Czy lubisz Anime?
Moderator: ModTeam
- roy
- Elite player
- Posty: 170
- Rejestracja: 12-09-2008, 17:26
- Lokalizacja: Pniewy
- Kontakt:
Re: Czy lubisz Anime?
"Amaenaide Yo!" Polecam to anime, można się zdrowo pośmiać . Ogólnie to anime o mniszkach i mnichu buddyjskim, i cóż dodać chłopak ma ciężkie życie . Jeszcze raz polecam!!!
P.S - anime można znaleźć na AnimeTV.pl
P.S - anime można znaleźć na AnimeTV.pl
- Yamada
- Moderator
- Posty: 1956
- Rejestracja: 04-03-2006, 01:38
- Kontakt:
Re: Czy lubisz Anime?
Ja aktualnie oglądam Tales of the Abyss i powiem, ze wiernie trzyma się fabuły gry, ale nie daje takiego kopa. Wszystko dzieje się trochę za szybko i nie ma genialnych tekstów z gry. Nie polecam jeżeli ktoś ma PS2 i moze w grę zagrać. Ba takim osobom nie polecam nawet ogladnięcia openingu anime z uwagi na dosyć chamskie spoilery (a gra ma kilka genialnych imo zwrotów akcji). Jeżeli ktoś natomiast PS2 nie ma to jak najbardziej polecam - kawał dobrej historii i ciekawych postaci.
Ale gra jest jakoś tak 1000 razy lepsza:P.
Ale gra jest jakoś tak 1000 razy lepsza:P.
- Ana
- Friend
- Posty: 2114
- Rejestracja: 26-03-2006, 20:43
- Kontakt:
Re: Czy lubisz Anime?
Ok szukam jednego anime. Właściwie dwóch, ale jedno jest wzorowane na drugim (coś jak Gokusen i GTO). W każdym bądź razie główny bohater/-ka (nie pamiętam w której wersji był on a której ona) o ile się nie mylę stracił/-a rodziców i generalnie zajmuje się graniem w jakąś tradycyjną japońską grę (i tu o ile pamiętam nie był to mahjong). Anime ponoć jest bardzo znane (zwłaszcza pierwowzór) a ja za Chiny nie pamiętam tytułu ani jednego anie drugiego. Help Aha i jeśli się nie mylę to któreś z nich ma około 50epków.
- K'
- Support
- Posty: 805
- Rejestracja: 19-09-2006, 13:34
- Kontakt:
Re: Czy lubisz Anime?
Pewnie Hikaru no Go - LINK
- SubZero
- Moderator
- Posty: 3785
- Rejestracja: 14-04-2006, 16:51
- Lokalizacja: Myslovitz
- Kontakt:
- Ana
- Friend
- Posty: 2114
- Rejestracja: 26-03-2006, 20:43
- Kontakt:
- K.O.zuya
- Master of the Shakers
- Posty: 75
- Rejestracja: 26-09-2009, 15:27
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Czy lubisz Anime?
Dość obszerny temat, więc wiadomym jest że nie chce mi sie caaałego czytać . A czy lubie anime .. tak. Najlepiej to dragon ball , a także Great teacher onizuka, ragnarok anime, fullmetal alchemist no i kilka innych .
Ostatnio zmieniony 09-10-2009, 19:58 przez K.O.zuya, łącznie zmieniany 1 raz.
Polskaaa Biało-czerwoOoni~!
- Ana
- Friend
- Posty: 2114
- Rejestracja: 26-03-2006, 20:43
- Kontakt:
- K.O.zuya
- Master of the Shakers
- Posty: 75
- Rejestracja: 26-09-2009, 15:27
- Lokalizacja: lubuskie
- Aserot
- Support
- Posty: 1900
- Rejestracja: 23-02-2006, 17:50
- Lokalizacja: Silent Hill
- Kontakt:
Re: Czy lubisz Anime?
Dawno nie odzywałem się w tym temacie, a więc czas to nadrobić .
Shigurui - bardzo groteskowe anime, które jednak dzięki niezwykle surowej kresce i kolorystyce zyskuje dużo na klimacie. Polecam wszystkim fanom anime o sztukach walki ( zwłaszcza drodze miecza). Uwaga anime zdecydowanie 18+.
