Czy lubisz Anime?
Moderator: ModTeam
- Ana
- Friend
- Posty: 2114
- Rejestracja: 26-03-2006, 20:43
- Kontakt:
Re: Czy lubisz Anime?
No i obejrzałam OAVki Kenshina. Aramis ma u mnie bana na wszystko bo jest chamski i zawsze podesle mi cos w czym sie zakofam xD Rewelacyjny ciężki klimat, piękna choć lekko standardowa historia a wszystko ubrane w cudną kreskę i rewelacyjny OST. Polecam każdemu bo nie ma tu walk rodem z jakies patologi jak Dragon Ball, jest krew są wyważone walki, przecudne scenerie, pieknie ukazana Japonia... no nie mozna nie polubic tej pozycji.
Teraz sciagam 95epków serii TV ale juz po pierwszym widze, że beda inne klimaty - przede wszystkim bardziej komediowe.
Teraz sciagam 95epków serii TV ale juz po pierwszym widze, że beda inne klimaty - przede wszystkim bardziej komediowe.
- AK
- Grand Master
- Posty: 498
- Rejestracja: 23-02-2006, 17:34
- Lokalizacja: janów Lubelski
Re: Czy lubisz Anime?
seria TV to dziadostwo daruj sobie. to cakiem inne anime niż OVA. zwykły średniak.Ana pisze:Teraz sciagam 95epków serii TV ale juz po pierwszym widze, że beda inne klimaty - przede wszystkim bardziej komediowe.
Śmiej sie a cały świat będzie śmiał sie z toba,płacz a będziesz płakał sam....
mind of wonderful
mind of wonderful
- K'
- Support
- Posty: 805
- Rejestracja: 19-09-2006, 13:34
- Kontakt:
Re: Czy lubisz Anime?
Idzie oglądnąć, ale bez rewelki + od któregośtam epa zaczynają się fillery z wyraźnie gorszą kreską... Choć w sumie niektóre opowiastki z serii mają swój urok, ale OAVka i tak je zjada. Jednak jeśli chce się głębiej poznać historię KENSHINa to nie pozostaje nic innego jak sięgnąć po serie lub mangę.
- Yamada
- Moderator
- Posty: 1956
- Rejestracja: 04-03-2006, 01:38
- Kontakt:
Re: Czy lubisz Anime?
Bzdura, seria TV jest naprawdę spoko. Nie można zjechać jej tylko dlatego, ze ma całkowicie inny klimat niż OAVki. Z Anią doszliśmy do wniosku, że gdyby seria TV miała tak cieżki klimat jak OAVki to nie dało by się jej ogladać.
- K'
- Support
- Posty: 805
- Rejestracja: 19-09-2006, 13:34
- Kontakt:
Re: Czy lubisz Anime?
Ja nie piszę, że jest beznadziejna jednak nie wciągnęła mnie zbytnio i sobie ją po prostu odpuściłem po kilkudziesięciu epach
- Ana
- Friend
- Posty: 2114
- Rejestracja: 26-03-2006, 20:43
- Kontakt:
Re: Czy lubisz Anime?
Mówcie se co chcecie, jak mi sie nie znudził po 70 epkach to już te 25 do konca przezyje Mi się podoba mimo, że ma zupełnie inny klimat niż OAVki, ale w sumie o tym pisał już Aramis. Klimat OAVek, IMO, jest ok na najwyżej 12 epków - 95 by bolało. Początkowo też wydawało mi się że zrobią z tego całkowicie durną komedyjkę z elementami walki. Dużo paradoksalnego humoru, sporo walk, ale tło historyczne sprawia, że czasem faktycznie trzeba sięgnąć do wiedzy historycznej bądź do Wikipedii . Da się niby przeżyć bez tego, ale jakoś dla mnie to byłoby za mało.
- JJK
- Grand Master
- Posty: 1332
- Rejestracja: 25-02-2007, 18:06
Re: Czy lubisz Anime?
