Co was w życiu wk**wia?
Moderator: ModTeam
- Milly
- Elite player
- Posty: 174
- Rejestracja: 27-10-2008, 10:52
- Lokalizacja: IRL<->JP
- Kontakt:
Re: Co was w życiu wk**wia?
no i że dzisiaj mi wycieczkę odwołali!!! Aaaa!!!
A miałam lecieć 11-go...zgroza
A miałam lecieć 11-go...zgroza
- Yamada
- Moderator
- Posty: 1956
- Rejestracja: 04-03-2006, 01:38
- Kontakt:
Re: Co was w życiu wk**wia?
Wydarzenia z ostatnich 2 dni. Nie będę się rozpisywał co i jak, ale takiego twista fabularnego nie znajdziecie w żadnym jRPG:P.
- Ana
- Friend
- Posty: 2114
- Rejestracja: 26-03-2006, 20:43
- Kontakt:
Re: Co was w życiu wk**wia?
Niekompetencja, niesłowność, lenistwo, debilizm i pare innych cech, które mogłabym przypisać osobie, z którą robię projekt grupowy na Zarządzanie.
Aha i Twin Pistony Heńka w DR
Aha i Twin Pistony Heńka w DR
-
- Użytkownik
- Posty: 4
- Rejestracja: 31-12-2008, 07:12
Re: Co was w życiu wk**wia?
Jinpachi, moja nieudolna siostra, szpanerzy, ludzie bogaci, gdy słyszę o gwiazdach szoł. Nienawidzę tych sz***(ścierek). Nienawidzę być okłamywanym.
- Yamada
- Moderator
- Posty: 1956
- Rejestracja: 04-03-2006, 01:38
- Kontakt:
Re: Co was w życiu wk**wia?
To że wydarzenia z poprzednich 3 dni serwują dwudniowy 'encore'... no comments...
- Raziel
- Master of the Shakers
- Posty: 80
- Rejestracja: 24-01-2007, 14:50
- Kontakt:
Re: Co was w życiu wk**wia?
wk*rwia mnie to że nie mam z kim grać w Tekkena, moi koledzy nie wiedzą co to Street Fighter oraz to ze sobota się kończy, wyć mi się k*rwa chce
- Chris
- Grand Master
- Posty: 556
- Rejestracja: 20-03-2007, 00:01
- Lokalizacja: Krakow
- Kontakt:
Re: Co was w życiu wk**wia?
Tak to juz bywa z tymi grami,chyba ze mieszkasz w warszawie , w stolicy ;P
a mnie ostatnio denerwuje ze winda niepotrafi wykryc mu bluetootha :O
a mnie ostatnio denerwuje ze winda niepotrafi wykryc mu bluetootha :O
- Jo-Jo
- Grand Master
- Posty: 1458
- Rejestracja: 23-02-2006, 18:07
- Lokalizacja: ze wszystkąd
Re: Co was w życiu wk**wia?
Nawet nie wiesz, jak grubo się mylisz...Chris pisze:Tak to juz bywa z tymi grami,chyba ze mieszkasz w warszawie
Bewildering Impending Spiriting Away ~ Border of Death
You'll be nowhere to be found after your bewildering, indolent spiriting away
My desire becomes to search out those who will never return
https://www.playfire.com/JoJokun
You'll be nowhere to be found after your bewildering, indolent spiriting away
My desire becomes to search out those who will never return
https://www.playfire.com/JoJokun
- Di
- Grand Master
- Posty: 495
- Rejestracja: 24-10-2006, 11:18
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Co was w życiu wk**wia?
No faktycznie, w Warszawie nie ma z kim grać w Tekkena, Soul Calibura, Virtua Fightera, Street Fightera czy GG.Jo-Jo pisze:Nawet nie wiesz, jak grubo się mylisz...Chris pisze:Tak to juz bywa z tymi grami,chyba ze mieszkasz w warszawie
Bida z nendzom...
- Chris
- Grand Master
- Posty: 556
- Rejestracja: 20-03-2007, 00:01
- Lokalizacja: Krakow
- Kontakt:
Re: Co was w życiu wk**wia?
chyba ktos tu czegos nie zrozumiał
Mialem na mysli fakt ze wlasnie w wawie skupia sie wieksosc graczy w wyzej wymienione gry
pfff bez obrazy ale polecam czytanie ze zrozumieniem
Mialem na mysli fakt ze wlasnie w wawie skupia sie wieksosc graczy w wyzej wymienione gry
pfff bez obrazy ale polecam czytanie ze zrozumieniem
- Ana
- Friend
- Posty: 2114
- Rejestracja: 26-03-2006, 20:43
- Kontakt:
- Di
- Grand Master
- Posty: 495
- Rejestracja: 24-10-2006, 11:18
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Co was w życiu wk**wia?
Yup, chodziło mi o wypowiedź Jo-Jo, który nie wie jak bardzo się myli
Przecież z tego powodu go zacytowałem.
Przecież z tego powodu go zacytowałem.
- Jo-Jo
- Grand Master
- Posty: 1458
- Rejestracja: 23-02-2006, 18:07
- Lokalizacja: ze wszystkąd
Re: Co was w życiu wk**wia?
