Kwestie zapodałem także na innym forum ale jestem ciekaw zdania user'ów Honmaru.
... każdy z nas - nie raz - grając w dany tytuł myślał o tym, że dany motyw rozwiązał by inaczej. Czy to movement Lary Croft, czy też spartańskie (hi AK) juggle w Samurai Shodown 4 - zawsze chcieli byśmy zmienić coś na lepsze gdyż nie istnieje gra idealna. I tu następuje moje pytanie - jak widzicie grę "idealną", tą która powinna przykuć to TV na wiele godzin każdego fana wirtualnej rozrywki? Pozwólcie fantazji być choć przez chwilę frywolną i opiszcie to jak widzicie właśnie ten "ideał".
Ja ze swej strony "powiem" tylko tyle, że grafika to najmniej ważny motyw. Jestem fanem 2D i 256 kolorów, więc kwestia wizualna to dla mnie drugorzędna sprawą - bardziej liczy się dla mnie udźwiękowienie i rola odgrywana przez gracza. Wiadomo, że nie da się osiągnąć totalnej, pełnej interakcji ze światem gry ale zawsze - gdzieś tam - marzyło mi się o tym, żeby gracz naprawdę kreował coś przez swe poczynania. Coś na zasadzie "od zera do bohatera" (bo jednak to lubimy, prawda?) gdzie nasze poczynania w końcu odbijają się "rzeczywiście" w świecie gry. Czy byłby to eRPeG? Coś w ten deseń z tym, że przypominający bardziej gry fabularne w stylu Warhammera, czy też EarchDawn'a. I zawsze chodzi mi to po głowie możliwość kreacji bohatera, którego poczynaniami przyjdzie nam kierować. Nie w stylu Smachdown'a, czy Morrorwind'a - tak żeby to emocja grały główną rolę a nie agility. Powiem nawet, że mam dość sprecyzowaną wizję tego ale...
Ambicje...
Moderator: ModTeam
- KRELIAN
- Junior Admin
- Posty: 2343
- Rejestracja: 23-02-2006, 17:37
- Lokalizacja: ta pewność?
- Kontakt:
Re: Ambicje...
idealna skradanka - od czasow pierwszego skonczenia Tenchu 1 marzylem aby w kolejnych czesciach wprowadzic masowe nagonki, niestety do dzis tego nie doczekalem. pierwsze zauwazenie w mojej wizji oznaczaloby alarm w wiosce/ zamku i rozpoczecie poszukiwan. oczywiscie polowanie trwaja tak dlugo az straznicy nie znajda naszego Ninja lub ... my nie znajdziemy ich . bieganie po otwartym terenie rowniez odpada , przeciwnicy Ninja maja skakac po dachach , czaic za rogiem , zero przewidywalnosci (motyw ktory wystepuje pod koniec Tenchu: Fatal Shadows ... niestety tylko w outrze) . Najblizej tej wizji bylo Shinobido jednak to wciaz nie to. W najnowszym Tenchu Senran z tego co widzialem po trailerach rowniez nie ma nagonek. oczywiscie zdaje sobie sprawe ze gdybym faktycznie doczekal sie takiego bajeru to pewnie gre skończyliby tylko uczniowie Hatsumiego albo cyborgi i swiry na punkcie tej serii
idealna bijatyka - tutaj nie musze pisac zbyt duzo. taka bitka bedzie dla mnie nowy tekken pod warunkiem ze dosiegnie go reka balansu. czy to sie stanie? TK DR byl najblizej ale namco musialo celowo cos 'ulepszyc' wprowadzac 'shitpacziego'
idealny rpg - jak pokazalo chociazby square mozna stworzyc kilka niemal idealnych pozycji : final fantasy 7, 10 xenogears , vagrant story , fft , chrono cross to gry ktore bez zadnego 'ale' zasluzyly w moich oczach na 10 a ktorych polaczenie ciezko sobie wyobrazic dlatego ze kazda z nich byla niepowtarzalna i urzekala od pierwszego wejrzenia nie pozwalajac odejsc od konsoli do momentu wycisnienia z nich wszystkiego. w kazdym razie moj przepis na idealny rpg jest nastepujacy : wysmienita i zakrecona fabula zawierajaca mase zwrotow akcji oraz ukrytych smaczkow zaczerpnietych najlepiej z jakichs doktryn filozoficznych i religijnych zahaczajac o koncepcje psychologiczne (tu juz zostawiam otwarta furtke a lepiej dla tworcow zeby sie nie przyznawali skad czerpali swoje wizje) , do tego oczywiscie system na miare vagrant story/ff12, wysoki współczynnik replayability (tu klania sie vagrant i cc) , do tego dodac nalezy nieliniowosc i swobode na miare obliviona i mamy rpga na kilka lat
