Sztuki walki, martial arts itp.

Tematy nie pasujące do innych kategorii, dyskusje na każdy temat.

Moderator: ModTeam

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Action
Moderator
Posty: 2042
Rejestracja: 10-07-2006, 19:14
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Sztuki walki, martial arts itp.

Post autor: Action »

w 2 dni?!? Nie możliwe! bez asekuracji?!? No, chłopie...a kark masz cały?
z asekuracja w formie kumpla/kumpli kilka godzin ;) oczywiscie backflip
Awatar użytkownika
Milly
Elite player
Elite player
Posty: 174
Rejestracja: 27-10-2008, 10:52
Lokalizacja: IRL<->JP
Kontakt:

Re: Sztuki walki, martial arts itp.

Post autor: Milly »

Kto by pomyślał, że Hwoarang istnieje?

Jarek niemożliwe uczynił możliwym :)
Obrazek
Awatar użytkownika
Dumian
Administrator
Posty: 2944
Rejestracja: 20-02-2006, 18:13
Lokalizacja: Bydgoszcz
Ogrywam: Tekken 7 (DJ, Xiao), DOA5 i 6 (Jann Lee), VF (Jacky)
Kontakt:

Re: Sztuki walki, martial arts itp.

Post autor: Dumian »

Apropo tego naśladowania ciosów postaci, o którym pisała Milly to przypomniał mi się taki filmik. Nie powiem, żeby chłopaki jakoś wymiatali ale pomysł fajny :)

Edit by Action: Dodam, ze rozmawiałem kiedys z kolesiem, ktory podawał sie za tworce powyzszego filmiku:P

Jeśli chodzi o salta itp. to pamiętam, że za dzieciaka się robiło skacząc na łóżku bezproblemowo, ale jakoś z wiekiem przeszło :P. Poza tym też słyszałem, że przy fiflakach i saltach to główny problem stanowi po prostu przełamanie strachu a dalej jest już z górki.

Ze sztuk walki to właśnie Taekwondo ma w sobie sporo akrobatycznych technik.
Ostatnio zmieniony 30-10-2008, 21:28 przez Dumian, łącznie zmieniany 1 raz.
"Using no way as way, having no limitation as limitation"
IE nadaje się do neta jak klawa do Tekkena, nie zwlekaj - Firefox
Obrazek
Awatar użytkownika
Primo
Master
Master
Posty: 225
Rejestracja: 02-08-2007, 11:03
Lokalizacja: wwa

Re: Sztuki walki, martial arts itp.

Post autor: Primo »

Milly pisze:No wiadomo że trzeba zacząć od podstaw. Nauczyć się samemu kopnięć obrotowych czy 180/270/360 to zabójstwo! Lepiej pomalutku, najpierw basic, potem kiedy już z zamkniętymi oczami można opać podstawowe techniki, można podwyższać poprzeczkę.
Jeśli ktoś nie umie salta, to nie zrobi salta ze śrubą, jeśli ktoś nie umie jeździć na rowerze, to nie pojedzie na jednym kole, no i jeśli ktoś nie umie obrotówki to nie zrobi jej poprawnie z wyskoku, nie wiem co w tym dziwnego? Jeśli chodzi o triki, to ktoś kto chce się ich uczyć powinien mieć świadomość że od czegoś trzeba zacząć a przekonanie ze samemu nie nauczysz się kopać jest jak dla mnie nieco na wyrost.

i co to jest 270?? :oczami:
Milly pisze:Lepiej pomalutku, najpierw basic, potem kiedy już z zamkniętymi oczami można opać podstawowe techniki, można podwyższać poprzeczkę. Wielu jednak samemu próbuje i od razu rzuca się z motyką na księżyc. Zazwyczaj kończy się to w szpitalu...
Ja się uczyłem sam i zyję :P
Milly pisze: Kto by pomyślał, że Hwoarang istnieje?
http://pl.youtube.com/wat...feature=related
Jarek niemożliwe uczynił możliwym :)
A kto mówił że nie istnieje?


Dumian pisze: Ze sztuk walki to właśnie Taekwondo ma w sobie sporo akrobatycznych technik.
Ja byłbym jednak za Capoeirą, a tych wszystkich akrobatycznych technik z TKD i tak używa się tylko na pokazach do łamania desek albo do walki sportowej na punkty która jednak sporo różni się od realnej
iTrick2Kill !!!
Awatar użytkownika
Komandos
Grand Master
Grand Master
Posty: 1615
Rejestracja: 08-12-2006, 21:35
Lokalizacja: Amsterdam
Kontakt:

Re: Sztuki walki, martial arts itp.

