Najlepsza jest sytuacja, w której Ultras trwa tak długo, że podczas jego wykonywania usłyszysz "Time Out!" i przegrywasz runde/mecz, mimo że ostatnia animacja by zabiła przeciwnika.ornit pisze:IMO powinni skrócić te wszystkie animacje o połowę, bo kiedy rozegramy już kilkaset/tysiąc meczyków to już się męczące robi.
Street Fighter IV
Moderatorzy: ModTeam, 2DModTeam
- Action
- Moderator
- Posty: 2042
- Rejestracja: 10-07-2006, 19:14
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Street Fighter IV
- Aserot
- Support
- Posty: 1900
- Rejestracja: 23-02-2006, 17:50
- Lokalizacja: Silent Hill
- Kontakt:
Re: Street Fighter IV
Spox to na pewno poprawią w SSFIV Turbo .
Nikt nie wie, gdzie był człowiek, zanim się urodził, ale kiedy już się urodzi, dość szybko odkrywa,
że przybył z skasowanym biletem powrotnym.
że przybył z skasowanym biletem powrotnym.
-
- Student
- Posty: 44
- Rejestracja: 26-04-2008, 12:53
Re: Street Fighter IV
Jak już to niech zrobią 2 opcje do ustawienia z krótszym i dłuższym ultrasem. Mi się podobają takie jakie są, chociaż nie gram za dużo.ornit pisze:Nowy SF wyjdzie dopiero za pół roku. Gdybym był złośliwy napisałbym, żeby lepiej od razu poczekać na SF5. Śmiało atakuj te trofea, nawet jeśli większość z nich będzie kompatybilna z SSF4 (najprawdpodobniej dodadzą triale nowym postaciom i achievy za przejście nimi arcade'a).Slayer pisze:Zastanawiam się czy trofea będą kompatybilne z SF4, bo teraz nie wiem czy męczyć SF4, żeby zrobić platyne, czy sprzedać i spokojnie czekać aż wyjdzie SSF4.
Poza tym grasz w SF dla zaliczenia trofeów czy dlatego żeby się nauczyć grać
Rozwaliło mnie to, że Yuri się oblizuje przy ultrasie,szkoda tylko że trwa to tak długo. IMO powinni skrócić te wszystkie animacje o połowę, bo kiedy rozegramy już kilkaset/tysiąc meczyków to już się męczące robi.
- eq2D
- Friend
- Posty: 903
- Rejestracja: 16-02-2007, 20:20
Re: Street Fighter IV
1.Super Street Fighter IV?
2.Super Street Fighter IV New Chalenger?
3.Super Street Fighter IV Turbo?
4.Super Street Fighter IV Grand Master Chalenge?
5.Super Street Fighter IV Ultra?
6.Super Street Fighter IV Final Tuned?
7.Super Street Fighter IV Master Edition?
8.Super Street Fighter IV Perfect?
Crapcom i ich polityka
W ostatniej części dodadzą mnie jako zawodnika. Pomysł tak samo trafny jak ta nowa dupcia.
A ultrasy są ok, ale dlaczego nie zrobili kilka/kilkadziesiąt randomowych zachowań kamery? Przeca to nie jest trudne...
SNK FOREVER
2.Super Street Fighter IV New Chalenger?
3.Super Street Fighter IV Turbo?
4.Super Street Fighter IV Grand Master Chalenge?
5.Super Street Fighter IV Ultra?
6.Super Street Fighter IV Final Tuned?
7.Super Street Fighter IV Master Edition?
8.Super Street Fighter IV Perfect?
Crapcom i ich polityka
W ostatniej części dodadzą mnie jako zawodnika. Pomysł tak samo trafny jak ta nowa dupcia.
A ultrasy są ok, ale dlaczego nie zrobili kilka/kilkadziesiąt randomowych zachowań kamery? Przeca to nie jest trudne...
SNK FOREVER
-
- Student
- Posty: 36
- Rejestracja: 20-08-2009, 13:40
- Lokalizacja: z piwnicy mamusi
- Kontakt:
Re: Street Fighter IV
Ale to jest właśnie element taktyki. Jak grałem dla achievów mecze po 15 sekund (wygrane przez time-outy) to kiedy byłem już pewny że wygram a przeciwnik zaczynał rushować w ostatnich sekundach to odpalałem ultrasa, którego sama startowa animacja wystarczyła do zakończenia rundyAction pisze:Najlepsza jest sytuacja, w której Ultras trwa tak długo, że podczas jego wykonywania usłyszysz "Time Out!" i przegrywasz runde/mecz, mimo że ostatnia animacja by zabiła przeciwnika.ornit pisze:IMO powinni skrócić te wszystkie animacje o połowę, bo kiedy rozegramy już kilkaset/tysiąc meczyków to już się męczące robi.
