Filmy
Moderator: ModTeam
- AK
- Grand Master
- Posty: 498
- Rejestracja: 23-02-2006, 17:34
- Lokalizacja: janów Lubelski
Re: Filmy
13 Beloved
"Wyobraź sobie, że wszystko wali Ci się na głowę. Zrywa z Tobą partner życiowy, tracisz pracę, rodzina prosi Cię o pożyczkę, a Ty nie masz nawet pieniędzy na własne wydatki. Gubisz własne myśli, czystość umysłu, masz ochotę zapaść się pod ziemię. I nagle dzwoni do Ciebie 'człowiek zbawienie', który proponuje Ci grę. Trzynaście prostych zadań do wykonania w zamian za wielką wygraną."
film rewelacja naprawdę coś co rzadko się spotyka. po moim ukochanym oldboy'u myślałem już że nigdy nie trafie na azjatycki film tak ciekawy i wciągający. naprawde WARTO
"Wyobraź sobie, że wszystko wali Ci się na głowę. Zrywa z Tobą partner życiowy, tracisz pracę, rodzina prosi Cię o pożyczkę, a Ty nie masz nawet pieniędzy na własne wydatki. Gubisz własne myśli, czystość umysłu, masz ochotę zapaść się pod ziemię. I nagle dzwoni do Ciebie 'człowiek zbawienie', który proponuje Ci grę. Trzynaście prostych zadań do wykonania w zamian za wielką wygraną."
film rewelacja naprawdę coś co rzadko się spotyka. po moim ukochanym oldboy'u myślałem już że nigdy nie trafie na azjatycki film tak ciekawy i wciągający. naprawde WARTO
Śmiej sie a cały świat będzie śmiał sie z toba,płacz a będziesz płakał sam....
mind of wonderful
mind of wonderful
- Sylvan Wielki
- Grand Master
- Posty: 881
- Rejestracja: 23-03-2008, 12:52
Re: Filmy
http://mazzi.wordpress.com/2007/12/28/m ... -pieknosc/
Dla fanów tego typu kina , pozycja wręcz obowiązkowa.
Dla fanów tego typu kina , pozycja wręcz obowiązkowa.
- Action
- Moderator
- Posty: 2042
- Rejestracja: 10-07-2006, 19:14
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Filmy
Trailer Fast & Furious 4, szykuje się klimatyczny powrót do pierwszej części (yeah!)
- Ana
- Friend
- Posty: 2114
- Rejestracja: 26-03-2006, 20:43
- Kontakt:
- Jo-Jo
- Grand Master
- Posty: 1458
- Rejestracja: 23-02-2006, 18:07
- Lokalizacja: ze wszystkąd
Re: Filmy
3-cia czesc to Tokyo Drift
PS od siebie polecam Eraserhead'a
PS od siebie polecam Eraserhead'a
Bewildering Impending Spiriting Away ~ Border of Death
You'll be nowhere to be found after your bewildering, indolent spiriting away
My desire becomes to search out those who will never return
https://www.playfire.com/JoJokun
You'll be nowhere to be found after your bewildering, indolent spiriting away
My desire becomes to search out those who will never return
https://www.playfire.com/JoJokun
- Komandos
- Grand Master
- Posty: 1615
- Rejestracja: 08-12-2006, 21:35
- Lokalizacja: Amsterdam
- Kontakt:
Re: Filmy
Like a Dragon/ Yakuza
Jest to film na podstawie gry Yakuza na PS2. Za reżyserię tego obrazu odpowiedzialny jest sam Takashi Miike znany z takich produkcji jak 'Ichi The Killer', 'Dead or Alive', 'Audition', 'Visitor Q'.
Film opowiada o młodym Yakuza, Kazumie Kiryu który niedawno wyszedł z więzienia a obecnie pomaga małej dziewczynce o imieniu Haruka znaleść jej matkę. Pozornie proste zadanie komplikuje sie kiedy w pościg za Kazumą rusza jego dawny wróg Majima. Poza głównym wątkiem śledzimy jeszcze losy napadu na bank z którego wyparowało 10 mld. jenów (w późniejszej fazie filmu dowiadujemy się, że za zniknięciem forsy Yakuzy stoi niejaki Jingu który ma niemały związek z matką Haruki, która z kolei nie jest tym za kogo sie podaje)
, dwójki młodocianych rabusiów oraz koreańskiego zabójcy (wynajętego przez bossa Kazamę do sprzątnięcia Jingu).
Jak widać wątków jest dużo, o wiele za dużo jak na jeden w dodatku nieco ponad półtoragodzinny film. O ile na początku można się jeszcze jako tako połapać w wydarzeniach to pod koniec nie wiadomo już praktycznie nic- kto z kim?, po co? i dlaczego?
Sytuacji nie poprawia fakt, że w tym pozornie brutalnym filmie gdzie co chwila ktoś dostaje z 'bejzbola' w ryło, wszyscy do siebie strzelają a główny bohater cięgle z kimś walczy nie uświadczymy ani kropli krwi...
