Survival Horror

Dla jednych są sposobem na zabicie wolnego czasu, dla innych hobby, a dla jeszcze kogoś innego rozrywką, bez której nie można się obyć. Gry video i konsole - wszystko na ich temat.

Moderator: ModTeam

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Komandos
Grand Master
Grand Master
Posty: 1615
Rejestracja: 08-12-2006, 21:35
Lokalizacja: Amsterdam
Kontakt:

Re: Survival Horror

Post autor: Komandos »

Action pisze:
Hakuzaijo pisze:który użyczył mi swego mieszkania z 360 :D , zakończyłem SH:Homecoming
Skąd wytrzasnął SH:HC na PALa?
O właśnie, ciekaw sprawa :hyhy:
Awatar użytkownika
SubZero
Moderator
Posty: 3785
Rejestracja: 14-04-2006, 16:51
Lokalizacja: Myslovitz
Ogrywam: Killer Instinct, WWF Wrestlemania, SuperSidekicks
Kontakt:

Re: Survival Horror

Post autor: SubZero »

Może ma konsolkę NTSC?
Awatar użytkownika
Hakuzaijo
Master
Master
Posty: 283
Rejestracja: 27-02-2007, 09:04
Lokalizacja: Z Japonii

Re: Survival Horror

Post autor: Hakuzaijo »

Kto mówi, że to wersja PAL :P :hyhy: ?

@Jo-jo - aha, to możesz mi dzisiaj przed snem opowiedzieć co i jak ^^ A czarny ginie fajną śmiercią, więc niech tak zostanie.

@Komandos - na twoją reakcję najbardziej liczę ;) Ale nie bierz tego tak zbytnio poważnie (za punkt honoru), bo obaj kochamy SH (jak sądzę) i mamy prawo do odmiennego zdania.
Choć ze mną jest Jo-jo :cool: . Niemniej, ja napisałem swoje, ty zmotywuj się i napisz swoje (jeno bez cytatów, bo na wojenkach mi nie zależy).

[ Komentarz dodany przez: Action: 17-11-2008, 19:47 ]
NTSC nie dziala na konsolach w PALu (gra nie jest region free) i coś trudno mi uwierzyć, ze kumpel z roku wziął się za import konsoli w NTSC.

[ Komentarz dodany przez: SubZero: Sro 19 Lis, 2008 00:27 ]
A co w tym dziwnego? Może dostał w prezencie od wujka z hameryki :P
Nowa, kuźwa, mania :/ Widzicie poniżej :3
-------------------------------------------------------
nihonsun.net - wbijać tu panowie; wbijać;)
Awatar użytkownika
Komandos
Grand Master
Grand Master
Posty: 1615
Rejestracja: 08-12-2006, 21:35
Lokalizacja: Amsterdam
Kontakt:

Re: Survival Horror

Post autor: Komandos »

Tu macie moją reckę, tak jak obiecywałem.

Koszmar powraca

Nowa część serii o Cichym Wzgórzu ujrzała w końcu światło dzienne. Gra ta wzbudzała liczne kontrowersje na długo przed ukazaniem się. Wielu fanów obawiało się, że przez zmianę dewelopera nowe przygody w znajomym miasteczku nie będą już miały takiego klimatu i mocy jak kiedyś. Czy gra sprostała oczekiwaną fanów? Czy nowi gracze przekonają się do serii po zagraniu w Homecoming? Wreszcie, czy klimat Cichego Wzgórza został zachowany? Przede wszystkim na te pytania chciałbym udzielić odpowiedzi w mojej recenzji.

Demony wojny

Jednym z głównych znaków rozpoznawczych serii jest to, że przychodzi nam się wcielać w zwykłych podobnych nam ludzi (przynajmniej na pozór), których zachowanie nie odbiega zbytnio od normalności (biorąc oczywiście pod uwagę okoliczności w jakich się znaleźli). Tym razem wchodzimy w skórę żołnierza Alexa Sheparda. Niektórzy pewnie w tym momencie zagryźli z niepokojem wargi. Spokojnie, nie ma powodu do obaw, Alex to normalny chłopak o średniej budowie ciała i daleko mu do Rambo. Poznajemy go w momencie kiedy po długiej nieobecności powraca do rodzinnego miasta (stąd podtytuł gry).

