Walki Zawodowe czyli: UFC, PRIDE, K1, MMA itp...

Tematy nie pasujące do innych kategorii, dyskusje na każdy temat.

Moderator: ModTeam

Awatar użytkownika
Action
Moderator
Posty: 2042
Rejestracja: 10-07-2006, 19:14
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Walki Zawodowe czyli: UFC, PRIDE, K1, MMA itp...

Post autor: Action »

Komandos pisze:Sapp to ciota w ringu. Szybko się męczy, ma słabą obronę, szarżuje jak idiota, wali cepy, jest wolny. Ten kolo gdyby nie jego rozmiary niczego by sobą nie reprezentował. Już Chong Man jest od niego o klasę lepszy.
Najlepszy to był wiazd Sappa na Tysona :D Sapp mocny w słowach, ale jak tylko Miki wszedł na ring to już pewność siebie poszła się kochać. ;)
Awatar użytkownika
Komandos
Grand Master
Grand Master
Posty: 1615
Rejestracja: 08-12-2006, 21:35
Lokalizacja: Amsterdam
Kontakt:

Re: Walki Zawodowe czyli: UFC, PRIDE, K1, MMA itp...

Post autor: Komandos »

Pride to formuła MMA, ale walki w Pride również odbywają(albo odbywały, nie wiem jak to jest obecnie, ale wiem, że ta organizacja z braku kasy miała paść, nie jestem na bieżąco) się na ringu.
Pride FC już dawno nie istnieje, zostało wykupione przez UFC. Były podejrzenia, że walki ustawia Yakuza i takie tam sprawy ;)
Awatar użytkownika
Oscar
Support
Posty: 1286
Rejestracja: 03-09-2008, 15:33
Lokalizacja: Częstochowa
Ogrywam: Tekken Revolution
Kontakt:

Re: Walki Zawodowe czyli: UFC, PRIDE, K1, MMA itp...

Post autor: Oscar »

Action pisze:Najlepszy to był wiazd Sappa na Tysona Sapp mocny w słowach, ale jak tylko Miki wszedł na ring to już pewność siebie poszła się kochać.
czyżby Ci chodziło o to :D
K1 - Mike Tyson VS Bob Sapp (K-1 Battle At The Bellagio 2003
tak pisząc na marginesie jest filmik jak oni się biją do upadłego ?
NIE TŁUMACZ SIĘ ŻE DOSTAŁEŚ PO DUPIE!
Obrazek
Awatar użytkownika
Komandos
Grand Master
Grand Master
Posty: 1615
Rejestracja: 08-12-2006, 21:35
Lokalizacja: Amsterdam
Kontakt:

Re: Walki Zawodowe czyli: UFC, PRIDE, K1, MMA itp...

Post autor: Komandos »

tak pisząc na marginesie jest filmik jak oni się biją do upadłego ?
Nie, nigdy do takiej walki nie doszło, bo Tyson nie podpisał kontraktu z K-1.
Awatar użytkownika
Komandos
Grand Master
Grand Master
Posty: 1615
Rejestracja: 08-12-2006, 21:35
Lokalizacja: Amsterdam
Kontakt:

Re: Walki Zawodowe czyli: UFC, PRIDE, K1, MMA itp...

Post autor: Komandos »

Od tej pory będę w tym temacie podawał relacje z najważniejszych gal MMA i K1

Na pierwszy ogień idzie UFC 97 z 18 kwietnia z udanym debiutem Polaka Krzysztofa Soszyńskiego (walkę wrzucę dzisiaj na youtube)

W sobotę 18 kwietnia, w Montrealu w Kanadzie odbyła się długo oczekiwana gala UFC 97 "Redemption". W wypełnionej do ostatniego niemal miejsca, hali Bell Center, kibice oczekiwali na kilka pojedynków, które od kilku tygodni a nawet miesięcy rozbudzały dyskusje wśród fanów i były gruntownie analizowane. Wyrobiona kanadyjska publiczność, która jest od dawna zakochana w MMA, oczekiwała wspaniałych i emocjonujących walk. Jednak tylko w połowie mogła czuć się usatysfakcjonowana i wielką zasługę miał tutaj nasz rodak i zarazem kanadyjski emigrant - Krzysztof Soszyński, zwany "The Polish Experiment". Urodzony w Polsce koło Stalowej Woli, wychowany w kanadyjskim Winnipeg fighter, we wspaniałym stylu pokonał byłego mistrza WEC, Briana Stanna. Dla obu był to debiut w tej organizacji, chociaż Soszyński brał udział w firmowanym przez UFC programie Ultimate Fighter 8 (TUF 8), skąd właśnie dostał się do najbardziej prestiżowej elity walk.
Soszyńskiemu już w pierwszej rundzie udało się efektownie powalić dwa razy przeciwnika i poddać techniką jiu-jitsu, co jest niezwykle cenione w UFC. Polak trenuje w słynnej zawodowej grupie Team Quest i pomaga byłemu olimpijczykowi w zapasach i zarazem gwieździe MMA Danowi Hendersonowi, w 9 edycji programu TUF. Bez mała można powiedzieć że Polak uratował tę galę swoim występem i radością jakiej dostarczył kanadyjskiej publiczności.

W innym pojedynku poprzedzającym walke wieczoru, odnalazł się wreszcie wielki talent z legendarnej organizacji Pride Mauricio "Shogun" Rua, który efektownie pokonał byłą wielką gwiazdę MMA i UFC - Chucka "The Icemana" Liddella.

Największym rozczarowaniem gali była niestety walka wieczoru, czyli brazylijskie starcie uważanego do niedawna za najlepszego fightera świata bez podziału na kategorie Andersona "Spidera" Silvy i specjalisty od jiu-jitsu Thalesa Leistesa. Po fighterskich szachach na niskim poziomie, najmniejszym możliwym kosztem zwyciężył Anderson Silva. Rozczarowania nie ukrywała publiczność, która buczała całą walkę i przywoływała swojego idola (siedzącego na trybunach) Georgesa St. Pierre'a.