Mnie też się seria TV podobała. Komedia +13, z prawdziwego zdarzenia z dużą dawką absurdalnego humoru. Wypełniacze są tutaj zdecydowanie mniejsze niż np. w Bleach, Naruto, Dragon Ball, One Piece czy innych tasiemcach, w których przypadku nieraz aż skręca podczas wyczekiwania na rozwój kolejnych wydarzeń. Dużo w Kenshinie jest nawiązań do wydarzeń historycznych epoki Meiji, przez co to "dziadostwo" ma poniekąd jakąś czystą wartość edukacyjną , zwłaszcza dla miłośników Japonii. Znaleźć można także lekkie odstępstwa od granicy wiekowej, które w przypadkach wielu innych serii są tak sztywnie przestrzegane.
Co do OAVek - imo tyle ich było ile miało być i to w zupełności wystarczy , dalsze ich rozciąganie i uzupełnianie rozrzedziło by tylko klimat. Ich raczej nie powinno się porównywać do serii TV.
Co do OAVek - imo tyle ich było ile miało być i to w zupełności wystarczy , dalsze ich rozciąganie i uzupełnianie rozrzedziło by tylko klimat. Ich raczej nie powinno się porównywać do serii TV.
Życie to wojna. Ale nie bezmyślna wojna ze światem, ludźmi, czasem czy śmiercią. To wojna bez użycia ataku i obrony. Jedyna słuszna i szlachetna wojna... wojna z samym sobą.
- Yamada
- Moderator
- Posty: 1956
- Rejestracja: 04-03-2006, 01:38
- Kontakt:
Re: Czy lubisz Anime?
Ok przeczytałem wszystkie mangi Kawashity i mogę co nieco wypowiedzieć się na temat jej twórczości. Nnigdy nie powiedzielibyście ze jej prace to dzieła kobiety. Po pierwsze - ukazywały się w magazynach poświęconym shounen'om. Po drugie jej styl - jej prace są przesiąknięte ecchi, bohaterki sa zwykle niebywale urodziwe i często widziane w różnych stadiach negliżu (jedynie w jej najnowszej mandze - Hatsukoi Limited, element ecchi nie jest aż tak bardzo widoczny (pomijając Kusudę i dziewczynę z kółka teatralnego:P). Jej masterpiece i mangą która przyniosła jej sławę jest na pewno doskonale wszystkim siedzącym w temacie znane Ichigo 100%, które doczekało się nieudolnej niestety ekranizacji jako seria TV.
Styl rysunku - niesamowicie charakterystyczna rzecz u Kawashity - opracowała swój własny, nikogo nie kopiujący, doskonały styl - jej rysunki są bardz dokładne, proporcje ciała i pozy postaci są bardzo naturalne (tak, dziewczyny w jej mangach mają proporcje i kształty bardzo zbliżone do tych w rzeczywistości). Ponadto, Kawashita zdaje się mieć designowe i osobowościowe "wzory" postaci kopiując je w większym bądź mniejszym stopniu do swoich kolejnych prac.
Przykład:
Aya Toujou (Ichigo100%) - Koyoi Bessho (Hatsukoi Limited) - Lilim (Lilim Kiss)
To samo się tyczy np. Chinami (I100%), Akane (Akane-chan Overdrive) czy Ayumi (Hatsuk. Lim.)
Jeżeli miałbym polecić 2 najlepsze jej prace to poleciłbym Ichigo 100% i Hatsukoi Limited (jej najnowsze dzieło - rewelacyjna kreska). Jak ktoś lubi 'schoole' to warto się zaznajomić .
Styl rysunku - niesamowicie charakterystyczna rzecz u Kawashity - opracowała swój własny, nikogo nie kopiujący, doskonały styl - jej rysunki są bardz dokładne, proporcje ciała i pozy postaci są bardzo naturalne (tak, dziewczyny w jej mangach mają proporcje i kształty bardzo zbliżone do tych w rzeczywistości). Ponadto, Kawashita zdaje się mieć designowe i osobowościowe "wzory" postaci kopiując je w większym bądź mniejszym stopniu do swoich kolejnych prac.
