gru
19
2008
0

Recenzja World Heroes

Czy Street Fighter II ma młodszego brata? Cóż, za sprawą Alpha Denshi okazuje się, że jest to bliższe rzeczywistości. Po pierwszym spotkaniu z World Heroes mam wrażenie jakbym grał w SF II, lecz z innymi zawodnikami. Oczywiście ludzie odpowiedzialni za ten tytuł musieli wzorować się na doskonałym w tym czasie ulicznym wojowniku, by przyciągnąć do siebie zaślepionych nim graczy :P.

World Heroes

Do dyspozycji oddano nam 8 zawodników, których udało się zebrane dzięki maszynie czasu. Jest to ostania szansa na znalezienie osób, które będą w stanie pokonać złowrogą istotę z kosmosu. Co do samych postaci, to właśnie przy nich widać największe podobieństwa do SF. Hanzo i Fuuma (przewijają się oni również przez kilka innych tytułów z stajni SNK) to typowe odpowiedniki Ken i Ryu, Choć nie brakuje tu oryginalnych postaci. Co do oprawy wizualnej gra prezentuje nie najgorszy poziom, lecz w niektórych momentach jakby brakuje jej wyrazu i lekko trąca monotonią kolorów. Ale mimo paru lat na karu nie razi tak strasznie pikselozą. Sami zawodnicy są wykonani z dbałością o szczegóły, choć sprawiają wrażenie lekko przytłuczonych i ociężałych. Niestety animacja większości ciosów to trzyklatkowa zlepka, ale da się to przeboleć. Muzyczka jaka przygrywa nam podczas zmagań na arenie nie należy może do pieścidełek dla bębenków, ale nie przeszkadza w ogólnej zabawie. Również efekty dźwiękowe zostały potraktowane po macoszemu, ale uległo to znacznej poprawie w późniejszych odsłonach serii. Co do systemu, gra wykorzystuje tylko trzy przyciski standardowo punch, kick i rzut. Z tym, że ciosy ręką i nogą dzielą się na silny i lekki atak, zależne to jest od długości wciskania przycisku. Każda postać posiada po kilka ruchów specjalnych. Mimo, że wydaje się być tego niedużo, da się wykręcić dość ciekawe akcje. By dodatkowo urozmaicić rozgrywkę wprowadzono podział na dwa tryby – standardowy Arcade i Death Match. W drugim trybie pojedynki nabierają rumieńców, ponieważ toczone są one na ringu, który dodatkowo nafaszerowany jest różnymi niespodziankami typu miny, plamy oleju czy elektryczne ściany.

World Heroes

Jeśli, planujcie zainwestować troszkę czasu na przetestowanie tego tytuł nie będzie to czas stracony, ale z góry mówię by przygotować do tego kumpla i kratę piwek (dla niepełnoletnich bezalkoholowe oczywiście). Gra się w nią przyjemnie i bezstresowo, jednak tryb na jednego gracza dość szybko nudzi przez schematyczność walk, dlatego druga persona mile widziana. A jeśli przypadnie wam do gustu, spokojnie możecie sięgać po kolejne odsłony serii, zwłaszcza że niedawno zostały one wydane w wersjach kolekcjonerskich na Wii oraz PSP.

Ocena:

Audio: 5/10
Video: 7/10
Grywalność: 7/10
Ogólnie: 7/10

Info:

Producend : Kenji Sawatari
Main programmers: TAT, Marbo (Toshi), Yuji Noguchi
System programmers: Eiji Fukatu, Makio Chiba, E-Chan
Designerzy : K. Hakamata, Takashi Hatono, Shinji Moriyama, Hideyuki Yamada, Sho No, Muneki Shiraishi, Kimitoshi Yokoo, Hajime Suzuki, Hiroyuki Toda, Akira Ushizawa, Hatsue Sakanishi, Katsue Matsuzaki, Rie Mori, Giga.S (R. Nakajima), Koji Fujita, Yasuyuki Sohara, Atsushi Kobayashi
Muzyka i dzwięk : Hiroaki Shimizu, Hideki Yamamoto, Yuka Watanabe
Data wydania: 1992

Wersje na platformy domowe:

Nintendo Super Famicom (1993)
Sega Mega Drive (1994)
SNK Neo-Geo CD (1995)
Nintendo Wii (2007, „Virtual Console”)
Sony PlayStation 2 (2008, „World Heroes Anthology”)
Sony PlayStation 2 (Apr.2008, „SNK Arcade Classics 1”)
Sony PSP (Apr.2008, „SNK Arcade Classics 1”)