Post autor: Komandos »

Ja byłbym jednak za Capoeirą, a tych wszystkich akrobatycznych technik z TKD i tak używa się tylko na pokazach do łamania desek albo do walki sportowej na punkty która jednak sporo różni się od realnej
To dlatego, że w Capo wogóle nie ma walki, nawet sportowej (chodzi mi o walkę kontaktową) :P
Awatar użytkownika
Lukas
Grand Master
Grand Master
Posty: 365
Rejestracja: 11-12-2006, 00:59
Lokalizacja: z dużego pokoju

Re: Sztuki walki, martial arts itp.

Post autor: Lukas »

Komandos pisze:To dlatego, że w Capo wogóle nie ma walki, nawet sportowej (chodzi mi o walkę kontaktową) :P
Zależy od klubu - ponoć przynajmniej w jednym klubie w Polsce jest xd
Awatar użytkownika
SubZero
Moderator
Posty: 3785
Rejestracja: 14-04-2006, 16:51
Lokalizacja: Myslovitz
Ogrywam: Killer Instinct, WWF Wrestlemania, SuperSidekicks
Kontakt:

Re: Sztuki walki, martial arts itp.

Post autor: SubZero »

Lukas pisze:Zależy od klubu - ponoć przynajmniej w jednym klubie w Polsce jest xd
Tia, w klubie Capo bojówek Arki Gdynia :P
Awatar użytkownika
Primo
Master
Master
Posty: 225
Rejestracja: 02-08-2007, 11:03
Lokalizacja: wwa

Re: Sztuki walki, martial arts itp.

Post autor: Primo »

Komandos pisze:
Ja byłbym jednak za Capoeirą, a tych wszystkich akrobatycznych technik z TKD i tak używa się tylko na pokazach do łamania desek albo do walki sportowej na punkty która jednak sporo różni się od realnej
To dlatego, że w Capo wogóle nie ma walki, nawet sportowej (chodzi mi o walkę kontaktową) :P
to dlatego więcej skaczą? a no tak
iTrick2Kill !!!
Awatar użytkownika
Milly
Elite player
Elite player
Posty: 174
Rejestracja: 27-10-2008, 10:52
Lokalizacja: IRL<->JP
Kontakt:

Re: Sztuki walki, martial arts itp.

Post autor: Milly »

To, że sam się czyeś i żyjesz, to bardzo dobrze, ale powiedz to tym wszystkim co nie mieli tyle szcześcia i połamali se gnaty.
Co to jest 270? hm...no wiesz....zacznijmy od podstaw: 360 to kąt pełny (koło), 90 to prosty, a 270? sam se policz :D Chodzi o pewne kopnięcia z TKD
Capoeira jest sportem kontaktowym, o tak. Kiedyś nawet zawodnicy trzymali niewielkie nożyki między palcami stóp, a potem, wymach nogą i gośc pada na kolana z podciętym gardłem. To było daaawno i na zawodach oczywiście tego nie ma :)
Odnośnie technik akrobatycznych. Zgoda całkowita, techniki akrobatyczne nie są 'logicznym wyborem' w użyciu w walce na ulicy, bo prędzej kuku se można zrobić niż uszkodzić przeciwnika. Ale czy miliony adeptów sztuk walki na całym świecie uczy się tych technik do walki na ulicy? Nie sądzę...
Filmik może przydługi, ale rozwalają wszystko co się da :)

No i jeszcze jedna różnica. To jest TKD ITF gdzie w użyciu sa też ręce, a nie tylko nogi jak w Taekwon-do WTF.
Obrazek
Awatar użytkownika
Primo
Master
Master
Posty: 225
Rejestracja: 02-08-2007, 11:03
Lokalizacja: wwa

Re: Sztuki walki, martial arts itp.

Post autor: Primo »

Milly pisze: Co to jest 270? hm...no wiesz....zacznijmy od podstaw: 360 to kąt pełny (koło), 90 to prosty, a 270? sam se policz :D

180 to z Karate- ura mawashi geri, z TKd- dollyo chagi, z Capo- armada itd

360 to z Wushu- lotus, z Capo- armada pulada, martelo rotado itd

270 - ???

to topic o sztukach walki a nie geometrii , dlatego pytam :) (czy się czepiam? :-P )
iTrick2Kill !!!
Awatar użytkownika
Milly
Elite player
Elite player
Posty: 174
Rejestracja: 27-10-2008, 10:52
Lokalizacja: IRL<->JP
Kontakt:

Re: Sztuki walki, martial arts itp.