Innocent Venus - kolejne bardzo dobra produkcja, klimatem przypominające Full Metal Panic!. Czyli wojenny konflikt z wykorzystywaniem mechów. Głównymi bohaterami anime jest dwóch "zdrajców" elitarnej grupy żołnierzy Phantom. Którzy bronią małej dziewczynki, która może przesądzić o wygraniu wojny. ( Naprawdę bardzo skrótowy opis by za dużo nie spojlerować)
Shigurui - bardzo groteskowe anime, które jednak dzięki niezwykle surowej kresce i kolorystyce zyskuje dużo na klimacie. Polecam wszystkim fanom anime o sztukach walki ( zwłaszcza drodze miecza). Uwaga anime zdecydowanie 18+.
Innocent Venus - kolejne bardzo dobra produkcja, klimatem przypominające Full Metal Panic!. Czyli wojenny konflikt z wykorzystywaniem mechów. Głównymi bohaterami anime jest dwóch "zdrajców" elitarnej grupy żołnierzy Phantom. Którzy bronią małej dziewczynki, która może przesądzić o wygraniu wojny. ( Naprawdę bardzo skrótowy opis by za dużo nie spojlerować)
Nikt nie wie, gdzie był człowiek, zanim się urodził, ale kiedy już się urodzi, dość szybko odkrywa,
że przybył z skasowanym biletem powrotnym.
że przybył z skasowanym biletem powrotnym.
- SubZero
- Moderator
- Posty: 3785
- Rejestracja: 14-04-2006, 16:51
- Lokalizacja: Myslovitz
- Kontakt:
Re: Czy lubisz Anime?
Damn, Aria mi się skończyła
...
W roku ~2150 Mars został całkowicie terraformowany. Jednak z powodu większego niż przewidywano roztopienia się czap lodowych 90% jego powierzchni została pokryta wodą. 150 lat później, w roku 2301 rozpoczyna się nasza historia...
[center]"Ara ara "[/center]
Zapowiada się całkiem niezłe SF neh? Otóż nie do końca...
Aria to seria anime bazująca na mandze, a konkretniej dwóch mangach, autorstwa Kozue Amano - "Aqua" oraz "Aria".
Składa się z trzech serii ("Animation", "Natural" oraz "Origination") i OAVki ("Arietta").
Fabuła skupia się na "przygodach" przybyłej z Man-home (jak w przyszłości nazywają Ziemię ) na Aquę (aka Marsa) 15-latki Akari Mizunashi. Po kiego grzyba się na tego Marsa (tudzież Aquę) wybrała? Well, Akari chce zostać Undine. Co/kto to Undine? Tutaj potrzeba nieco więcej 'backgroundu'...
Po zalaniu Marsa wodą jego mieszkańcy postanowili odtworzyć na nim najbardziej znane 'nawodne'(?) miasto, znaczy (no, kto zgadnie?) Wenecję. Nazwali ją (jakże ambitnie) Neo-Wenecją. Pewnie wszyscy kojarzą jeden z najbardziej charakterystycznych znaków rozpoznawczych Wenecji, czyli gondole. Otóż właśnie Undine to gondolierka (w Neo-Wenecji profesję tą wykonują tylko kobiety) i taką właśnie gondolierką pragnie zostać Akari. Dane nam jest oglądać jej drogę od początkującej (tzw. Pair) poprzez średnio-zaawansowaną (tzw. Single) aż do pełnoprawnej Undine (tzw. Prima). Poza tym, jako że Akari bardzo lubi poznawać nowych ludzi, my także mamy okazję poznać wiele różnych ciekawych postaci, jak np. jej mentorkę Alicię, przyjaciółki także szkolące się w tym fachu - Aikę i Alice, oraz ich opiekunki Akirę i Athenę (zauważyliście już jakąś prawidłowość ? ), Akatsuki - salamandrę czy Ala - gnoma (to też takie profesje, przy czym ci dwaj ostatni to faceci ).
