Forum Honmaru FGC

Jezeli weszlas prze tego linka to na dole powinien byc pasek do pisania. Jeszcze jedna uwaga. Czasami bez podania przyczyny i nie informuje o tym.

mg1987 (Hsien-ko aka Lei-lei) 5:4 (Sakura) SubZero

I niech się schowają wszelkie Tekkeny, Street Fightery i inne fightery - w tej grze to dopiero są emocje

Słowa nie oddadzą tego co się wyczyniało, niech przemówi replay.
Btw:

SubZero pisze:Hsien-ko aka Lei-lei

Lei-lei to siostra Hsien-Ko, która pod postacią amuletu znajduję się na twarzy tej pierwszej.

mg1987 pisze:Lei-lei to siostra Hsien-Ko, która pod postacią amuletu znajduję się na twarzy tej pierwszej.

Siostra-amulet to Lin-lin (w angielskich wersjach Mei-ling)

Pomyliły mi się imiona.

SubZero Wins!!!

Przy okazji:

VanDarkholme (Donovan Baine) 5:0 Martins ( Morrigan Aensland) NRC

Klasyczny darkstalkerowski pojedynek, który z racji swojej zaciętości pozostanie w naszej pamięci na długo...Zostałem zniszczony i przy okazji oświecony, ale jak każdy szanujący się męczennik, machnę ręką na prawdę objawioną i powędruję razem ze swoimi idiotycznymi (dla co po niektórych) ideałami na samo dno czeluści piekielnych (niech Morrigan ma mnie w swojej opiece)

P.S. Nowy Rekord Czasowy!!!

Repek na szczę...niestety nie istnieje gdyż ten niesamowicie wyrównany pojedynek klocuszkowy popełniony został na multimedialnej platformie do gier zwanej GGPO.

No to jedziem

hauwa 1 - 5 VanDarkholme

Mój pierwszy pojedynek w tą grę po iluśnastu latach. Honorówkę ugrałem i jest git

hauwa 3 - 5 TeeVar

Szybko sobie przypomniałem o co biega mniej więcej w ta grę..już poszło lepiej ale.....

hauwa 5 - 2 Martins

No i w końcu. Po wypiciu kilku piw i rozegraniu kilku starć wcześniej - 1 zwycięstwo.

TeeVar (Donovan) 4:5 (Sakura) SubZero

Rzutem na taśmę przy stanie 4:4 i zapakowanej planszy Sakura jakimś cudem wyciągnęła combo, które zadecydowało o zwycięstwie.

J.a.r.e.k (Donovan, Ryu) 5:4 (Sakura) SubZero

Pierwsze trzy walki coś mnie przymuliło i dość łatwo oddałem prowadzenie, ale potem udało się wrócić do gry i znowu kolejna walka rozstrzygnięta w 9 pojedynku (quote Jarek: "FINAL FIGHT!!"), tym razem na korzyść oponenta.

GG i thx.

Martins, hauwa, możliwe, że w weekend będę dostępny tylko po 21. Jak nie damy rady się zgadać, to trudno.

Mi zostało jeszcze 5 walk do rozegrania. Jestem dostępna w nadchodzące dni mniej więcej w godzinach 12-16 oraz później po godzinie 23 prawdopodobnie, być może trochę wcześniej lub później, jak komuś pasuje zupełnie inaczej, to piszcie, zobaczę, co da się zrobić.

Hauwa (Ksien-Ho) 5:2 Martins (Morrigan) PHH!!!

Ależ ja się robię wściekły!!! Arghhhhh!!! To już trzeci dramat z rzędu, a wszyscy którzy mnie znają wiedzą: kiedy się wściekam serią porażek, z każdą kolejną rundą jestem coraz trudniejszy do powstrzymania!!! Przejeżdżam niczym walec po swoich ofiarach!!!! Arghhhhh!!!
Dlatego z dzikim uśmiechem na ustach wykrzykuję w amoku: kto następny?!!!! Arghhhh!!!!

P.S. Poprawiłem Humor Hauwie - ależ ja mam dobre serce...

Mg1987 (Ksien-Ho) 5:1 Martins (Morrigan) GGS (gdybym wygrał)

Michał, mój brat krwi, był precyzyjny niczym skalpel chirurga umieszczony w ciele jakiegoś denata...Oczywiście sprawiłem mu najwięcej trudności porównując moją konfrontację z innymi jego pojedynkami (nie żebym się tym chwalił, ale styl jego gry na to wskazywał). Podczas potyczki ze mną układał swoje klocki o jedną setna sekundy szybciej niż z resztą swoich dotychczasowych przeciwników. Wyczułem to, lecz nie zdążyłem zareagować...

Repki z tych dwóch starć istnieją i bardzo ale to bardzo prawdopodobne, że ujrzą niebawem światło dzienne.

Do tych, co jeszcze ze mną nie zagrali - jestem aktualnie nieco niedysponowany i nie zanosi się, żeby dziś mi się poprawiło, a granie w takim stanie to żadna przyjemność (przynajmniej dla mnie) więc jestem zmuszony oddać walkowery

Zależy jak długo będziesz niedysponowany - myślałem o przedłużeniu rozgrywek o parę dni.

SubZero pisze:Do tych, co jeszcze ze mną nie zagrali - jestem aktualnie nieco niedysponowany i nie zanosi się, żeby dziś mi się poprawiło, a granie w takim stanie to żadna przyjemność (przynajmniej dla mnie) więc jestem zmuszony oddać walkowery

Jestem w podobnym stanie dzisiaj. Jeśli można to proszę jednak o przedłuzenie przynajmniej o dzień.

Zatem postanowione - przedłużam do środy.