Od samego początku okazuje się, że coś jest nie tak. Unosząca się w powietrzu gęsta mgła i popękane ulice to tylko przedsmak tego co dopiero ma nadejść. Po rozmowie z matką okazuje się, że młodszy brat Alexa, Josh zaginął. Oczywiście nasz bohater, jak na przykładnego brata przystało postanawia go odszukać i przy okazji dowiedzieć się co się stało z miasteczkiem. Po drodze napotkamy wielu mieszkańców miasta którzy wyjaśnią nam co tu się tak naprawdę dzieje oraz wspomogą w walce z pomiotem piekielnym, lub przeciwnie, będą chcieli ukatrupić. Podczas wędrówki Alex dowie, się też, wielu zaskakujących faktów o sobie. Fabuła jest dosyć ciekawa i wciągająca, stanowiąc mocy punkt gry, ale na pewno jest też mniej oryginalna niż ta z części 1 i 2. Na minus zaliczyłbym niektóre sceny piłowo-hostelowe, które wydaja się być wciśnięte na siłę i psuja trochę klimat.

Postacie jakie przyjdzie nam spotkać na swojej drodze wprawdzie nie wyróżniają się niczym szczególnym ale zarzucić im tez wiele nie można. Na uwagę zasługuje przede wszystkim czarnoskóry policjant, który wprowadza trochę humoru do gry . Jedną z nowości w grze jest możliwość wybierania kwestii dialogowych, jakie ma wypowiedzieć kierowana przez nas postać podczas niektórych rozmów, oraz możliwość podejmowania decyzji, co zrobić w niektórych ważnych momentach (np. wspomnianego wcześniej policjanta możemy w późniejszej części gry zostawić na pewną śmierć lub ocalić). Podejmowane przez nas decyzję nie mają w prawdzie wielkiego znaczenia dla przebiegu gry, ale od niektórych zależy zakończenie jakie zobaczymy, więc warto uważać.

Piekło w wysokiej rozdzielczości

Screeny które udostępnili autorzy przed premiera gry, zaniepokoiły niektórych o jakość wizualną nowego dzieła panów z Konami. Tekstury wydawały się jakby wyjęte z poprzedniej generacji konsol i ogólnie oprawa sprawiała niemiłe wrażenie. Po spędzeniu z grą kilkunastu godzin, mogę z przekonaniem zapewnić, że strona wizualna tego tytułu jest bardzo dobra. Tekstury w prawdzie nie są z pierwszej półki, ale o jakości PS2 nie ma mowy. Techniczna strona gry to solidna robota. Na obraz jest nałożony filtr typowy dla tego typu gier ale bynajmniej nie maskuje on niedociągnięć programistów a tylko dodaje klimatu. Design lokacji to standard dla serii z tym, że jest ich teraz więcej i są trochę przestronniejsze. Silent Hill zostało przedstawione z taką starannością, że można się poczuć jakbyśmy naprawdę tam byli i po prostu czuć ten dym wydobywający się ze szczelin w asfalcie. Outworld to już całkowita jazda na maxa a wygląd przemiany świata jest jak żywo wyjęty z filmu. Odtoczenie zyskało trochę na interaktywności, dzięki wykorzystaniu silnika fizycznego Havoc. Można teraz poruszać niektórymi przedmiotami, jak kubły na śmieci czy krzesła. Dodatkowo pojawiła się możliwość utorowania sobie zablokowanej drogi znalezioną bronią (można np. za pomocą siekiery odblokować zabite deskami drzwi) i przeskakiwania przez przeszkody. Zmiany te wprowadziły trochę świeżości do trochę archaicznego już modelu rozgrywki i zaliczam je jak najbardziej na plus.

Teraz krótko o przeciwnikach. Ich design uważam za najlepszy w serii. Koniec z chodzącym płodami, duchami czy małpo-podobnymi stworami które wzbudzały bardziej litość niż lęk. Tym razem bestariusz prezentuje się naprawdę przerażająco: Mamy psy obdarte ze skóry, humanoidalne stwory o pajęczych odnóżach czy wodnego stwora z imponującym otworem gębowym. Powróciły też znane z Origins i filmu magmowe stworzenia atakujące żarem wydobywającym się z klatki rozwieranej piersiowej i demoniczne pielęgniarki, a nawet ludzie ubrani w kombinezony (również zaczerpnięci z filmu). Inteligencji przeciwników nie można nic zarzucić, robią wszystko żeby rozerwać nieszczęsnego gracza na kawałki i nie blokują się w przejściach.

