Myślałem nad założeniem tematu o roku 2012, ale ponieważ chciałem wyczerpująco go potraktować i to zwłaszcza w pierwszym poście, darowałem sobie zakładanie xd
Zwłaszcza, że słabo się wgryzłem w zagadnienie.
Temat jest bardzo rozległy, dużo źródeł, dużo interpretacji.
Już samo określenie "koniec świata" może być problematyczne ze względu na mnogość znaczeń metaforycznych, może to być koniec planety, koniec ludzkości, koniec cywilizacji, koniec obecnego porządku, poważna zmiana poglądowa, itp.
Dodatkowo wiele ruchów religijnych, które żerują na tej dacie uskutecznia dezinformację.
Jeżeli koniec świata, albo chociaż porządny przełom w skali całej ludzkości nie nastąpi około 21 grudnia 2012 roku, to już właściwie nie będzie szans na to, żebym jakiekolwiek tego typu przepowiednie brał za prawdopodobne.
Nie wierzyłem w to, że w 2000 roku wydarzy się coś niesamowitego, natomiast to, co czytałem/gadałem z ludźmi o 2012 sprawiło, że uznałem, iż jakiś przełom w skali całej ludzkości w 2012 roku jest prawdopodobny.
Część znawców twierdzi, że przełom może postępować stopniowo, a za początek przemian podają 2009 rok, chociaż jeżeliby przełom miał następować stopniowo, a jego kulminacja następowałaby w 2012, to początek przemian doń prowadzących mógł zacząć się już dawno.
Część ludzi reprezentujących poglądy New Age (chciałbym jak najbardziej uściślić - chodzi mi o część z całości rozumianej, jako New Age) uważa, iż przełom w 2012 będzie właśnie pozytywny dla ludzkości, że wiele osób pojmie i zacznie wprowadzać w życie zasady moralne.
Część ludzi uważa, że ludzkość w 2012 stanie przed wyborem, czy zwrócić się w stronę światła(dobra, rozwoju duchowego/moralnego) czy w stronę ciemności(zła, cofania się w rozwoju duchowym/moralnym). I że nie musi to być świadomy wybór!
Nie czuję się na siłach do w pełni obiektywnego przestawienia całego zagadnienia - gorąco polecam google i czytanie jak największej ilości źródeł, jak również polecam wyjść w swoich poszukiwaniach poza obręb internetu(w kierunku książek/prasy/filmów dokumentalnych/czegoś jeszcze).
Uwaga na sekty -.-
Odnośnie tematu: "Zjawiska niewyjaśnione, tajemnice, koniec świata itp."
Według mnie tak sformułowany temat, to tragedia xd
Ja już nad zrobieniem tematu wyłącznie o roku 2012 grubo się zastanawiałem.
Niby można wrzucić do jednego tematu cała parapsychologię, ale z tego się zrobi straszny bajzel. Aby dokopać się do czegoś ciekawego user będzie musiał przebijać się przez posty dotyczące tematów, które go nie interesują, oraz przez sporą ilość postów, w których ludzie coś tam wyśmiewają.
Ja bym proponował w dziale "Inne" całe podforum na ten temat zrobić i chociaż z grubsza to podzielić na tematy, albo nawet podkategorie, puki to wszystko jest w zarodku.
Przynajmniej ja uważam coś takiego za konstruktywne xd
A może jak coś zrobi się raz a porządnie, to będzie to potem procentowało
edit: jeszcze zapomniałem dopisać jeden argument:
Jakiś user będzie chciał założyć temat o czymś, co można zakwalifikować do parapsychologii, na co mod wpadnie, zamknie temat, a w komentarzu wklei linka do "Zjawiska niewyjaśnione, tajemnice, koniec świata itp.", a jak user w to kliknie, to zwątpi, kiedy na jego monitorze wyświetli się 20 stron bajzlu xd
Bardzo niefajne takie coś jest z punktu widzenia usera.