na ta chwile to tyle bo temat jest obszerny, jak znajde wiecej czasu to opisze kolejne typy gier
idealna bijatyka - tutaj nie musze pisac zbyt duzo. taka bitka bedzie dla mnie nowy tekken pod warunkiem ze dosiegnie go reka balansu. czy to sie stanie? TK DR byl najblizej ale namco musialo celowo cos 'ulepszyc' wprowadzac 'shitpacziego'
idealny rpg - jak pokazalo chociazby square mozna stworzyc kilka niemal idealnych pozycji : final fantasy 7, 10 xenogears , vagrant story , fft , chrono cross to gry ktore bez zadnego 'ale' zasluzyly w moich oczach na 10 a ktorych polaczenie ciezko sobie wyobrazic dlatego ze kazda z nich byla niepowtarzalna i urzekala od pierwszego wejrzenia nie pozwalajac odejsc od konsoli do momentu wycisnienia z nich wszystkiego. w kazdym razie moj przepis na idealny rpg jest nastepujacy : wysmienita i zakrecona fabula zawierajaca mase zwrotow akcji oraz ukrytych smaczkow zaczerpnietych najlepiej z jakichs doktryn filozoficznych i religijnych zahaczajac o koncepcje psychologiczne (tu juz zostawiam otwarta furtke a lepiej dla tworcow zeby sie nie przyznawali skad czerpali swoje wizje) , do tego oczywiscie system na miare vagrant story/ff12, wysoki współczynnik replayability (tu klania sie vagrant i cc) , do tego dodac nalezy nieliniowosc i swobode na miare obliviona i mamy rpga na kilka lat
na ta chwile to tyle bo temat jest obszerny, jak znajde wiecej czasu to opisze kolejne typy gier
https://www.change.org/p/from-software- ... on-the-ps4 - wejdź i podpisz jeśli czekasz na powrót 'starego, dobrego Tenchu' na PS4!!!!
- Żółw
- Master
- Posty: 243
- Rejestracja: 24-02-2006, 20:04
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ambicje...
Idealna bijatyka? Tekken bez juggli
- Oen
- Friend
- Posty: 328
- Rejestracja: 26-02-2006, 12:41
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Ambicje...
Chym kiedys czesto myslalem o takiej idealnej grze ale w tej chwili pamietam tylko moj ostatni wymysl po zagraniu w nowego Hitmana (ktory zreszta mnie znudzil dosc szybko), a mianowicie chodzi mi o gre w ktorej stawalibysmy sie platnym zabojca i to jak pozbedziemy sie ofiary zalezalob by tylko od nas i oczywiscie nasz wybor zawsze bedzie mial jakies konsekwencje. Ktos pewnie zaraz powie, ze tak jest wlasnie w Hitmanie ale chodzi mi o cos wiecej. Chodzi mi o realizm. Znowu pewnie ktos se pomyslal, ze Hitman jest realistyczna gra (hi Akcja ), ale mi chodzi o cos wiecej ja bym chcial dostac cale miasto do zwiedzenia w ktorym na poczatek bysmy szukali jakiegos schronienia, potem zakupili bron i zdobyli jakis srodek transportu (oczywiscie mozna by to pominac lecz wtedy bysmy raczej musieli spac na dworcu, jezdzic srodkami transportu publicznego, a morderstwa dokonac golymi rekoma/ceglowka/widelcem ;]) nastepnie wiekszosc czasu by sie spedzilo na obserwacji i planowaniu by gladko pozbyc sie delikwenta i szybko niezauwazonym ewakuowac nie wzbudzajac podejrzen. Chcialbym by ta gra byla starasznie intensywna ale momentami tez i irytujaca oraz pozbawiona mozliwosci zapisu w dowolnym momencie (tylko po wykonaniu zlecenia). No i musiala by miec fotorealistyczna grafike bo nie wyobrazam sobie by tak intensywan gra walila po oczyach pikseloza xD
- Action
- Moderator
- Posty: 2042
- Rejestracja: 10-07-2006, 19:14
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Ambicje...