@eq2D - SNK FOREVER? To zagraj w KOF XII
- Sylvan Wielki
- Grand Master
- Posty: 881
- Rejestracja: 23-03-2008, 12:52
Re: Street Fighter IV
Ja się skusiłem , ale stanęło na mniej więcej 3/4 całości. Zrezygnowałem po tym, jak za kilkanaście wygranych pod rząd nie zaliczyło mi srebra, podobnie jak w przypadku, przejścia gry każda postacią na co najmniej medium.Slayer pisze:Zastanawiam się czy trofea będą kompatybilne z SF4, bo teraz nie wiem czy męczyć SF4, żeby zrobić platyne, czy sprzedać i spokojnie czekać aż wyjdzie SSF4.
- Damix
- Elite player
- Posty: 198
- Rejestracja: 15-12-2008, 05:22
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
- Sylvan Wielki
- Grand Master
- Posty: 881
- Rejestracja: 23-03-2008, 12:52
Re: Street Fighter IV
Ja mam wersję pudełkową. Zresztą SF IV możesz obecnie za śmiesznie niskie pieniądze dostać.
-
- Student
- Posty: 44
- Rejestracja: 26-04-2008, 12:53
Re: Street Fighter IV
Też teraz gram na medium. Wcześniej grałem na very easy/easy. Wychodzi straszny brak balansu postaci. Szczególnie między postaciami małymi a bydlakami. Za wielka różnica (różnica musi być ale nie aż taka) odporności i siły - 1 ultracombo małej postaci zabiera mniej energii niż 1-3 ciosy postaci dużej. A ultracombo postaci dużej zabiera małej z pół energii. Sagatem, Zangiefem czy Blanką się przechodzi łatwo, a np. Chun-Li jeszcze mi się nie udało (za dużo męczarni jak się trafi Zangief, Abel, czy Sagat).Sylvan Wielki pisze:Ja się skusiłem , ale stanęło na mniej więcej 3/4 całości. Zrezygnowałem po tym, jak za kilkanaście wygranych pod rząd nie zaliczyło mi srebra, podobnie jak w przypadku, przejścia gry każda postacią na co najmniej medium.Slayer pisze:Zastanawiam się czy trofea będą kompatybilne z SF4, bo teraz nie wiem czy męczyć SF4, żeby zrobić platyne, czy sprzedać i spokojnie czekać aż wyjdzie SSF4.
W wersji "Super" mają poprawić, ale nie wiadomo jeszcze czy wyjdzie na PC.
-
- Grand Master
- Posty: 423
- Rejestracja: 27-03-2008, 15:50
- Lokalizacja: Wałcz
- Kontakt:
Re: Street Fighter IV
dawno w temacie fajtów nie siedzialem, i odkrywczo stwierdzam, że widzę crossover na crossoverze.
o ile t.hawk i deejay sie prezentuja dość fajnie (ten drugi bardziej), to juri, stoi jak jam, ale u z glos ma mocniejszy, bardziej znosny dla ucha. specjale wygladaja jak u kima, a design kojarzy mi sie z xiaofei (chociaz jakosc na video dosc kiepska)
może kiedyś sobie w to pogram, jak na razie wystarczaaca frajde daje mi patrzenie na to. poczekam, az gra bedzie pelna, to moze wtedy bedzie mi sie chcialo na to kase wydac ;p
o ile t.hawk i deejay sie prezentuja dość fajnie (ten drugi bardziej), to juri, stoi jak jam, ale u z glos ma mocniejszy, bardziej znosny dla ucha. specjale wygladaja jak u kima, a design kojarzy mi sie z xiaofei (chociaz jakosc na video dosc kiepska)
może kiedyś sobie w to pogram, jak na razie wystarczaaca frajde daje mi patrzenie na to. poczekam, az gra bedzie pelna, to moze wtedy bedzie mi sie chcialo na to kase wydac ;p
hej [you]!! pamiętaj o funkcji [ you ]!!
