Społeczność fanów gier z gatunku bijatyk, emulatorów i retro. Istniejemy w Polsce nieprzerwanie od 2005 roku. Działamy na rzecz popularyzacji bijatyk i organizacji turniejów online i offline
Dla jednych są sposobem na zabicie wolnego czasu, dla innych hobby, a dla jeszcze kogoś innego rozrywką, bez której nie można się obyć. Gry video i konsole - wszystko na ich temat.
Ana pisze:Sylwuś ale Szczęście Ty Forumowe ABSOLUTNIE ZADNEJ Xenosagi na PS3! I mówię to poważnie, proszę nie spadać z krzesłek. Xenosaga ma byc trylogią na PS2, ma być cudownie kanciasta i taka jaka jest. Zadnych remaków. Zadnych tasiemców jak FF7. Starczy mi do szczescia tyle ile jest
Moja droga, twórcą jednak do szczęścia nie jest potrzebne szczęście Any , ale kolejne Enzo w garażu, stąd możemy spodziewać się kolejnych odsłon.
A FF nie jest złe , przynajmniej Fify tego nie robią - mowa o tasiemcach.
Ja tam chętnie bym remake np takiego Suikoden 2, czy Valkyrie Profile oraz Castlevani (AoS/DoS/SotN) chętnie zobaczył na CG.
Zaraz że Dumian, przecież ja nie jestem taki zły
By wszystkie fora miały takich administratorów, byłby raj - a nie jakieś złośliwe, x boye w sosie ignorancji ;-*
No i Junior ma tatuaz z gumy balonowej xD BTW bezcenna musi być
Nie pokazało mi się ><'
A wracając do tematu głównego, czeka ktoś na "Diablo 3" O_o
Wszyscy myśleli, że jeżeli X360 ma Infinite Undiscovery to Sony dostanie Star Ocean 4. Sony też tak myślało, ale się przeliczyło bo SO4 nie będzie exclusivem na PS3, a czasowym (co najmniej) na X360 właśnie:). Szef projektu powiedział, że SO4 "może będzie, a może i nie" na PS3.
Chodzi ci o klimat świata czy samej gry jako takiej? Jeśli szukasz dobrych H&S to szczerze polecam Sacreda no i Dungeon Siege. Lecz jeżeli masz na myśli jakiegoś klimatycznego następce to obadaj Hellgate: London (ale coś mi świta, że już to 'testowaleś' ).
Faktycznie zapomniałem o Hellgate na starym sprzęcie by mi nie ruszył teraz za atakuje thx Act. Co do Untold Legends: Dark Kingdom zapowiada się ciekawie ale musiał bym u kumpla grać więc raczej lipa.
Nikt nie wie, gdzie był człowiek, zanim się urodził, ale kiedy już się urodzi, dość szybko odkrywa,
że przybył z skasowanym biletem powrotnym.
Aserot pisze:Co do Untold Legends: Dark Kingdom zapowiada się ciekawie ale musiał bym u kumpla grać więc raczej lipa.
Więcej niż ciekawie, choć oczywiście hype'u takiego bzdurnego jak np na Halo nie ma.
Stąd, ludzie widzą oprawę ( a ta nie 1szej klasy , jednak Diablo 2 , to tez nie Raczet i Klank : ToD i jakoś można śmiało sie nawet dziś zagrywać ) , dodatkowo nawet nie zagrają 4 min. no ale kolega, znajomego, mojego kuzyna napisał ,ze bieda, choć on tez nie grał, jednak lipa musi być, wszak ratio nie takie jak GTA IV a "dziennikarze" nie kłamią.
A gra na prawdę jest jedna z lepszych na obecnej generacji - o ile ktoś lubuje się w Diablo wspomnianym czy Wrotach Baldura ( ver. PS2)
Mnie ucieszyła by wiadomość o Castlevani na PS3/x0 z przepiękna oprawą 2d ( mogą być elementy 3d, ale tylko w tle/efekty). Choć i tak pewnie dostaniemy klona DMC4 z uboższą oprawą. -_-
Yamada pograł sobie trochę w Wild ARMs 5, czyli w grę której 99% użytkowników tego forum nie widziało nigdy na oczy z racji niemalże ujemnej popularności serii. Wiem, ze was ta gra gówno obchodzi, ale uploaduje akurat coś i czymś się muszę zając wiec lecą pierwsze wrażenia fana serii (dacie wiarę, ze ktos w to gra?).
