Ateizm

Tematy nie pasujące do innych kategorii, dyskusje na każdy temat.

Moderator: ModTeam

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Wawrzyn
Grand Master
Grand Master
Posty: 530
Rejestracja: 24-02-2006, 08:34
Lokalizacja: Szczecin

Re: Ateizm

Post autor: Wawrzyn »

Podobno biblia jest ponadczasowa ;)

Chodzi mi głównie o różnice miedzy tymi dekalogami, wiemy że dekalog biblijny wygląda tak:
I
Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną.

II
Nie uczynisz sobie obrazu rytego ani żadnej podobizny tego,
co jest na niebie w górze i co na ziemi nisko, ani tych rzeczy,
które są w wodach pod ziemią. Nie będziesz się im kłaniał ani służył. Ja jestem Pan, Bóg twój, mocny, zawistny, karzący nieprawość ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy mnie nienawidzą,
a czyniący miłosierdzie tysiącom tych, którzy mnie miłują i strzegą
przykazań moich.

III
Nie będziesz brał imienia Pana Boga twego, nadaremno, bo nie będzie miał Pan za niewinnego tego, który by wziął imię Pana, Boga swego nadaremno.

IV
Pamiętaj, abyś dzień sobotni święcił. Sześć dni robić będziesz
i będziesz wykonywał wszystkie roboty twoje. Ale dnia siódmego sabat Pana, Boga twego, jest: nie będziesz wykonywał weń żadnej roboty, ty i syn twój, i córka twoja, sługa twój i służebnica twoja, bydlętwoje i gość, który jest między bramami twymi. Przez sześć dni bowiem czynił Pan niebo i ziemię, i wszystko, co w nich jest, a odpoczął dnia siódmego; i dlatego pobłogosławił Pan dniowi sobotniemu i poświęcił go.

V
Czcij ojca twego i matkę twoją, abyś długo żył na ziemi, którą PanBóg twój da tobie.

VI
Nie będziesz zabijał.

VII
Nie będziesz cudzołożył.

VIII
Nie będziesz kradzieży czynił.

IX
Nie będziesz mówił fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu twemu.

X
Nie będziesz pożądał domu bliźniego twego, ani będziesz pragnął żony jego, ani sługi, ani służebnicy, ani wołu, ani osła, ani żadnej rzeczy, która jego jest.


Kto wątpi zajrzeć może do biblii.W dekalogu katechizmowym zaszły zmiany.
Kościół wywalił drugie przykazanie więc zostało ich 9, i tym samym zmieniła się ich numeracja.W dodatku żeby przykazań było 10 podzielono ostatnie przykazanie na 2 części :rotfl:

dokonano tez zmiany czwartego przykazania czyli nakaz świecenia soboty zmieniono na nakaz świecenia "dnia świętego" przez co dniem świętym stała sie niedziela.
W efekcie dekalog wygląda tak:
I
Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną.

II
Nie będziesz brał imienia Pana Boga twego nadaremno.

III
Pamiętaj, abyś dzień święty święcił.

IV
Czcij ojca swego i matkę swoją.

V
Nie zabijaj.

VI
Nie cudzołóż.

VII
Nie kradnij.

VIII
Nie będziesz mówił fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu twemu.

IX
Nie pożądaj żony bliźniego twego....

X
...ani żadnej rzeczy, która jego jest.
Pytam więc który dekalog jest prawdziwy i którego przestrzegacie.Moim zdaniem 2 przykazanie zostało celowo usunięte przez kościół który dopatrzył sie możliwości zysku poprzez handel "śwęiętymi" obrazkami, krzyżykami itp...

Pozdro;p
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Schaiba
Master
Master
Posty: 213
Rejestracja: 23-09-2007, 14:59
Lokalizacja: Wiślina

Re: Ateizm

Post autor: Schaiba »

Lol. Jaki syndrom spisku :P

Skąd Ty wziąłeś ten podział? U mnie np. dekalog to ciągły tekst.

I czemu takie zabawne to dzielenie? W podziale biblijnym drugie przykazanie jest przecież rozwinięciem pierwszego. I do tego też mógłbyś się przyczepić.

A Biblia jest ponadczasowa. Ale czytana dosłownie i rozumiana przez pryzmat dzisiejszego punktu widzenia jest chora, brutalna.
Błogosławiony był ten dzień, w którym uznałem, że książki bardziej jarają mnie niż telewizja.

