Strona 7 z 7

Re: Nastrojowa muzyka

: 07-04-2008, 20:39
autor: Di
Fragrance Of Dark Coffee

Nie tylko kawa, ale i utwór poświęcony jej aromatowi może uzależnić.

Re: Nastrojowa muzyka

: 09-04-2008, 21:01
autor: Ana
Puddle of Mudd "Blurry"

ale do tych kawałków co podaje trzeba jednak lubić rocka, bo z reguły (mimo, że to ballady) mają wybicie z takiego totalnie smętnego klimatu ;)

Re: Nastrojowa muzyka

: 09-04-2008, 21:17
autor: Action
Dwa słowa: Rob Dougan

Re: Nastrojowa muzyka

: 09-04-2008, 22:29
autor: JJK
Action pisze:Dwa słowa: Rob Dougan
Tego pana to każdy powinien znać :] .

Tymczasem powracam do klimatu hard rockowego (te bardziej rozpoznawalne ;) ):

Screaming Trees
Love Battery
Soundgarden

Mother Love Bone
Temple of the Dog
Babes in Toyland
Cold

Alter Bridge


Filter

Foo Fighters
Soil
Sevendust



Stone Sour


Theory of a Deadman
Hoobastank

Re: Nastrojowa muzyka

: 09-04-2008, 22:54
autor: Ana
przez the seed dorwali mnie linkini:
my december
leave out all the rest

hoobastank "running away"



Bajm "Być z Tobą"

Re: Nastrojowa muzyka

: 30-08-2008, 10:52
autor: JJK
Dawno już tu nic nie było nowego więc :)

Rin'





Nuzi shier yuefang (12 girls band)





Yoshida brothers





Uttara-Kuru





Eri Sugai





Kitaro






Azam Ali




Vas




Angels of Venice




Mediaeval Baebes




Loreena McKennitt




Arcana




Dargaard




Sheila Chandra




Adiemus




Tabla Beat Science



Re: Nastrojowa muzyka

: 10-09-2008, 22:28
autor: Dumian
Może bardziej by to pasowało do tematu radia internetowe ale tutaj też się nada. Radio SKY.fm z muzyką New Age, często puszczają fajne, nastrojowe i spokojne kawałki, dobra odskocznia od innych gatunków i przyjemne dla ucha rytmy, warto sprawdzić.

PS. JJK, zestawik daje rade :ok:

Re: Nastrojowa muzyka

: 11-09-2008, 07:44
autor: Ana

Re: Nastrojowa muzyka

: 01-10-2008, 14:55
autor: eq2D
JJK pisze:Jo-Jo napisał/a:
Immortal
Celtic Frost
Non Opus Dei
Gontyna Kry
Marduk


Fajnie Jo-Jo :p... tylko, że tutaj jest miejsce wyłącznie dla nastrojowej, romantycznej muzyki, a black metal ewidentnie wyklucza się z tego założenia (podobnie jak melodic death metal).
Trochę spóźniony zapłon ale... Nie masz racji brachu. Black metal to dość smutna muzyka. Oczywiście nie mam tu na myśli nowych płyt marduka, czy też dark funeral (gdzie jest raczej czysty napierdol), lecz można popatrzeć trochę wstecz i w ogóle zobaczyć tematykę tej muzyki. Bo "mrok" raczej wesoły nie jest. Nastrojowe i smutne. Sama istota satanizmu zawartego w przekazie tej muzyki to już jakiś okaz romantymu (choć nie tak bardzo jak ogólnie pojęty wampiryzm, który także jest poruszany w black metalu). Czyż to nie mroczne poematy? Żeby nie być gołosłownym:

Ancient - płyta The Cainian Chronicle
Stricte wapire black metal. Może i nie jest smutne, ale za to mistyczno-perwersyjnego klimatu nie można odmówić tej płycie.

Bathory - wałek Call from the Grave z elementami marszu pogrzebowego w solówce raczej nie należy do najweselszych. Enter the Eternal Fire także jest ultra nastrojowy. Wałki z płyty Under the Sign of the Black Mark. Bathory ma w ogóle w cholerę nastrojowych wałków ale mój net (limit) nie pozwala na to żebym Was zasypał muzą Quorthona (R.I.P.), która osobiście kocham. Zagadka dla spostrzegawczych - skąd się wziął mój nick?