Wyniki gali poniżej:

Main Event:
11. Anderson Silva pokonał Thalesa Leitesa przez decyzję (49-46, 48-47, 50-46), R5

Main Card:
10. Mauricio "Shogun" Rua pokonał Chucka Liddella przez TKO (uderzenia) w 1 rundzie (4:28 min)
9. Krzysztof Soszyński pokonał Briana Stanna przez poddanie (Kimura) w 1 rundzie (3:53 min)
8. Cheick Kongo pokonał Antoniego Hardonka przez TKO (uderzenia) w 2 rundzie (2:29 min)
7. Luiz Cane pokonał Stevea Cantwella przez decyzję (29-28, 30-27, 30-27), R3

Under Card:
6. Denis Kang pokonał Xaviera Fouka-Pokam p[rzez decyzję (30-27, 30-27, 30-27), R3
5. Nate Quarry pokonał Jasona MacDonalda przez TKO (uderzenia) w 1 rundzie (2:27 min)
4. Ed Herman pokonał David Loiseau przez decyzję (30-26, 30-27, 30-27), R3
3. Mark Bocek pokonał Davida Bielkhedena przez poddanie (Rear Naked Choke) w 1 rundzie (4:57min)
3. T.J. Grant pokonał Ryo Chonana przez niejednogłośną decyzję (30-27, 28-29, 29-28), R3
2. Eliot Marshall pokonał Vinny'ego Magalhaesa przez decyzję (29-28, 30-27, 30-27), R3
1. Sam Stout pokonał Matta Wimana przez decyzję (29-28, 29-28, 29-28), R3

Tekst pochodzi z forum fightsport.pl
Awatar użytkownika
Komandos
Grand Master
Grand Master
Posty: 1615
Rejestracja: 08-12-2006, 21:35
Lokalizacja: Amsterdam
Kontakt:

Re: Walki Zawodowe czyli: UFC, PRIDE, K1, MMA itp...

Post autor: Komandos »

http://mixedmartialartvideos.com - pod tym adresem można sobie zobaczyć walki z UFC 97 jaki i sporo innych walk wszelkich organizacji mma.
Awatar użytkownika
Komandos
Grand Master
Grand Master
Posty: 1615
Rejestracja: 08-12-2006, 21:35
Lokalizacja: Amsterdam
Kontakt:

Re: Walki Zawodowe czyli: UFC, PRIDE, K1, MMA itp...

Post autor: Komandos »

http://www.gametrailers.com/player/48593.html - wywiad z GSP na temat UFC Undisputed i jego kariery.
Awatar użytkownika
Komandos
Grand Master
Grand Master
Posty: 1615
Rejestracja: 08-12-2006, 21:35
Lokalizacja: Amsterdam
Kontakt:

Re: Walki Zawodowe czyli: UFC, PRIDE, K1, MMA itp...

Post autor: Komandos »

Mamy nowego wielkiego Championa. Tak można podsumować świetną galę UFC 98 "Evans vs. Machida", jaka odbyła się w sobotni wieczór, 23 maja w Las Vegas.

Ponad 20 tysięcy widzów w hali MGM Grand Arena, było świadkami fantastycznego występu 31 letniego Brazylijczyka Lyoto "Dragona" Machidy (15-0), który zdemolował byłego mistrza wagi lekkociężkiej (93 kg.) Rashada "Sugar" Evansa (13-1-1) w niespełna dwie rundy walki, określanej jako największe wydarzenie tego roku w MMA. Machida wywodzący się z tradycyjnego Karate i podkreślający swoje korzenie (ojciec jest mistrzem i nauczycielem Karate) pokazał po raz kolejny swój wielki geniusz stratega i mistrza MMA. W tym pojedynku panował niepodzielnie.

Na dobrą sprawę broniącemu tytułu Evansowi udało się wyprowadzić tylko jedną w miarę skuteczną akcję. Machida miał dwie szanse na wygraną, bowiem już w pierwszej rundzie trafił przeciwnika i miał go przez moment na deskach, jednak trzeba oddać szacunek Evansowi, iż wstał po akcji po jakiej dotychczasowi przeciwnicy "Dragona" z reguły już nie wstawali. W drugiej rundzie pojedynku, trafienie i niesamowite przyspieszenie akcji przyniosło sukces Brazylijczykowi, który znokautował Amerykanina.

Wszyscy obserwujący pojedynek w tym słynny Joe Rogan, który prowadzi widowiska UFC, określili to jako "New Era". Trudno się z tym nie zgodzić. Sam Machida powiedział: "Karate powraca" - podkreślając ten element, któremu zawdzięcza swoje mistrzostwo i kunszt mistrza walk. Oprócz Karate, Machida posiada jeszcze czarny pas Jiu-Jitsu i to też świadczy jak wszechstronnym zawodnikiem trzeba być by dominować w najsilniej obsadzonej wadze UFC. Pokonany Rashad Evans z pewnością nie złoży broni, ale widać było że ciężko przeżywał porażkę, gdy wygłosił gratulacje dla przeciwnika zaraz po pojedynku. Obaj przeciwnicy w trakcie przygotowań, niezliczonych wywiadów i już podczas imprezy, podkreślali wielki szacunek wobec siebie i swoich umiejętności. Na tle większości zawodników UFC, MMA i innych sportów walki to faktycznie nowa era i powrót do korzeni.

W innych pojedynkach poprzedzających walkę wieczoru z nielicznymi wyjątkami były wielkie emocje. Podczas walki dwóch nie znoszących się fighterów: Matta Serra i Matta Hughesa, sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie. Ostatecznie wygrał były mistrz UFC Hughes na punkty. Nowojorczyk Serra o przydomku "Terror" był mocno rozczarowany werdyktem, ale sam może żałować szansy, która mu się trafiła, bowiem w pierwszej rundzie trafił przypadkowo głową rywala (czego nie zauważył sędzia) i Hughes był wyraźnie oszołomiony. Ostatecznie przetrwał kryzys i solidnie zapracował na wygraną.

Kolejną (drugą) porażkę zanotował Francuz Xavier Foupa-Pokam i chyba jego los w UFC jest przesądzony. Drew McFedries, pokazał mu miejsce w szyku.
Podobnie było w walce niezwykle groźnego do niedawna Seana Sherka, którego pokonał Frank Edgar. Tutaj jednak wygrana była poprzez decyzję.

Polskich kibiców ucieszyła efektowna wygrana rodaka i emigranta z Kanady Krzysztofa "The Polish Experiment" Soszyńskiego, który wygrał z bardzo groźnym Andre Gusmao, nokautując go w pierwszej rundzie. Polak zaliczył drugą wygraną z rzędu i do tego tak efektowną. Był zdecydowany, ostro atakował i nie bał się wymian ciosów. To się opłaciło. Wielkie gratulacje dla zawodnika pochodzącego ze Stalowej Woli. Sama nazwa zobowiązuje i Krzysztof pokazał "stalową wolę" wygranej.