DI - jestem nolife'em, ale nie aż takim, aby mieć jakiekolwiek szanse z Arenowymi Rozpierdalatorami ( i w ogóle z kimkolwiek z Areny )a, że to jedyne " większe " miejsce na takie " ustawki " jakie znam ...
Nie zrozum mnie źle - po prostu łebki z Areny nie miałyby żadnej przyjemności z grania ze mną ... poza tym - czasy kiedy to chodziłem do " kafejek " i płaciłem X złotych za granie już dawno minęły ... poza tym 2 - to nie konwent - tam grają tylko " sami ze sobą " i nie dopuszczają " nubuf " i innych ...
Poza tym 3 - za cholerę nie znam osoby która na pytanie " zagramy w Tekkena/SC/Wnerwionego Działkowicza ? " odpowiedziałaby " ok " bądź podobnie ...
Nie zrozum mnie źle - po prostu łebki z Areny nie miałyby żadnej przyjemności z grania ze mną ... poza tym - czasy kiedy to chodziłem do " kafejek " i płaciłem X złotych za granie już dawno minęły ... poza tym 2 - to nie konwent - tam grają tylko " sami ze sobą " i nie dopuszczają " nubuf " i innych ...
Poza tym 3 - za cholerę nie znam osoby która na pytanie " zagramy w Tekkena/SC/Wnerwionego Działkowicza ? " odpowiedziałaby " ok " bądź podobnie ...
Bewildering Impending Spiriting Away ~ Border of Death
You'll be nowhere to be found after your bewildering, indolent spiriting away
My desire becomes to search out those who will never return
https://www.playfire.com/JoJokun
You'll be nowhere to be found after your bewildering, indolent spiriting away
My desire becomes to search out those who will never return
https://www.playfire.com/JoJokun
- Di
- Grand Master
- Posty: 495
- Rejestracja: 24-10-2006, 11:18
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Co was w życiu wk**wia?
A byłeś kiedykolwiek w Arenie? Pytałeś mnie, Ravemana (Bażanta), Cambiona czy kogokolwiek innego z Areny o to, czy by nie zagrali? Czy po MOKON-ie odezwałeś się do Pro8e'a, żeby umówić się na partyjkę w GG?
Tak się składa, że kiedy pierwszy raz pojechałem do Areny to to nie było zwykłe wpraszanie się, żeby pograć z miszczami, bo to Vince mnie wtedy zaprosił podczas rozmowy na GG, zorganizował konkretny skład na Calibura (Soul, Trem, Reset, Sway) i choć dostałem wtedy ostre baty, to zacząłem tam chodzić, żeby grać lepiej.
Wydaje mi się, że tym słowotokiem chcesz zasłonić aż bijące od tego podejścia NIE CHCE MI SIE. Bo to, że nie ma z kim grać w bijatyki w Warszawie i że nie można nikogo znaleźć, wcześniej nie grając z nikim - choćby z Areny właśnie - to bzdura, mówiąc w skrócie.
Odnośnie topicu:
Wkurza mnie to, że rzadko kiedy potrafię sobie znaleźć postać w bijatyce, przez co skaczę po postaciach i nie potrafię nauczyć się kimkolwiek grać porządnie, nie jestem w stanie poznać jej w pełni.
Tak się składa, że kiedy pierwszy raz pojechałem do Areny to to nie było zwykłe wpraszanie się, żeby pograć z miszczami, bo to Vince mnie wtedy zaprosił podczas rozmowy na GG, zorganizował konkretny skład na Calibura (Soul, Trem, Reset, Sway) i choć dostałem wtedy ostre baty, to zacząłem tam chodzić, żeby grać lepiej.
Wydaje mi się, że tym słowotokiem chcesz zasłonić aż bijące od tego podejścia NIE CHCE MI SIE. Bo to, że nie ma z kim grać w bijatyki w Warszawie i że nie można nikogo znaleźć, wcześniej nie grając z nikim - choćby z Areny właśnie - to bzdura, mówiąc w skrócie.
No właśnie, w Twoim przypadku chyba "nie znam" oznacza tyle, co "nie znam i nie chce mi się próbować szukać".Jo-Jo pisze:Poza tym 3 - za cholerę nie znam osoby która na pytanie " zagramy w Tekkena/SC/Wnerwionego Działkowicza ? " odpowiedziałaby " ok " bądź podobnie ...
Odnośnie topicu:
Wkurza mnie to, że rzadko kiedy potrafię sobie znaleźć postać w bijatyce, przez co skaczę po postaciach i nie potrafię nauczyć się kimkolwiek grać porządnie, nie jestem w stanie poznać jej w pełni.
- Ana
- Friend
- Posty: 2114
- Rejestracja: 26-03-2006, 20:43
- Kontakt:
Re: Co was w życiu wk**wia?
Jo Jo jak ci prosi ze mną zgodzili się zagrać (niektórzy nawet do 15 ), to z Tobą pewnie też. Tak naprawdę dużo bym dała aby móc z nimi częściej pograć, aby być w Twojej sytuacji, że właściwie codziennie można wsiąść w autobus i pojechać tam. Jeśli Ty narzekasz to co mają mówić osoby, które nie mają nikogo w pobliżu? Chyba, że pobliżem nazwiesz 120km odległości...
Co mnie wkurza? 24godzinna doba.
Co mnie wkurza? 24godzinna doba.