Ana pisze:Ja nie twierdze ze komuna to byl zbawczy okres, ze bylo genialnie. Nie bylo. A teraz jest? Co jest lepsze?
Ana pisze:I szczerze mowiac wolalabym stac tydzien w kolejce po szampon czy papier toaletowy niz zyc w dzisiejszym bagnie.
Jeśli naprawdę sądzisz, że za komuny było lepiej to nie mam pytań
Zbyt dużego plusa u mnie załapaaś za to, że w końcu zmieniłaś avatar na lepszy, więc nie będę się nabijał z tych argumentów tylko powiem krótko:
A czy myślisz, że gdyby rządzili komuniści to by tego wszystkiego nie było?
Byłoby i to w większym stpniu.
A ja wolę mieć 1200zł i mieć co za to kupić niż 1 000 000 000 i nic nie móc za to kupić.
mi chodziło o to, że POSTAWOWĄ PENSJĘ miał wyższąAna pisze:Co do komuny, mowisz ze robotnik mial lepiej. Ano miał. Bo robil w kilku miejscach pracy, dorabial jak mogl.
Ana pisze:szczerze mowiac jak rozmawiam z rodzicami wspominaja te czasy z usmiechem.
Akurat podam Ci przykład z własnego podworka, moj tata jest kierowca. Za czasów komuny jezdzil w firmie i azrabial naprawde nie malo.
Tylko poparcie mojej tezy, że człowiek z niższym wykształceniem miał lepiej. Mój ojciec jest psychologiem (oczywiście studia skończył) i całą komunę zarabiał o wiele mniej niż dzisiaj, moi rodzice wynajmowali mieszkanie a teraz mają dom. Ojciec mój mówi, że komuna zmarnowała mu dzieciństwo i młodość. To tyle w kwestii powoływania się na wspominki rodziców
Ja swoje gimnazjum też, ale nie cofnął bym się w czasie jakby mi kto zaproponował. Nostalgia za dawnymi czasami, za dzieciństwem, jest normalnym zjawiskiem psychologicznym i nie może być używana jako argument w poważnej dyskusji.Ana pisze:szczerze mowiac jak rozmawiam z rodzicami wspominaja te czasy z usmiechem.
a jak ty sobie wyobrażasz żeby to wszystko zostało państwowe? Nierealne ekonomicznieAna pisze:Prywatyzacja zakladów? Zakladów ktore wykupuja zagraniczni inwestorzy i taki dupek na stanowisku prezesa wyciaga 15-20tys miesiecznie a pensje maxymalna daje 1200zl?
Ana pisze:Bo u nas nawet asfaltu polozyc nie potrafia, zamiast 7 warstw klada 3 bo taniej.
Myślisz, że za komuny kładli 7? A kiedy powstały nasze najgorsze drogi?
Niemcy przed wojną kładli 7 i ich autostrady służą do dzisiaj. Komuchowskie trzeba było zmieniać po 10 latach (zdzierać cały asfalt i kłaść od nowa) a łatało sie je już po roku. Niezła różnica
To efekt pluralizmu politycznego... a wyśmianie protestu to też forma walki z nim.Ana pisze:Ze o calej parodii politycznej nie wspomne. Mam ochote sie pochlastac jak slysze cudowne wypowiedzi Kaczynskich ("od niezjedzenia kolacji jeszcze nic nikomu sie nie stało" wypowiedz odnosnie glodujacych pielegniarek).
No fakt, za komuny było lepiej, wypuścili by czołgi i spokój by był, taaaaa...
jeszcze do Wawrzyna:
tego nie wiem, ale źle zrozumiałeś moją wypowiedź. To był kontrargument przeciw temu, że wykształcenie za komuny niby dawało pozycję (terefere) Tezy, że teraz układy są zbędne, nikt nie postawił.Wawrzyn pisze:A do dzisiejszych czasów coś się zmieniło?Nadal nie zdobędziesz znaczącego stanowiska nie będąc w żadnej partii.No, chyba że było się we wszechwładnej PARTII
Wtedy się człowiek liczył, ale możesz być pewna że nie z racji wykształcenia, a układów.