Systemowo jest to spadkobierca 4ki, także nadal mozemy skakać itd, oraz nadal walczymy w hexagonalnym systemie turowym - tutaj nie ma praktycznie żadnych zmian, czyli mamy pole walki podzielone na 7 części w których odrębie znajdujemy się my oraz przeciwnicy. Jako cel obiera się właśnie pole (HEX), a nie postać wiec jeżeli w danym HEXie siedzi dwóch przeciwników, to dostaną obaj i vice versa. Podobnie jest z leczeniem itd. Sam system nie jest zły, ale czasami walki są bardzo randomowe bo zarówno my jak i przeciwnicy jesteśmy rozstawiani na HEXach randomowo co czasami wpędza nas w naprawdę spore kłopoty, bo przeciwnicy pakują porządny damage. Ofkoz nadal jak w 4ce są HEXy elementarne - jak stoimy w HEXie z boostem do 'water' to wodą pakujemy wiekszy damage, a od wody zbieramy mniejszy. Poza atakami, czarami i tego typu duperelami mamy również ataki drużynowe wymagające odpowiedniego poziomu Force. Oczywiscie, odpalic je mozemy tylko jezeli wymagane do niego postacie są w tym samym HEXie. Sama animacja tych ataków jest jak dla mnie póki co bardzo ok - pomysłowa i efektowna. Tyle o walkach. Grafika to raczej nic nadzwyczajnego, ale nie kłuje w oczy - tak 7/10. Z muzyką natomiast jest już znacznie lepiej - jest bardzo fajna, wpada w ucho i przyjemnie się przy niej gra. Seria przeszła ewolucję, jeżeli chodzi o mapę świata - po ch%$ni jaką zaserwowali w 4ce, troszkę się zrehabilitowali. Graliscie w Dragon Questa 8? Jak tak to wiecie jak mapa wygląda - jest swoistym dungeonem z drzewami, górami itd rozmiarami przypominającymi bardziej swoje rzeczywiste odpowiedniki (czyt. nie biegamy ludkiem wyższym od drzew). Na mapie nadal bawimy się sonarem w pogoni za skarbami. Z racji ograniczeń PS2 na mapie mamy lekkiego blura a animka spada do 30 fpsów. Fabularnie zapowiada się póki co bardzo...Wild ARMs'owo - czyli szoku nie będzie, ale nie jest tragicznie (oczywiscie bohaterami są dzieci wycinające w pień kozaków itd,c zyli standard w jrpg). Jedyne co mnie na chwilę obecną wkurza (poza randomowymi troche walkami) to to, że skrzynki otwierać mozemy...strzałem z guna! Czaicie motyw? Stoisz 15 kroków od skrzynki, bang i masz jej zawartość w kieszeni! Nie wiem jak dłuzgo gosć odpowiedzialny za system eksplorcji wpadał na tak błyskotliwy pomysł, no ale nic na to nie poradzimy.
Póki co jest dobrze, na pewno lepiej niż w WA4, ale do poziomu WA3 (zdecydowanie NAJFAJNIEJSZY klimatycznie WA) trochę brakuje.
Ma ktoś na stanie Alter Code F na DL DVD? Bo mam za malą systemowke aby to rozpakować i nie moge wypalić:(.
Ej, a ja już WA5 przeszedłem : ) I dla mnie jest rozczarowaniem po bardzo grywalnej czwóreczce. Czemu ta gra jest tak do bólu infantylna? Ja już nie mam 15 lat, żeby się zachwycać motywami a`la "Pamiętnik nastolatki" czy "Pierwsza miłość". Najdziwniejsze, że gdzieś tam daleko w tle fabuła porusza się naprawdę poważne tematy jak rasizm czy ludobójstwo. Jak to ma być sposób na przyciągnięcie nowych graczy i starych fanów serii, to ja tego nie kupuję. WA4 też oczywiście był infantylny, ale nie aż tak rażąco.
Jedyna pozytywna zmiana w systemie to zmienny układ HEXów - urozmaica potyczki. Animacje ataków specjalnych szybko się nudzą. Możliwość poruszania się i atakowania w rundzie też mi się nie podoba - traci na znaczeniu Jump i teleportacje mniędzy HEXami elementarnymi, poza tym w WA4 trzeba było czasem trochę pogłówkować, żeby zapędzić przeciwnika w kozi róg, a teraz to banalnie proste, zwłaszcza przy kiepskim AI.
Strzelanie do skrzyń specjalnie bystrym motywem nie jest : ) ale potem zaczynasz to akceptować, zwłaszcza że specyficzne skrzynie otwierasz określonym typem amunicji. Zaczynasz więc kombinować: "Acha, ta wzmocniona skrzynia jest po lewej w tej niszy nad przepaścią, no to ja muszę wejść na półkę skalną po prawej i wybrać wybuchowy strzał" itp.
I jeszcze jedna rzecz mnie wkurzyła, a mianowicie.... uwolniona kamera! Niby dziwne, bo technicznie to krok naprzód, ale w WA4 określony kąt kamery sprawiał, że kompozycyjnie obraz zawsze był cacy, zapewniał widoczność, pozwalał na fajną zabawę światłem, perspektywą (widok z boku + motywy platformówkowe = fajna odskocznia), a tutaj musiałem walczyć, by zobaczyć coś więcej niż bohatera i najmniej interesujący zaułek dungeonu.
Całość oceniam podobnie - tak na 7/10, choć ja akurat WA4 skończyłem tuż przed wyjściem następnej częsci i miałem spore nadzieje na jeszcze lepszą grę i w sumie nic z tego się nie spełniło więc najchętniej odjąłbym jeszcze jeden punkt.
PS: A jak napiszę, że dla mnie Xenosaga jest tak o dwie klasy gorsza od pierwowzoru, to mnie zjecie? : )