Dorosłość jest jak grawitacja rano. Każdy się jej spodziewa, każdy z nią walczy, każdy na nią narzeka, ale nikt jej nie pokonał.
Awatar użytkownika
AK
Grand Master
Grand Master
Posty: 498
Rejestracja: 23-02-2006, 17:34
Lokalizacja: janów Lubelski

Re: Ateizm

Post autor: AK »

ja osobiście jestem katolikiem wierzę w Boga itp ale jeśli chodzi o instytucję kościoła...to jak by to powiedzieć... nie wierzę w księży po prostu. to jacy są nie wynika z tego że są księżmi (i automatycznie są super i trzeba im wierzyć itp) ale z tego jakimi są ludźmi,wiadomo są gorsi i lepsi...
można powiedzieć że jestem prawie(raz w roku do spowiedzi na Wielkanoc) niepraktykujący.

a z tymi przykazaniami to rzeczywiście dziwna sprawa.
Śmiej sie a cały świat będzie śmiał sie z toba,płacz a będziesz płakał sam....
mind of wonderful
Obrazek
Awatar użytkownika
Wawrzyn
Grand Master
Grand Master
Posty: 530
Rejestracja: 24-02-2006, 08:34
Lokalizacja: Szczecin

Re: Ateizm

Post autor: Wawrzyn »

Skąd Ty wziąłeś ten podział? U mnie np. dekalog to ciągły tekst.
U mnie każde przykazanie jest wypunktowane osobno.I jest tak raczej w każdej Biblii.
I czemu takie zabawne to dzielenie? W podziale biblijnym drugie przykazanie jest przecież rozwinięciem pierwszego. I do tego też mógłbyś się przyczepić.
Moim zdaniem II przykazanie wcale nie jest rozwinięciem pierwszego.Pierwsze zabrania wiarę w jakiekolwiek inne bóstwa, drugie natomiast odnosi się już do "prawdziwego i jedynego" boga.
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Schaiba
Master
Master
Posty: 213
Rejestracja: 23-09-2007, 14:59
Lokalizacja: Wiślina

Re: Ateizm

Post autor: Schaiba »

A nie swędzą Cię ręce albo oczy jak czytasz ;D? Nie pali Cię woda święcona? Joke. ;)

U mnie normalnie to ciągły tekst jest. A nie sądzę, żeby moje wydanie trefne było. Ile Biblii tak sprawdziłeś?

I jak dla mnie to drugie przykazanie (biblijne) odnosi się raczej do negacji kultów pogańskich.
Błogosławiony był ten dzień, w którym uznałem, że książki bardziej jarają mnie niż telewizja.

Dorosłość jest jak grawitacja rano. Każdy się jej spodziewa, każdy z nią walczy, każdy na nią narzeka, ale nikt jej nie pokonał.
Awatar użytkownika
Yamada
Moderator
Posty: 1956
Rejestracja: 04-03-2006, 01:38
Ogrywam: VF5: Final Showdown
Kontakt:

Re: Ateizm

Post autor: Yamada »

Tak, to prawda drugie przykazanie zostało usunięte najprawdopodobniej w roku 726 AD. Rozpoczęło to erę czczenia obrazów, posągów i innych wizerunków świętych, ale Kościół otworzył tym samym drogę do handlu tymi rzeczami. Tutaj nie ma co zaprzeczać bo to jest fakt.

Poza tym bardzo ciekawe kroki poczynił cesarz Konstantyn I. Mianowicie na pierwszym soborze w Nicei stworzył podwaliny Kościoła Rzymskokatolickiego - ustanowiono tam kanon Biblii oraz można powiedzieć, że oficjalnie awansowano Jezusa do miana Boga, który zastąpił dotychczas wynoszonego na ołtarze Mithrę (Mithraizm był aktualną wiarą w Rzymie). I teraz uwaga: data przyjścia na świat Boga Mithry staje się oficjalną datą narodzin Chrystusa, zmartwychwstanie i wniebowstąpienie Mithry staje się chrześcijańską Wielkanocą. Jakby tego było mało - z Mithraizmu zapożyczono wiele więcej - tam po raz pierwszy pojawia się koncept Świętej Trójcy, jest mowa o Sądzie Bożym, jest wspomniany Potop i Arka, pojawia się chrzest i inne sakramenty. Tak, to wszystko zostało 'pożyczone' z Mithraizmu. Jest tego znacznie więcej, ale póki co wymienianie tego mija się z celem. Aha Dzień Słońca - czyli święto Mithry (nazywanego często Sol Invictus co znaczy 'słońce niezwyciężone') wypada w niedzielę - nic więcej nie muszę raczej dodawać... .
Obrazek
Awatar użytkownika
Wawrzyn
Grand Master
Grand Master
Posty: 530
Rejestracja: 24-02-2006, 08:34
Lokalizacja: Szczecin

Re: Ateizm

Post autor: Wawrzyn »