- Sylvan Wielki
- Grand Master
- Posty: 881
- Rejestracja: 23-03-2008, 12:52
Re: Street Fighter IV
A tam. Na medium ciężko nie jest. Wystarczy odpowiednia taktyka. Choć słyszałem, że ludzie mają problemy przechodząc na medium grę Dalshimem, czy El Fuerte.
Ja przeszedłem każdym i .... nie dostałem srebrnego dzbana za to -_-
Kolejnej szansy nie dam.
Ja przeszedłem każdym i .... nie dostałem srebrnego dzbana za to -_-
Kolejnej szansy nie dam.
-
- Student
- Posty: 44
- Rejestracja: 26-04-2008, 12:53
Re: Street Fighter IV
El_Fuerte to chyba najgorsza postać w tym Streecie. Mały, słaby, jeszcze biega bez sensu po całej planszy wydając głupie okrzyki. Jeszcze te ciosy w większości nijakie i zabierają śmiesznie mało energii. Jedynie super/ultra trochę jeszcze postać ratują. Na very easy sie nawet nim męczyłem (z Zangiefem, Ablem czy Sethem), na medium mi się jeszcze nie chciało mi grać.
Dhalsima zawsze lubiłem, przynajmniej można walczyć z bydlakami na dystans. Yoga_catastrofe powinno zabierać ze 2-3x więcej energii. Na medium jescze nim nie przechodziłem.
Dhalsima zawsze lubiłem, przynajmniej można walczyć z bydlakami na dystans. Yoga_catastrofe powinno zabierać ze 2-3x więcej energii. Na medium jescze nim nie przechodziłem.
- kemot722
- Grand Master
- Posty: 1030
- Rejestracja: 01-09-2006, 11:04
- Lokalizacja: 1 kreska zasięgu
Re: Street Fighter IV
Bieganie u El Fuerte to fajna opcja jeśli wie sie jak to wykorzystać. Bieg w różnych dystansach można przerwać, wykonując adekwatne do sytuacji zagranie. Trzeba jednak wiedzieć kiedy Meksykańca trzeba zatrzymać, bo np. Zangief czeka na niego z otwartymi ramionami (rzut, Super/Ultra Combo)
- Pattrick
- Grand Master
- Posty: 387
- Rejestracja: 03-06-2006, 08:21
Re: Street Fighter IV
hmmm... El Fuerte aż taki słaby nie jest tylko trzeba wiedzieć jak nim grać fakt , że w Street Fighterze balans to nie najlepszy aspekt , jednak nie jest on aż taki straszny choć zdarzają się zabawne rzeczy
-
- Beginner
- Posty: 20
- Rejestracja: 05-11-2009, 11:55
- Kontakt:
Re: Street Fighter IV
Cześć!
Sądzę że SFIV nie jest tak dobry jak mówią recenzje. Hype który powstał wokół tej gry dał mi wiele do myślenia i niestety moim zdaniem SFIV jest grą co najwyżej dobrą.
Kiedy pierwszy raz odpaliłem SFIV byłem w szoku, piękna grafika, postacie które stanowią "trzon" serii oraz muzyka. Estetycznie ? Dzieło sztuki.
Nie interesowałem się SFIV przez długi czas, nie wiedziałem jakie zmiany do mechaniki gry wprowadzili twórcy, mając jednak w pamięci genialnego SF 3rd strike sądziłem że będzie "super". Pierwsze 30 minut poświęciłem na opcję treningu oraz triali. Radości nie było końca, nowy system gry do opanowania. Od czasu pierwszego uruchomienia SFIV mineło już trochę czasu. Rozegrałem wiele walk, offline i on line. Zachwyt ustąpił miejsca frustracji. Gra wydaje mi się bardzo ograniczać gracza, chciałbym móc decydować czy moja postać chce wstać czy dalej leżeć niestety w SFIV nie mogę tego zrobić. Ok trudno, tak chcieli twórcy. Nie mogę zrozumieć jednak dlaczego zabrano parry system, dlaczego prawie każda postać ma tylko jedno Ultra Combo które napełnia się śmiesznie szybko, kiedy pasek super, który ubarwia rozrywkę w formie EX ulatnia się tak szybko jak woda z dziurawego dzbana ? Czy twórcy chcieli zmusić gracza do oszczędnego kożystania z tego paska ? Czy mam czekać prawie całą walkę aby dopiero na koniec wylecieć z czymś konkretnym ? Jedynym mechanizmem który daje trochę kolorów tej grze jest focus, który niestety też idealny nie jest. Postacie również okazały się totalną porażką, może jestem niedoinformowany ale czy jedyna różnica między Ryu a Ken'em to ich Ultra/Super combo ? Lista komend dla poszczególnych postaci wydaje mi się jedną wielką kalką. Jeżeli potrafisz grać Ryu to i potrafisz grać Ken'em wszystkie ich ruchy wykonuje się tak samo, różnica tylko w animacji.