[center]Suwa![/center]
Się cholera rozpisałem... Fakt faktem, że seria mi cholernie spasowała Akcja (czy raczej jej brak ) jest bardzo spokojna, fabuła rozwija się niespiesznie, momentami jest poważnie, momentami zabawnie (szczególnie gdy pojawią się koty aka prezesi). To chyba pierwsza seria, przy której miałem opory przed oglądaniem kolejnego odcinka bo wiedziałem, że nieuchronnie zbliża mnie to do końca
[center]Hazukashii serifu kinshi![/center]
'Graficznie' jest bardzo przyjemnie. 'Weneckie' lokacje (o ile mogę porównywać z tego co widziałem) są oddane dość dokładnie i zważywszy na spokojne tempo akcji możemy się im spokojnie poprzyglądać. Szczególnie animacja wody jest świetna. Wygląd postaci (szczególnie momenty pseudo-SD) nie każdemu może przypaść do gustu, ale mnie akurat się podobał.
Muzyka... określenia 'niszczy' czy 'wymiata' wydają się nieco nie na miejscu ze względu na jej spokojny charakter, myślę że określenie 'piękna' będzie prawie wystarczające . Bazuje głównie na gitarach i fortepianie z okazjonalnymi dodatkami skrzypiec czy innych instrumentów i do tego, co dzieje się na ekranie pasuje wręcz idealnie (a i osobno da się jej całkiem miło posłuchać, o czym świadczy choćby to, że OST od kilku miesięcy praktycznie cały czas gości na mojej playliście ). Z kawałków 'wokalnych' imho najlepsze są ending pierwszej serii (Animation) i opening drugiej (Natural).
Mógłbym tak sobie pisać i pisać, bo na prawdę anime wkręciło mi się mocno, ale jeśli ktoś nie przepada za takimi 'spokojnymi' seriami to podejrzewam, że i tak go nie przekonam (a może jednak?). Jeśli jednak lubisz od czasu do czasu obejrzeć coś spokojnego i odprężającego to zdecydowanie polecam, a ja wracam do mangi
...
W roku ~2150 Mars został całkowicie terraformowany. Jednak z powodu większego niż przewidywano roztopienia się czap lodowych 90% jego powierzchni została pokryta wodą. 150 lat później, w roku 2301 rozpoczyna się nasza historia...
[center]"Ara ara "[/center]
Zapowiada się całkiem niezłe SF neh? Otóż nie do końca...
Aria to seria anime bazująca na mandze, a konkretniej dwóch mangach, autorstwa Kozue Amano - "Aqua" oraz "Aria".
Składa się z trzech serii ("Animation", "Natural" oraz "Origination") i OAVki ("Arietta").
Fabuła skupia się na "przygodach" przybyłej z Man-home (jak w przyszłości nazywają Ziemię ) na Aquę (aka Marsa) 15-latki Akari Mizunashi. Po kiego grzyba się na tego Marsa (tudzież Aquę) wybrała? Well, Akari chce zostać Undine. Co/kto to Undine? Tutaj potrzeba nieco więcej 'backgroundu'...
Po zalaniu Marsa wodą jego mieszkańcy postanowili odtworzyć na nim najbardziej znane 'nawodne'(?) miasto, znaczy (no, kto zgadnie?) Wenecję. Nazwali ją (jakże ambitnie) Neo-Wenecją. Pewnie wszyscy kojarzą jeden z najbardziej charakterystycznych znaków rozpoznawczych Wenecji, czyli gondole. Otóż właśnie Undine to gondolierka (w Neo-Wenecji profesję tą wykonują tylko kobiety) i taką właśnie gondolierką pragnie zostać Akari. Dane nam jest oglądać jej drogę od początkującej (tzw. Pair) poprzez średnio-zaawansowaną (tzw. Single) aż do pełnoprawnej Undine (tzw. Prima). Poza tym, jako że Akari bardzo lubi poznawać nowych ludzi, my także mamy okazję poznać wiele różnych ciekawych postaci, jak np. jej mentorkę Alicię, przyjaciółki także szkolące się w tym fachu - Aikę i Alice, oraz ich opiekunki Akirę i Athenę (zauważyliście już jakąś prawidłowość ? ), Akatsuki - salamandrę czy Ala - gnoma (to też takie profesje, przy czym ci dwaj ostatni to faceci ).