Schaiba pisze:A nie swędzą Cię ręce albo oczy jak czytasz ;D? Nie pali Cię woda święcona? Joke. ;)
Nie, biblię traktuje jako ciekawostkę :) Może nie postawiłbym jej obok Harry'ego Pottera ale mimo wszystko nie jest dla mnie niczym świętym :P
U mnie normalnie to ciągły tekst jest. A nie sądzę, żeby moje wydanie trefne było. Ile Biblii tak sprawdziłeś?
Mam 2 egzemplarze w domu, tylko te sprawdzałem.
I jak dla mnie to drugie przykazanie (biblijne) odnosi się raczej do negacji kultów pogańskich.
Pozostaję przy swojej teorii i myslę że mam rację
V Mojż 4 , 15-18
"Strzeżcie usilnie dusz waszych, gdyż nie widzieliście żadnej postaci, gdy Pan mówił do was
na Horebie pośród ognia, abyście nie popełnili grzechu i nie sporządzili sobie podobizny rzeźbionej
czy to w kształcie mężczyzny, czy kobiety czy w kształcie jakiegokolwiek zwierzęcia."
"Boga nikt nigdy nie widział" (Jan 1;18) a wszelkie ludzkie wyobrażenia o Nim,
są tylko karykaturami ośmieszającymi i obrażającymi Go
Prawdziwi czciciele Boga oddają Mu cześć "w duchu i w prawdzie" Jan IV :23,24
edit:Co tak długo tam tworzysz Schaiba^^
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Arucardo_1
Grand Master
Grand Master
Posty: 605
Rejestracja: 03-04-2006, 18:59
Lokalizacja: Toruń/Poznań
Ogrywam: FIFA 11/Tekken 6 (offline)

Re: Ateizm

Post autor: Arucardo_1 »

Wawrzyn pisze:Jaki jest wasz stosunek do 10 przykazań?Czy ich przestrzegacie a jeżeli tak to których, dekalog biblijny czy dekalog katechizmowy, bardzo mnie to ciekawi.
w sumie dla przeciętnego śmiertelnika różni się tylko umieszczeniem "dnia świętego" - sobota lub niedziela...
tak, naprawdę, nie namalowałem jeszcze żadnego obrazu Jezusa ani nic z tych rzeczy :D



Co do II przykazania...
Nie uczynisz sobie obrazu rytego ani żadnej podobizny tego,
co jest na niebie w górze i co na ziemi nisko, ani tych rzeczy,
które są w wodach pod ziemią. Nie będziesz się im kłaniał ani służył. Ja jestem Pan, Bóg twój, mocny, zawistny, karzący nieprawość ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy mnie nienawidzą,
a czyniący miłosierdzie tysiącom tych, którzy mnie miłują i strzegą
przykazań moich.

Moja interpretacja tego przepisu jest taka, że to zabrania czcić zwierząt lub zjawisk przyrodniczych jako Bogów (typowe dla wczesnej starożytności, w której powstał starotestamentowy dekalog - zresztą w Biblii też to mamy - historia z cielcem).

Stąd to adnej podobizny tego,co jest na niebie w górze i co na ziemi nisko, ani tych rzeczy, które są w wodach, pod ziemią.

Natomiast nie zabrania tworzyć wizerunków Boga - Jahwe. Tymczasem w momencie, w którym stało się jasne, że Bogiem jest Jezus , nikomu nie strzeliłoby do głowy przedstawiać Boga jako bawoła czy innego sępa czy jako słońce czy jako cokolwiek. Wiadome było kim był i że był człowiekiem.
Ponadto ludzkość w międzyczasie znacznie poszła do przodu w stosunku do tkwiących jeszcze częściowo w neolicie koczowniczych plemion izraelskich, tego typu prymitywne wierzenia nie występowały - w postaciach bogów Egiptu, Grecji, Mezopotamii czy Rzymu widać daleko posunięty antropomorfizm.

Pamiętajmy też, że pierwsi chrześcijanie żyli w konspiracji, a ich "znakiem rozpoznawczym" i symbolem Boga była ryba.

Zatem zapis ten zmieniono bo:

- zdezaktualizował się z upływem czasu i brzmiałby idiotycznie w warunkach pierwszych wieków - patrząc z punktu widzenia człowieka tamtych czasów, żydowskie II przykazanie praktycznie zawiera się w pierwszym (jeśli ktoś wierzy w Jezusa, nie ma wierzyć w żadnych innych bogów), nie ma sensu tego przepisu powielać, zwłaszcza, że już nikt nie czcił zwierząt ani zjawisk przyrodniczych. Bogowie w czasach starożytnego egiptu zyskali "ludzkie" postaci.

- trzeba było znaleźć jakiś symbol Boga, by móc w konspiracji zrzeszać się i głosić religię.