Niestety starcia które powinny być najważniejszym punktem filmu który bądź co bądź jest ekranizacją chodzonej bijatyki wypadają dosyć przeciętnie- walk jest mało i prezentują raczej niski poziom a finałowy pojedynek kiedy to osłabiony Kazuma wyciąga 'red bulla' i po jego wypiciu rozwala wszystkich jak terminator to już przegięcie.
Podsumowując zawiodłem się na tym filmie, Takashiego Miike stać na o wiele więcej a Yakuza która jest jedną z moich ulubionych gier zasłużyła na lepszą ekranizację.
Jest to film na podstawie gry Yakuza na PS2. Za reżyserię tego obrazu odpowiedzialny jest sam Takashi Miike znany z takich produkcji jak 'Ichi The Killer', 'Dead or Alive', 'Audition', 'Visitor Q'.
Film opowiada o młodym Yakuza, Kazumie Kiryu który niedawno wyszedł z więzienia a obecnie pomaga małej dziewczynce o imieniu Haruka znaleść jej matkę. Pozornie proste zadanie komplikuje sie kiedy w pościg za Kazumą rusza jego dawny wróg Majima. Poza głównym wątkiem śledzimy jeszcze losy napadu na bank z którego wyparowało 10 mld. jenów (w późniejszej fazie filmu dowiadujemy się, że za zniknięciem forsy Yakuzy stoi niejaki Jingu który ma niemały związek z matką Haruki, która z kolei nie jest tym za kogo sie podaje)
, dwójki młodocianych rabusiów oraz koreańskiego zabójcy (wynajętego przez bossa Kazamę do sprzątnięcia Jingu).
Jak widać wątków jest dużo, o wiele za dużo jak na jeden w dodatku nieco ponad półtoragodzinny film. O ile na początku można się jeszcze jako tako połapać w wydarzeniach to pod koniec nie wiadomo już praktycznie nic- kto z kim?, po co? i dlaczego?
Sytuacji nie poprawia fakt, że w tym pozornie brutalnym filmie gdzie co chwila ktoś dostaje z 'bejzbola' w ryło, wszyscy do siebie strzelają a główny bohater cięgle z kimś walczy nie uświadczymy ani kropli krwi...
Niestety starcia które powinny być najważniejszym punktem filmu który bądź co bądź jest ekranizacją chodzonej bijatyki wypadają dosyć przeciętnie- walk jest mało i prezentują raczej niski poziom a finałowy pojedynek kiedy to osłabiony Kazuma wyciąga 'red bulla' i po jego wypiciu rozwala wszystkich jak terminator to już przegięcie.
Podsumowując zawiodłem się na tym filmie, Takashiego Miike stać na o wiele więcej a Yakuza która jest jedną z moich ulubionych gier zasłużyła na lepszą ekranizację.
- Komandos
- Grand Master
- Posty: 1615
- Rejestracja: 08-12-2006, 21:35
- Lokalizacja: Amsterdam
- Kontakt:
Re: Filmy
A Big Bang Love: Juvenile
Film opowiada historię dwóch mężczyzn- Ariyoshi Jun i Katzuki Shiro. Odsiadują oni razem wyrok za morderstwa. Ariyoshi został skazany za zabicie klienta baru dla gejów który go zgwałcił, natomiast Katzuki siedzi za to, że pobił kogoś na śmierć w bójce ulicznej.
Kiedy razem przybywają do więzienia, Katzuki dla którego nie jest to pierwsza odsiadka tłumaczy Ariyoshiemu jak się zachowywać w nowych warunkach. Wkrótce między tym dwojgiem pojawia się pewien rodzaj przyjaźni.
Wkrótce Katzuki zostaje zabity a przy jego zwłokach zostaje znaleziony Ariyoshi który trzyma ręce na szyi ofiary i krzyczy: 'to ja go zabiłem'. Pozornie sprawa jest prosta ale okazuje się, że Ariyoshi nie może być zabójcą, ponieważ na szyi Katzukiego znaleziono ślady sznura, który jednak nie został znaleziony na miejscu zbrodni.
Natychmiast zostaje wszczęte dochodzenie które ma pomóc znależć prawdziwego winowajcę. Problem w tym, że prawie każdy w więzieniu miał powód do zabicia Katzukiego ponieważ był on wyjątkowo agresywny- rzucał się z pięściami na wszystkich wokół. Największy motyw jak się okazuje miał sam naczelnik więzienia któremu Katzuki zgwałcił żonę a ta wkrótce popełniła samobójstwo.
Nie jest to typowy film tylko pewnego rodzaju alegoria. Scenografia wygląda jakby budżet wynosił 10$ ale jest to efekt zamierzony. Obraz ten nie jest łatwy w odbiorze i po jednokrotnym oglądnięci nie wiadomo właściwie o co w nim chodziło. Jednak tu każda scena i każde ujecie ma sens i jest starannie zaplanowane. Bez cienia przesady można ten film nazwać dziełem sztuki i bez wątpienia jest to najlepszy film mistrza Miike obok 'Gozu' i "Visitor Q'.