Image

Wyniki gali:

Główna karta walk:
11. Lyoto Machida pokonał Rashada Evansa przez KO w 2 rundzie (3:57 min)
10. Matt Hughes pokonał Matta Serra przez decyzję
9. Drew McFedries pokonał Xaviera Foupa-Pokama przez TKO w 1 rundzie (0:37 min)
8. Chael Sonnen pokonał Dana Millera przez decyzję (30-27 wszyscy sędziowie).
7. Frank Edgar pokonał Seana Sherka przez (30-27 wszyscy sędziowie).

Walki z poza głównej karty:
6. Brock Larson pokonał Mike Pyle przez poddanie (Side Choke) w 1 rundzie (3:06 min)
5. Tim Hague pokonał Patricka Barry'ego przez poddanie (Guillotine Choke) w 1 rundzie (1:42 min)
4. Kyle Bradley pokonał Phillipe Novera przez TKO w 1 rundzie (1:03 min)
3. Krzystof Soszyński pokonał Andre Gusmao przez KO w 1 rundzie (3:17 min)
2. Yoshiyuki Yoshida pokonał Brandona Wolffa przez poddanie (Guillotine Choke) w 1 rundzie (2:24 min)
1. George Roop pokonał Dave'a Kaplana przez niejednogłośną decyzję (30-27, 28-29, 30-27)
Awatar użytkownika
Komandos
Grand Master
Grand Master
Posty: 1615
Rejestracja: 08-12-2006, 21:35
Lokalizacja: Amsterdam
Kontakt:

Re: Walki Zawodowe czyli: UFC, PRIDE, K1, MMA itp...

Post autor: Komandos »

Obrazek

Gala: UFC 99: The Comeback
Data: 13 czerwca 2009
Miejsce: Lanxess Arena, Kolonia (Niemcy)

Rozpiska

Main card

Main Event (-88 kg)
Rich Franklin (24-4-0-1) vs Wanderlei Silva (32-9-1-1)

HW (-120 kg)
Cheick Kongo (14-4-1) vs Cain Velasquez (5-0-0)
Mirko ''CroCop'' Filipović (24-6-2-1) vs Mostapha Al-Turk (6-4-0)

WW (-77 kg)
Mike Swick (13-2-0) vs Ben Saunders (7-0-2)

LW (-70 kg)
Spencer Fisher (23-4-0) vs Caol Uno (25-11-4)

WW (-77 kg)
Marcus Davis (21-5-0) vs Dan Hardy (21-6-0-1)

Under card

LW (-70 kg)
Terry Etim (12-2-0) vs Justin Buchholz (9-2-0)
Dennis Siver (13-6-0) vs Dale Hartt (6-1-0)

WW (-77 kg)
Paul Taylor (9-4-1-1) vs Peter Sobotta (8-1-0)

LW (-70 kg)
Paul Kelly (9-1-0) vs Rolando Delgado (8-3-1)

HW (-120 kg)
Denis Stojnić (12-2-0) vs Stefan Struve (20-3-0)

WW (-77 kg)
John Hathaway (11-0-0) vs Rick Story (7-2-0)

WW (-77 kg)
Marcus Davis (21-5-0) vs Dan Hardy (21-6-0-1)
Runda 1
Badawczo zaczynają od kopnięć, wchodzą w klincz przy siatce, Davis próbuje obalić Hardy'ego, ale ten się nie daje, dopiero po dłuższym czasie Davis zalicza obalenie. Przez chwilę miał nawet dosiad, ale potem znalazł się już w gardzie Hardy'ego, który polował na poddanie z pleców. Hardy próbuje wstać, lecz Davis przetrzymuje go i obija ciosami, ale w końcu Brytyjczyk osiąga cel, wstaje i zaczyna atakować kombinacjami Davisa, który jest lekko zamroczony. Na koniec jeszcze Davis zalicza kolejne obalenie. Runda dla Davisa.
Runda 2
Żaden z zawodników nie ryzykuje mocniej w stójce, po minucie dochodzi do pierwszej ostrzejszej wymiany w tej rundzie. Większą skuteczność mają akcje Hardy'ego, łapie Davisa w klincz i po ciosie kolanem Davis pada, Hardy chce go wykończyć, ale bez skutku. Davis próbuje armbara, Hardy jednak się wybrania. Sędzia nakazuje zawodnikom wstać, Hardy nadal lepiej boksuje, aczkolwiek Davisowi udaje się trafić mocnym lewym sierpem, by po chwili obalić rywala na pół minuty przed końcem. Runda dla Hardy'ego.
Runda 3
Szybko Davis obala Hardy'ego, w parterze kontroluje przebieg pojedynku i idzie po leglocka, ale ponownie nie udaje mu się poddać przeciwnika. Po chwili to Hardy znajduje się na górze i po jego ciosie łokciem na twarzy Davisa pojawiło się mocne rozcięcie. Na minutę przed końcem sędzia podnosi walkę, Davis poluje na jeden mocny sierp, lecz krew, jaka zaczyna wpadać mu do oczu utrudnia mu widzenie. Hardy spokojnie odpiera ataki i mamy koniec walki. Wynik mógł pójść w obie strony, ostatecznie większa część sędziów opowiedziała się po stronie Hardy'ego.
Wynik: Dan Hardy wygrywa przez niejednogłośną decyzję

LW (-70 kg)
Spencer Fisher (23-4-0) vs Caol Uno (25-11-4)
Runda 1
Spokojnie zaczynają, Fisher czego należało się spodziewać ma nieznaczną przewagę w stójce, Uno próbuje obalić, ale Fisher bez problemu broni się. Wchodzą w klincz, gdzie Fisher atakuje Japończyka kolanami na korpus. Po rozdzieleniu nie dzieje się zbyt dużo, żaden z zawodników nie wykazuje zbyt dużej chęci do ataku. Runda minimalnie dla Fishera.
Runda 2
Uno na początku rundy zdobywa obalenie, ale Fisher szybko wstaje. Amerykanin próbuje przejąć inicjatywę w stójce, lecz nie czyni Uno zbyt dużej krzywdy. Kolejne próby obaleń w wykonaniu Uno odnoszą mieszany skutek, raz nawet Fisher zaliczył obalenie. Runda nieznacznie dla Uno.
Runda 3
Fisher trafia Uno mocnym ciosem, Uno obala, Fisher jednak nie ma problemów z powrotem do stójki. Uno nie wychodzą zbytnio obalenia, a Fisher w końcu przyśpiesza swoje akcje i Japończyk zebrał trochę ciosów. Końcówka jednak lepsza dla Uno, ponieważ zdobył w parterze dosiad, gdzie mocno obijał Fishera ciosami, także łokciami. Trudna do oceny walka, ale sędziowie jednomyślnie dali zwycięstwo Fisherowi.
Wynik: Spencer Fisher wygrywa przez decyzję