Teza, że ten zapis zmieniono w VIII w. z pobudek finansowych jest de facto nie do obrony.


pozdro
Nie gram w Tekkena online.
Nie męcz mnie o spary (chyba, że jesteś z Poznania i chcesz się zmierzyć "w realu", wtedy to do pomyślenia ;) )
Awatar użytkownika
Wawrzyn
Grand Master
Grand Master
Posty: 530
Rejestracja: 24-02-2006, 08:34
Lokalizacja: Szczecin

Re: Ateizm

Post autor: Wawrzyn »

Arucardo pisze:w sumie dla przeciętnego śmiertelnika różni się tylko umieszczeniem "dnia świętego" - sobota lub niedziela...
tak, naprawdę, nie namalowałem jeszcze żadnego obrazu Jezusa ani nic z tych rzeczy :D
Nie będę już się tego czepiał bo nie o to chodzi, ale faktem jest że bóg kazał święcić sobotę, a święcicie niedzielę :) A jeśli zamiast soboty jest niedziela to może być to też wtorek, bo dlaczego nie :P

Owszem nie namalowałeś obrazu ale zrobiło to wielu innych ludzi.Myślę że masz np podobiznę Chrystusa na krzyżu na drzwiami :)
Moja interpretacja tego przepisu jest taka, że to zabrania czcić zwierząt lub zjawisk przyrodniczych jako Bogów (typowe dla wczesnej starożytności, w której powstał starotestamentowy dekalog - zresztą w Biblii też to mamy - historia z cielcem).

Stąd to "żadnej podobizny tego,co jest na niebie w górze i co na ziemi nisko, ani tych rzeczy, które są w wodach, pod ziemią.

Natomiast nie zabrania tworzyć wizerunków Boga - Jahwe. Tymczasem w momencie, w którym stało się jasne, że Bogiem jest Jezus , nikomu nie strzeliłoby do głowy przedstawiać Boga jako bawoła czy innego sępa czy jako słońce czy jako cokolwiek. Wiadome było kim był i że był człowiekiem.
Ponadto ludzkość w międzyczasie znacznie poszła do przodu w stosunku do tkwiących jeszcze częściowo w neolicie koczowniczych plemion izraelskich, tego typu prymitywne wierzenia nie występowały - w postaciach bogów Egiptu, Grecji, Mezopotamii czy Rzymu widać daleko posunięty antropomorfizm.
O ile z drugą częścią(o wizerunku jezusa) mogę się zgodzić, co do pierwszej moim zdaniem 2 przykazanie ewidentnie nie jest rozwinięciem pierwszego."Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną." - to chyba stawia sprawę jasno i niepotrzebne są tu jakiekolwiek rozwinięcia.

Z twojego punktu widzenia ludzie przez niespełna 700 lat źle interpretowali przykazania?
Dlaczego bóg nie zawarł tego w jednym przykazaniu skoro tyczy się ono tej samej sprawy?

Aż w końcu, dlaczego przykazanie to zostało usunięte z dekalogu którego naucza kościół kk?
Choćby było ono już "nie na czasie" to wiemy że:
Apokalipsa Św.Jana.22r;18-19
"Co do mnie to świadczę każdemu,kto słucha słów proroctwa tej księgi ;jeśli kto dołoży coś do nich dołoży mu Bóg plag opisanych w tej księdze.
A jeśli ktoś UJMIE coś ze słów tej księgi proroctwa ,ujmie Mu Bóg z działu jego drzewa żywota i ze świętego miasta ,opisanych w tej księdze."
pzdr
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Schaiba
Master
Master
Posty: 213
Rejestracja: 23-09-2007, 14:59
Lokalizacja: Wiślina

Re: Ateizm

Post autor: Schaiba »

Wawrzyn pisze:Z twojego punktu widzenia ludzie przez niespełna 700 lat źle interpretowali przykazania?
Dlaczego bóg nie zawarł tego w jednym przykazaniu skoro tyczy się ono tej samej sprawy?
Przez 700 lat punkt widzenia przeciętnego człowieka jednak się zmienił. I to znacznie. Ten sam tekst musi po prostu być parafrazowany, bo by był źle zrozumiany. To moje zdanie.

A co do tego... powtarzania... Typowe dla Biblii ^^. Masło maślane i powtarzanie 100 razy tej samej kwestii to jednak typowe dla Księgi ^^. I to też moje zdanie.
Błogosławiony był ten dzień, w którym uznałem, że książki bardziej jarają mnie niż telewizja.