Film opowiada historię dwóch mężczyzn- Ariyoshi Jun i Katzuki Shiro. Odsiadują oni razem wyrok za morderstwa. Ariyoshi został skazany za zabicie klienta baru dla gejów który go zgwałcił, natomiast Katzuki siedzi za to, że pobił kogoś na śmierć w bójce ulicznej.
Kiedy razem przybywają do więzienia, Katzuki dla którego nie jest to pierwsza odsiadka tłumaczy Ariyoshiemu jak się zachowywać w nowych warunkach. Wkrótce między tym dwojgiem pojawia się pewien rodzaj przyjaźni.
Wkrótce Katzuki zostaje zabity a przy jego zwłokach zostaje znaleziony Ariyoshi który trzyma ręce na szyi ofiary i krzyczy: 'to ja go zabiłem'. Pozornie sprawa jest prosta ale okazuje się, że Ariyoshi nie może być zabójcą, ponieważ na szyi Katzukiego znaleziono ślady sznura, który jednak nie został znaleziony na miejscu zbrodni.
Natychmiast zostaje wszczęte dochodzenie które ma pomóc znależć prawdziwego winowajcę. Problem w tym, że prawie każdy w więzieniu miał powód do zabicia Katzukiego ponieważ był on wyjątkowo agresywny- rzucał się z pięściami na wszystkich wokół. Największy motyw jak się okazuje miał sam naczelnik więzienia któremu Katzuki zgwałcił żonę a ta wkrótce popełniła samobójstwo.
Nie jest to typowy film tylko pewnego rodzaju alegoria. Scenografia wygląda jakby budżet wynosił 10$ ale jest to efekt zamierzony. Obraz ten nie jest łatwy w odbiorze i po jednokrotnym oglądnięci nie wiadomo właściwie o co w nim chodziło. Jednak tu każda scena i każde ujecie ma sens i jest starannie zaplanowane. Bez cienia przesady można ten film nazwać dziełem sztuki i bez wątpienia jest to najlepszy film mistrza Miike obok 'Gozu' i "Visitor Q'.
- danielmarley
- Elite player
- Posty: 107
- Rejestracja: 30-05-2007, 08:25
- Lokalizacja: z rowca
- Action
- Moderator
- Posty: 2042
- Rejestracja: 10-07-2006, 19:14
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Filmy
Właśnie obejrzałem Iron Mana i nowego Hulka jeden po drugim... w Marvelowskich ekranizacjach szykuje się jakiś konkretny crossover!
Ale co do ww. filmów. IronMan wyszedł świetnie. Niezłe efekty specjalne, dużo akcji, niebanalna fabuła, po prostu tego oczekuje po ekranizacji komiksów Marvela.
Za to Hulk... średnie efekty specjalne (komputerowy hulk jakby z poprzedniej dekady), często wieje nudą (może nie tak jak w wersji Lee, ale zawsze), pogmatwana aczkolwiek na dłuższą metę przewidywalna fabuła i co najważniejsze - BRAK PRAWDZIWEJ FURII (wygląda to trochę tak, jakby Hulk martwił się o każdą rzecz którą zniszczy, no ale policyjny kastet rlz;)). Film mocno średni, mimo wszystko bije produkcje Anga Lee na głowę.
[Spoiler ]
Avengers!!!
Za to Hulk... średnie efekty specjalne (komputerowy hulk jakby z poprzedniej dekady), często wieje nudą (może nie tak jak w wersji Lee, ale zawsze), pogmatwana aczkolwiek na dłuższą metę przewidywalna fabuła i co najważniejsze - BRAK PRAWDZIWEJ FURII (wygląda to trochę tak, jakby Hulk martwił się o każdą rzecz którą zniszczy, no ale policyjny kastet rlz;)). Film mocno średni, mimo wszystko bije produkcje Anga Lee na głowę.
- Sylvan Wielki
- Grand Master
- Posty: 881
- Rejestracja: 23-03-2008, 12:52
Re: Filmy
The Dark Knight - bez rewelacji , jednak wybija się z kanonu typowej produkcji dla amerykańskich nastolatków (choć patos "gacka" wzbudza uśmiech litości , podobnie jak rozwiązanie sprawy dwóch statków). Jednak ogólnie film nader ciekawy i całkiem dobry. Momentami nawet bardzo . No i ten Joker....
- Komandos
- Grand Master
- Posty: 1615
- Rejestracja: 08-12-2006, 21:35
- Lokalizacja: Amsterdam
- Kontakt:
Re: Filmy
Ostatnio byłem w kinie na 'Babylon A.D.'- nowy film z Vin'em Diesel'em. Akcja filmu dzieje się w niedalekiej przyszłości kiedy w europie trwają wyniszczające wojny. Vin gra tam najemnika Thoorop'a który dostaje zlecenie przetransportowania do USA dziewczyny posiadającej niezwykłe umiejętności. Film bardzo dobry, super efekty specjalne, ciekawa wizja przyszłości i niezłe sceny akcji. Niestety końcówka lekko spartolona, chyba, że wyjdzie druga część i wyjaśni niedopowiedzenia. Ogólnie polecam bo teraz w kinie i tak nic lepszego nie ma, no i oczywiście dla fanów Diesel'a pozycja obowiązkowa