Arkona - Jesienne cienie czekają na kolejna reinkarnacje z płyty Imperium to zdecydowanie najsmutniejszy wałek black metalowy jaki słyszałem. Choc ogólnie pogański black metal to mało wesoła muza.
Tekst
[Spoiler ]
Jesienne cienie
W sercu masz strach i niepokój
W duszy nienasycone dreszcze
W każdym płonšcym spojrzeniu
Chłód i zimno jak jesienne deszcze
W ciele zarodnia zarazy jest już tak dojrzała
Nie masz siły na takš zdradę za grzechy marnej skazy
�wiat wiecznej zguby pożera mnie jak oszalały
Dzwony bijš ostatniš z ostatnich chwil
Jesienne cienie
Za mroczna przystań w nocy słabo widoczna
Kieruje losem naszego dzieła
Tak samo giniesz w tym samym czasie
To tylko gra o sobie, o własne my�li
Egoistyczny proces przetrwania
Nigdy nie my�l, że potem już nic
Egoizm zwycieży
Egoizm! Bo król każe scišć, sprawiedliwie Cię osšdzi
To Twoja walka w przyja�ni
I król Twym sługš jest, a potem krok w czary
Chwilami widzę jak we mgle
Balsamy piękna i brzydoty
Te koszmary, te wyra�ne kontury
Widzę patrzš na to bez ochoty
Topnieje �nieg a woda rze�bi
Ołtarze życia na martwej ziemi
Odchodzi lato, powraca chłód
Zanika rado�ć, wiruje zišb
Chwilami krwiš obmarznš ręce
W kraty zmieniajš obraz przyszło�ci
Topnieje miło�ć, wraca otępienie
Jesienne cienie budzš się do życia
Cmentarze zasypał biały �nieg
A ci którzy tu sš, to dawno ich nie ma
Nieporozumienie w bezsensie Istnienia z płyty An Eternal Curse Of The Pagan Godz to także dość smutne, bo prawdziwe... o życiu.

A Darkthrone? Może pomijając pierwszą płytkę i trzy ostatnie albumy, to... autentycznie mroczna muza.

Taki Enslaved także ma parę wałków, które są... bardzo nastrojowe. Zaczynając od Midgards Eldar (FFVII anyone?)z płyty Vikingligr Veldi, a kończąc na surowym ale cholernie dobijającym Allfadr Odinn z demówki (na splicie z Enslaved np.)

Wiele by można wymieniać. Podałem tylko pierwsze przykłady z brzegu. Jest tego wiele więcej ale nie będę pisał felietonu w ramach riposty, bo klawiatura się zużywa, a tak mało kogo to interesuje.

A co do klimatycznej muzy i to takiej, której nie nazwiemy black metalem...
Polska Coma - co prawda podoba mi się tylko jeden wałek, ale... wałek jest po prostu piękny. I lirycznie i muzycznie (choć nie jest to cud wirtuozerii). Sam próbowałem ten wałek zaśpiewać (bo lubię) ale marnie to wyszło. Download jest.

Artorosis - jedyna polska kapela z kobieta na wokalu, która mi pasuje (nawet growlujące panie mi nie pasują). Płytke Fetish słyszałem lata temu i cholernie mi się spodobała. Polecam. Download także jest. Dzięki K' :)

ISIS - ogólnie to średnio podchodzi mi ogólna twórczość kapelki z jednym wyjątkiem - płyta Panopticon Advance. Może i momentami wydać się ciężka ale... jedna z najbardziej uroczych płyt jakie słyszałem. Przyjemnie nostalgiczna.


O My Dying Bride już wspominałem ale warto by coś o nich więcej napisać. Angole - wbrew temu co można myśleć - wykonują doom metal, a jako, że gatunek ten ma wiele oblicz to nie można spodziewać się jednakowej muzy na każdej płycie MDB (a troche ich jest). Zaczynając na kurewsko ciężkim God is Alone , a kończać na melancholiach w typu Sear Me III z cudownej płyty The Light at the End of the World. Do MDB trza się przyzwyczaić; do wokalu Aarona, do skrzypiec i klawiszy, do spokojnego i smutnego śpiewu połączonego z wkurwionym growlem. Polecam :)

Smutne i piękne - Anathema z płytką Jugment. Uwierzcie, że nie ma piękniejszej płyty. I chyba smutniejszej. Nic dodać nic ując.

Profanum - ultra klimatyczna muzyka dla tych, którzy podpalają kościoły. A poważniej: najbardziej mistyczna z mistycznych, soundtrack dla przebudzenia Wielkiego Cthulhu. Raczej nie dostaniecie płyt w Empiku, czy innych MNC ale odważni nie będą się bali sięgnąć w paszczę mroku po płyty Profanum. Polecam Profanum Aeternum- Eminence of Satanic Imperial Art z omenem nadejścia nowego ładu pt. The Serpent Crown.

download:
Arkona - Jesienne Cienie Czekają na kolejna reinkarnacje - http://odsiebie.com/pokaz/647746---f575.html

Artrosis - Zatruta - http://odsiebie.com/pokaz/647790---1b27.html

Coma - Leszek Żukowski - http://odsiebie.com/pokaz/647938---a985.html

Na dziś starczy.