Dorosłość jest jak grawitacja rano. Każdy się jej spodziewa, każdy z nią walczy, każdy na nią narzeka, ale nikt jej nie pokonał.
Awatar użytkownika
Mr_Editor
Support
Posty: 836
Rejestracja: 26-06-2007, 11:55
Lokalizacja: Skąd: Skąd: Skąd:
Ogrywam: TTT2, T7
Kontakt:

Re: Ateizm

Post autor: Mr_Editor »

http://video.google.pl/videoplay?docid= ... jALO4ITdBg

Ja ze swojej strony(choć jestem katolikiem) dodam jeszcze ten film który może być "argumentem" dla ateistów...
A dokładniej pierwsza część filmu...
Awatar użytkownika
Arucardo_1
Grand Master
Grand Master
Posty: 605
Rejestracja: 03-04-2006, 18:59
Lokalizacja: Toruń/Poznań
Ogrywam: FIFA 11/Tekken 6 (offline)

Re: Ateizm

Post autor: Arucardo_1 »

Wawrzyn pisze:Owszem nie namalowałeś obrazu ale zrobiło to wielu innych ludzi.Myślę że masz np podobiznę Chrystusa na krzyżu na drzwiami :)
Ano, z tym, że dla mnie Bogiem jest Jezus, a nie podobizna :)
Rozumiesz różnicę? Mój krzyż jest symbolem Boga, a nie bogiem - natomiast prymitywne ludy same często wymyślały sobie bogów, którzy mieli ich chronić (jak Izraelici złotego cielca, który nie był symbolem Jahwe tylko całkiem nowym bogiem)
Wawrzyn pisze:
Arucardo pisze:w sumie dla przeciętnego śmiertelnika różni się tylko umieszczeniem "dnia świętego" - sobota lub niedziela...
tak, naprawdę, nie namalowałem jeszcze żadnego obrazu Jezusa ani nic z tych rzeczy :D
Nie będę już się tego czepiał bo nie o to chodzi, ale faktem jest że bóg kazał święcić sobotę, a święcicie niedzielę :) A jeśli zamiast soboty jest niedziela to może być to też wtorek, bo dlaczego nie :P

To akurat wyjaśnił Yamada - chrześcijaństwo wpasował Konstantyn Wlk. w ramy czasowe poprzedniej religii. Było to konieczne, by chrześcijaństwo nie stało się efemerydą - ponadto miało scalać, a nie dzielić społeczeństwo.
Zauważ, że gdy w Polsce po II WŚ władza komunistyczna obaliła całkowicie stare święta, nadal były one obchodzone, zaś nowe - narzucone przez władzę wbrew tradycji - traktowane jako twór obcy i wrogi.
Na coś takiego władca Rzymu nie mógł sobie pozwolić, umiejscowienie świąt w takich datach świadczy o tym, jak wytrawnym był politykiem.
Tak, tak - aktualne daty chrześcijaństwa są umowne a u ich źródeł leży polityka.

Wawrzyn pisze:Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną." - to chyba stawia sprawę jasno i niepotrzebne są tu jakiekolwiek rozwinięcia.