WW (-77 kg)
Mike Swick (13-2-0) vs Ben Saunders (7-0-2)
Runda 1
Swick szybko zdobywa obalenie i jest na górze. Saunders przykleja się do niego, nie umożliwiając mu wykonanie jakiejś bardziej zdecydowanej akcji. W końcu sędzia nakazuje obu wstać. W stójce obaj atakują dość chaotycznie, choć całkiem Swickowi udało się trafić serią całkiem mocnych ciosów, potem wchodzą w klincz i tam już pozostają. Runda dla Swicka.
Runda 2
Saunders zaczyna kopnięciami, Swick odpowieda kolanami, by po chwili obalić przy siatce rywala. Uzysuje dosiad, lecz szybko traci tak korzystną pozycję. Sędzia, po raz kolejny widząc statyczność walki w parterze podnosi ją. Swick przyśpiesza, atakuje sierpami, które naruszają Saundersa, Swick idzie za ciosem i wykańcza go na ziemi.
Wynik: Mike Swick wygrywa przez TKO (ciosy w parterze) w 2 rundzie

HW (-120 kg)
Mirko ''CroCop'' Filipović (24-6-2-1) vs Mostapha Al-Turk (6-4-0)
Runda 1
Al-Turk niespodziewanie rusza na ''CroCopa'' z mocnymi cepami i kopnięciami, Chorwat bez większych kłopotów odpiera jego ataki, także nie ma problemów z unikaniem obaleń Al-Turka. Filipović przyczajony, czeka na odpowiedni moment i w końcu się doczekał, wrzucił wyższy bieg i zaczął obijać Anglika ciosami, ten pada, ale ''CroCop'' nie zdecydował się kontynuować natarcia w parterze i dał wstać Al-Turkowi. Przy kolejnym ataku ze strony Filipovicia trafia przypadkowo rywala palcem w oko, sędzia tego nie widzi i Chorwat dopełnia dzieła zniszczenia. Hala popada w euforię.
Wynik: Mirko ''CroCop'' Filipović wygrywa przez TKO (ciosy) w 1 rundzie

HW (-120 kg)
Cain Velasquez (5-0-0) vs Cheick Kongo (14-4-1)
Runda 1
Kongo na starcie posyła mocne ciosy proste, a po jednym z nich Velasquez przyklęknął, jednak szybko doszedł do siebie i obalił po raz pierwszy Kongo. W parterze miał pełną kontrolę, obijał rywala ciosami i próbował nawet duszenia zza pleców. Kongo próbował wstawać, lecz za każdym razem Velasquez nie miał większych problemów z ponownym przywróceniem walki do parteru, gdzie nie dawał Kongo żadnych szans na kontrę. Runda dla Velasqueza.
Runda 2
To starcie miało bardzo podobny przebieg do poprzedniego. Kongo ponownie miał przez chwilę Velasqueza na deskach, gdy trafił go jednym z ciosów, ale ten pozbierał się i znów zaczął bez zarzutów realizować swoją strategię z kontrolowaniem Francuza w parterze, z tą różnicą, że do arsenału dodał kolana na korpus. Kongo w zasadzie tylko się bronił, czasem próbował odpowiadać łokciami. Runda dla Velasqueza.
Runda 3
Velasquez rzecz jasna dążył do obalenia, choć tym razem Kongo stawiał opór nieco dłużej, lecz i tym razem nie zdołał uchronić się przed umiejętnościami zapaśniczymi rywala. Velasquez kontynuował natarcie w parterze, ale niespodziewanie Kongo wstał i zerwał się do ostatniego ataku. Jego ciosy minimalnie mijały celu, aż w końcu Velasquez ponownie obalił Francuza. Końcowa minuta pojedynku to nieustanne G'n'P w wykonaniu Amerykanina i to zarówno przy użyciu rąk, jak i łokci, z najwyższym trudem Kongo dotrwał do końca. Zdecydowane zwycięstwo na punkty Velasqueza.
Wynik: Cain Velasquez wygrywa przez decyzję

Main Event (-88 kg)
Rich Franklin (24-4-0-1) vs Wanderlei Silva (32-9-1-1)
Runda 1
Mocne kopnięcia Richa Franklina i agresywne akcje Wanderleia. Pod koniec rundy Wanderlei obala Franklina i naciera w parterze ale ten wychodzi i atakuje ponownie kopnieciami. Silva próbuje duszenia gilotynowego ale Rich zrywa je i ma Silvę w gardzie. Temu udaje się wstać i idzie na wymiany. Runde kończą w stójce. Runda minimalnie dla Franklina.
Runda 2
W drugiej części rundy działy się bardziej ciekawe rzeczy. Kilka obszernych sierpów Silvy doszło celu i Franklin był lekko zamroczony, ale potem już jego sytuacja wróciła do normy. Znowu to on objął stery w tej rundzie i po jego highkicku Silva się zamroczył. Runda remisowa.
Runda 3
Silva cały czas nacierał, lecz jego ciosy nie były celne, gdyż Franklin bardzo dobrze się bronił balansem i pracą nóg. W samej końcówce jednak Wand umieścił kilka ciosów na szczęce Franklina i próbował odwrócić losy walki, ale Rich podkreślił swoją przewagę obaleniem. Silva zdołał wstać i na sam koniec atakował Franklina łokciami z tyłu, zaś Franklin obijał go ciosami. Runda dla Franklina, tak jak i cała walka.
Wynik: Rich Franklin wygrywa przez decyzję
Awatar użytkownika
Komandos
Grand Master
Grand Master
Posty: 1615
Rejestracja: 08-12-2006, 21:35
Lokalizacja: Amsterdam
Kontakt:

Re: Walki Zawodowe czyli: UFC, PRIDE, K1, MMA itp...

Post autor: Komandos »

http://mixedmartialartvideos.com/tag/tomasz-drwal/ - walka naszego Tomka Drwala z finału 9-tego sezonu Ultimate Fightera. Tomek to drugi Polak w UFC (jest jeszcze Krzysiek Soszyński).
Awatar użytkownika
Komandos
Grand Master
Grand Master
Posty: 1615
Rejestracja: 08-12-2006, 21:35
Lokalizacja: Amsterdam
Kontakt:

Re: Walki Zawodowe czyli: UFC, PRIDE, K1, MMA itp...

