Survival Horror
Moderator: ModTeam
- Komandos
- Grand Master
- Posty: 1615
- Rejestracja: 08-12-2006, 21:35
- Lokalizacja: Amsterdam
- Kontakt:
Re: Survival Horror
Właśnie gram na PC w Silent Hill Homecoming Pograłem kilka godzin i gra jak na razie bardzo mi się podoba. Graficznie jest dobrze (czasem zdarzą się słabsze tekstury), jest klimatycznie, chociaż pod tym względem bliżej nowemu Silentowi do filmu niż wcześniejszych gier serii. Wszystkie zmiany w gameplayu wyszły na dobre, walka jest o wiele przyjemniejsza. Na minus zaliczyłbym jedynie to, że nie można już okładać potworów z piąchy i wykorzystywać przedmiotów z otoczenia, co jest uwstecznieniem w stosunku do Origins. Myślę, że gra spokojnie zasługuje na ocenę w okolicach 8 i powinna się spodobać fanom filmu i wcześniejszych gier z serii.
- Jo-Jo
- Grand Master
- Posty: 1458
- Rejestracja: 23-02-2006, 18:07
- Lokalizacja: ze wszystkąd
Re: Survival Horror
Chyba żartujesz xD ... Homecumming jest pośmiewiskiem fanów SH od momentu pojawienia się pierwszych artów potworów/ screenów prezentujących walkę
Bewildering Impending Spiriting Away ~ Border of Death
You'll be nowhere to be found after your bewildering, indolent spiriting away
My desire becomes to search out those who will never return
https://www.playfire.com/JoJokun
You'll be nowhere to be found after your bewildering, indolent spiriting away
My desire becomes to search out those who will never return
https://www.playfire.com/JoJokun
- Komandos
- Grand Master
- Posty: 1615
- Rejestracja: 08-12-2006, 21:35
- Lokalizacja: Amsterdam
- Kontakt:
Re: Survival Horror
Chyba chodzi Ci o fanów którzy sami nie wiedzieli czego chcą Ja się nie zawiodłem bo gra spełniła większość moich (realnych) oczekiwań.
- Jo-Jo
- Grand Master
- Posty: 1458
- Rejestracja: 23-02-2006, 18:07
- Lokalizacja: ze wszystkąd
Re: Survival Horror
Zacznijmy od tego, że żaden fan SH nie spodziewał się od amerykanów dobrego sajlenta
Bewildering Impending Spiriting Away ~ Border of Death
You'll be nowhere to be found after your bewildering, indolent spiriting away
My desire becomes to search out those who will never return
https://www.playfire.com/JoJokun
You'll be nowhere to be found after your bewildering, indolent spiriting away
My desire becomes to search out those who will never return
https://www.playfire.com/JoJokun
- Komandos
- Grand Master
- Posty: 1615
- Rejestracja: 08-12-2006, 21:35
- Lokalizacja: Amsterdam
- Kontakt:
Re: Survival Horror
Gdyby nie amerykanie to ta serii dawno zeszłaby na psy Nie wiem jak tobie ale mi już dawno znudziło się granie w kolejne mission packi od japońskiego team silent. Amerykanie próbują w każdej części dodać coś nowego czego przedsmak mieliśmy już w Origins. Prawda jest taka, że Japończycy zatrzymali się w czasach PS2 i nie potrafią robić gier na maszyny obecnej generacji. Nawet MGS4 byłby pewnie bublem gdyby nie Ryan Payton.
Jasne stare silenty były super ale czas idzie do przodu i zmiany są nieuniknione
Jasne stare silenty były super ale czas idzie do przodu i zmiany są nieuniknione
- Hakuzaijo
- Master
- Posty: 283
- Rejestracja: 27-02-2007, 09:04
- Lokalizacja: Z Japonii
Re: Survival Horror
Może tak, a może nie. IMO od części 4. jest tylko gorzej i gorzej. Chyba chodziło o proste rozumowanie: jedynka był novum, dwójka zabijała historią, trójka klimatem i ,,obrzydliwością", a 4.? Gdyby poszli bardziej w stronę starych patentów i zakończyli całą serię byłoby git, a tak? Plączą się chłopaki, robią jakieś residento-sajletno-cudaki i tyle. Jo-jo ma rację HC to pośmiewisko jakich mało. Kompletnie nic nie wypaliło w tej części (nawet piramidogłowy nie ma tych jaj co kiedyś ). Szkoda, bo seria raczej nie odzyska dawnej świetności Ot, czas porzucić serię i zacząć nowe projekty. Przynajmniej tego bym ja chciał, bo kolejnej części z real-motherfucking herosem nie zdzierżę (wojak szwejk ? NO COMMON!!!)