Takie tam nie wiadomo co
Kiedyś grając z kumplem w świezutka jeszcze GTA2 zdobyłem demko jakiś skuterów śnierznych na PSXa... no i odrazu (jako, że swirowałem na punkcie GTA) wpadłem na pomysł gry, w której ścigało by się skuterami śnieżnymi i zamiast lekko kopać w skuter przeciwnika (co było mozliwe w tej gierce) to wbić mu się na maske i ukraść mu ów skuter (tak, tak do tego doprowadza granie w GTA)
Bijatyka by Action
No już od dłuższego czasu grywam w bijatyki więc mam i pomysł na bijatykę marzeń Otóż bijatyka by była realistyczna lecz wszystko w granicach dobrego smaku więc nie istniało by coś takiego jak juggle. No bo jak wytłumaczyć podbijanie przeciwnikiem używając do tego (słabszej na dodatek) ręki? Drugą rzeczą którą bym zastosował w tej bijatyce byłby pasek staminy to znaczy, że po dłuższej wymianie ciosów postacie by sie nadzwyczajniej w świecie męczyły czyli były wolniejsze a ich ciosy słabsze.
FPS by Action
hmm... wszyscy zapewne znają znakomity FPS 'Red Faction', w którym to można było przebijać się przez ściany i w ten sposób zaskakiwać przeciwników. Mój ideał strzelanki jest podobny lecz jeszcze bardziej realistyczny. Ostatnio widziałem trailer CoD3, w którym to szwab wyskoczył aliantowi zza rogu i obaj szarpali się o broń, nie musze opisywać mojej miny gdy to oglądałem, po prostu szczęka opada. Podobne wrażenie zrobiło na mnie MoHAA i desant na plaże Omaha, czyli gracz nie jest jakimś 'super madafaka bohaterem' tylko pionkiem w wielkiej grze. Czyli dla mnie perfekcyjną strzelanka był by jakiś CoD (uwielbiam WWII) z odpowiednim klimatem i realistyką.
cRPG by Action
Tu nie mam zbyt wielkich wymagań. Chce aby wszystko wyglądało jak Gothic III z tym, że mielibyśmy jakąś kompanie i jakiś intuicyjny interfejs do zarządzania nią z tym, że nie było by jakiegoś świata fantasy tylko Brytania z doskonałego filmu 'Monty Python i Święty Graal" (coś podobnego ma niedługo wyjść, a więc trzymam kciuki )
Kiedyś grając z kumplem w świezutka jeszcze GTA2 zdobyłem demko jakiś skuterów śnierznych na PSXa... no i odrazu (jako, że swirowałem na punkcie GTA) wpadłem na pomysł gry, w której ścigało by się skuterami śnieżnymi i zamiast lekko kopać w skuter przeciwnika (co było mozliwe w tej gierce) to wbić mu się na maske i ukraść mu ów skuter (tak, tak do tego doprowadza granie w GTA)
Bijatyka by Action
No już od dłuższego czasu grywam w bijatyki więc mam i pomysł na bijatykę marzeń Otóż bijatyka by była realistyczna lecz wszystko w granicach dobrego smaku więc nie istniało by coś takiego jak juggle. No bo jak wytłumaczyć podbijanie przeciwnikiem używając do tego (słabszej na dodatek) ręki? Drugą rzeczą którą bym zastosował w tej bijatyce byłby pasek staminy to znaczy, że po dłuższej wymianie ciosów postacie by sie nadzwyczajniej w świecie męczyły czyli były wolniejsze a ich ciosy słabsze.