Post autor: Komandos »

Obrazek

Gala: UFC 100
Data: 11 lipca 2009
Miejsce: Mandalay Bay Events Center, Las Vegas (USA)

Main card

Walka o mistrzostwo UFC w wadze ciężkiej (HW, -120 kg)
Brock Lesnar (3-1-0) vs Frank Mir (12-3-0)

Walka o mistrzostwo UFC w wadze półśredniej (WW, -77 kg)
Georges St-Pierre (18-2-0) vs Thiago Alves (16-3-0)

WW (-77 kg)
Jon Fitch (22-3-0-1) vs Paulo Thiago (11-0-0)

MW (-84 kg)
Dan Henderson (24-7-0) vs Michael Bisping (18-1-0)

MW (-84 kg)
Yoshihiro Akiyama (12-1-0-2) vs Alan Belcher (13-4-0)

Under card

LHW (-93 kg)
Mark Coleman (15-9-0) vs Stephan Bonnar (14-5-0)

LW (-70 kg)
Mac Danzig (19-6-1) vs Jim Miller (13-2-0)

LHW (-93 kg)
Jon Jones (8-0-0) vs Jake O'Brien (11-2-0)

WW (-77 kg)
Dong-Hyun Kim (11-0-1-1) vs TJ Grant (14-2-0)

MW (-84 kg)
CB Dollaway (9-2-0) vs Tom Lawlor (5-1-0-1)

LW (-70 kg)
Matt Grice (10-2-0) vs Shannon Gugerty (11-3-0)


Wyniki walk z under cardu:
Matt Grice pokonał Shannona Gugerty'ego przez poddanie (Guillotine Choke) w 1R (2:36 min)
Tom Lawlor pokonał CB Dollaway'a przez poddanie (Guillotine Choke) w 1R (0:55 min)
Dong-Hyun Kim pokonał TJ Granta przez decyzję
Jon Jones pokonał Jake'a O'Briena przez poddanie (D'Arce Choke) w 2R (2:43 min)
Jim Miller pokonał Maca Danziga przez decyzję
Mark Coleman pokonał Stephana Bonnara przez decyzję

Przekaz z gali właśnie się zaczął, a na wydarzenia w oktagonie już nakręca nas duet Mike Goldberg-Joe Rogan. Setna gala UFC właśnie startuje na żywo!!! Niesamowita atmosfera gali, pełne trybuny i wielkie walki przed nami!

Let's gooooo!

MW (-84 kg)
Yoshihiro Akiyama (12-1-0-2) vs Alan Belcher (13-4-0)
Runda 1
Obaj zaczynają kopnięciami, część z nich dochodzi, nieco aktywniejszy na początku Belcher, Akiyama trafia highkickiem, po chwili Belcher kopi go w krocze i mamy przerwę. Belcher kopie mocne lowkicki, Akiyama mocno uderza ciosami. Po kombinacji Belchera Akiyama pada, ale szybko wstaje i dalej walczą w stójce. Akiyama zaczyna coraz częściej trafiać mocnymi ciosami rywala i Belcher ma pewne problemy. W końcówce Akiyama obala Belchera, a Amerykanin próbuje poddania z dołu. Runda nieznacznie dla Belchera.
Runda 2
Akiyama zaczyna od obalenia i przez trzy minuty obija Belchera w parterze, nie wyrządzając mu jednak większej krzywdy. Na dwie minuty powracają do stójki, gdzie toczy się wyrównana walka, bez przewagi z jednej bądź drugiej strony. Runda dla Akiyamy.
Runda 3
Belcher kontynuuje bardzo szkodliwą strategię z kopaniem lowkicków, które Akiyama bezkarnie przyjmuje. Belcher stale zagraża mu kopnięciami, w dodatku Akiyama wydaje się słabnąć kondycyjnie, ale mimo to stara się lokować silne ciosy na głowie przeciwnika, a po jednym z nich Belcher pada i w ekwilibrystyczny sposób powraca na nogi. Akiyama zalicza jeszcze udane obalenie. W końcówce obaj nieźle finiszują. Po bardzo zaciętym boju większość sędziów opowiada się po stronie Akiyamy.
Wynik: Yoshihiro Akiyama wygrywa przez niejednogłośną decyzję

Dan Henderson (24-7-0) vs Michael Bisping (18-1-0)
Runda 1
Bisping zaczyna szybko biegać na wstecznym biegu, Hendo za nim krok w krok. Pierwszy atakuje Henderson! Ostre wejście i dwa trafienia prawym! Bisping się zachwiał ale ucieka. Od 3 minuty walki zaczyna trafiać lewym Bisping, trafia i ucieka, Hendo jest wolniejszy ale idzie konsekwentnie. Minutę przed końcem Hendo łapie go i pracuje w klinczu. Bisping wydostaje się i znów próbuje uderzać i schodzić. Na koniec prawym sierpem trafia Hendo. Runda Hendersona
Runda 2
Bisping konsekwentnie pokazuje dobrą pracę nóg w ucieczce, znów dopiero po 1,5 minucie trafia Henderson. Próbuje on zmusić Anglika do wymiany ale ten jest nieugięty. Prawdopodobnie to jest przyczyna utraty koloni przez Anglików. Wreszcie jest!!! Piękne trafienie Hendersona prawym sierpem i Anglika można odesłać na Wyspy.
Wynik: Dan Henderson wygrywa przez KO w 2 rundzie

Walka o mistrzostwo UFC w wadze półśredniej (WW, -77 kg)
Georges St-Pierre (18-2-0) vs Thiago Alves (16-3-0)
Runda 1
Początek spokojny, GSP kontroluje dystans, w końcu bierze się za obalanie Alvesa i za drugim podejściem udaje mu się. Alves szybko wstaje, ale St-Pierre tym razem wiesza się rywalowi na plecach i próbuje założyć duszenie, Brazylijczyk znów mu się nie daje. W stójce lepiej radzi sobie dysponujący większym zasięgiem Kanadyjczyk, pozwalając sobie nawet na efektowne kopnięcia, GSP po nieudanej akcji przeciwnika obala go ponownie, ten jednak znów nie pozostaje długo w parterze, obaj kończą rundę w klinczu. Runda dla St-Pierre'a.
Runda 2
GSP nadal przeważa o dziwo w stójce, punktując pewnie Alvesa. ''Rush'' zalicza obalenie i z góry ciężko pracuje, obija rywala i próbuje sobie wypracować lepszą pozycję w parterze. Alvesowi udaje się w końcówce wstać, co nie zmienia jednak faktu, że i tę rundę wyraźnie wygrał GSP.
Runda 3
St-Pierre oddał nieco inicjatywę w stójce Alvesowi, który jednak nie potrafił w żaden sposób zagrozić mu. GSP ponownie obalił ''Pitbulla'', ale jak zwykle Alves znalazł sposób, jak wstać. Alves stara się, ale niewiele może przeciwstawić Kanadyjczykowi. Po jego lowkicku Alves ląduje na deskach, a St-Pierre dąży do skończenia go przez G'n'P, ale brakuje mu czasu. Runda dla obrońcy tytułu.
Runda 4
Po równej walce na nogach GSP przechodzi do efektownego obalenia. Zdobywa dosiad i pracuje nad poddaniem, jednak Alves nie po raz pierwszy ucieka z parteru i niespodziewanie po raz pierwszy znajduje się na górze, ale na krótko. W stójce St-Pierre pokazuje świetny timing, gdy po przechwyceniu nogi Alvesa przenosi go na ziemię. GSP pewnym krokiem zmierza po zwycięstwo.
Runda 5
Alves próbuje jakoś trafić ''Rusha'', lecz ten znakomicie pracuje na nogach i nie pozwala na to. Dokłada na swoje konto dwa kolejne obalenia, w sumie w całej walce zgromadził ich aż dziewięć! Na koniec przetrzymuje ''Pitbulla'' w parterze, a zaraz po walce okazuje on szacunek St-Pierre'owi, podnosząc jego rękę do góry. Nie mogłobyć innej decyzji sędziów - pas mistrzowski zachowuje przy sobie GSP! Kolejny rewelacyjny występ kanadyjskiego czempiona!
Wynik: Georges St-Pierre wygrywa przez decyzję