[center]Suwa![/center]
Się cholera rozpisałem... Fakt faktem, że seria mi cholernie spasowała Akcja (czy raczej jej brak ) jest bardzo spokojna, fabuła rozwija się niespiesznie, momentami jest poważnie, momentami zabawnie (szczególnie gdy pojawią się koty aka prezesi). To chyba pierwsza seria, przy której miałem opory przed oglądaniem kolejnego odcinka bo wiedziałem, że nieuchronnie zbliża mnie to do końca
[center]Hazukashii serifu kinshi![/center]
'Graficznie' jest bardzo przyjemnie. 'Weneckie' lokacje (o ile mogę porównywać z tego co widziałem) są oddane dość dokładnie i zważywszy na spokojne tempo akcji możemy się im spokojnie poprzyglądać. Szczególnie animacja wody jest świetna. Wygląd postaci (szczególnie momenty pseudo-SD) nie każdemu może przypaść do gustu, ale mnie akurat się podobał.
Muzyka... określenia 'niszczy' czy 'wymiata' wydają się nieco nie na miejscu ze względu na jej spokojny charakter, myślę że określenie 'piękna' będzie prawie wystarczające . Bazuje głównie na gitarach i fortepianie z okazjonalnymi dodatkami skrzypiec czy innych instrumentów i do tego, co dzieje się na ekranie pasuje wręcz idealnie (a i osobno da się jej całkiem miło posłuchać, o czym świadczy choćby to, że OST od kilku miesięcy praktycznie cały czas gości na mojej playliście ). Z kawałków 'wokalnych' imho najlepsze są ending pierwszej serii (Animation) i opening drugiej (Natural).
Mógłbym tak sobie pisać i pisać, bo na prawdę anime wkręciło mi się mocno, ale jeśli ktoś nie przepada za takimi 'spokojnymi' seriami to podejrzewam, że i tak go nie przekonam (a może jednak?). Jeśli jednak lubisz od czasu do czasu obejrzeć coś spokojnego i odprężającego to zdecydowanie polecam, a ja wracam do mangi
- SubZero
- Moderator
- Posty: 3785
- Rejestracja: 14-04-2006, 16:51
- Lokalizacja: Myslovitz
- Kontakt:
Re: Czy lubisz Anime?
Na szybko po pierwszym epku, Seitokai no Ichizon miażdży
- Ana
- Friend
- Posty: 2114
- Rejestracja: 26-03-2006, 20:43
- Kontakt:
Re: Czy lubisz Anime?
A ja polecam Fairy Tail. Natsu to, tradycyjnie, debil ale.. jest w tym wszystkim coś fajnego I bardzo podobaja mi sie magiczne kregi (Finalem zajezdzaja xD)
- SubZero
- Moderator
- Posty: 3785
- Rejestracja: 14-04-2006, 16:51
- Lokalizacja: Myslovitz
- Kontakt:
Re: Czy lubisz Anime?
Well, Macross niby klasyka, więc zawsze chciałem coś z tego obejrzeć... Jakoś niedawno Thora wypuścili Blu-ray ripy Frontiera, czyli najnowszej odsłony serii, to stwierdziłem że se sprawdzę (nie ma jak zacząć serię od końca ) (inna sprawa, że to naprawdę trzeba być po****nym żeby ściągać 25 epków serii po średnio 750MB na odcinek ).
Krótkie streszczenie fabuły: w 1999 roku na Ziemi rozbija się statek kosmiczny obcych, dzięki czemu ludzka technologia robi znaczny krok w przód. Dziesięć lat później ze szczątków statku powstaje Super Dimensional Fortress Macross (aka SDF-1 Macross), który wyrusza w kosmos w celu rozprzestrzenienia ludzi po galaktyce. Tak zaczyna się oryginalna seria, czyli Chojiku Yousai Macross.