FPS by Action
hmm... wszyscy zapewne znają znakomity FPS 'Red Faction', w którym to można było przebijać się przez ściany i w ten sposób zaskakiwać przeciwników. Mój ideał strzelanki jest podobny lecz jeszcze bardziej realistyczny. Ostatnio widziałem trailer CoD3, w którym to szwab wyskoczył aliantowi zza rogu i obaj szarpali się o broń, nie musze opisywać mojej miny gdy to oglądałem, po prostu szczęka opada. Podobne wrażenie zrobiło na mnie MoHAA i desant na plaże Omaha, czyli gracz nie jest jakimś 'super madafaka bohaterem' tylko pionkiem w wielkiej grze. Czyli dla mnie perfekcyjną strzelanka był by jakiś CoD (uwielbiam WWII) z odpowiednim klimatem i realistyką.
cRPG by Action
Tu nie mam zbyt wielkich wymagań. Chce aby wszystko wyglądało jak Gothic III z tym, że mielibyśmy jakąś kompanie i jakiś intuicyjny interfejs do zarządzania nią z tym, że nie było by jakiegoś świata fantasy tylko Brytania z doskonałego filmu 'Monty Python i Święty Graal" (coś podobnego ma niedługo wyjść, a więc trzymam kciuki )
- Ana
- Friend
- Posty: 2114
- Rejestracja: 26-03-2006, 20:43
- Kontakt:
Re: Ambicje...
Dla mnie każdy kolejny rpg który zaczynam jest idealny... Od tego może zacznę. Z reguły jest tak: pierwsza fala ochów i achów w przeciągu pierwszych 5 godzin, później wciąga mnie albo fabuła (FF10), albo ogrom świata (FF12). A jak koncze to mam ochote zrobić od razu restart i zacząć go od nowa, bo przecież "to i to mogłam przegapić". Teraz "ochy i achy" zbiera Xenogears. Ale no dobra...
Grafika hmm nie oczekuję cudów, bo potrafiłam się zachwycić grafą Fajnala 12 czy Valkyrie Profile 2, ale też szalenie podoba mi się Valkyrie Profile 1 i Xenogears, czy FF7, bo grafika tam jest przeurocza (tak, tak ja mam cos z mozgiem, albo cierpie na jego brak). I szczerze mówiąc chyba jednak wole ta "slabsza" grafę, bo zostawia miejsce dla wyobraźni. Zaś jeśli chodzi o kwestię muzyki to tu już jestem wybredna, ma budować klimat, pasować do gry, aby można było jej posłuchać także ot tak sobie (czytać: abym miała ochotę zassać lub wysępić od kogoś OST). Ma też napalać na gre.
Fabuła i postaci, wielowątkowość, "kop w zad", zróżnicowanie ale dobranie w teamie, najwyżej jeden debil (ale nie az taki jak Wakka, plasiam od razu). Fabuła, tu się zgadzam z Krelianem wiec oczywiscie nawiązania do róznych mitologii, religia, filozofia, psychologia i wszystko podane w ładnej i spojnej oprawie .
System.. Kazdy (FF7, 10, 12) był dla mnie idealny, bo kazdy dawał swietne mozliwosci rozwoju. Materie byly czyms fajnym dla kogos kto 1 raz gra w rpga. W 10 chociaz na początku moglismy poudawac ze postacie roznia sie od siebie i wzajemnie sie uzupelniaja, a 12 to juz dla mnie w ogolne bajka systemowa (gambity!). Poki co nie podobał mi się tylko system KH1, ale w 2 troche go "podrasowali" i jest naprawde mocno mocno ok. Na 1 rzut oka system z VP2 prezentuje sie obiecujaco.
No i jeszcze chcialabym aby byly trudniejsze (mowie na podstawie Finali wiec nie bic ). Z resztą ostatnio da się zauważyc mode na łatwiejsze gry...
Przygodówki. Mieszanka zręcznościowo-przygodowo-lamigłowkowa, cos jak TR1. Tu nic nie będę pisać, ale mam nadzieję, że TR:A stanie na wysokości zadania.
Bijatyka. Ładna pogoda, nie? Ok serio mówiąc system DOA3 mi się podoba ale ja bym tam dodała reversale z DOAU. Po prostu aby grać nie tylko na juggle czy gwaranty ale kombinowac, rzut-reversal-juggle. Cały czas ryzykowac i myśleć, aby nie opierało się to na wykuciu trzech akcji na krzyż
Grafika hmm nie oczekuję cudów, bo potrafiłam się zachwycić grafą Fajnala 12 czy Valkyrie Profile 2, ale też szalenie podoba mi się Valkyrie Profile 1 i Xenogears, czy FF7, bo grafika tam jest przeurocza (tak, tak ja mam cos z mozgiem, albo cierpie na jego brak). I szczerze mówiąc chyba jednak wole ta "slabsza" grafę, bo zostawia miejsce dla wyobraźni. Zaś jeśli chodzi o kwestię muzyki to tu już jestem wybredna, ma budować klimat, pasować do gry, aby można było jej posłuchać także ot tak sobie (czytać: abym miała ochotę zassać lub wysępić od kogoś OST). Ma też napalać na gre.