A zmiany? Zmiany są potrzebne ale nie kosztem klimatu, historii, grywalności, miodności. Odcinaniu kuponów mówimy stanowcze nie! (ten czarnuch i zakończenie ufo i ... ech... )
A zmiany? Zmiany są potrzebne ale nie kosztem klimatu, historii, grywalności, miodności. Odcinaniu kuponów mówimy stanowcze nie! (ten czarnuch i zakończenie ufo i ... ech... )
Nowa, kuźwa, mania Widzicie poniżej :3
-------------------------------------------------------
nihonsun.net - wbijać tu panowie; wbijać;)
-------------------------------------------------------
nihonsun.net - wbijać tu panowie; wbijać;)
- Jo-Jo
- Grand Master
- Posty: 1458
- Rejestracja: 23-02-2006, 18:07
- Lokalizacja: ze wszystkąd
Re: Survival Horror
Origins zrobili Brytyjczycy, Komandosie :3 ... ( pamiętacie ten pierwszy gameplay z Origins ? ten z interfejsem a'la RE4 ? .... tamta wersja była właśnie tworzona przez amerykanów ... bogu dzięki, że oddali Origins Climaxowi .... )
Bewildering Impending Spiriting Away ~ Border of Death
You'll be nowhere to be found after your bewildering, indolent spiriting away
My desire becomes to search out those who will never return
https://www.playfire.com/JoJokun
You'll be nowhere to be found after your bewildering, indolent spiriting away
My desire becomes to search out those who will never return
https://www.playfire.com/JoJokun
- Komandos
- Grand Master
- Posty: 1615
- Rejestracja: 08-12-2006, 21:35
- Lokalizacja: Amsterdam
- Kontakt:
Re: Survival Horror
Nie ma większej różnicy, czy Brytyjczycy czy Amerykanie, chodziło mi bardziej o to, że tej gry nie robili japonce.Jo-Jo pisze:Origins zrobili Brytyjczycy, Komandosie :3 ... ( pamiętacie ten pierwszy gameplay z Origins ? ten z interfejsem a'la RE4 ? .... tamta wersja była właśnie tworzona przez amerykanów ... bogu dzięki, że oddali Origins Climaxowi .... )
No to już kwestia gustu. Tobie łatwiej się wczuć w nauczyciela albo pisarza a mi w żołnierza czy kierowcę ciężarówki Akurat główny bohater Homecoming bardzo mi przypasował bo jest to nawiązanie do jednego z moich ulubionych filmów 'Jacob's Ladder'. Moim zdaniem seria idzie w dobrą stronę. W następnej części chcę tylko lepszej oprawy, przywrócenia nawalania z piąchy i Asha z Evil Dead jako głównego bohatera (joke)Ot, czas porzucić serię i zacząć nowe projekty. Przynajmniej tego bym ja chciał, bo kolejnej części z real-motherfucking herosem nie zdzierżę (wojak szwejk ? NO COMMON!!!)
- Jo-Jo
- Grand Master
- Posty: 1458
- Rejestracja: 23-02-2006, 18:07
- Lokalizacja: ze wszystkąd
Re: Survival Horror
... dobrze ... ale czy zauważyłeś, że w SH:HC jest tylko strach typu " co za sku****l mi zaraz wyj***e zza winkla " ? ( czyli krótko mówiąc - strach FPS'ówy )
Bewildering Impending Spiriting Away ~ Border of Death
You'll be nowhere to be found after your bewildering, indolent spiriting away
My desire becomes to search out those who will never return
https://www.playfire.com/JoJokun
You'll be nowhere to be found after your bewildering, indolent spiriting away
My desire becomes to search out those who will never return
https://www.playfire.com/JoJokun
- Hakuzaijo
- Master
- Posty: 283
- Rejestracja: 27-02-2007, 09:04
- Lokalizacja: Z Japonii
Re: Survival Horror
Dokładnie. To już nie ten strach co kiedyś Fakt, faktem; już mało rzeczy może nas zaskoczyć po tylu częściach, dlatego najchętniej widziałbym nową jakąś serię. Czas powiedzieć pa SH A co do gł. bohatera, to jak sam zauważyłeś komandos - dadzą mi Asha, nowe evil dead i chuj będzie Co do drabiny jakubowej, to nie od dziś wiadomo, że studio BARDZO inspirowało się przy powstawaniu kolejnych części. Niemniej, bycie pakerem/komandosem ( ) lub innym kierowcą tirów nie przystoi. Ja chce bohaterów z 1.,2.,3. którzy byli real, z którymi mogłem się utożsamiać, bać. To były czasy... ech...
