Street Fighter IV

Subforum najpopularniejszej serii bijatyk 2D będącej znakiem rozpoznawczym firmy Capcom

Moderatorzy: ModTeam, 2DModTeam

ODPOWIEDZ
s[h/z]inden
Grand Master
Grand Master
Posty: 423
Rejestracja: 27-03-2008, 15:50
Lokalizacja: Wałcz
Ogrywam: planszówki, karcianki i casualowo w dowolne bitki
Kontakt:

Re: Street Fighter IV

Post autor: s[h/z]inden »

Nerobianco pisze: Kiedy pierwszy raz odpaliłem SFIV byłem w szoku, piękna grafika, postacie które stanowią "trzon" serii oraz muzyka. Estetycznie ? Dzieło sztuki.
niekoniecznie dzieło (piszę tak, bo nie jestem wzrokowcem). teraz praktycznie każda gra prezentuje taki poziom grafiki. capcom poszedł w stronę sentymentu do muzyki i starych (notabene, mainstreamowych) postaci. moje zdanie o street fighterze (4) od początku nie było wysokie, bo nie jestem sentymentalny wzgledem starych postaci.
Nerobianco pisze: Gra wydaje mi się bardzo ograniczać gracza, chciałbym móc decydować czy moja postać chce wstać czy dalej leżeć niestety w SFIV nie mogę tego zrobić.
jest bardzo mało bijatyk 2d, które dają opcje konkretnego wakeupu dla leżącego. no pomyślmy logicznie. masz przód, tył i czającego się na kontynuację akcji przeciwnika. timing wstawania, z tego co grałem (tak wiem, tutaj zaraz ktoś poda w prącie przykładów gier z 1976 roku, że się mylę) wolność po kopaniu tyłka to recovery w powietrzu. street fighter i recovery? :chytry: :| :przestraszony: :looka: nie.
Nerobianco pisze: Ok trudno, tak chcieli twórcy.
imo pomiędzy "chcieli" a "twórcy" brakuje "natrzaskać sobie kasy".
Nerobianco pisze: Czy twórcy chcieli zmusić gracza do oszczędnego kożystania z tego paska ?
mi się raczej wydaje, że chcieli dać więcej możliwości oglądania tej samej animacji supera (lekko zmienionej) więcej niż raz na walkę, co by łatwiej było trafić na pałę ;]
Nerobianco pisze: jedyna różnica między Ryu a Ken'em to ich Ultra/Super combo ?
przecież zawsze tak było. różnili się na prawdę bardzo delikatnie (tylko w 3rd coś tam więcej było)
Nerobianco pisze: Irytuje mnie również że gra nagradza "tani" sposób walki. Grając online widziałem bardzo dobrych graczy którzy wyciskali z systemu gry ostatnie soki, przegranie z kimś takim to czysta przyjemność jednak jeżeli zaczynamy wygrywać robiąc 3 ruchy na krzyż ( naskok, kopniak, rzut i tak cały czas )
czy grałeś kiedyś w tekkena? ;]
Nerobianco pisze: jaki jest w ogóle sens poświęcać czas na zgłębienie systemu tej gry ? SFIV wydaje mi się "upośledzony" pod względem gameplay'u. Zminimalizowanie opcji gracza do minimum ( wiem wiem, są cancele, focus, ex )

ot tak, żeby każdy mógł zagrać i podać się potem do "mam talent"
Nerobianco pisze: "Czy warto?". Moim zdaniem nie.
:D
nic dodać nic ująć.

podczas revo we włocku doszedłem do tego samego wniosku.
doskonała gra na grilla ze znajomymi. (słowa Ukyo, Kojiego, i nawet chyba Hamtaro, nie pamiętam)

chcesz się liczyć na rankingu online?
graj zangiefem, albo sagatem.

