Forum Honmaru FGC

Wiadomość do wszystkich graczy z grupy A !!!!

Doink ma chwilowe problemy z netem i nie będzie miał możliwości aby rozegrać pozostałe walki w tym tygodniu. Prawdopodobnie odzyska dostęp do internetu od poniedziałku.

Chris pisze:korzystajac z okazji ze turniej jest we wczesnej fazie i ze jeszcze nie rozwalilem wszystkich,... chcialbym zapytac kto do mnie dzownil rok temu w spawie wyjazdu na kwietniowy turnij offline w MK ?. Chodzi mi to gdzies po glowie od tamtego czasu... no nic.
trenujcie bo was pozamiatam,

Jam dzwonil.


Jezeli chodzi o moje walki to jutro po 20 mozna smialo walic.

Gr. B
hauwa (Cage, Rayden, Liu-Kang, Scorpion, Sub-Zero) 5:0 (Sub-Zero) SubZero

Hauwa raczej nie miał większych problemów, chociaż jedną rundę ugrałem

hauwa - SubZero 5-0

Pierwsza walka Suba w turnieju - na pewno się jeszcze rozkręci

hauwa - Vert 3-5

chyba jedna z moich najlepszych walk w MK1. Przy stanie 3-3 i pierwszej wygranej rundzie w 7 pojedynku zobaczyłem tekst Verta na ekranie : WTF !! no niestety chyba tak się podnieciłem tymi zwycięstwami że zapomniałem że gramy do 5 ......wynik końcowy Państwo widzicie.

Nim eliminacja grupowa dobiegnie końca, korzystając z okazji, iż nie wszyscy zawodnicy (w tym ja) dopłynęli już na wyspę Shanga, proponuję wszystkim obejrzenie tego krótkiego trailera soczyście zapowiadającego wydarzenia mające niebawem nadejść oraz prezentującego pokrótce wszystkich uczestników tego turnieju, ich ciężkie treningi, sparingi .... BÓJ SIĘ SHANG! Śmertelni już po Ciebie płyną!

[Spoiler ]

[media][/media]

hauwa pisze:hauwa - SubZero 5-0

hauwa - Vert 3-5

chyba jedna z moich najlepszych walk w MK1. Przy stanie 3-3 i pierwszej wygranej rundzie w 7 pojedynku zobaczyłem tekst Verta na ekranie : WTF !! no niestety chyba tak się podnieciłem tymi zwycięstwami że zapomniałem że gramy do 5 ......wynik końcowy Państwo widzicie.

To WTF bylo chyba reakcja, na nietrafioną (za szybką) kontrę, przez którą wtopiłem mecz:) Tak czy inaczej, zajebiste walki! oby tak dalej Mr Hauwa!

Po dopłynięciu na wyspę, wybraniec Jarek rozpoczął swoje turniejowe rozgrywki, by ostatecznie rozprawić się z samym czarnoksiężnikiem. Jednak na jego drodze stawali coraz to potężniejsi przeciwnicy, którzy całkowicie odmienili losy tego młodego bohatera. Zresztą zobaczcie sami!

Jarek 1 : 5 Klemposs
(Pierwsza walka od czasów podstawówki, Klemposs mnie jadł kawałeczek po kawałeczku, teraz już może byłbym dobrym rywalem, ale na tamtą chwilę Klemposs urwał mi łeb i szacunek mu za To, honoróweczka first impact moja, dzięki i powodzenia dalej)
---------------------------
Jarek 5 : 4 Slay3r2
(Dzięki szybkim lekcjom Klempossa byłem w stanie prowadzić wyrównaną walkę z podobnym skilowo przeciwnikiem, opanowanie bloku pod przyciskiem (sic!) wyszło na dobre. Fajne, emocjonujące walki z zaskakującym wynikiem, powodzenia Slayer!)
---------------------------
Jarek 1 : 5 JohnnyX(ecutor)
(Dzięki zażartym walkom ze Slayerem, i kciukami od Klempossa, przystąpiłem do szybkiej egzekucji tego kolesia. Niestety kukła okazała się tak naprawdę zamaskowanym Johnny Egzekutorem, który po ujawnieniu się, skopał mi dupe i na koniec nauczył jak się rzuca oraz kilku innych ważnych technik, szampańskie pozdrowienia i powodzenia, skreśl mnie z listy!)

Podziękowania dla wszystkich, mam nadzieję, że chociaż trochę dawałem rady, jak na mój żenujący poziom w tej serii.

Dziony trzymam kciuki i dzięki za tutorial how to play

--------------------------
W drodze powrotnej do przystani, gdzie oczekiwał już statek, zostałem nieoczekiwanie zaatakowany przez specjalnego wysłannika potężnego czarnoksiężnika - tak jakby hańby w tym turnieju było mało - który bez najmniejszych skrupułów, pozbawił mnie okularów za 100$ oraz chęci opowiadania komukolwiek o tym turnieju.