Macross F (aka Macross Frontier) dzieje się w roku 2059 i opowiada losy 25 Floty Kolonizacyjnej nazwanej Frontier, podróżującej do centrum galaktyki w poszukiwaniu planet zdatnych do zamieszkania. Podczas podróży napotyka rasę wrogo nastawionych, insekto-podobnych obcych, nazwanych Vajra. Nie będę się za bardzo rozpisywał, kto się zainteresuje ten se poszuka (tylko ostrzegam, artykuły na wikipedii zawierają spoilery )
Jeśli ktoś kiedyś coś słyszał/czytał o Macrossie to pewnie wie, że seria opiera się na dwóch głównych motywach: walkach mecha-odrzutowców (tzw. variable fighter) i... śpiewaniu Mamy trójkę głównych bohaterów, z których pierwszy (Saotome Alto) jest przedstawicielem pierwszego z nich, a pozostała dwójka (Sheryl Nome i Ranka Lee) drugiej (przy okazji formują klasyczny 'trójkącik' ).
Alto jest uczniem, który marzy o zostaniu pilotem. Sheryl jest piosenkarką, znaną jako 'Galaktyczna Wróżka', która właśnie przybyła na Frontier aby dać koncert. Ranka jest nastolatką z 'przeszłością' i jednocześnie wielką fanką Sheryl. O przeszłości i powiązaniach zarówno Ranki jak i Sheryl dowiadujemy się więcej w kolejnych odcinkach serii.
Tak tak, muzyka to potęga i Macross na tym bazuje. Przecież najłatwiej zażegnać konflikt wpadając między walczących samolotem z zamontowanymi wielkimi głośnikami i zaczynając śpiewać (2:46 - lol, ogólnie Ranka rlz ).
Ogólnie muzyki w tym anime jest nawet więcej niż walk, co jedna dla mnie wcale nie było wadą i imho świetnie pasowało do klimatu (ale ja dziwny jestem ) Mnie osobiście najbardziej podoba się główny 'battle theme' serii - Aimo O.C, znane także jako Aimo Battle Version (inna sprawa, że utwór ten usłyszałem zanim pojawił się w anime i spodobał mi się niesamowicie, chyba nawet bardziej niż oryginał, który nawiasem mówiąc ma kompletnie inne znaczenie, czego dowiadujemy się później w serii).
Wspominałem już, że dużo muzyki w tym anime jest ?
No to jeszcze kilka przykładów: Watashi no Kare wa Pilot, który to utwór występuje chyba w każdym Macrossie (dla porównania oryginał z pierwszego Macrossa), Neko Nikki, czy What 'bout my star? w wersji Ranki.
Seria prawdopodobnie nie każdemu się spodoba (zwłaszcza jak nie lubi gdy mu za dużo śpiewają w czasie akcji ), mnie jednak wciągnęła natychmiast (25 odcinków obejrzałem w 3 dni). Jak ktoś lubi mechy i potrafi przeżyć trochę ( ) śpiewania i romansu to zdecydowanie polecam.
Dodatkowo niejako 'przy okazji' obejrzałem Macross Zero, 5-odcinkową OAVkę, która jest prequelem całej serii i dzieje się tuż przed rozpoczęciem pierwszej serii, czyli w 2008 roku. Opowiada o młodym pilocie F-14 Shinie Kudo, który walczy po stronie Narodów Zjednoczonych w wojnie o pozostałości rozbitego statku obcych. Zostaje on zestrzelony nad jedną z wysepek na Pacyfiku, gdzie spotyka mieszkających tam ludzi i odkrywa ich połączenie z wspomnianymi obcymi.
OAVkę obejrzałem w sumie dlatego, że w jednym z odcinków Frontiera Alto i Ranka występują w filmie, który przedstawia historię 'ludzi-ptaków', a która to historia jest właśnie wydarzeniami z Macross Zero.
Można obejrzeć w celu uzyskania dodatkowych informacji na temat bohaterów serii.
Krótkie streszczenie fabuły: w 1999 roku na Ziemi rozbija się statek kosmiczny obcych, dzięki czemu ludzka technologia robi znaczny krok w przód. Dziesięć lat później ze szczątków statku powstaje Super Dimensional Fortress Macross (aka SDF-1 Macross), który wyrusza w kosmos w celu rozprzestrzenienia ludzi po galaktyce. Tak zaczyna się oryginalna seria, czyli Chojiku Yousai Macross.