Nowa, kuźwa, mania Widzicie poniżej :3
-------------------------------------------------------
nihonsun.net - wbijać tu panowie; wbijać;)
-------------------------------------------------------
nihonsun.net - wbijać tu panowie; wbijać;)
- Komandos
- Grand Master
- Posty: 1615
- Rejestracja: 08-12-2006, 21:35
- Lokalizacja: Amsterdam
- Kontakt:
Re: Survival Horror
Dal mnie strach jest taki sam jak we wcześniejszych częściach. Oczywiście w gry tego typu gram tylko sam w nocy i z dźwiękiem na maksa, bo w dzień to rzeczywiście nie ma strachu. Może to wy zrobiliście się tacy twardzi, że już Silent Hill was nie straszyJo-Jo pisze:... dobrze ... ale czy zauważyłeś, że w SH:HC jest tylko strach typu " co za sku****l mi zaraz wyj***e zza winkla " ? ( czyli krótko mówiąc - strach FPS'ówy )
Dlaczego nie przystoi? Żołnierz i kierowca to normalny zawód tak samo jak nauczyciel. Nie wydaje mi się, żeby Travis czy Alex byli mniej realni od Harrego i Jamesa a już na pewno nie z powodu wykonywanego przez nich zawodu. Jak już o realności mowa to dla mnie nauczyciel posługujący się bronią palną jak profesjonalista jest na pewno mniej realny od żołnierzaNiemniej, bycie pakerem/komandosem ( ) lub innym kierowcą tirów nie przystoi. Ja chce bohaterów z 1.,2.,3. którzy byli real, z którymi mogłem się utożsamiać, bać. To były czasy... ech...
- Hakuzaijo
- Master
- Posty: 283
- Rejestracja: 27-02-2007, 09:04
- Lokalizacja: Z Japonii
Re: Survival Horror
W niedziele, dzięki uprzejmości znajomego z roku, który użyczył mi swego mieszkania z 360 , zakończyłem SH:Homecoming. I jakie wrażenia?
Silent Hill od zawsze było moją ulubioną serią. Szanowałem, kochałem, uwielbiałem, przeżywałem; od czasów 4. jest niestety tylko gorzej. Gdybym miał wystawić ocenę SH:HC jako świeżak i jako innemu tytułowi (let's say it's a different game) - dałbym 7. Jako jednak, że to Silent, odejmuje pkt. Jako, że jestem starym wyjadaczem, odejmuje pkt - ocena końcowa 5. Dlaczego tak nisko? Ponieważ:
-gra jest nieprawdopodobnie nudna. Powaga. Dawno tak nie nudziłem się przy jakimkolwiek SH. Może dlatego, że znam już te lokacje, może że tutaj jakoś wybrano je bez polotu? Nie wiem. W każdym bądź razie, często odczuwałem tu syndrom ,,idę, kogoś zabije, idę, kogoś zabije...hmm...niech się coś STANIE!!!" Są też i dobre momenty (o nich za chwile) jednak za dużo to akcji ,,po macoszemu" potraktowanych przez twórców
- potwory - są pielęgniarki (najładniejsze ze wszystkich <booby death >), jest mobilniejsza wersja maczugowego z 3. (choć pada po 4 strzałach), no i ,,pajęczaki z kosami" (cool) i... tyle Reszta to dla mnie pomyłka. Jakieś syreny (ja wiem, że to nogi, ale...), jakieś skrzyżowanie rekina z toporkiem z nosorożcem (?), smog many, psy (z RE jak nic), żuki gnojarze (WTF???), a!, no i nie zapominajmy o ,,waginach z zębami" (choć to raczej nie przeciwnik). Ogólnie sztampa i nuda. Największe rozczarowanie od czasu małp z 4.
- postaci i fabuła - 6 osób (jakoś tak) przy czym obowiązkowo: czarnuch, głupia matka, jakiś pieprznięty dzieciak, ojciec z syndromem ,,i'm the man in da hauz", gł hiroł i jakaś pinda - za dużo tu amerykańskiego shitu jak dla mnie. Co się zaś tyczy fabuły - Zapomnijcie o głębokim, trudnym do rozgryzienia punkcie zwrotnym, ogólnie zapomnijcie o czymkolwiek ,,Zagadka"do rozkminienia po godzinie grania i czytania notatek. Słabo.