Post autor: Milly »

ej.....nie czepiasz się, spoko :)
Nie chciałam dawać wykłady z geometrii :)
Przykładowy cios 270 z Taekwon-do to : bandae dollyo chagi (większość myśli że to 360 ale ja się z tym nie-zga-dzam! bo takie mam prawo, nie?)
Ćwiczysz capoeire? (jakoś takie mam wrażenie....)
Obrazek
Awatar użytkownika
Komandos
Grand Master
Grand Master
Posty: 1615
Rejestracja: 08-12-2006, 21:35
Lokalizacja: Amsterdam
Kontakt:

Re: Sztuki walki, martial arts itp.

Post autor: Komandos »

270 to połowa 540, czyli takie Tornado ale można to różnie nazywać.
Awatar użytkownika
Primo
Master
Master
Posty: 225
Rejestracja: 02-08-2007, 11:03
Lokalizacja: wwa

Re: Sztuki walki, martial arts itp.

Post autor: Primo »

Liczenie stopni to dość kontrowersyjna sprawa, bo jak widać każdy ocenia to subiektywnie, bo jednemu się wyda że dokręcił innemu że nie. Trzeba ponadto brać pod uwagę czy wybicie było z jednej czy z dwóch nóg, tak więc wolałbym nie drążyć już tego tematu, bo szkoda naszych nerwów :P

Milly pisze:Ćwiczysz capoeire? (jakoś takie mam wrażenie....)
ćwiczyłem, pisałem parę postów wyżej
iTrick2Kill !!!
Awatar użytkownika
Lukas
Grand Master
Grand Master
Posty: 365
Rejestracja: 11-12-2006, 00:59
Lokalizacja: z dużego pokoju

Re: Sztuki walki, martial arts itp.

Post autor: Lukas »

Milly pisze:Ćwiczysz capoeire? (jakoś takie mam wrażenie....)
Ach ta kobieca intuicja ^^

Primo pisze:Liczenie stopni to dość kontrowersyjna sprawa, bo jak widać każdy ocenia to subiektywnie, bo jednemu się wyda że dokręcił innemu że nie. Trzeba ponadto brać pod uwagę czy wybicie było z jednej czy z dwóch nóg, tak więc wolałbym nie drążyć już tego tematu, bo szkoda naszych nerwów :P
Słabo siedzę w temacie, tych tricków, ale te stopnie, to chyba nazwy wynikające z teoretycznie poprawnego wykonania danej techniki.
Jasne, że teoria teorią, a praktyka praktyką, bo jak ktoś robi na przykład kata, to pewnie procentowym rozkładem ciężaru ciała na nogach, albo kątem stóp minimalnie różni się od teoretycznych założeń, niemniej jednak nie nazwałbym tego liczenia stopni kontrowersyjną sprawą, bo pewnie wszystko to jest teoretycznie rozpisane już dawno. W praktyce różnie wychodzi, bo nikt nie jest idealny (oczywiście część osób na świecie bardzo się zbliżyła do ideału). Pewnie zależności z wybijaniem się z określonej liczby odnóży też zostały teoretycznie rozpisane - teraz tylko kwestia w tym, żeby się do tego dokopać.
Przykładowo 270 to nazwa tricku i jak ktoś zrobi minimalnie więcej, albo minimalnie mniej stopni, to wykonał ten trick niepoprawnie w stosunku do teorii, w praktyce jednak jest to tylko nazwa tricka, wiadomo, że nikt nie jest wstanie idealnie tego wykonywać za każdym razem, stąd minimalne odchylenia raczej dopuszczalne.
Ale przez swoje niedoskonałości nie nazywajmy wzorów/wyznaczników teoretycznych kontrowersyjnymi xD
Subiektywnie, to się przykładowo sztukę ocenia/odbiera, albo Boga, natomiast kwestię poprawnego wierzgania są zbyt ograniczone obiektywnymi ramami poprawności technik.
Awatar użytkownika
Milly
Elite player
Elite player
Posty: 174
Rejestracja: 27-10-2008, 10:52
Lokalizacja: IRL<->JP
Kontakt:

Re: Sztuki walki, martial arts itp.

Post autor: Milly »

po prostu..rozmiękłam czytając powyższy post....ale rację przyznaję autorowi :P
Nie liczmy kątów, ciężaru ciałą i innych pierdoł. Po prostu nic tak nie deprymuje przeciwnika jak walnięcie go w ryj...własnym ryjem :wstyd: (prostackie na maxa, ale chyba coś w tym jest)
Sorki, miszczu, nie doczytałam się że 'ćwiczysz'.....moje bubu... :padam:
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Hyde Park”