Generalnie to nie jestem jakimś wielkim znawcą Biblii ale...
Pamiętaj, że te przykazania nie powstały w XXI wieku tylko we wczesnej starożytności - dlatego potrzeba było dokładnie sprecyzować - zdanie "nie będziesz miał bogów cudzych przede mną" można bowiem interpretować tak, że Jahwe będzie na pierwszym miejscu wśród wyznawanych bogów, niemniej nie zabrania czcić innych bogów (drzew, krów, słońca itd.)
Oczywiście ta interpretacja jest trochę naginana, ale pamiętaj, że w starożytności ludzie woleli (czcząc Jahwe) "na wszelki wypadek" przebłagiwać wszelkich innych "bogów" - zjawiska, których nie znali.
II przykazanie doprecyzowuje - odbiorca nie ma tworzyć żadnych wizerunków bogów. Jahwe to jedyny Bóg i kropka. Dlatego żydowskie przykazane brzmi właśnie tak - zostało dostosowane do czasów, w których dekalog powstał.
Wawrzyn pisze:Z twojego punktu widzenia ludzie przez niespełna 700 lat źle interpretowali przykazania?
Dlaczego bóg nie zawarł tego w jednym przykazaniu skoro tyczy się ono tej samej sprawy?
Nie źle, tylko później, gdy ludzkość poszła do przodu, stało się zbędne. Co więcej, należy pamiętać, że chrześcijaństwo w pierwszych wiekach szerzyło się głównie wśród biedoty (bo jako jedyna religia obiecywała im zmianę statusu społecznego). Dekalog musiał być prosty, łatwy i zwięzły do zapamiętania dla każdego - dlatego skrócono go do kilku zdań.
II przykazanie być może usunieto także, by uniknąć antagonizmów z lokalnymi wierzeniami (chrześcijaństwo było zbyt słabe, by sobie na to pozwolić - kompromis był konieczny dla przetrwania; Żydzi go nie wypracowali i bez przerwy walczyli z Rzymem, a walki tej nie mogli wygrać). Chrześcijanie czesto pozornie zostawali przy samych wierzeniach by uniknąć walk. Wojny w imię wiary były najgorszym, co mogłoby spotkać chrześcijan, ponadto kłóciły się z doktryną chrześcijańską, nakazującą zabijać kogokolwiek, za wyjątkiem samoobrony (do IV w, wtedy pozwolono zabijać w obronie państwa, niemniej i tak przy braku możliwości prowadzenia działań zaczepnych nie było sensu takich wojen wszczynać).
Schaiba dobrze też napisał, że punkt widzenia przecietnego człowieka bardzo się zmienił.
Wawrzyn pisze:
Apokalipsa Św.Jana.22r;18-19
"Co do mnie to świadczę każdemu,kto słucha słów proroctwa tej księgi ;jeśli kto dołoży coś do nich dołoży mu Bóg plag opisanych w tej księdze.
A jeśli ktoś UJMIE coś ze słów tej księgi proroctwa ,ujmie Mu Bóg z działu jego drzewa żywota i ze świętego miasta ,opisanych w tej księdze."
pzdr
Św. Jan po prostu napisał to po to, by kaznodzieje nie przekręcali słów Jezusa wedle własnego uznania.
Niestety edycja była konieczna, żeby przystosować niektóre przepisy do nowych warunków. Na przykład szabat stał się parodią samego siebie (co dowodził Jezus). Albo inny przykład: czy chciałbyś być obrzezany? :D no chyba nie (ja bym nie chciał). Obrzezanie wymyślono dla celów higienicznych (brak wody na pustyni, na której żyli Izraelici) jednak dla ludów nie żyjących na pustyni i mających pod dostatkiem wody jest ono całkowicie zbędne, zaś w kulturze helleńskiej czy hellenistycznej było wręcz uważane za samookaleczenie (i słusznie, bo w warunkach greckich byłoby nim).
Dlatego usunięcie tego przepisu było koniecznością. Podobnie usunięto całą masę żydowskich przykazań... dlaczego by nie pójść dalej?
Inna sprawa, że Jezus pozwolił Kościołowi na modyfikacje prawa kanonicznego. (nie pamięam dokładnie która to Ewangelia, ale pewnie wiesz :) )

Różnica polega generalnie na tym, że Św. Jan zabrania operatywnej i nieoficjalnej wykładni prawa kanonicznego, ale skoro Jezus udzielił Kościołowi prawa stosowania wykładni legalnej, znaczy to, że Kościół ma prawo tej wykładni dokonywać. Św. Jan wskazuje raczej na wyłączność prawa Kościoła do dokonywania wykładni.
Nie gram w Tekkena online.
Nie męcz mnie o spary (chyba, że jesteś z Poznania i chcesz się zmierzyć "w realu", wtedy to do pomyślenia ;) )
Awatar użytkownika
Wawrzyn
Grand Master
Grand Master
Posty: 530
Rejestracja: 24-02-2006, 08:34
Lokalizacja: Szczecin

Re: Ateizm

Post autor: Wawrzyn »