Walka o mistrzostwo UFC w wadze ciężkiej (HW, -120 kg)
Brock Lesnar (3-1-0) vs Frank Mir (12-3-0)
Runda 1
Po początkowym badaniu się Lesnar obala Mira, a ten od razu próbuje zaskoczyć Lesnara dźwignią na nogę, ale łatwo się wybrania i zdobywa pozycję na górze. W parterze Lesnar nie daje Mirowi odpowiedzieć żadną akcją, samemu kontrolując głowę i lewą rękę rywala oraz obijając go mocnymi ciosmi. Runda dla Lesnara.
Runda 2
Mir przypuszcza zdecydowany atak, Lesnar nie bez problemów wychodzi z opresji. Lesnar zaliczył obalenie, zaczął okładać Mira, który odwrócił się mu plecami i Lesnar rozpoczął decydującą akcję, jego ciosy bezkarnie lądowały na głowie Mira, aż w końcu sędzia przerwał tę jednostronną walkę. Po walce publiczność wybuczała Lesnara, a ten nie pozostał jej dłużny. Pojedynek zakończył się więc w niemiłej atmosferze.
Wynik: Brock Lesnar wygrywa przez TKO (ciosy w parterze) w 1R

WW (-77 kg)
Jon Fitch (22-3-0-1) vs Paulo Thiago (11-0-0)
Runda 1
Spokojnie zaczynają, aż Fitch decyduje się obalać rywala, który jednak zakłada mu gilotynę i przez dłuższy czas utrzymywał go w uścisku. Fitch się wydostaje, jest bliski dosiadu, lecz traci pozycję, potem siedząc na kolanach próbuje wyciągnąć Thiago kimurę. Runda dla Thiago.
Runda 2
Fitch rusza po obalenie i osiąga swój cel. Poza momentem, gdy znów Thiago próbował gilotyny był on niezagrożony, obijając Brazylijczyka w parterze, a w końcówce szukał okazji na poddanie z pleców. Runda dla Fitcha.
Runda 3
Tak jak w poprzednich rundach Fitch zalicza obalenie na swoje konto. Pewnie kontroluje Thiago w parterze, szuka zwłaszcza okazji na poddanie, uwiesza się na plecach wstającego Brazylijczyka, a ten mając gościa na pokładzie wykonuje slama, po którym Fitch ląduje plecami do maty. Fitch zakłada trójkąt na ciało rywalowi i był bliski skończenia go RNC, ale nieco zabrakło mu czasu i wykończenia. Runda dla Fitcha, tak jak i cała walka.
Wynik: Jon Fitch wygrywa przez decyzję. (źródło: forumring.pl)
Awatar użytkownika
Komandos
Grand Master
Grand Master
Posty: 1615
Rejestracja: 08-12-2006, 21:35
Lokalizacja: Amsterdam
Kontakt:

Re: Walki Zawodowe czyli: UFC, PRIDE, K1, MMA itp...

Post autor: Komandos »

Prezydent UFC Dana White wypowiedział wojnę EA

UFC president Dana White has a simple message for fighters dreaming of competing in the world-famous octagon: Don't do business with EA Sports.

In an edict that started as a rumor on internet message boards, White stated after Saturday's historic UFC 100 event that he was "at war" with the popular video-game developers and that those that side with EA Sports will find themselves out of the UFC's good graces.

But perhaps surprising to some, White insists it was EA Sports that fired the first salvo in the still-developing controversy.

"It's easy to sit on the other side of the table and judge me on how I react to stuff like this," White said. "But let me tell you what – I've been in the trenches for almost 10 years, and I've been dealing with all these businesses, and EA was one of them."

EA Sports holds the publishing rights for several of the market's most successful sports-related video games, including the Madden NFL, FIFA, NASCAR and Tiger Woods PGA series. White said the UFC had hoped to join the ranks of those titles, but the California-based EA Sports declined to discuss the possibility.

"EA Sports told us, 'You're not a real sport,'" White said. "'We wouldn't touch this thing. We want nothing to do with this.'"

With EA Sports passing on the rights to the UFC's video game license, rival software company THQ elected to partner with mixed martial arts' biggest promotion. The company's first effort, "UFC Undisputed 2009," has shipped approximately 2 million units since its May release according to White, and the fiery exec is upset that EA Sports is now changing their tune with the recent announcement of a forthcoming "EA Sports MMA" title.

"We put our asses on the line, THQ and the UFC, to make a video-game deal in the worst economy in the world," White said. "We go out there and do this thing, and it's successful, and now [expletive] EA Sports wants to do a video game. Really? That's not what you told us a year-and-a-half ago.

"You told us you'd never be in business with us. They wouldn't even take a meeting because mixed martial arts disgusted them. This wasn't a real sport. Boy, they got over that real quick, didn't they?"

White views EA Sports' tactics with obvious disapproval, and he's made it clear that any fighter who signs over their likeness to the new project will be blacklisted from the UFC.

"I'm not tap-dancing around this thing or whatever," White said. "I'm telling you straight-up, I'm at war with them right now. That's how I look at it."

While former UFC champion and currently contracted UFC fighter Randy Couture is expected to appear in the EA Sports offering – a matter White says the company worked through with "The Natural" during a recent court appearance – the UFC president said not to expect that trend to continue.