Kilka słów należy się też bossom. Starcia z nimi są bardzo emocjonujące i klimatyczne, a co ważniejsze nie można sobie pozwolić na tępe maszowanie przycisków. Na każdego zwyrodnialca trzeba mieć sposób, ewentualnie osłabić go, aby odsłonił swój słaby punkt. Również z wyglądu główni przeciwnicy prezentują się wprost odpychająco w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Mi najbardziej do gustu przypadła gigantyczna lalka o przydługich kończynach, ale wszyscy szefowie maja coś w sobie. Będziemy mieli okazję spotkać także sławnego Piramidogłowego (wygląda identycznie jak w filmie) ale niestety w tym razem z nim nie powalczymy.

Jak w najgorszym śnie

Nadeszła pora odpowiedzieć sobie na najważniejsze pytanie. Czy Silent Hill straszy tak jak wcześniej? Moim zdaniem jak najbardziej, ale zacznijmy po kolej. Jak już pisałem Silent Hill wygląda realniej niż kiedykolwiek ,a na dokładkę pomocna wcześniej latarka oświetla znacznie mniejsze pole przed nami co sprawia, że jest praktycznie bezużyteczna, a co za tym idzie przez większość gry spacerujemy w prawie zupełnych ciemnościach (nie wspominając już o gęstej mgle). Oczywiście przeciwnicy również potrafią nieźle podnieść ciśnienie krwi, szczególnie, że zazwyczaj wyskakują w najmniej spodziewanym momencie.

Uczucie ciągłego zaszczucia potęguje fakt, że mimo występowania w grze broni palnej, naboi jest jak na lekarstwo i przez większość gry jesteśmy zmuszeni walczyć w bliskiej odległości. Większą swobodę w dobieraniu środków bezpośredniej perswazji mamy dopiero pod koniec gry, ale i tak amunicję najlepiej zachować na bossów. Mimo wprowadzenia zmian w systemie walki (można robi uniki, jednak wymaga to dobrego wyczucia), potyczki i tak są bardzo emocjonujące. Na minus można zaliczyć w tej kwestii tylko zbyt wielką szybkość noża, przez co możemy bez problemu przerywać ciągle ataki przeciwników, a co za tym idzie walki ze standardowymi monstrami staja się zbyt łatwe.

Oczywiście strona muzyczna która, zawsze była mocną stroną serii i teraz nie zawodzi. Mamy znajome jęki i trzaski, paraliżujące odgłosy otoczenia i całkiem niezłe utwory przygrywające w określonych sytuacjach na czele z hipnotyzującym motywem głównym. Voice acting również jest na wysokim poziomie, a podłożone glosy dobrze pasują do bohaterów i realnie oddaja emocje. Ogółem strona muzyczna to ciągle małe mistrzostwo świata, ale nie ma tu zbyt wiele nowego w stosunku do wcześniejszych cześci.

Podsumowując, myślę, że warto przenieść się na te kilkanaście godzin do Silent HIl, obojętnie czy ktoś dopiero zaczyna przygodę z serią czy jest starym wyjadaczem. Wprawdzie fani mogą narzekać na zmiany poczynione w gameplayu i większą ‘filmowość’ gry, ale muszą po prostu to zaakceptować, by potem zaznawać przyjemności i strachu jak za starych dobrych czasów.


Gameplay: 8
Audio: 9
Video: 8+

Moja subiektywna ocena: 8+/10
Inferno
Master
Master
Posty: 218
Rejestracja: 03-10-2006, 23:53
Lokalizacja: Pszczyna
Ogrywam: FEAR, UT, UT3, GRID, CnC 3 Tiberium Wars, Tekken 3/5

Re: Survival Horror

Post autor: Inferno »