Fabuła i postaci, wielowątkowość, "kop w zad", zróżnicowanie ale dobranie w teamie, najwyżej jeden debil (ale nie az taki jak Wakka, plasiam od razu). Fabuła, tu się zgadzam z Krelianem wiec oczywiscie nawiązania do róznych mitologii, religia, filozofia, psychologia i wszystko podane w ładnej i spojnej oprawie .
System.. Kazdy (FF7, 10, 12) był dla mnie idealny, bo kazdy dawał swietne mozliwosci rozwoju. Materie byly czyms fajnym dla kogos kto 1 raz gra w rpga. W 10 chociaz na początku moglismy poudawac ze postacie roznia sie od siebie i wzajemnie sie uzupelniaja, a 12 to juz dla mnie w ogolne bajka systemowa (gambity!). Poki co nie podobał mi się tylko system KH1, ale w 2 troche go "podrasowali" i jest naprawde mocno mocno ok. Na 1 rzut oka system z VP2 prezentuje sie obiecujaco.
No i jeszcze chcialabym aby byly trudniejsze (mowie na podstawie Finali wiec nie bic ). Z resztą ostatnio da się zauważyc mode na łatwiejsze gry...
Przygodówki. Mieszanka zręcznościowo-przygodowo-lamigłowkowa, cos jak TR1. Tu nic nie będę pisać, ale mam nadzieję, że TR:A stanie na wysokości zadania.
Bijatyka. Ładna pogoda, nie? Ok serio mówiąc system DOA3 mi się podoba ale ja bym tam dodała reversale z DOAU. Po prostu aby grać nie tylko na juggle czy gwaranty ale kombinowac, rzut-reversal-juggle. Cały czas ryzykowac i myśleć, aby nie opierało się to na wykuciu trzech akcji na krzyż
- eq2D
- Friend
- Posty: 903
- Rejestracja: 16-02-2007, 20:20
Re: Ambicje...
Coś w tym stylu znalazło się w Samurai Spirits Zero. Pod energią zawodnika znajduje się pasek, który informuje nad o sile wykonanego ciosu. Oczywiście spada on wraz z zadaniem kolejnych szlagów. Dobre rozwiązanie - Haohmaru juz tak nie kozaczy.Action pisze:Drugą rzeczą którą bym zastosował w tej bijatyce byłby pasek staminy to znaczy, że po dłuższej wymianie ciosów postacie by sie nadzwyczajniej w świecie męczyły czyli były wolniejsze a ich ciosy słabsze.
- Jo-Jo
- Grand Master
- Posty: 1458
- Rejestracja: 23-02-2006, 18:07
- Lokalizacja: ze wszystkąd
Re: Ambicje...
Gra idelana wg. mnie ? ......nie to NIE BĘDZIE kolejna część GG
Idealny, mroczny, schizowy do granic możliwości survival horror.......takie coś położyłoby na łopatki cała serię SH ...... z bardzo przygnębiającą fabułą, najbardziej schizowymi zdarzeniami i potworami ( ofkoz definicja schizowatości u każdego jest inna więc mógłby być problem ) ....i wogóle ( Konon mode On ), że wszystko będzie ( Konon mode OFF )....
Idealny, mroczny, schizowy do granic możliwości survival horror.......takie coś położyłoby na łopatki cała serię SH ...... z bardzo przygnębiającą fabułą, najbardziej schizowymi zdarzeniami i potworami ( ofkoz definicja schizowatości u każdego jest inna więc mógłby być problem ) ....i wogóle ( Konon mode On ), że wszystko będzie ( Konon mode OFF )....
Bewildering Impending Spiriting Away ~ Border of Death
You'll be nowhere to be found after your bewildering, indolent spiriting away
My desire becomes to search out those who will never return
https://www.playfire.com/JoJokun
You'll be nowhere to be found after your bewildering, indolent spiriting away
My desire becomes to search out those who will never return
https://www.playfire.com/JoJokun
- Argoh
- Elite player
- Posty: 143
- Rejestracja: 27-12-2006, 09:10
- Lokalizacja: Słomniki
Re: Ambicje...