Przykład:
Aya Toujou (Ichigo100%) - Koyoi Bessho (Hatsukoi Limited) - Lilim (Lilim Kiss)
To samo się tyczy np. Chinami (I100%), Akane (Akane-chan Overdrive) czy Ayumi (Hatsuk. Lim.)
Jeżeli miałbym polecić 2 najlepsze jej prace to poleciłbym Ichigo 100% i Hatsukoi Limited (jej najnowsze dzieło - rewelacyjna kreska). Jak ktoś lubi 'schoole' to warto się zaznajomić .
- K'
- Support
- Posty: 805
- Rejestracja: 19-09-2006, 13:34
- Kontakt:
Re: Czy lubisz Anime?
Będzie trzeci sezon Black Lagoon !!!
- Yamada
- Moderator
- Posty: 1956
- Rejestracja: 04-03-2006, 01:38
- Kontakt:
Re: Czy lubisz Anime?
Nareszcie! Mam nadzieję, że będzie co najmniej na poziomie 2nd Barrage:).
Obejrzałem 1 epek Soul Eatera - super sprawa - mocno cartoonowa kreska i humor rządzą . Na pewno obejrzę całość, ale z tym poczekam na komplet epków bo nie znoszę oglądać serii on going:).
Obejrzałem 1 epek Soul Eatera - super sprawa - mocno cartoonowa kreska i humor rządzą . Na pewno obejrzę całość, ale z tym poczekam na komplet epków bo nie znoszę oglądać serii on going:).
- Yamada
- Moderator
- Posty: 1956
- Rejestracja: 04-03-2006, 01:38
- Kontakt:
Re: Czy lubisz Anime?
DP ale co tam.
Obejrzałem całego ef'a i z trzech powodów czuję się pozamiatany:
1. Fenomenalna oprawa i reżyseria
2. OST
3. Postać Chihiro
Za oprawę, animację, ujęcia kamery i POMYSŁ na niektóre ujęcia autor powinien dostać Oscara - bez 2 zdań. Fenomenalne to mało powiedziane. Powiem tylko tyle - jeżeli ktoś mówi, że widział w anime malownicze niebo czy też plażę o zachodzie słońca to tak naprawdę nic nie widział jeżeli nie obejrzał ef'a. Muzyka jest świetna i z obrazem tworzy niesamowity efekt (OST z ef'a, naturalnie, jest już "w drodze" na mój dysk). Miałem nosa, kurczę, bo zacząłem oglądać to anime na 32" TV podłączonym do wieży i to co zobaczyłem na ekranie nieźle mnie skopało (pomimo tego, ze same epizody anime nie były w HD).
Chihiro - takiej postaci jeszcze w anime nie widziałem - masakra. Tragizm, to mało powiedziane. Bardzo fajnie poprowadzona postać i świetna scena na dachu szkoły pod koniec 11 epka. Za całokształt stawiam ją na równi z Misuzu z Aira.
Polecam.
Obejrzałem całego ef'a i z trzech powodów czuję się pozamiatany:
1. Fenomenalna oprawa i reżyseria
2. OST
3. Postać Chihiro
Za oprawę, animację, ujęcia kamery i POMYSŁ na niektóre ujęcia autor powinien dostać Oscara - bez 2 zdań. Fenomenalne to mało powiedziane. Powiem tylko tyle - jeżeli ktoś mówi, że widział w anime malownicze niebo czy też plażę o zachodzie słońca to tak naprawdę nic nie widział jeżeli nie obejrzał ef'a. Muzyka jest świetna i z obrazem tworzy niesamowity efekt (OST z ef'a, naturalnie, jest już "w drodze" na mój dysk). Miałem nosa, kurczę, bo zacząłem oglądać to anime na 32" TV podłączonym do wieży i to co zobaczyłem na ekranie nieźle mnie skopało (pomimo tego, ze same epizody anime nie były w HD).