- piramidogłowy - pojawia się 3 (!) razy, z czego Witki opadają. Dobrze, że chociaż pokazuje power.
- bossowie - łatwki, szybcy, na raz, CHOCIAŻ są całkiem, całkiem. Niemniej, ostateczny boss to najłatwiejszy przeciwnik w grze (!). Noszkurwajapierdole
- ,,fizyka" - tak hucznie zapowiadana objawia się tym, że raz możecie przesunąć fotel, innym razem nic nie da się poruszyć. Używać siekiery też można jedynie w wyznaczonych do tego miejscach A transformacje? Chyba 3 lub 4 są. Bida jak na odpuście.
- zagadki - jedna całkiem fajna a ogółem posucha w tym temacie. Głowic się nie ma nad czym, przy sposobie ,,na chybił trafił" da się rozwikłać większość. Lame.
- PLUSY - więc czy jest jasna strona? Muzyka. Ta jak zwykle daje radę. Rzekłbym, ratuje tytuł. Podobała mi się możliwość ingerencji przeciwników - nacięcia od noża prezentują się pięknie. Świetnie sprawuje się sterowanie i menu (choć co do sterowania - combosy, bloki, turlanie - rasowy Ninja Gaiden ). Nie mogę też nie wspomnieć o dobrze dobranym voice actingu i ogółem o całkiem przyjemniej grze cieni (choć to PS3 i X360 więc to winien być standard). No i gra jest krótka, co zważywszy na miodność mnie cieszy
Pewno wyszło, że jestem buc i strasznie na nie. Może. Jednak jeśli liczycie na strach (SH) to się zawiedziecie. Sztucznie zaciemnianie otoczenia, potworki wyskakujące nagle <common!!!> , sporadyczne dziwne akcje (kołysanka była bardzo nice), trochę makabry (wiertareczka :3) i tyle. Strach? Nie uświadczycie go tu. A przy najmniej nie taki na jaki liczycie. Ot, gdyby to był inny tytuł, byłbym bardzo na tak, ale niestety jako SH liczyłem na więcej/lepiej/mocniej/ciekawiej. Mało co się sprawdziło. Kto jednak chce zagrać, niech zagra ale pod kątem innego tytułu - będzie mu łatwiej
PS. Zdobyłem zakończenie Good, a zimoek wersje z piramidogłowym. Są jeszcze UFO i dwa inne, lecz również nieudane co poprzednie. Prócz piramidogłowego, nie warto
PS2. Piramidogłowy przemianowany na Boogeyman? Co to kur** jest???
Silent Hill od zawsze było moją ulubioną serią. Szanowałem, kochałem, uwielbiałem, przeżywałem; od czasów 4. jest niestety tylko gorzej. Gdybym miał wystawić ocenę SH:HC jako świeżak i jako innemu tytułowi (let's say it's a different game) - dałbym 7. Jako jednak, że to Silent, odejmuje pkt. Jako, że jestem starym wyjadaczem, odejmuje pkt - ocena końcowa 5. Dlaczego tak nisko? Ponieważ:
-gra jest nieprawdopodobnie nudna. Powaga. Dawno tak nie nudziłem się przy jakimkolwiek SH. Może dlatego, że znam już te lokacje, może że tutaj jakoś wybrano je bez polotu? Nie wiem. W każdym bądź razie, często odczuwałem tu syndrom ,,idę, kogoś zabije, idę, kogoś zabije...hmm...niech się coś STANIE!!!" Są też i dobre momenty (o nich za chwile) jednak za dużo to akcji ,,po macoszemu" potraktowanych przez twórców
- potwory - są pielęgniarki (najładniejsze ze wszystkich <booby death >), jest mobilniejsza wersja maczugowego z 3. (choć pada po 4 strzałach), no i ,,pajęczaki z kosami" (cool) i... tyle Reszta to dla mnie pomyłka. Jakieś syreny (ja wiem, że to nogi, ale...), jakieś skrzyżowanie rekina z toporkiem z nosorożcem (?), smog many, psy (z RE jak nic), żuki gnojarze (WTF???), a!, no i nie zapominajmy o ,,waginach z zębami" (choć to raczej nie przeciwnik). Ogólnie sztampa i nuda. Największe rozczarowanie od czasu małp z 4.