"You won't be in the UFC," White said about additional fighters who sign with EA Sports.

Despite reports that Nick Diaz, Mohammed "King Mo" Lawal, Jason "Mayhem" Miller and Jake Shields – all potential targets to fight for the UFC in the future – have agreed to appear in the EA Sports title, White told MMAjunkie.com (www.mmajunkie.com) he's not sure who the software company has secured for the upcoming MMA game.

But White remains firm in his decision, and he believes he's doing it for the right reasons.

"You know what the difference is?" White asked. "I'm in the mixed martial arts business. EA isn't.

"EA doesn't give a [expletive] about mixed martial arts. They made that very clear." (źródło: mmajunkie)
Awatar użytkownika
Komandos
Grand Master
Grand Master
Posty: 1615
Rejestracja: 08-12-2006, 21:35
Lokalizacja: Amsterdam
Kontakt:

Re: Walki Zawodowe czyli: UFC, PRIDE, K1, MMA itp...

Post autor: Komandos »

Coś widzę nikt poza mną się nie wypowiada w tym temacie :P Są w ogóle na tym forum jacyś fani MMA? :hyhy: Zastanawiałem się nad pisaniem relacji z gal innych organizacji np. Dream czy Affliction, ale bym musiał wiedzieć czy jest w ogóle jakieś zainteresowanie tym tematem.
Awatar użytkownika
Komandos
Grand Master
Grand Master
Posty: 1615
Rejestracja: 08-12-2006, 21:35
Lokalizacja: Amsterdam
Kontakt:

Re: Walki Zawodowe czyli: UFC, PRIDE, K1, MMA itp...

Post autor: Komandos »

Obrazek

UFC 103 "Belfort vs. Franklin"

Rafael dos Anjos (11-4) vs. Rob “The Saint” Emerson (9-7)
Runda 1
Leworęczny Dos Anjos jest aktywniejszy na początku walki, próbuje długimi ciosami bokserskimi rozbić gardę Emersona, próbuje obalenia ale Emerson jest czujny. Pod koniec rundy klinczuje i napiera na Emersona. Ma zaliczone obalenie i wygrywa rundę. Runda dla Rafaela Dos Anjos
Runda 2
Kolejna runda nie zmienia obrazu pojedynku, chociaż Emerson się stara i przyspiesza walkę w połowie rundy, jednak Dos Anjos sprytnie klinczuje i dominuje. Kolejna nieudana próba wejścia w nogi Dos Anjosa, ale zalicza punkt za aktywność. Kilka silnych kopnięć trafia i straszy Emersona, który nie ma recepty na Rafaela. Runda dla Dos Anjosa
Runda 3
Dos Anjos uderza kombinacje bokserskie i kończy to niskim silnym lowkickiem. Emerson odczuwa już skutki kopnięć i cofa się przed tym. Dos Anjos naciera i zalicza w końcu obalenie. Kontynuuje też pojedynek spokojnie mając rywala w parterze. Emerson wstaje na 1,5 minuty przed końcem pojedynku, ale nadal jest w klinczu przez dłuższą chwilę. Dos Anjos uparcie trafia niskie kopnięcia i punktuje ciosami bokserskimi. Finisz słaniającego się Emersona nie wyrządza krzywdy Dos Anjosowi.
Wynik: Rafael Dos Anjos wygrywa przez decyzję

Tomasz “The Gorilla” Drwal (16-2-1) vs. Drew “The Massacre” McFedries (8-5)
Runda 1
Od początku ostra wymiana ciosów, raz uderza Polak raz McFedries, pod koniec rundy Tomek trafia i rzuca na deski McFedriesa, próbuje zakończyć walkę ale Amerykaninowi udaje się przetrzymać. Runda dla Drwala!
Runda 2
Szybkie obalenie po serii ciosów i Polak ma McFedriesa w parterze, Amerykanin obraca się i Polak ma dogodną pozycję do duszenia z za pleców! Zakłada je i kończy walkę! Amerykanin poddaje się! Brawo Tomek!
Wynik: Tomasz Drwal wygrywa przez poddanie (rear neked choke) w 2 rundzie

Brian Foster (10-3) vs. Rick Story (7-3)
Runda 1
Żaden z zawodników nie kalkuluje i idą na wymianę, lekką przewagę ma Story który zalicza obalenie. Foster broni się dobrze w gardzie, prz jednej z akcji udaje mu się nawet efektownie uciec ale po chwili jest sprowadzony ponownie. Drugi raz jednak ucieka skutecznie! Klinczują i trzymają obaj do końca. Runda dla Ricka Story!
Runda 2
Foster zaczyna od efektownego ale nie celnego kopnięcia, po chwili Story sprowadza go do parteru i zakłada trójkątne duszenie, Foster poddaje walkę!
Wynik: Rick Story wygrywa przez poddanie (triangle) w 2 rundzie

Efrain “Hecho en Mexico” Escudero (11-0) vs. Cole “Magrino” Miller (15-3)
Runda 1
Bardzo spokojny początek walki, sporo niższy Escudero próbuje podchodzić Millera. Pierwsza akcja z kopnięciem tego ostatniego kończy się przechwytem i obaleniem. Ascudero daje mu wstać! Widać że dużo lepiej czuje się w stójce. Ponownie wynosi Millera w górę i efektownie ciska o ziemię! Miller wstaje ale Escudero idzie za ciosem i pięknie trafia prawym krótkim ciosem na KO! Świetny nokaut! Yves Lavigne przerywa walkę!
Wynik: Efrain Escudero wygrywa przez TKO w 1 rundzie

Hermes Franca (19-7) vs. Tyson Griffin (13-2)
Runda 1
Franca próbuje zaskoczyć Griffina obrotowym kopnięciem na początku, Griffin odpowiada niskim kopnięciem i pojedynczymi ciosami bokserskimi. Tempo jest wolne i Tyson próbuje rozkręcić walkę ale Hermes nie daje suię wciągnąć w jego grę i jest ostrożny. Amerykanin ma przewagę w stójce, mija swobodnie gardę Brazylijczyka, ale nie ryzykuje mocniejszych akcji jeszcze. Runda dla Griffina
Runda 2
Teraz Franca przyspiesza i od razu robi się walka! Obaj trafiają na przemian chaotyczne akcje, raz prawie pada Griffin i raz przyklęka Franca! Po chwili znów uspokajają sytuację i zwalniają akcję. Griffin straszy niskimi kopnięciami, ale w końcu wykonuje kapitalną akcję lewym wewnętrznym lowkickiem i trafia prawym prostym! Franca pada a Griffin dobija go serią cisów! Franca chwilę broni się dzielnie ale przyspieszenie Griffina jest zabójcze!
Wynik: Tyson Griffin wygrywa przez KO w 2 rundzie