Arucardo pisze: Ano, z tym, że dla mnie Bogiem jest Jezus, a nie podobizna :)
Rozumiesz różnicę? Mój krzyż jest symbolem Boga, a nie bogiem - natomiast prymitywne ludy same często wymyślały sobie bogów, którzy mieli ich chronić (jak Izraelici złotego cielca, który nie był symbolem Jahwe tylko całkiem nowym bogiem)
Rozumiem o co ci chodzi, napisałem tow odpowiedzi na twoje
tak naprawdę, nie namalowałem jeszcze żadnego obrazu Jezusa ani nic z tych rzeczy
co brzmi jak "nie mam z tym nic wspólnego".
Nie źle, tylko później, gdy ludzkość poszła do przodu, stało się zbędne. Co więcej, należy pamiętać, że chrześcijaństwo w pierwszych wiekach szerzyło się głównie wśród biedoty (bo jako jedyna religia obiecywała im zmianę statusu społecznego). Dekalog musiał być prosty, łatwy i zwięzły do zapamiętania dla każdego - dlatego skrócono go do kilku zdań.
II przykazanie być może usunieto także, by uniknąć antagonizmów z lokalnymi wierzeniami (chrześcijaństwo było zbyt słabe, by sobie na to pozwolić - kompromis był konieczny dla przetrwania; Żydzi go nie wypracowali i bez przerwy walczyli z Rzymem, a walki tej nie mogli wygrać). Chrześcijanie czesto pozornie zostawali przy samych wierzeniach by uniknąć walk. Wojny w imię wiary były najgorszym, co mogłoby spotkać chrześcijan, ponadto kłóciły się z doktryną chrześcijańską, nakazującą zabijać kogokolwiek, za wyjątkiem samoobrony (do IV w, wtedy pozwolono zabijać w obronie państwa, niemniej i tak przy braku możliwości prowadzenia działań zaczepnych nie było sensu takich wojen wszczynać).
Schaiba dobrze też napisał, że punkt widzenia przecietnego człowieka bardzo się zmienił.
Zbędne, ale jak widać nie dla wszystkich.O ile mi wiadomo kościoły protestanckie nadal stosują się do tego przykazania.Czemu ludzie nie wiedzą z jakich przyczyn zostało usunięte, w końcu to ludzkość poszła do przodu i powinna to zrozumieć.Zamiast tego mamy jakieś śmieszne dzielenia ostatniego przykazania(żeby było ich dziesięć?jak jedno wywaliliście to nich będzie dziewięć tak?Po co te zabiegi maskujące :P ).Jednak coś w tym jest.Moim zdaniem KK podzielił ostatnie przykazanie aby nie było rażącej różnicy pomiędzy tym co nauczają a tym co pisze w biblii.W końcu ludzie sami doszukiwaliby się różnic co kościołowi na pewno nie jest na rękę(np. utrata wiernych)
Św. Jan po prostu napisał to po to, by kaznodzieje nie przekręcali słów Jezusa wedle własnego uznania.
Niestety edycja była konieczna, żeby przystosować niektóre przepisy do nowych warunków. Na przykład szabat stał się parodią samego siebie (co dowodził Jezus). Albo inny przykład: czy chciałbyś być obrzezany? :D no chyba nie (ja bym nie chciał). Obrzezanie wymyślono dla celów higienicznych (brak wody na pustyni, na której żyli Izraelici) jednak dla ludów nie żyjących na pustyni i mających pod dostatkiem wody jest ono całkowicie zbędne, zaś w kulturze helleńskiej czy hellenistycznej było wręcz uważane za samookaleczenie (i słusznie, bo w warunkach greckich byłoby nim).
Dlatego usunięcie tego przepisu było koniecznością. Podobnie usunięto całą masę żydowskich przykazań... dlaczego by nie pójść dalej?
Inna sprawa, że Jezus pozwolił Kościołowi na modyfikacje prawa kanonicznego. (nie pamięam dokładnie która to Ewangelia, ale pewnie wiesz :) )

Różnica polega generalnie na tym, że Św. Jan zabrania operatywnej i nieoficjalnej wykładni prawa kanonicznego, ale skoro Jezus udzielił Kościołowi prawa stosowania wykładni legalnej, znaczy to, że Kościół ma prawo tej wykładni dokonywać. Św. Jan wskazuje raczej na wyłączność prawa Kościoła do dokonywania wykładni.
"Dostosowanie przepisów do nowych warunków" :D Może trzeba je zmodyfikować ponownie bo żyję w kraju katolickim a nie widzę by ludzie trzymali się dekalogu,
VI Nie cudzołóż,
IX Nie pożądaj żony bliźniego twego,
Czy idąc z duchem czasu nie warto by te przykazania zmodyfikować?
Ciekaw jestem jakie podejście mają katolicy z forum do seksu przedmałżeńskiego(bardzo osobiste pytanie oczywiście, kto nie chce odpowiadać niech tego nie robi).
Co to za ponadczasowość Biblii skoro trzeba ją edytować :)

Co do obrzezania piszesz że zostało wymyślone ze względów higienicznych jednak w biblii jest ono nakazem religijnym, znakiem przymierza z bogiem.

Hehe w ogóle śmieszy mnie gdy ktoś nazywa się katolikiem a grzeszy na każdym kroku, przy czym oczywiście nawraca mnie przy każdej możliwej okazji :D Stereotyp Polaka za granicą świetnie oddaje powagę z jaką podchodzą nasi rodacy do dekalogu :wstyd:

http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,1546
Odradzam czytanie tego tekstu Actionowi ;)

[ Komentarz dodany przez: Action: 02-06-2008, 16:22 ]
Chłopie, uwierz (;)) że mnie nic w tym temacie jak nie ruszało tak nie rusza.