- postaci i fabuła - 6 osób (jakoś tak) przy czym obowiązkowo: czarnuch
[Spoiler ]
który ginie
- piramidogłowy - pojawia się 3 (!) razy, z czego
[Spoiler ]
wszystko w cutscenach
- bossowie - łatwki, szybcy, na raz, CHOCIAŻ
[Spoiler ]
lalka albo stonoga z ciał
- ,,fizyka" - tak hucznie zapowiadana objawia się tym, że raz możecie przesunąć fotel, innym razem nic nie da się poruszyć. Używać siekiery też można jedynie w wyznaczonych do tego miejscach A transformacje? Chyba 3 lub 4 są. Bida jak na odpuście.
- zagadki - jedna całkiem fajna a ogółem posucha w tym temacie. Głowic się nie ma nad czym, przy sposobie ,,na chybił trafił" da się rozwikłać większość. Lame.
- PLUSY - więc czy jest jasna strona? Muzyka. Ta jak zwykle daje radę. Rzekłbym, ratuje tytuł. Podobała mi się możliwość ingerencji przeciwników - nacięcia od noża prezentują się pięknie. Świetnie sprawuje się sterowanie i menu (choć co do sterowania - combosy, bloki, turlanie - rasowy Ninja Gaiden ). Nie mogę też nie wspomnieć o dobrze dobranym voice actingu i ogółem o całkiem przyjemniej grze cieni (choć to PS3 i X360 więc to winien być standard). No i gra jest krótka, co zważywszy na miodność mnie cieszy
Pewno wyszło, że jestem buc i strasznie na nie. Może. Jednak jeśli liczycie na strach (SH) to się zawiedziecie. Sztucznie zaciemnianie otoczenia, potworki wyskakujące nagle <common!!!> , sporadyczne dziwne akcje (kołysanka była bardzo nice), trochę makabry (wiertareczka :3) i tyle. Strach? Nie uświadczycie go tu. A przy najmniej nie taki na jaki liczycie. Ot, gdyby to był inny tytuł, byłbym bardzo na tak, ale niestety jako SH liczyłem na więcej/lepiej/mocniej/ciekawiej. Mało co się sprawdziło. Kto jednak chce zagrać, niech zagra ale pod kątem innego tytułu - będzie mu łatwiej
PS. Zdobyłem zakończenie Good, a zimoek wersje z piramidogłowym. Są jeszcze UFO i dwa inne, lecz również nieudane co poprzednie. Prócz piramidogłowego, nie warto
PS2. Piramidogłowy przemianowany na Boogeyman? Co to kur** jest???
Ostatnio zmieniony 17-11-2008, 18:05 przez Hakuzaijo, łącznie zmieniany 1 raz.
Nowa, kuźwa, mania Widzicie poniżej :3
-------------------------------------------------------
nihonsun.net - wbijać tu panowie; wbijać;)
-------------------------------------------------------
nihonsun.net - wbijać tu panowie; wbijać;)
- Jo-Jo
- Grand Master
- Posty: 1458
- Rejestracja: 23-02-2006, 18:07
- Lokalizacja: ze wszystkąd
Re: Survival Horror
co do Boogeymana - po wielu zawirowaniach i rozkminach wychodzi na jaw, że PH jednak nie jest tylko James'a ... proponowałbym zagłębić się w lekturę na forum SHP, gdyż normalnie byłoby to zbytnio długie do i dziwne do wytłumaczenia ...
PS. akurat zakończenie " Hospital " jest bardzo fajne IMO ;p
PS2. Wheeler'a ( czarnucha ) można uratować
PS. akurat zakończenie " Hospital " jest bardzo fajne IMO ;p
PS2. Wheeler'a ( czarnucha ) można uratować
Bewildering Impending Spiriting Away ~ Border of Death
You'll be nowhere to be found after your bewildering, indolent spiriting away
My desire becomes to search out those who will never return
https://www.playfire.com/JoJokun
You'll be nowhere to be found after your bewildering, indolent spiriting away
My desire becomes to search out those who will never return
https://www.playfire.com/JoJokun
- Komandos
- Grand Master
- Posty: 1615
- Rejestracja: 08-12-2006, 21:35
- Lokalizacja: Amsterdam
- Kontakt:
Re: Survival Horror
Całkowicie się nie zgadzam z tą recenzją Dzisiaj nie mam czasu ale jutro postaram się napisać jakąś sensowną reckę tej wspaniałej gry
- Action
- Moderator
- Posty: 2042
- Rejestracja: 10-07-2006, 19:14
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Survival Horror
Skąd wytrzasnął SH:HC na PALa?Hakuzaijo pisze:który użyczył mi swego mieszkania z 360 , zakończyłem SH:Homecoming