grasz dla przyjemności?
zdobywaj więc achievementy ;]

pozdro ;]
hej [you]!! pamiętaj o funkcji [ you ]!!
Nerobianco
Beginner
Beginner
Posty: 20
Rejestracja: 05-11-2009, 11:55
Ogrywam: Mortal Kombat, TTT2, Soul Calibur V
Kontakt:

Re: Street Fighter IV

Post autor: Nerobianco »

s[h/z]inden pisze: imo pomiędzy "chcieli" a "twórcy" brakuje "natrzaskać sobie kasy".
:D
s[h/z]inden pisze: przecież zawsze tak było. różnili się na prawdę bardzo delikatnie (tylko w 3rd coś tam więcej było)
I szkoda że Capcom zrezygnował z tego pomysłu, w Tekkenie też mamy postacie z rodu "ctrl + c ; ctrl + v" ale nie aż tak .... perfidnie ?
s[h/z]inden pisze: czy grałeś kiedyś w tekkena? ;]
3,4,3,4,3,4,3,4 Hwoarang wins, jednak nie było to tak bolesne jak w SFIV który przenosi gracza na strzelnicę. To tak jakby Capcom chciał sprawdzić ile hadokenów Akumy da radę wyminąć gracz.
s[h/z]inden pisze:
Nerobianco pisze: jaki jest w ogóle sens poświęcać czas na zgłębienie systemu tej gry ? SFIV wydaje mi się "upośledzony" pod względem gameplay'u. Zminimalizowanie opcji gracza do minimum ( wiem wiem, są cancele, focus, ex )

ot tak, żeby każdy mógł zagrać i podać się potem do "mam talent"
SFIV odbieram jako swoisty "regres" serii. Jeszcze raz przywołam 3rd Strike, opcje które oferuje nam SFIV przy możliwościach 3rd Strike wypadają na prawdę blado. Skok, pięść Shoryuken i już ?
s[h/z]inden pisze:
chcesz się liczyć na rankingu online?
graj zangiefem, albo sagatem.
I jeszcze nieśmiertelnym Kenem.



Dzięki!
Ninja-Spectre
Student
Student
Posty: 44
Rejestracja: 26-04-2008, 12:53

Re: Street Fighter IV

Post autor: Ninja-Spectre »

s[h/z]inden pisze: niekoniecznie dzieło (piszę tak, bo nie jestem wzrokowcem). teraz praktycznie każda gra prezentuje taki poziom grafiki. capcom poszedł w stronę sentymentu do muzyki i starych (notabene, mainstreamowych) postaci. moje zdanie o street fighterze (4) od początku nie było wysokie, bo nie jestem sentymentalny wzgledem starych postaci.
To chyba nie lubisz prawie wogóle Street Fighterów, skoro te postacie były w każdej części wyjątkiem SF3 (no i jeszcze jedynki, ale tam to tylko Ken i Ryu byli grywalni). I co to znaczy mainstremowe ? W SF3 to poza 4 starymi postaciami w miarę fajni są tylko Hugo, Dudley, Twelve i może jeszcze Ibuki czy Urien (czy jakos tak). Cała reszta out.

Nerobianco pisze: jedyna różnica między Ryu a Ken'em to ich Ultra/Super combo ?
przecież zawsze tak było. różnili się na prawdę bardzo delikatnie (tylko w 3rd coś tam więcej było)[/quote]

W pierwszych Streetach to prawktycznie niczym się nie róznili. Lekkie różnice pojawiły się chyba dopiero w SSf2T. Zresztą sporo postaci jest robionych na bazie Kena i Ryu z pewnymi zmianami: Akuma, Dan, w EXach jeszcze sporo ich było.