[ Komentarz dodany przez: KRELIAN: 02-06-2008, 16:18 ]
Potwierdzam.
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Arucardo_1
Grand Master
Grand Master
Posty: 605
Rejestracja: 03-04-2006, 18:59
Lokalizacja: Toruń/Poznań
Ogrywam: FIFA 11/Tekken 6 (offline)

Re: Ateizm

Post autor: Arucardo_1 »

Wawrzyn pisze:"Dostosowanie przepisów do nowych warunków" :D Może trzeba je zmodyfikować ponownie bo żyję w kraju katolickim a nie widzę by ludzie trzymali się dekalogu,
VI Nie cudzołóż,
IX Nie pożądaj żony bliźniego twego,
Czy idąc z duchem czasu nie warto by te przykazania zmodyfikować?
Ciekaw jestem jakie podejście mają katolicy z forum do seksu przedmałżeńskiego(bardzo osobiste pytanie oczywiście, kto nie chce odpowiadać niech tego nie robi).
Co to za ponadczasowość Biblii skoro trzeba ją edytować :)

Nie zrozumiałeś - modyfikacja nie była spowodowana nieprzestrzeganiem przepisu tylko wręcz przeciwnie - tym, że tego przepisu nie dało się już złamać, stał się zbędny.

X przykazanie rozbito na dwie części ponieważ w kulturze celtycko-germańskiej istniał zwyczaj porywania kobiet przed ślubem (wbrew jej woli czy nie, czy była zamężna czy nie - to nie miało wielkiego znaczenia, jeśli porywający miał dużą władzę). Stąd zaakcentowano akurat to zdanie.
Fakt faktem, że być może nie chciano zmieniać liczby przykazań - jednak... czy był jakiś powód utrzymania ich liczby?

Kociół, jak każdy prawodawca, musi modyfikować nieaktualne przepisy i normy prawne (dzięki temu unika się istnienia takich cyrków jak np. w Walii, w której istnieje przepis pozwalający zabić każdego szkota przechadzającego się po ulicy z kołczanem wypełnionym strzałami :lol: ) a także tworzyć nowe dostosowując prawo do istniejących warunków.

Mówisz, że obrzezanie słusznie odrzucono. Dlaczego zatem nie odrzucać innych nieaktualnych przepisów? Zauważ, że sam Jezus ganił Żydów za wytworzenie całej masy nierealnych przepisów, które kiedyś dotyczyły aktualnych problemów, zaś którymi w I w. n.e. jedynie utrudniali sobie życie.

Ponadczasowość Biblii? Jedynie protestanci uznają Biblię za jedyne źródło wiary. U katolików na równi z nią traktuje się wykładnię prawa kanonicznego dokonywaną przez Kościół oraz tradycję chrześcijańską.

A seks przedmałżeński - normalna sprawa, w tym temacie jestem grzesznikiem który sprzeciwia się interpretacji Kościoła :P (swoją drogą - zauważ, że w Biblii nie ma ani słowa potępiającego seks przedmałżeński - chyba, że coś przeoczyłem - podejście do tych spraw Kościoła jest kierowane jego doktryną, nie Biblią)
Nie gram w Tekkena online.
Nie męcz mnie o spary (chyba, że jesteś z Poznania i chcesz się zmierzyć "w realu", wtedy to do pomyślenia ;) )
Awatar użytkownika
Wawrzyn
Grand Master
Grand Master
Posty: 530
Rejestracja: 24-02-2006, 08:34
Lokalizacja: Szczecin

Re: Ateizm

Post autor: Wawrzyn »

Nie zrozumiałeś - modyfikacja nie była spowodowana nieprzestrzeganiem przepisu tylko wręcz przeciwnie - tym, że tego przepisu nie dało się już złamać, stał się zbędny.
Zbędny dla wierzących a dla tych którzy dopiero "przygodę" z katolicyzmem zaczynają?
Kociół, jak każdy prawodawca, musi modyfikować nieaktualne przepisy i normy prawne (dzięki :zdziwko: temu unika się istnienia takich cyrków jak np. w Walii, w której istnieje przepis pozwalający zabić każdego szkota przechadzającego się po ulicy z kołczanem wypełnionym strzałami :lol: ) a także tworzyć nowe dostosowując prawo do istniejących warunków.
Rozmawialiśmy o modyfikacjach dekalogu i pisma świętego a ty podałeś jakieś regionalne prawo w dodatku świeckie jak mi się wydaje :zdziwko:
Mówisz, że obrzezanie słusznie odrzucono. Dlaczego zatem nie odrzucać innych nieaktualnych przepisów? Zauważ, że sam Jezus ganił Żydów za wytworzenie całej masy nierealnych przepisów, które kiedyś dotyczyły aktualnych problemów, zaś którymi w I w. n.e. jedynie utrudniali sobie życie.
Tak przeglądam swojego posta i patrzę gdzie napisałem ze słusznie je odrzucono XD ;)
Obrazek
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Hyde Park”