Ten nowy Silent to kawał dobrej gry ;) Wiadomo, nie jest to jedynka czy trójka (moje ulubione części), ale trzyma klimat i ogólny poziom, ponizej którego żeden Silent Hill nigdy nie zszedł i mam nadzieję ze nigdy nie zejdzie. Minusem tej gry na pewno jest poziom trudności (mała liczba apteczek czy nabojów) ale z drugiej strony ma to także swój urok.
Po pierwszych zapowiedziach i screenach z Homecoming, spodziewałem się totalnego gniota, na którym Konami chce zbić kasę, ale... jednak nic z tych rzeczy, na prawdę warto zagrać ;)

Plusy:
- Klimat
- Fabuła
- Gra cieni
- Grafika (w niektórych lokacjach)
- Potwory/Bossowie (Sepulcher rlz :D )
- Muzyka!!!
- Wracaja zagadki ;)
- Upiorne lokacje (uff... dobrze że nie poszli sladem czwórki)
- Filmowe przejścia do mrocznego świata
- Odgłosy budujące klimat (bardzo dobrze że nie uswiadczymy bezsensownej ciszy, jaką moglismy zaobserwować w SH2)
- Całkiem niegłupie potwory, nie ma także sytuacji kiedy to delikwent zatnie się gdzieś pomiedzy teksturami :D

Minusy:
- Niektóre tekstury sa na prawdę paskudne...
- Poziom trudności
- Mała liczba apteczek/nabojów
- Momentami zbyt dużo walki

Braki te na pewno nie przyćmią zalet nowego Silent Hilla, dla mnie jest to kolejna dobrze zrobiona częś serii. Jeśli ktoś będzie twierdził, że czwórka byla lepsza, to nie obrażając nikogo, śmię twierdzić że nie zna się na serii Silent Hill ;) Co do Homecoming: gra warta uwagi, POLECAM ;)

Na koniec mój mały raking gier z serii Silent Hill:

1) Silent Hill
2) Silent Hill 3
3) Silent Hill Homecoming
4) Silent Hill 2
5) Silent Hill 4: The Room
Obrazek
Awatar użytkownika
Komandos
Grand Master
Grand Master
Posty: 1615
Rejestracja: 08-12-2006, 21:35
Lokalizacja: Amsterdam
Kontakt:

Re: Survival Horror

Post autor: Komandos »

Minusem tej gry na pewno jest poziom trudności (mała liczba apteczek czy nabojów)
Brak apteczek jest tylko na początku, w końcowym etapie gry jest tego, aż nadmiar. Broni palnej w tej grze używałem tylko na bossów bo zwykłych przeciwników można bez problemu zadźgać nożem i od czasu do czasu robić uniki.

BTW po przejściu gry można odblokować dodatkowe kostiumy (w tym strój piramidogłowego), piłę tarczową i pistolet laserowy z nieskończoną amunicją. Ja teraz przechodzę drugi raz na hardzie bo za pierwszym razem miałem zakończenie hospital :P
Inferno
Master
Master
Posty: 218
Rejestracja: 03-10-2006, 23:53
Lokalizacja: Pszczyna
Ogrywam: FEAR, UT, UT3, GRID, CnC 3 Tiberium Wars, Tekken 3/5

Re: Survival Horror

Post autor: Inferno »

Komandos pisze:Brak apteczek jest tylko na początku, w końcowym etapie gry jest tego, aż nadmiar.
True, nadgoniłem troche z grą, masz całkowita rację (nawet serum mam 4 sztuki :P )
Komandos pisze:Broni palnej w tej grze używałem tylko na bossów bo zwykłych przeciwników można bez problemu zadźgać nożem i od czasu do czasu robić uniki.
Dokładnie robię tak samo (sztylet ceremonialny rządzi w tych sprawach :hyhy: )
Komandos pisze:BTW po przejściu gry można odblokować dodatkowe kostiumy (w tym strój piramidogłowego)
Widziałem, nie podoba mi się :P masz tylko jego hełm na głowie :wstyd:
Obrazek
Awatar użytkownika
Aserot
Support
Posty: 1900
Rejestracja: 23-02-2006, 17:50
Lokalizacja: Silent Hill
Ogrywam: kof 2k2, VF5 (ps3)
Kontakt:

Re: Survival Horror

Post autor: Aserot »

A ja po ostatniej dawce RE, Degeneracja info o demku piątej cześć jakoś zmotywowałem się by zaliczyć jedną z starszych cześć, a mianowicie Code Veronica. Jest to stary dobry Prezydent Emil :P. Fani pierwszych trzech odsłon na pewno szybko się w nim odnajdą. Co oczywiście zaliczam na wielki plus ( może jestem zboczy, ale jakoś to co przedstawił sobą RE4 mnie nie przypadło do gustu). Zagadki może nie są jakieś hardcore, mimo to są na poziomie. Fabuła wprowadza nas w szczegóły działania jednego z ośrodków szkoleniowo-badawczych korporacji i potrafi czasem zaskoczyć.

Teraz czas na podejście bez korzystania z maszyny do pisania, i bandaży w spreju :D.
Nikt nie wie, gdzie był człowiek, zanim się urodził, ale kiedy już się urodzi, dość szybko odkrywa,
że przybył z skasowanym biletem powrotnym.
Awatar użytkownika
Yamada
Moderator
Posty: 1956
Rejestracja: 04-03-2006, 01:38
Ogrywam: VF5: Final Showdown
Kontakt:

Re: Survival Horror

Post autor: Yamada »

2czka i CVka to najlepsze Resy w historii serii i nie ma że boli. Wspomnianą przez Aserota CVke skonczyłem jeszcze na DC mnóstwo razy. W diabli nawiązań do starszych części a nawet do filmów (no tutaj to bardzije filmy nawiazywały do CV skoro wyszły później;]). Ogólem jak ktoś jakimś cudem tego nie zaliczył to radze nadrobić:P.
Obrazek
Awatar użytkownika
Komandos
Grand Master
Grand Master
Posty: 1615
Rejestracja: 08-12-2006, 21:35
Lokalizacja: Amsterdam
Kontakt:

Re: Survival Horror

Post autor: Komandos »

Najlepszy jest RE: Remake, RE2 minimalnie lepsze od RE3, potem RE0 a RE: CV na samym końcu.
Awatar użytkownika
Jo-Jo
Grand Master
Grand Master
Posty: 1458
Rejestracja: 23-02-2006, 18:07
Lokalizacja: ze wszystkąd

Re: Survival Horror

Post autor: Jo-Jo »

REmake jest poprostu najlepszym remakiem jakiejś tam gry w historii ... za najlepszą część bym jej nie uznał ... IMO jest tuż za RE2 i RE:CV ( w tej kolejności )
Bewildering Impending Spiriting Away ~ Border of Death

You'll be nowhere to be found after your bewildering, indolent spiriting away
My desire becomes to search out those who will never return

https://www.playfire.com/JoJokun
Awatar użytkownika
Komandos
Grand Master
Grand Master
Posty: 1615
Rejestracja: 08-12-2006, 21:35
Lokalizacja: Amsterdam
Kontakt:

Re: Survival Horror

Post autor: Komandos »

Remake jest nie do pobicia pod względem klimatu, grywalności i grafy, ale to tylko moje zdanie ;)
Bzdursky
Beginner
Beginner
Posty: 5
Rejestracja: 08-12-2008, 08:07

Re: Survival Horror

Post autor: Bzdursky »

Jeśli chodzi o "klimaciarskie" Residenty to wygrywa... Hmm, no właśnie, ciężko mi wybrać - z jednej strony niesamowity klimat RE2, z drugiej potężna grywalność RE3, z trzeciej atakuje RE:CV...
Awatar użytkownika
Yamada
Moderator
Posty: 1956
Rejestracja: 04-03-2006, 01:38
Ogrywam: VF5: Final Showdown
Kontakt:

Re: Survival Horror

Post autor: Yamada »

Yy dobra Komandos to w dlaczego wg. Ciebie CV jest tak słaba?:P
Obrazek
Awatar użytkownika
Komandos
Grand Master
Grand Master
Posty: 1615
Rejestracja: 08-12-2006, 21:35
Lokalizacja: Amsterdam
Kontakt:

Re: Survival Horror

Post autor: Komandos »

Ja w CV grałem po przejściu RE4, więc może dlatego nie zrobił na mnie wrażenia i denerwowały mnie archaizmy. Poza tym nie pisałem, że gra jest słaba tylko, że według mnie jest najsłabsza z serii (oczywiście nie wliczając RE4 i wszystkich GS-ów).
ODPOWIEDZ

Wróć do „Gry video”