Jarek 0 : 5 Adept
(Bardzo emocjonujące walki przynajmniej dla mnie, w kilku momentach myślałem że urwę honorówkę, ale umiejętności psycho-fizyczne przeciwnika okazały się dużo wyższe, brawa i jak już pisałem powodzenia w finale!)

Dzięki również Jarek za ten turniej i późniejsze spary. Nie powiem, dzielnie stawiałeś opór. Pięknie zaskoczyłeś mnie swoim Cagem. Kiedy miałem ponad pół paska, a Ty byłeś na Dangerze, udało Ci się mnie jeszcze zgasić w wielkim stylu. To możecie podziwiać na tym screenie - https://dl.dropbox.com/u/87710431/ScreenShot1521.jpg I tak, trzecia runda też była dla Jarka.

Scorpionem i Cagem możesz jeszcze dużo ugrać, bo nimi naprawdę dobrze Ci szło.

Chciałbym podziękować w tym poście jeszcze TeeVarowi za wczorajsze szybko rozegrane walki turniejowe.

Został mi ogólnie 1 pojedynek - z KRELIANEM. Liczę, że się szybko spotkamy na wyspie Shang Tsunga.

Powodzenia wszystkim w dalszej rywalizacji.

P.S. zdrowo się uśmiałem czytając powyższy opis walki. Dzięki Jarek za nadanie mi tej ksywki, naprawdę mi się podoba. Również pozdrawiam i życzę sukcesów w turnieju.

Dzięki również Jarek. Było blisko

Gr. B

Anthrox (Rayden, Liu-Kang) 5:0 (Sub-Zero) SubZero

Szybko i sprawnie.
GG i thx.


Martins (Sub-Zero) 5:0 (Sub-Zero) SubZero

Kręgosłup będzie mnie bolał przez cały tydzień
GG i thx.

SubZero (Sub-Zero) 0:5 Martins (Sub-Zero) DZTF!!!!

Przemierzając na luzie (z rękami w kieszeni) malowniczą wyspę kryjącą w sobie pradawne zło, przyszło mi do głowy, żeby stoczyć jakąś typowo samczą konfrontację, która (w zamyśle) powinna zaspokoić niezaspokojone potrzeby samców alfa. W końcu zdecydowałem się na wymianę razów z dwójką pierońsko chłodnych kolesi, którzy stanowili dla mnie zagrożenie, ponieważ... W każdym razie było pełno zamrażania, strachliwych kucających bloków i rwania czachy z kręgosłupem, a wynik prawie, że idealnie odzwierciedla, to co działo się na placu boju pełnym niezdrowych emocji (w tym łez). Zwyciężyłem ponieważ nie grałem mniej w tę grę niż SubZero....Dziękuję...

DZTF - dzięki za te fajty!!!

Repek? Istnieje....

Trzy grosze Wujka Hsu: Dwóch nieświadomych niczego młodych chłopców, których serca przepełnia lód, ucina sobie bijatykę dla rozgrzewki - to lubię...

hauwa - Chris 5-2

Ostatnia walka w grupie. Dobre walki Chrisu pokazał. THX

Gr.B

Vert (Random) 5:0 (Sub-Zero) SubZero

Ugrałem rundę w Vertem, jestem z siebie dumny


Chris (Cage, Rayden) 5:0 (Sub-Zero) SubZero

Parę razy była szansa wygrać, no ale niestety zabrakło (paradoksalnie) zimnej krwi

GG i thx.

Chris (Cage, Raiden) 5:2 Martins (Sub-Zero) DJZMGPLKUGWGV?

Chris mnie zapanczował ThunderGodsem i jak zwykle jestem sprawiedliwie karany za lenistwo i brak chęci do sparów edukacyjnych, ale co zrobisz? Życie jest takie krótkie (w moim przypadku także sprawiedliwe) i piękne są w nim tylko chwile, chociaż parszywe też potrafią być...A teraz odrobina prawdy - zasługuję na miejsce w finale imprezy ponieważ lubię tę grę!!!

DJZMGPLKUGWGV? - Dlaczego ja zawsze muszę grać przeciw ludziom, którzy umieją grać w gry video?

Dzięki za walki, Kannonball się nie odzywa, więc to chyba moja ostatnia konfrontacja w turku, ale zostaję na wyspie, ponieważ przywiązałem się do niej i będę cierpliwie czekał na kolejne wyzwania, które być może kiedyś nadejdą. W międzyczasie będę budował swój pomnik w Warriors Shrine aby uczcić swoje uczestnictwo w tych zacnych zawodach, a teraz wybaczcie, powracam do swoich medytacji, które niesamowicie mnie odprężają...

Opinia wujka Hsu: Martins, ta walka była kluczowa dla twojego wyjścia z grupy. Czuję, że ponosząc porażkę, staniesz się ofiara wygdybania z turka...

Gr.A
Doink - Klemposs 1-5

Dzięki za dobre walki!