Macross F (aka Macross Frontier) dzieje się w roku 2059 i opowiada losy 25 Floty Kolonizacyjnej nazwanej Frontier, podróżującej do centrum galaktyki w poszukiwaniu planet zdatnych do zamieszkania. Podczas podróży napotyka rasę wrogo nastawionych, insekto-podobnych obcych, nazwanych Vajra. Nie będę się za bardzo rozpisywał, kto się zainteresuje ten se poszuka (tylko ostrzegam, artykuły na wikipedii zawierają spoilery )
Jeśli ktoś kiedyś coś słyszał/czytał o Macrossie to pewnie wie, że seria opiera się na dwóch głównych motywach: walkach mecha-odrzutowców (tzw. variable fighter) i... śpiewaniu Mamy trójkę głównych bohaterów, z których pierwszy (Saotome Alto) jest przedstawicielem pierwszego z nich, a pozostała dwójka (Sheryl Nome i Ranka Lee) drugiej (przy okazji formują klasyczny 'trójkącik' ).
Alto jest uczniem, który marzy o zostaniu pilotem. Sheryl jest piosenkarką, znaną jako 'Galaktyczna Wróżka', która właśnie przybyła na Frontier aby dać koncert. Ranka jest nastolatką z 'przeszłością' i jednocześnie wielką fanką Sheryl. O przeszłości i powiązaniach zarówno Ranki jak i Sheryl dowiadujemy się więcej w kolejnych odcinkach serii.
Tak tak, muzyka to potęga i Macross na tym bazuje. Przecież najłatwiej zażegnać konflikt wpadając między walczących samolotem z zamontowanymi wielkimi głośnikami i zaczynając śpiewać (2:46 - lol, ogólnie Ranka rlz ).
Ogólnie muzyki w tym anime jest nawet więcej niż walk, co jedna dla mnie wcale nie było wadą i imho świetnie pasowało do klimatu (ale ja dziwny jestem ) Mnie osobiście najbardziej podoba się główny 'battle theme' serii - Aimo O.C, znane także jako Aimo Battle Version (inna sprawa, że utwór ten usłyszałem zanim pojawił się w anime i spodobał mi się niesamowicie, chyba nawet bardziej niż oryginał, który nawiasem mówiąc ma kompletnie inne znaczenie, czego dowiadujemy się później w serii).
Wspominałem już, że dużo muzyki w tym anime jest ?
No to jeszcze kilka przykładów: Watashi no Kare wa Pilot, który to utwór występuje chyba w każdym Macrossie (dla porównania oryginał z pierwszego Macrossa), Neko Nikki, czy What 'bout my star? w wersji Ranki.
Seria prawdopodobnie nie każdemu się spodoba (zwłaszcza jak nie lubi gdy mu za dużo śpiewają w czasie akcji ), mnie jednak wciągnęła natychmiast (25 odcinków obejrzałem w 3 dni). Jak ktoś lubi mechy i potrafi przeżyć trochę ( ) śpiewania i romansu to zdecydowanie polecam.
Dodatkowo niejako 'przy okazji' obejrzałem Macross Zero, 5-odcinkową OAVkę, która jest prequelem całej serii i dzieje się tuż przed rozpoczęciem pierwszej serii, czyli w 2008 roku. Opowiada o młodym pilocie F-14 Shinie Kudo, który walczy po stronie Narodów Zjednoczonych w wojnie o pozostałości rozbitego statku obcych. Zostaje on zestrzelony nad jedną z wysepek na Pacyfiku, gdzie spotyka mieszkających tam ludzi i odkrywa ich połączenie z wspomnianymi obcymi.
OAVkę obejrzałem w sumie dlatego, że w jednym z odcinków Frontiera Alto i Ranka występują w filmie, który przedstawia historię 'ludzi-ptaków', a która to historia jest właśnie wydarzeniami z Macross Zero.
Można obejrzeć w celu uzyskania dodatkowych informacji na temat bohaterów serii.
- SubZero
- Moderator
- Posty: 3785
- Rejestracja: 14-04-2006, 16:51
- Lokalizacja: Myslovitz
- Kontakt: