No właśnie, ciężko powiedzieć. Przed kilkoma miesiącami było powiedziane, że gra w listopadzie b.r. ukaże się na automatach, a na konsole zagości rok później. Kilka tygodni temu okazało się, że gracze znaleźli infinite’y pod ścianą (związane z wieloma boundami). Azjaci dostali więc kolejną wersję automatową. Na dodatek wciąż na ekranie wyboru postaci widnieją 3 znaki zapytania. Założyć można, że znajdą się tam: Azazel (główny boss gry – potworek przypominający Bahamuta z serii FF), Mokujin oraz random. Ale czy na pewno? Pojawiły się plotki, jakoby NBGI chciało wprowadzić kolejną dodatkową postać! Alice to rzekomo wrestlerka (kłania się Tina z DoA). Ile jednak w tym prawdy? Raczej mało. Ciężko sobie bowiem wyobrazić, że na krótko przed premierą wersji finalnej (bo ile było wersji do tej pory to chyba Pitagoras by nie zliczył) twórcy wypuszczą nową, nie sprawdzoną postać – pamiętacie jak było z Ravenem tuż przed ukazaniem się T5?
Nie pozostanie więc nic innego jak czekać na informacje dotyczące daty premiery Tekkena 6. Czyżby jednak marzec? Cóż, zobaczymy.
Aktualizacja: Dokładna data premiery Tekkena 6