Prosze się nie śmiać moja 2 pełna wersja to był Kapitan Pazur i ja chce go w 3D z inną fabułą jak przeszłem tę gre to sobie pomyślałem żeby zrobić coś jak Sid Meyers (nie wiem jak sie pisze) tylko w wersji Kapitan Pazur
- Soth
- Beginner
- Posty: 14
- Rejestracja: 16-05-2007, 13:55
Re: Ambicje...
Jak ktoś chce zrobić grę idealną ale nie zależy mu na grafice to zapraszam do robienia jRPGów używając RPG Makera... Fajny program, nie trzeba się znać na programowaniu itp... Tylko grafika słaba ale mi to nie wadzi... www.rpgmaker.pwii.pl
Ja bym chciał zagrać w klim,atycznego RPGa w 2D w którym walki z potworami są zrealizowane w konwencji bijatyki jak np w Tekkenie a rezta to typowy erpeg czyli dośąwiadczenie itp...
Ja bym chciał zagrać w klim,atycznego RPGa w 2D w którym walki z potworami są zrealizowane w konwencji bijatyki jak np w Tekkenie a rezta to typowy erpeg czyli dośąwiadczenie itp...
- Pattrick
- Grand Master
- Posty: 387
- Rejestracja: 03-06-2006, 08:21
Re: Ambicje...
Bijatyka (For Me):
Hmmm... Idealną Bijatyką mógłbym określić taką która:
- Ma Wiele Postaci , Które różnią się stylem walki , a jednocześnie są dość na równym poziomie
- Posiada Grafikę trochę lepszą od King of Fighters XI , osadzona w 2d oczywiście
- Można byłoby wycisnąć coś z takowej gry czyli wycisnąć dość rozbudowane combo ale jednocześnie trzeba się wysilić przy tym
- Miał Pewne Rzeczy z KOF (Emergency Evade itp.)
- Rozbudowany Multiplay (3 vs 3, 1 vs 1, 3 vs 3 [1 gracz = 1 postac] lub coś w tym stylu)
RPG (For Me):
Klimat w sumie dowolny , coś z FF6,FF7,FFT... Dużo zwrotów akcji,rozbudowanie,humor i duża swoboda... dobra nie chce mi się tyle wymieniać... Grafika dość dobra coś na podstawie FF7: Advent Children (pewnie za dużo wymagam ale co tam)
MMORPG na te czasy:
Klimat hmm... raczej Fantasy. System Walki oczywiście taki jak był w FFT , różnorodność klas i rozbudowana możliwość rozwoju postaci ...
Soth: No cóż trzeba cię trochę uświadomić...
1. jRPG - (Japanese Role Playing Game) - gatunek gier, takich jak Final Fantasy czy Chrono Trigger. Są one tak nazywane z powodu swojego japońskiego pochodzenia, lecz często są przezywane konsolowymi RPG, z uwagi na to, iż najczęściej ukazują się one na konsolach stacjonarnych, m.in. na PlayStation 2. Japońscy producenci (tacy jak Square Enix - potentat rynku gier jRPG) kładą największy nacisk na fabułę i klimat gry, pozwalający graczowi wczuć się w świat występujący na ekranie telewizora.
2. Trzeba się naprawdę wysilić aby zrobić coś dobrego w RPG Maker/Tsukuru
3. Jeśli Szukasz coś takiego jak rpg w konwencji bijatyki ... to raczej nie znajdziesz... najbliżej tego jest Seria The Tales of
Hmmm... Idealną Bijatyką mógłbym określić taką która:
- Ma Wiele Postaci , Które różnią się stylem walki , a jednocześnie są dość na równym poziomie
- Posiada Grafikę trochę lepszą od King of Fighters XI , osadzona w 2d oczywiście
- Można byłoby wycisnąć coś z takowej gry czyli wycisnąć dość rozbudowane combo ale jednocześnie trzeba się wysilić przy tym
- Miał Pewne Rzeczy z KOF (Emergency Evade itp.)