Chihiro - takiej postaci jeszcze w anime nie widziałem - masakra. Tragizm, to mało powiedziane. Bardzo fajnie poprowadzona postać i świetna scena na dachu szkoły pod koniec 11 epka. Za całokształt stawiam ją na równi z Misuzu z Aira.
Polecam.
- Yamada
- Moderator
- Posty: 1956
- Rejestracja: 04-03-2006, 01:38
- Kontakt:
Re: Czy lubisz Anime?
Kolejna seria zaliczona, tym razem Bamboo Blade.
Powiem szczerze, że nie spodziewałem się wiele po tym anime. Tematyka, pomimo, że bardzo lubię kendo, niespecjalnie do mnie przemawiała w formie animacji i miałem pewne obawy (wiadomo jak czasami lubi ponieść animatorów - jakieś fireballe i te sprawy). Rozczarowałem się...w pozytywnym tego słowa znaczeniu. No ale po kolei.
Anime opowiada o grupie dziewcząt tworzących klub kendo. Wszystko zostało zainicjowane przez instruktora, który założył się ze swoim senpaiem z lat liceum, ze stworzy silniejszą drużynę od niego. Z początku jedynym aktywnym członkiem klubu jest Kirino blond włosa, energiczna dziewczyna, która ma poważny fetysz na punkcie kendo . Z biegiem czasu (i wydarzeń;) do klubu dołączają kolejne uczennice i 2óch chłopców. Zresztą dużym plusem tego anime są właśnie fajne postacie (kocia mordka Kirino, Dark MiyaMiya i kilka innych rządzą:)) oraz często przezabawne sytuacje które wynikają z ich charakterów:). Od strony wizualnej jest bardzo dobrze - głównie w oczy rzuca się świetna animacja (pojedynki to momentami coś pięknego). Samo kendo również nie zostało potraktowane po macoszemu i przywiązanie twórców do szczegółów naprawdę robi wrażenie - zarówno od strony wizualnej (np. pojedynek Kirino z Yuko - składanie shinai na czas), jak i od strony merytorycznej (terminologia w tym postawy używane w kendo (świetnie odwzorowane) oraz zasady całego pojedynku). Od strony dźwiękowej jest poprawnie, chociaż większe wrażenie od muzyki zrobiły na mnie odgłosy podczas ćwiczeń, walk. Oczywiście nie samym kendo to anime żyje i poza nim możemy zaobserwować relacje zachodzące pomiędzy poszczególnymi postaciami. Zawiodą się jednak Ci, którzy szukają w Bamboo Blade romansu - tam zwyczajnie nie ma na to miejsca (nawet związek Miyako z Danem jest często pokazany w bardzo "iksde" formie).
Anime bardzo udane. Nie porywające, ale naprawdę przyjemnie się wybryki Kirino i spółki ogląda . Warto oblookać.
BTW Jest też manga BB, która jest jeszcze ongoing - różnice są i to momentami spore (np. okoliczności spotkania Miyako z Sayą), ale to nadal ten sam, dobry Bamboo Blade;].
MiyaMiya w mandze pali fajki!:P
Powiem szczerze, że nie spodziewałem się wiele po tym anime. Tematyka, pomimo, że bardzo lubię kendo, niespecjalnie do mnie przemawiała w formie animacji i miałem pewne obawy (wiadomo jak czasami lubi ponieść animatorów - jakieś fireballe i te sprawy). Rozczarowałem się...w pozytywnym tego słowa znaczeniu. No ale po kolei.