Josh “Kos” Koscheck (12-4) vs. Frank “Twinkle Toes” Trigg (19-6)
Runda 1
Agresywniej zaczyna walkę Trigg, trafia lewym ale Kosheck spokojnie kontroluje sytuację. Nagle Trigg próbuje wejść w nogi pod siatką i ustawia się bokiem do Koshecka, ten korzysta z prezentu i wali na szczękę prawym prostym, zabójczą bronią na mańkuta jakim jest Frank Trigg. Ten pada i próbuje się bronić ale Kosheck metodycznie trafia go w parterze. Sędzia przerywa walkę! Trigg ma jakieś niepotrzebne wątpliwości, ale nie ma o czym mówić - przegrywa!
Wynik: Josh Kosheck wygrywa przez TKO w 1 rundzie

Martin “Hitman” Kampmann (169.5) vs. Paul “Semtex” Daley (170)
Runda 1
Kampmann ma przewagę zasięgu ale niepotrzebnie idzie na wymianę krótkich sierpów z silnym jak tur Anglikiem na początku walki. Jeden z sierpów dociera a drugi na centymetry tylko chroni go przed nokautem. Jednak co się odwlecze to nie uciecze. Po krótkim klinczowaniu Anglik naciera i trafia krótkim lewym sierpem, Duńczyk chwieje się i cofa pod siatkę, kolejne ciosy demolują jednak jego obronę i jest praktycznie po walce. Sędzia ratuje go przed nokautem przerywając walkę!
Wynik: Paul "Semtex" Daley wygrywa przez TKO w 1 rundzie

Zaczyna się test prawdy dla chorwackiego wojownika. Jest skupiony i przygaszony trochę. Dos Santos wygląda na agresywnie nastawionego, ale wszystko zweryfikuje walka. Let's go!

Junior “Cigano” Dos Santos (8-1) vs. Mirko “Cro Cop” Filipovic (25-6-2)
Runda 1
Dos Santos wbiega serią ciosów, Mirko ucieka i klinczuje. Znów są w stójce, Mirko dwa razy kopie lewą nogą, ale nie skutecznie. Junior naciera skutecznie i trafia bokserskimi ciosami Mirko próbuje zejść w nogi ale ostatecznie cofa się. To była słuszna decyzja! Ratuje ona Mirko, który klinczuje. Kolejny klincz i znów Dos Santos naciera, Mirko odpycha go i na koniec trafia lewym prostym rozcinając łuk brwiowy. Runda dla Dos Santosa
Runda 2
Junior zaczyna prawym prostym i to jedyny cios przez minutę. Potem zaczynają iść na wymianę. Crocop odpycha non stop idącego z ciosami Juniora. Ten trafia kilka razy z hakiem z dołu, ma lekką przewagę nad Chorwatem. Kondycyjnie Mirko słabnie w oczach, trafia lewym kopnięciem w jądra i daje mu to sporo czasu na odpoczynek. Dos Santos długo dochodzi do siebie. Wznowienie. Znów Dos Santos trafia kilka ciosów w głowę Crocopa i na koniec kopie w tułów middlekickiem. Runda dla Dos Santosa
Runda 3
Teraz Mirko próbuje nacierać, ale Brazylijczyk porządkuje sytuację i bije non stop, tak celnie jak i niecelnie ale za to dużo. Koniec końców łapie w tajski klincz Crocopa i naciąga go na kolano trafiając w nos! Mirko przerywa walkę, Dos Santos cieszy się już a sędzia się chwilę waha i przerywa walkę!
Wynik: Junior Dos Santos wygrywa przez werbalne poddanie

Main event:
Rich “Ace” Franklin (25-4) vs. Vitor “The Phenom” Belfort (18-8)
Runda 1
Przez minutę nic się nie dzieje, widać że rzadko spotyka się dwóch leworęcznych zawodników i obaj nie mogą ustawić się pod przeciwnika. Mija druga minuta bez niemal żadnej akcji i wreszcie Belfort przeprowadza akcję bokserską trafiając najpierw lewym sierpem i potem całą serią uderzeń w padającego i próbującego łapać za nogi. Niestety Belfort już dokładnie i precyzyjnie sprowadza go i dobija go na ziemii. Sędzia przerywa walkę!
Wynik: Vitor "The Phenom" Belfort wygrywa przez TKO w 1 rundzie

Pełne wyniki gali:

13. Vitor Belfort pokonał Richa Franklina przez KO w 1 rundzie (3:02 min)
12. Junior Dos Santos pokonał Mirko "Cro Cop" Filipovica przez werbalne poddanie w 3 rundzie (2:00 min)
11. Paul Daley pokonał Martina Kampmanna przez TKO w 1 rundzie (2:31 min)
10. Josh Koscheck pokonał Franka Trigga przez TKO w (1:25 min)
9. Tyson Griffin pokonał Hermesa Franca przez TKO w 2 rundzie (3:26 min)

Walki eliminacyjne:

8. Efrain Escudero pokonał Cole Millera przez KO w 1 rundzie (3:36 min)
7. Tomasz Drwal pokonał Drew McFedriesa przez poddanie (rear naked choke) w 2 rundzie (1:03 min)
6. Jim Miller pokonał Steve Lopeza przez TKO (injury) at :48 or R2.
5. Nick Lentz pokonał Rafaello Oliveira by Unanimous Decision (29-28, 29-28, 30-27)
4. Rick Story pokonał Briana Fostera przez poddanie (arm triangle choke) w 2 rundzie (1:09 min)
3. Eliot Marshall pokonał Jasona Brilza przez niejednogłośną decyzję (30-27, 27-30, 30-27).
2. Vladimir Matyushenko pokonał Igora Pokrajaca przez decyzję (30-27, wszyscy sędziowie)
1. Rafael Dos Anjos pokonał Roberta Emersona przez decyzję (30-27, wszyscy sędziowie)
Awatar użytkownika
Komandos
Grand Master
Grand Master
Posty: 1615
Rejestracja: 08-12-2006, 21:35
Lokalizacja: Amsterdam
Kontakt:

Re: Walki Zawodowe czyli: UFC, PRIDE, K1, MMA itp...

Post autor: Komandos »

Obrazek

Najman vs Pudzian

Konferencja przed walką

cz 1-

cz 2-

cz 3-
ODPOWIEDZ

Wróć do „Hyde Park”