- Rozbudowany Multiplay (3 vs 3, 1 vs 1, 3 vs 3 [1 gracz = 1 postac] lub coś w tym stylu)
RPG (For Me):
Klimat w sumie dowolny , coś z FF6,FF7,FFT... Dużo zwrotów akcji,rozbudowanie,humor i duża swoboda... dobra nie chce mi się tyle wymieniać... Grafika dość dobra coś na podstawie FF7: Advent Children (pewnie za dużo wymagam ale co tam)
MMORPG na te czasy:
Klimat hmm... raczej Fantasy. System Walki oczywiście taki jak był w FFT , różnorodność klas i rozbudowana możliwość rozwoju postaci ...
Soth: No cóż trzeba cię trochę uświadomić...
1. jRPG - (Japanese Role Playing Game) - gatunek gier, takich jak Final Fantasy czy Chrono Trigger. Są one tak nazywane z powodu swojego japońskiego pochodzenia, lecz często są przezywane konsolowymi RPG, z uwagi na to, iż najczęściej ukazują się one na konsolach stacjonarnych, m.in. na PlayStation 2. Japońscy producenci (tacy jak Square Enix - potentat rynku gier jRPG) kładą największy nacisk na fabułę i klimat gry, pozwalający graczowi wczuć się w świat występujący na ekranie telewizora.
2. Trzeba się naprawdę wysilić aby zrobić coś dobrego w RPG Maker/Tsukuru
3. Jeśli Szukasz coś takiego jak rpg w konwencji bijatyki ... to raczej nie znajdziesz... najbliżej tego jest Seria The Tales of
Ostatnio zmieniony 08-06-2007, 12:31 przez Pattrick, łącznie zmieniany 1 raz.
- KRELIAN
- Junior Admin
- Posty: 2343
- Rejestracja: 23-02-2006, 17:37
- Lokalizacja: ta pewność?
- Kontakt:
Re: Ambicje...
a dodam sobie cos jeszcze od siebie
jako ze postep idzie do przodu czesto kontynuacje wielkich przebojow sa tworzone pod nowe standardy. w ten wlasnie sposob juz pewnie nigdy nie uswiadczymy w 2d takiej serii jak Castlevania na konsolach stacjonarnych ktore to mialy najlepsza klime wlasnie dzieki specyficznej grafie i srodowisku ktore pomimo ze bylo 2d ociekalo w mase sekretow i wypasionych lokacji (kto nie gral w Symphony of the Night niech sie nawet nie przyznaje). jak pokazuje dalszy rozwoj serii , jedynie Lament of Innocence im wyszedl bardzo dobrze ale chyba jednak przypadkowo
podobny los spotkal wormsy, proba przeniesienia metal sluga w 3d rowniez uwazam za plytki dowcip
jak jednak widac na przykladzie fallouta 3 mozna pozostawic nietkniety (czy aby na pewno?) klimat jesli krzyknie sie glosniej
a przeciez to wlasnie jeden z najprostszych przepisow na stworzenie 'niemal idealnej' kontynuacji na ktora ludzie czekaja przez dluzszy czas. inna sprawa ze teraz lepiej wydac gierke z najlepsza grafa dla mas bo i tak sie opchnie
jako ze postep idzie do przodu czesto kontynuacje wielkich przebojow sa tworzone pod nowe standardy. w ten wlasnie sposob juz pewnie nigdy nie uswiadczymy w 2d takiej serii jak Castlevania na konsolach stacjonarnych ktore to mialy najlepsza klime wlasnie dzieki specyficznej grafie i srodowisku ktore pomimo ze bylo 2d ociekalo w mase sekretow i wypasionych lokacji (kto nie gral w Symphony of the Night niech sie nawet nie przyznaje). jak pokazuje dalszy rozwoj serii , jedynie Lament of Innocence im wyszedl bardzo dobrze ale chyba jednak przypadkowo
podobny los spotkal wormsy, proba przeniesienia metal sluga w 3d rowniez uwazam za plytki dowcip
jak jednak widac na przykladzie fallouta 3 mozna pozostawic nietkniety (czy aby na pewno?) klimat jesli krzyknie sie glosniej
a przeciez to wlasnie jeden z najprostszych przepisow na stworzenie 'niemal idealnej' kontynuacji na ktora ludzie czekaja przez dluzszy czas. inna sprawa ze teraz lepiej wydac gierke z najlepsza grafa dla mas bo i tak sie opchnie
https://www.change.org/p/from-software- ... on-the-ps4 - wejdź i podpisz jeśli czekasz na powrót 'starego, dobrego Tenchu' na PS4!!!!