Anime opowiada o grupie dziewcząt tworzących klub kendo. Wszystko zostało zainicjowane przez instruktora, który założył się ze swoim senpaiem z lat liceum, ze stworzy silniejszą drużynę od niego. Z początku jedynym aktywnym członkiem klubu jest Kirino blond włosa, energiczna dziewczyna, która ma poważny fetysz na punkcie kendo . Z biegiem czasu (i wydarzeń;) do klubu dołączają kolejne uczennice i 2óch chłopców. Zresztą dużym plusem tego anime są właśnie fajne postacie (kocia mordka Kirino, Dark MiyaMiya i kilka innych rządzą:)) oraz często przezabawne sytuacje które wynikają z ich charakterów:). Od strony wizualnej jest bardzo dobrze - głównie w oczy rzuca się świetna animacja (pojedynki to momentami coś pięknego). Samo kendo również nie zostało potraktowane po macoszemu i przywiązanie twórców do szczegółów naprawdę robi wrażenie - zarówno od strony wizualnej (np. pojedynek Kirino z Yuko - składanie shinai na czas), jak i od strony merytorycznej (terminologia w tym postawy używane w kendo (świetnie odwzorowane) oraz zasady całego pojedynku). Od strony dźwiękowej jest poprawnie, chociaż większe wrażenie od muzyki zrobiły na mnie odgłosy podczas ćwiczeń, walk. Oczywiście nie samym kendo to anime żyje i poza nim możemy zaobserwować relacje zachodzące pomiędzy poszczególnymi postaciami. Zawiodą się jednak Ci, którzy szukają w Bamboo Blade romansu - tam zwyczajnie nie ma na to miejsca (nawet związek Miyako z Danem jest często pokazany w bardzo "iksde" formie).
Anime bardzo udane. Nie porywające, ale naprawdę przyjemnie się wybryki Kirino i spółki ogląda . Warto oblookać.
BTW Jest też manga BB, która jest jeszcze ongoing - różnice są i to momentami spore (np. okoliczności spotkania Miyako z Sayą), ale to nadal ten sam, dobry Bamboo Blade;].
MiyaMiya w mandze pali fajki!:P
- SubZero
- Moderator
- Posty: 3785
- Rejestracja: 14-04-2006, 16:51
- Lokalizacja: Myslovitz
- Kontakt:
Re: Czy lubisz Anime?
A w anime nie? Wydawało mi się, że to był powód jej 'zatargu' z SayąYamada pisze:MiyaMiya w mandze pali fajki!:P
- Yamada
- Moderator
- Posty: 1956
- Rejestracja: 04-03-2006, 01:38
- Kontakt:
Re: Czy lubisz Anime?
To był powód jej zatargu w mandze właśnie - w anime za jej pośrednictwem Saya razem ze swoim rowerem wylądowała w rzeczce:P.
- Ana
- Friend
- Posty: 2114
- Rejestracja: 26-03-2006, 20:43
- Kontakt:
Re: Czy lubisz Anime?
Hm mam wrażenie, że i tak nikt nie obejrzy tego co opiszę. Prosty powód - wzięłam się za yaoi Zaczęłam oglądać z kumpela i na pierwszy rzut poszedł klasyk Kizuna. Fabuła mocno przeciętna, lolz, ostrych scen też nie było i w gruncie rzeczy fajnie się oglądało. W sumie nawet sympatyczni bohaterowie.
Drugie co to Angel`s Feather. Całe to "halo" yaoi oparło się w nim o jedno muśniecie kolesia po szyi, jeden pocałunek i ogólne wyznania. Phi >.<. Z fabuły ni cholery nic nie rozumiem. Teoretyczne założenie, że w jednym królestwie król miał białe skrzydła (jako jedyny) i tylko jego synowie takowe mogli mieć. W anime takowe maja 4 osoby z czego tylko dwie są spokrewnione, dwóch to niby kuzyni. Ale o jaką cholere i skąd czarnopiórzy się wzięli to nie wiem. A i dyrektor szkoły śmierdzi Sephirothem.
Drugie co to Angel`s Feather. Całe to "halo" yaoi oparło się w nim o jedno muśniecie kolesia po szyi, jeden pocałunek i ogólne wyznania. Phi >.<. Z fabuły ni cholery nic nie rozumiem. Teoretyczne założenie, że w jednym królestwie król miał białe skrzydła (jako jedyny) i tylko jego synowie takowe mogli mieć. W anime takowe maja 4 osoby z czego tylko dwie są spokrewnione, dwóch to niby kuzyni. Ale o jaką cholere i skąd czarnopiórzy się wzięli to nie wiem. A i dyrektor szkoły śmierdzi Sephirothem.