Irytuje mnie również że gra nagradza "tani" sposób walki. Grając online widziałem bardzo dobrych graczy którzy wyciskali z systemu gry ostatnie soki, przegranie z kimś takim to czysta przyjemność jednak jeżeli zaczynamy wygrywać robiąc 3 ruchy na krzyż ( naskok, kopniak, rzut i tak cały czas ) jaki jest w ogóle sens poświęcać czas na zgłębienie systemu tej gry ? SFIV wydaje mi się "upośledzony" pod względem gameplay'u. Zminimalizowanie opcji gracza do minimum ( wiem wiem, są cancele, focus, ex ) stawia mnie w położeniu gdzie muszę zadać pytanie "Czy warto?". Moim zdaniem nie.
Sądzę że SFIV nie jest tak dobry jak mówią recenzje. Hype który powstał wokół tej gry dał mi wiele do myślenia i niestety moim zdaniem SFIV jest grą co najwyżej dobrą.
Kiedy pierwszy raz odpaliłem SFIV byłem w szoku, piękna grafika, postacie które stanowią "trzon" serii oraz muzyka. Estetycznie ? Dzieło sztuki.
Nie interesowałem się SFIV przez długi czas, nie wiedziałem jakie zmiany do mechaniki gry wprowadzili twórcy, mając jednak w pamięci genialnego SF 3rd strike sądziłem że będzie "super". Pierwsze 30 minut poświęciłem na opcję treningu oraz triali. Radości nie było końca, nowy system gry do opanowania. Od czasu pierwszego uruchomienia SFIV mineło już trochę czasu. Rozegrałem wiele walk, offline i on line. Zachwyt ustąpił miejsca frustracji. Gra wydaje mi się bardzo ograniczać gracza, chciałbym móc decydować czy moja postać chce wstać czy dalej leżeć niestety w SFIV nie mogę tego zrobić. Ok trudno, tak chcieli twórcy. Nie mogę zrozumieć jednak dlaczego zabrano parry system, dlaczego prawie każda postać ma tylko jedno Ultra Combo które napełnia się śmiesznie szybko, kiedy pasek super, który ubarwia rozrywkę w formie EX ulatnia się tak szybko jak woda z dziurawego dzbana ? Czy twórcy chcieli zmusić gracza do oszczędnego kożystania z tego paska ? Czy mam czekać prawie całą walkę aby dopiero na koniec wylecieć z czymś konkretnym ? Jedynym mechanizmem który daje trochę kolorów tej grze jest focus, który niestety też idealny nie jest. Postacie również okazały się totalną porażką, może jestem niedoinformowany ale czy jedyna różnica między Ryu a Ken'em to ich Ultra/Super combo ? Lista komend dla poszczególnych postaci wydaje mi się jedną wielką kalką. Jeżeli potrafisz grać Ryu to i potrafisz grać Ken'em wszystkie ich ruchy wykonuje się tak samo, różnica tylko w animacji.
Irytuje mnie również że gra nagradza "tani" sposób walki. Grając online widziałem bardzo dobrych graczy którzy wyciskali z systemu gry ostatnie soki, przegranie z kimś takim to czysta przyjemność jednak jeżeli zaczynamy wygrywać robiąc 3 ruchy na krzyż ( naskok, kopniak, rzut i tak cały czas ) jaki jest w ogóle sens poświęcać czas na zgłębienie systemu tej gry ? SFIV wydaje mi się "upośledzony" pod względem gameplay'u. Zminimalizowanie opcji gracza do minimum ( wiem wiem, są cancele, focus, ex ) stawia mnie w położeniu gdzie muszę zadać pytanie "Czy warto?". Moim zdaniem nie.