jRPG, cRPG, MMORPG
Moderator: ModTeam
- Yamada
- Moderator
- Posty: 1956
- Rejestracja: 04-03-2006, 01:38
- Kontakt:
Re: jRPG, cRPG, MMORPG
Ponad 10h z P4 za mną...
Te gra to mistrzostwo świata! Poważnie - niby ten sam engine, niby te same zasady, ale wszystko jest tak cudownie, tak genialnie inne, że po prostu nie można się oderwać od konsoli. To jest zdecydowanie, bezapelacyjnie jedno z najlepszych jRPG jakie powstało. Myślicie, ze FES to był symulator życia japońskiego licealisty? No to 4ka zmiażdży Wam wątrobę. Co nowego? Jedziemy:
Social Linki - niesamowicie dopasione, bo ich funkcją nie jest już tylko wzmacnianie Person - wraz z przyjaźnią z członkami drużyny rośnie ich efektywność w walce, np. mogą zasłonić Cię swoim ciałem gdy w Twoją stronę leci śmiertelny atak! Zmiana jak najbardziej pozytywna i bardzo pomocna.
Eksploracja - teren jest większy, to raz. Po drugie urzeka swoim prowincjonalnym klimatem - orientalne domki, sklepy, ulice, pola itd - po mieście z P3 panowie z Atlusa uderzyli wręcz z idealną miejscówką, tym bardziej gdy pod uwagę weźmiemy...
...Fabułę, która zapowiada się OSTRO (horror, mystery - Higurashi anyone?) - seria brutalnych morderstw, zmasakrowane ciała powieszone do góry nogami na antenach telewizyjnych, słupach telefonicznych itd. - klimat jest ok;]. Nasze zadanie polega głównie na ratowaniu potencjalnych ofiar, a przy okazji próbujemy rozkminić kto za tymi morderstwami stoi. Mocne jest to, że...mamy ograniczony czas na uratowanie ofiary - musimy oglądać pogodę i uratować ją zanim pojawi się mgła - jak tego nie dokonamy to mamy gave over. Jest to spore utrudnienie bo...
...Walki są sporym wyzwaniem. Mowa oczywiście o poziomie trudności Expert - przeciwnicy pakują olbrzymi damage, bossowie to już nawet szkoda gadać bo jeżeli nie jesteś przygotowany do walki to niszczą nasze postacie w 2 tury. Tak, gra jest trudna, tymbardziej, że środków leczniczych jest jak na lekarstwo - w sklepie wszystko jest w cholerę drogie, a teraz Shuffle po walce jest zmienione i losować możemy tylko Persony, a nie jak wcześniej różne bonusy (kasę, bonusowy exp itd) więc z kasą jest naprawdę cienko (mamy 2 wyjścia - walczyć i sprzedawać śmieci, albo...pracować, ale i tak kokosów z tego nie ma póki co), a po wyjściu do lobby dungeonów nie ma automatycznego leczenia jak w P3, więc resztę dośpiewajcie sobie sami... . Przeciwników też o wiele, wiele trudniej zajść od tyłu i nie działają myki którymi się ich ownowało w P3. Kolejną zmianą jest to, że rzucajac czary obszarowe, wystarczy aby tylko jedna postać dostała w Weakness i mamy kolejny atak za free. Fajnie? Przeciwnicy mają to samo, przec co (+ poziom trudnosci Expert i sępienie na oszczędność HP i SP) gra jest jak wspomniałem bardzo trudna i trzeba niesamowicie uważać, bo może się to skończyć naprawdę źle. Przy niektórych walkach będziecie nerwowo obgryzać paznokcie, oj będziecie (Przy walce z Yukiko's Shadow dosłownie ch.uj mnie strzelał). Aha jak się powali przeciwnika na glebę, to nie traci on tury na podniesienie dupska z ziemi, tylko od razu atakuje.
Na koniec najlepsza, najcudowniejsza zmiana w systemie walki jaką tylko Atlus mógł do tej gry wsadzić. Naprawili jeden niezmiernie wkurzający element systemu walki P3 - taak, gracze którzy skończyli P3 na pewno już wiedzą o czym mówię - włączając w Tactics opcję "Direct Orders" otrzymujemy...PEŁNĄ KONTROLĘ nad innymi niż hiroł członkami drużyny - najlepsza zmiana jaką sobie tylko można wyobrazić.
Co do person to wraca oczywiście jak w każdej Personie Velvet Room i generalnie nadal opiera się na identycznych zasadach jak wcześniej z małą różnicą - pogoda może mieć wpływ na fuzję! Możemy wyciagnąc od Margaret info jaka fuzja, dostanie dzisiaj jakiś bonus:).
Jest jeszcze w cholerę zmian, ale ten element najlepiej obczajcie sami i bądźcie w szoku jak dopasiona została ta gra:).
Opłacało sie czekać, oj opłacało bo to jest prawdopodobnie pogromca FESa (zobaczymy jak bedzie później). Zresztą oceny rzędu 10/10, 94% itd mówią same za siebie. Od soebie dodam tylko, że nie są to noty nieuzasadnione.
Grać, grać grać!;]
Te gra to mistrzostwo świata! Poważnie - niby ten sam engine, niby te same zasady, ale wszystko jest tak cudownie, tak genialnie inne, że po prostu nie można się oderwać od konsoli. To jest zdecydowanie, bezapelacyjnie jedno z najlepszych jRPG jakie powstało. Myślicie, ze FES to był symulator życia japońskiego licealisty? No to 4ka zmiażdży Wam wątrobę. Co nowego? Jedziemy:
Social Linki - niesamowicie dopasione, bo ich funkcją nie jest już tylko wzmacnianie Person - wraz z przyjaźnią z członkami drużyny rośnie ich efektywność w walce, np. mogą zasłonić Cię swoim ciałem gdy w Twoją stronę leci śmiertelny atak! Zmiana jak najbardziej pozytywna i bardzo pomocna.
Eksploracja - teren jest większy, to raz. Po drugie urzeka swoim prowincjonalnym klimatem - orientalne domki, sklepy, ulice, pola itd - po mieście z P3 panowie z Atlusa uderzyli wręcz z idealną miejscówką, tym bardziej gdy pod uwagę weźmiemy...
...Fabułę, która zapowiada się OSTRO (horror, mystery - Higurashi anyone?) - seria brutalnych morderstw, zmasakrowane ciała powieszone do góry nogami na antenach telewizyjnych, słupach telefonicznych itd. - klimat jest ok;]. Nasze zadanie polega głównie na ratowaniu potencjalnych ofiar, a przy okazji próbujemy rozkminić kto za tymi morderstwami stoi. Mocne jest to, że...mamy ograniczony czas na uratowanie ofiary - musimy oglądać pogodę i uratować ją zanim pojawi się mgła - jak tego nie dokonamy to mamy gave over. Jest to spore utrudnienie bo...
...Walki są sporym wyzwaniem. Mowa oczywiście o poziomie trudności Expert - przeciwnicy pakują olbrzymi damage, bossowie to już nawet szkoda gadać bo jeżeli nie jesteś przygotowany do walki to niszczą nasze postacie w 2 tury. Tak, gra jest trudna, tymbardziej, że środków leczniczych jest jak na lekarstwo - w sklepie wszystko jest w cholerę drogie, a teraz Shuffle po walce jest zmienione i losować możemy tylko Persony, a nie jak wcześniej różne bonusy (kasę, bonusowy exp itd) więc z kasą jest naprawdę cienko (mamy 2 wyjścia - walczyć i sprzedawać śmieci, albo...pracować, ale i tak kokosów z tego nie ma póki co), a po wyjściu do lobby dungeonów nie ma automatycznego leczenia jak w P3, więc resztę dośpiewajcie sobie sami... . Przeciwników też o wiele, wiele trudniej zajść od tyłu i nie działają myki którymi się ich ownowało w P3. Kolejną zmianą jest to, że rzucajac czary obszarowe, wystarczy aby tylko jedna postać dostała w Weakness i mamy kolejny atak za free. Fajnie? Przeciwnicy mają to samo, przec co (+ poziom trudnosci Expert i sępienie na oszczędność HP i SP) gra jest jak wspomniałem bardzo trudna i trzeba niesamowicie uważać, bo może się to skończyć naprawdę źle. Przy niektórych walkach będziecie nerwowo obgryzać paznokcie, oj będziecie (Przy walce z Yukiko's Shadow dosłownie ch.uj mnie strzelał). Aha jak się powali przeciwnika na glebę, to nie traci on tury na podniesienie dupska z ziemi, tylko od razu atakuje.
Na koniec najlepsza, najcudowniejsza zmiana w systemie walki jaką tylko Atlus mógł do tej gry wsadzić. Naprawili jeden niezmiernie wkurzający element systemu walki P3 - taak, gracze którzy skończyli P3 na pewno już wiedzą o czym mówię - włączając w Tactics opcję "Direct Orders" otrzymujemy...PEŁNĄ KONTROLĘ nad innymi niż hiroł członkami drużyny - najlepsza zmiana jaką sobie tylko można wyobrazić.
Co do person to wraca oczywiście jak w każdej Personie Velvet Room i generalnie nadal opiera się na identycznych zasadach jak wcześniej z małą różnicą - pogoda może mieć wpływ na fuzję! Możemy wyciagnąc od Margaret info jaka fuzja, dostanie dzisiaj jakiś bonus:).
Jest jeszcze w cholerę zmian, ale ten element najlepiej obczajcie sami i bądźcie w szoku jak dopasiona została ta gra:).
Opłacało sie czekać, oj opłacało bo to jest prawdopodobnie pogromca FESa (zobaczymy jak bedzie później). Zresztą oceny rzędu 10/10, 94% itd mówią same za siebie. Od soebie dodam tylko, że nie są to noty nieuzasadnione.
Grać, grać grać!;]
- Komandos
- Grand Master
- Posty: 1615
- Rejestracja: 08-12-2006, 21:35
- Lokalizacja: Amsterdam
- Kontakt:
Re: jRPG, cRPG, MMORPG
Wszyscy tak się podniecają tymi Personami, że i ja chyba sobie w to zagram z ciekawości. W czasach kiedy jeszcze grałem w jRPG (kiedy to było? ), pamiętam , że Persona 2 nie zrobiła na mnie wrażenia i wolałem grać w Breath of Fire IV (obie gry wyszły w podobnym czasie), chociaż klimacik gierka miała całkiem niezły
- Ana
- Friend
- Posty: 2114
- Rejestracja: 26-03-2006, 20:43
- Kontakt:
Re: jRPG, cRPG, MMORPG
mam ochote na swieta zaczac xenosage 2 100% game... chyba jednak ja lubie najbardziej...
- SubZero
- Moderator
- Posty: 3785
- Rejestracja: 14-04-2006, 16:51
- Lokalizacja: Myslovitz
- Kontakt:
Re: jRPG, cRPG, MMORPG
A ja siem zabrałem za najnowszego(?) jRPGa od Square-Enix, czyli The Last Remnant.
I co? I pierwsze wrażenie po chwili grania - Final 12 Może nie fabularnie (chociaż pewne podobieństwa też są), ale cały 'silnik' gry wygląda momentami jak bezpośrednia zrzynka z ostatniego Fajnala. Począwszy od menu i wyglądu mapy a skończywszy na Gildiach. Kompletnie inny za to jest system walki. Nie ma już 'swobodnego' przemieszczania się podczas walki, wracamy do bardziej 'statycznego' trybu. Modyfikacja za to jest taka, że nie walczymy 'pojedynczymi' jednostkami a 'oddziałami' (tzw. Unie) składającymi się z kilku jednostek. Tak samo wygląda to u przeciwników. Jednak zmiana jest tylko pozorna, bo rozkazy wydajemy oddziałowi jako całości, a i każdy oddział ma jeden, wspólny pasek HP i AP (action-points). Fakt, momentami wygląda to dość efektownie, gdy np. na ekranie mamy bitwę w której bierze udział 20-kilka jednostek jednocześnie. Pewne elementy strategii wprowadzają tzw. Flank attack - czyli po prostu ataki z boku (lub z tyłu), które dają bonusy do ataku. Nie zmienia to jednak faktu, że walki (przynajmniej jak na razie) są dość proste. Być może dlatego, że praktycznie nie ma możliwości levelowania (brak random encounters, brak 'chodzenia' po mapie).
Fabuła pokrótce przedstawia się tak:
mamy naszego głównego bohatera (Rush Sykes), któremu 'zagubiła' się siostra (o wdzięcznym imieniu Irina). Podczas jej poszukiwań wypada on z lasu prosto na pole bitwy, gdzie spostrzega dziewczynę podobną do siostry. Oczywiście niewiele myśląc wpada prosto pomiędzy walczących akurat w momencie, gdy przywódca jednej ze stron (David Nassau vel Dave ) odpala atak efektywnie anihilujący drugą armię. Pech chce, że Rush wraz z dziewczyną (Emmą - jedną z generałów Davida) znajdują się dokładnie w miejscu uderzenia ataku. Gdy opada kurz okazuje się, że zostali uratowani przez amulet noszony przez Rusha. David po wysłuchaniu opowieści Rusha (przy okazji której okazuje się, że jego rodzice są jakimiś ważnymi naukowcami) i postanawia mu pomóc. W tym momencie zaczyna się nasza zabawa.
Jak na razie prezentuje się to nie najgorzej, zobaczymy co będzie dalej (aktualnie jestem gdzieś w 1/5 gry).
I co? I pierwsze wrażenie po chwili grania - Final 12 Może nie fabularnie (chociaż pewne podobieństwa też są), ale cały 'silnik' gry wygląda momentami jak bezpośrednia zrzynka z ostatniego Fajnala. Począwszy od menu i wyglądu mapy a skończywszy na Gildiach. Kompletnie inny za to jest system walki. Nie ma już 'swobodnego' przemieszczania się podczas walki, wracamy do bardziej 'statycznego' trybu. Modyfikacja za to jest taka, że nie walczymy 'pojedynczymi' jednostkami a 'oddziałami' (tzw. Unie) składającymi się z kilku jednostek. Tak samo wygląda to u przeciwników. Jednak zmiana jest tylko pozorna, bo rozkazy wydajemy oddziałowi jako całości, a i każdy oddział ma jeden, wspólny pasek HP i AP (action-points). Fakt, momentami wygląda to dość efektownie, gdy np. na ekranie mamy bitwę w której bierze udział 20-kilka jednostek jednocześnie. Pewne elementy strategii wprowadzają tzw. Flank attack - czyli po prostu ataki z boku (lub z tyłu), które dają bonusy do ataku. Nie zmienia to jednak faktu, że walki (przynajmniej jak na razie) są dość proste. Być może dlatego, że praktycznie nie ma możliwości levelowania (brak random encounters, brak 'chodzenia' po mapie).
Fabuła pokrótce przedstawia się tak:
mamy naszego głównego bohatera (Rush Sykes), któremu 'zagubiła' się siostra (o wdzięcznym imieniu Irina). Podczas jej poszukiwań wypada on z lasu prosto na pole bitwy, gdzie spostrzega dziewczynę podobną do siostry. Oczywiście niewiele myśląc wpada prosto pomiędzy walczących akurat w momencie, gdy przywódca jednej ze stron (David Nassau vel Dave ) odpala atak efektywnie anihilujący drugą armię. Pech chce, że Rush wraz z dziewczyną (Emmą - jedną z generałów Davida) znajdują się dokładnie w miejscu uderzenia ataku. Gdy opada kurz okazuje się, że zostali uratowani przez amulet noszony przez Rusha. David po wysłuchaniu opowieści Rusha (przy okazji której okazuje się, że jego rodzice są jakimiś ważnymi naukowcami) i postanawia mu pomóc. W tym momencie zaczyna się nasza zabawa.
Jak na razie prezentuje się to nie najgorzej, zobaczymy co będzie dalej (aktualnie jestem gdzieś w 1/5 gry).
- Yamada
- Moderator
- Posty: 1956
- Rejestracja: 04-03-2006, 01:38
- Kontakt:
Re: jRPG, cRPG, MMORPG
Dla tych którzy chcą zacząć P4 na Expercie mam dobrą radę - dobrze sie zastanówcie xD. Gra jest na tym poziomie nieporównywalnie trudniejsza od 3ki (przeciwnicy pakują 2 x damage). Jeżeli jednak zaczęliście grać to polecam najpierw zająć się SLami dla postaci z drużyny i KONIECZNIE pobawić się SLem Liska w światyni, bo zwierzak ma jedną świetną 'właściwość' - wskakuje z nami do świata w TV i może nas uleczyć na maxa gdy do niego zagadamy, a w miarę postępu z SL daje nam obniżkę ceny za tę usługę (jest cholernie droga na samym starcie).
Poza tym to trochę się gubię w tej grze bo rzeczy do zrobienia jest tyle, ze nie można się zdecydować co w dany dzień robić:P. O wiele większe znaczenie mają statystyki takie jak wiedza, odwaga itd (btw to w P3 były tylko 3 statsy, a w 4ce jest 5). Teraz wpływają na wszystko - od SLów (bo praktycznie tylko do tego były one potrzebne w 3ce), przez dorywczą pracę, do zwykłych wyborów dialogowych i postrzeganie naszej osoby przez innych uczniów.
Zmienił się system questów - już nie są one zaliczane do grupy Requestów asystentki Igora - teraz łazimy po mieście i gadajac z ludźmi dostajemy rozne zadania (częsć z nich 'zleca' nam Lisek w światyni). Requesty Margaret to teraz całkowicie inna grupa zadań, która najprościej rzecz ujmując jest kluczowym czynnikiem wymaksowania Empress Social Link (z Margaret właśnie). Zadania jakie nam zleca Margaret są bardzo podobne do tych Elizabeth - czyli głównie będziemy się bawić w tworzenie danych person z określonymi umiejetnosciami.
Gra jest trudna:P. Mam ponad 20h a jestem dopiero pod koniec maja i jeszcze nie skończyłem 2 dungeonu...;p.
Poza tym to trochę się gubię w tej grze bo rzeczy do zrobienia jest tyle, ze nie można się zdecydować co w dany dzień robić:P. O wiele większe znaczenie mają statystyki takie jak wiedza, odwaga itd (btw to w P3 były tylko 3 statsy, a w 4ce jest 5). Teraz wpływają na wszystko - od SLów (bo praktycznie tylko do tego były one potrzebne w 3ce), przez dorywczą pracę, do zwykłych wyborów dialogowych i postrzeganie naszej osoby przez innych uczniów.
Zmienił się system questów - już nie są one zaliczane do grupy Requestów asystentki Igora - teraz łazimy po mieście i gadajac z ludźmi dostajemy rozne zadania (częsć z nich 'zleca' nam Lisek w światyni). Requesty Margaret to teraz całkowicie inna grupa zadań, która najprościej rzecz ujmując jest kluczowym czynnikiem wymaksowania Empress Social Link (z Margaret właśnie). Zadania jakie nam zleca Margaret są bardzo podobne do tych Elizabeth - czyli głównie będziemy się bawić w tworzenie danych person z określonymi umiejetnosciami.
Gra jest trudna:P. Mam ponad 20h a jestem dopiero pod koniec maja i jeszcze nie skończyłem 2 dungeonu...;p.
- Komandos
- Grand Master
- Posty: 1615
- Rejestracja: 08-12-2006, 21:35
- Lokalizacja: Amsterdam
- Kontakt:
Re: jRPG, cRPG, MMORPG
A ja sobie gram od wczoraj w Persone 3 FES. Bardzo mi się spodobała ta gierka, szczególnie, że ma fajny dorosły klimat (motyw ze strzelaniem w łeb daje rade) i fabuła zapowiada się ciekawie. Podoba mi się motyw z social linkami i chodzenie do szkoły, chociaż gra jest przez to bardzo liniowa. Coś mi się zdaje, że to będzie pierwszy jRPG którego skończę od czasów Final Fantasy X
- SubZero
- Moderator
- Posty: 3785
- Rejestracja: 14-04-2006, 16:51
- Lokalizacja: Myslovitz
- Kontakt:
Re: jRPG, cRPG, MMORPG
Dla zainteresowanych - artbook z Persony 4 "Shin Megami Tensei Persona 4 Visual Data" (~340MB)
- Aserot
- Support
- Posty: 1900
- Rejestracja: 23-02-2006, 17:50
- Lokalizacja: Silent Hill
- Kontakt:
Re: jRPG, cRPG, MMORPG
Kąsam niczym ciepłe bułeczki .
Nikt nie wie, gdzie był człowiek, zanim się urodził, ale kiedy już się urodzi, dość szybko odkrywa,
że przybył z skasowanym biletem powrotnym.
że przybył z skasowanym biletem powrotnym.
- Milly
- Elite player
- Posty: 174
- Rejestracja: 27-10-2008, 10:52
- Lokalizacja: IRL<->JP
- Kontakt:
Re: jRPG, cRPG, MMORPG
ja jakoś nie mogę....nie mogę się przekonać do tzw. rpg na kompie/konsoli......i tak jakoś tram przy 'tradycyjnym' rpg...sesja Neuroshimy w piątek wieczór, cicho, ciemno, ogień w kominku, parę świeczek na stole, 3 graczy + mistrzunio, a nasze postacie właśnie siedzą przy ognisku na imprezie u Huronów w Detroit i opowiadają ciekawe historie... Pewnie za chwilkę ktoś zacznie się bujać a ja będę miała nieskończoną ilość kombinacji odpowiedzi na to zachowanie. Ale pewnie i tak wzystko sprowadzi się do wyboru typu: "Przypieprzyć czy nie? Oto jest pytanie"
- Yamada
- Moderator
- Posty: 1956
- Rejestracja: 04-03-2006, 01:38
- Kontakt:
Re: jRPG, cRPG, MMORPG
Jestem w ostatnim dungeonie P4 i o fabule powiem tyle - o ile wszystko wooolno się rozpędza, tak wydarzenia z grudnia po prostu gwałcą mózg. Wszystko zostaje wywrócone calkowicie do góry nogami (standard w Personie:P) - także znam już tożsamość mordercy i idę skopać mu dupe:P. Uważajcie bo wydarzenia od 3 grudnia wzwyż są kluczowe - jedna zła odpowiedź i dostajecie złe zakończenie.
Dodatkowo jest jeszcze 3cie ( po bad i good) zakończenie - true ending, które ponoć nieźle ryje psyche:P
Gra jest przemocna;].
Dodatkowo jest jeszcze 3cie ( po bad i good) zakończenie - true ending, które ponoć nieźle ryje psyche:P
Gra jest przemocna;].
- Sylvan Wielki
- Grand Master
- Posty: 881
- Rejestracja: 23-03-2008, 12:52
Re: jRPG, cRPG, MMORPG
A ja osobiście nie mogę wręcz doczekać się premiery Dragon Age.
Oby tylko nie zbiegła się z kilkoma innymi mocnymi tytułami.
Oby tylko nie zbiegła się z kilkoma innymi mocnymi tytułami.
- Yamada
- Moderator
- Posty: 1956
- Rejestracja: 04-03-2006, 01:38
- Kontakt:
Re: jRPG, cRPG, MMORPG
P4 zalicznona, true ending obejrzany. Fenomenalna gra. Fabuła od listopada nieźle ryje beret i wkracza w kluczowe stadium - od tamtego momentu musimy MOCNO kojarzyć fakty z przeszłości i uważnie śledzić wydarzenia na ekranie (kluczowe są nawet pojedyncze słowa/zwroty w niektórych dialogach!). Gra ma 3 zakończenia i powiem Wam tylko tyle - grajcie jak ja, bez faqa - jak dojdziecie tak do true ending to będzie to smakowało znaaacznie lepiej;]. Zadanie jest proste - musicie tylko znaleźć mordercę;].
Totalne k.o - wszystko jest tak spójne, później (jak się pozna prawdę) tak oczywiste, że głowa mała.
Miałem po P4 grać w Eternal Sonatę, ale obawiam się, że no bonus - Sonata poczeka jeszcze bo zaczynam drugą ture w P4;].
A po tym łykne znowu FESa bo mam na niego znowu ochote haha.
Atlus & Shin Megami Tensei ftw!
Totalne k.o - wszystko jest tak spójne, później (jak się pozna prawdę) tak oczywiste, że głowa mała.
Miałem po P4 grać w Eternal Sonatę, ale obawiam się, że no bonus - Sonata poczeka jeszcze bo zaczynam drugą ture w P4;].
A po tym łykne znowu FESa bo mam na niego znowu ochote haha.
Atlus & Shin Megami Tensei ftw!
- SubZero
- Moderator
- Posty: 3785
- Rejestracja: 14-04-2006, 16:51
- Lokalizacja: Myslovitz
- Kontakt:
Re: jRPG, cRPG, MMORPG
Dobra wiadomość: Robią Undub Xeno Ep I
Zła wiadomość: ciężko im to idzie Wyszedł jakiś wyjątkowo wredny problem i co prawda radzą sobie z nim, ale idzie to baaardzo powoli. W każdym razie jest nadzieja
Zła wiadomość: ciężko im to idzie Wyszedł jakiś wyjątkowo wredny problem i co prawda radzą sobie z nim, ale idzie to baaardzo powoli. W każdym razie jest nadzieja
- Yamada
- Moderator
- Posty: 1956
- Rejestracja: 04-03-2006, 01:38
- Kontakt:
Re: jRPG, cRPG, MMORPG
Eee akurat w Xenosadze to zdecydowanie wolę angielskie głosy .
- Ana
- Friend
- Posty: 2114
- Rejestracja: 26-03-2006, 20:43
- Kontakt:
Re: jRPG, cRPG, MMORPG
Ciul z głosami Cenzura sio! XD (mimo ze normalna wersje <dżapańską> scenek znam na pamiec xD) No i ponoc gra ma byc 2DVD5