównuje pod tym względem piłeczce kauczukowej.

Re: Virtua Fighter 5

: 21-01-2009, 09:16
autor: Sylvan Wielki
Milly pisze:twarze i ciała zawodników w VF5 są zbyt...doskonałe :)
Ogólnie gra na wielki +
Dosyć to osobliwe. No ale faktycznie, są ludzie , którym Akira z odsłoniętym torsem może się podobać.

No i Yamada przebił wszystkich :D

Re: Virtua Fighter 5

: 23-09-2009, 11:09
autor: Yamada
Po wnikliwych wczorajszych testach (;p) doszedłem do wniosku, że Akira to uber prosta postać do gry. Bez kitu, już chyba Jacuś wymaga wiekszego wkładu w grę od tego goscia;d. Prawdę mówiąc to jego ułomność zaczęła się już w VF4:evo gdzie zaczął dostawać replacements jego trudniejszych ciosów (czyli ciosy mogące pełnić taką samą rolę w walce), banalne ale silne końcówki juggli itd. wtedy jeszcze to było do przełkniecia, ale to co zrobili z nim w VF5 to kpina z graczy szanujących tą postać za jej wymagania;d. W cholere nowych potężnych, banalnych do posadzenia normalnie i w juggleach technik, poteżne i bardzo proste juggle i zmniejszona karalność (poprzez zwolnienie rzutów). Gra się nim prosto i przyjemnie;].

Innymi słowy prawdziwa skillowość Akiry skończyła się gdzieś tak w oryginalnym VF4 gdzie był bardzo 'surową' postacią. W Evo już był nieco bardziej noob friendly, a w VF5 o wiele cięzej gra się połową postaci;].

Oczywiscie mozna nim grac surowo jak niegdyś, ale to nie zmienia faktu, ze teraz jest jaki jest;].

Re: Virtua Fighter 5

: 23-09-2009, 18:16
autor: Sylvan Wielki
Zaiste ciekawe przemyślenia. Nie zgadzam się. Może i (wzorem Hwo z T4->T5) faktycznie przeszedł lekki lifting w stronę "łatwiej , przyjemniej", ale nie jest to aż taki skok.

Hwo teraz również kroi więcej, przy większej ilości okazji, jednak to wciąż nie Paweł, czy nawet DJ.

Z Yuki myślę, że jest podobnie.

Dumian, jak sądzisz O_o

Re: Virtua Fighter 5

: 23-09-2009, 18:40
autor: Action
Sylvan Wielki pisze:aiste ciekawe przemyślenia. Nie zgadzam się. Może i (wzorem Hwo z T4->T5) faktycznie przeszedł lekki lifting w stronę "łatwiej , przyjemniej", ale nie jest to aż taki skok.
Bo tak i już.


Nie gram akira, ale to co mi ostatnio Yamada zaprezentował to delikatnie mówiąc przegięcie. Dwie akcje trafione praktycznie z pośladków i Yamada mi rzuca tekst "patrz życie" - 1HP żyleta. To chyba jakiś inny wymiar skilla, którego jeszcze nie pojmuje. ;)

Re: Virtua Fighter 5

: 08-08-2010, 18:36
autor: Sylvan Wielki
W Tekken też gra się na dwie akcje i jest dobrze, a tu zostaje cały jeden PŻ, więc wszytko może się jeszcze wydarzyć.

Ogólnie uwielbiam Akirę, Lau oraz Kage. Jacky również jest niczego sobie.

Re: Virtua Fighter 5

: 18-11-2010, 09:25
autor: Waaagh
Właśnie poprzez forum vfdc zajarzyłem pewną rzecz. Kupując VF5 poprzez Games On Demand na XBoxie nie potrzeba płytki w napędzie. To jest jeden z powodów dla których często nie chce mi się uruchamiać gierki bo trza się "poruszyć" ;)

Niestety, GoD nie działają z Polski na zagranicznych kontach Live, a na bidnym polskim XBLA tego tytułu nie ma... szkoda, kupiłbym od razu za jakieś 69,99 czy coś w tych okolicach.

Ktoś na forum przebywa zagranicą aby potwierdzić jak się sprawdzają GoD jeśli jakąś posiada ? Najlepiej VFka :)

Re: Virtua Fighter 5

: 20-11-2010, 01:20
autor: Yamada
GoD to normalna gra odpalana tylko z dysku, nie trzeba zadnej plyty. Część tych gier ma zdjętą blokadę, część nie (SC4, VF5 i wiele, wiele innych). Jest jednak na to sposób - można sobie na jakiejś stronce zmienić IP i wtedy ma sie 24h na zassanie gry, z tym, że musi byc zassana w calosci w tym czasie.

GoD to fajna akcja, ale jak juz masz VF5 to nie ma po prostu sensu inwestować 2 razy w to samo.