Poza balansem postaci to ne wiem w czym tu narzekać. No może tylko więcej superów i ultrasów by dali. W Alphach były po 2-3 supery na głowę i jescze custom Combo. W SF3 już było gorzej, wprawdzie były po 3 supery, ale trzeba było wybierać na początku walki tylko 1. W sumie to i tak w SF4 mi się najlepiej teraz gra (ja to raczej taki niedzielny gracz) - ładna grafika, super muzyka, dobre klasyczne postacie.
ornit
Student
Student
Posty: 36
Rejestracja: 20-08-2009, 13:40
Lokalizacja: z piwnicy mamusi
Kontakt:

Re: Street Fighter IV

Post autor: ornit »

Jak wy nie widzicie różnicy między Kenem a Ryu w SF4 to...to ręce opadają...Naprawdę...Jak przeczytałem, że kiedy potrafi grać się Ryu to umie się grać Kenem to myślałem, że się ze śmiechu uduszę własną śliną. To pewnie w ST, SFA3 i SF3 też gra się tak samo Kenem jak i Ryu? LOL! Obejrzyjcie lepiej jakieś turnieje na YT zamiast pisać takie bzdury (gl ze znalezieniem filmików z Kenem)

Pasek supera jest tak naprawdę tylko po to aby korzystać z EXów albo cancelować za pomocą FADC np srk Ryu w ultrasa bo to tak "skillowe", że nie wiadomo czy śmiać się czy płakać. Nie wiem za bardzo o co chodzi z tym wstawaniem, nigdy w żadnym ze Street Fighterów nikt nie mógł leżeć dłużej więc nie wiem czemu mieliby taką opcję zaimplementować w SF4 (w GG taką fazę miał Robo Ky ale to GG). Tu najwyżej możesz skorzystać z szybkiego wstawania wciskając dół w momencie zetknięcia z ziemią.
jeżeli zaczynamy wygrywać robiąc 3 ruchy na krzyż ( naskok, kopniak, rzut i tak cały czas ) jaki jest w ogóle sens poświęcać czas na zgłębienie systemu tej gry ?
Bo to online, pamiętaj, że możesz spotkać tam dobrych graczy i debili. Niektórzy nie dadzą się złapać na takie boskie stratsy jak skok i podcinka. Nie wiem z kim grałeś ale jeśli wygrywałeś za pomocą skoku i podcinki to byli beznadziejni gracze i nie oceniaj w ten sposób systemu (który tak w nawiasie jest nudny) jak i całej gry.

Nie chciałem nikogo obrażać, wyraziłem jedynie swoją opinię.
Obrazek
s[h/z]inden
Grand Master
Grand Master
Posty: 423
Rejestracja: 27-03-2008, 15:50
Lokalizacja: Wałcz
Ogrywam: planszówki, karcianki i casualowo w dowolne bitki
Kontakt:

Re: Street Fighter IV

Post autor: s[h/z]inden »

hej [you]!! pamiętaj o funkcji [ you ]!!
Awatar użytkownika
Sylvan Wielki
Grand Master
Grand Master
Posty: 881
Rejestracja: 23-03-2008, 12:52

Re: Street Fighter IV

Post autor: Sylvan Wielki »

To jak Ryu, to, to samo co Ken, to jeszcze do jednego gara włóżmy Sakurę i Akumę (może i Gouken się załapie). Tak jak w Tekken, Mischimy , to to samo, przecież maja wavedash i EWGF....
Awatar użytkownika
Martins
Grand Master
Grand Master
Posty: 835
Rejestracja: 06-10-2009, 18:04
Lokalizacja: Nowy Sącz
Ogrywam: VF: FS, Mario Tennis, gry multi na PS3
Kontakt:

Re: Street Fighter IV

Post autor: Martins »

Skoro system SF4 jest nudny to co według Was (osób, które tak sądzą ), trzeba zmienić w tej grze żeby był lepszy (czytaj ciekawy) ?
Awatar użytkownika
kemot722
Grand Master
Grand Master
Posty: 1030
Rejestracja: 01-09-2006, 11:04
Lokalizacja: 1 kreska zasięgu

Re: Street Fighter IV

Post autor: kemot722 »

Więcej aren, a nie tylko dodatkowe warianty tej samej (2x Dżungla, 2x Świątynia, 2x Zatoka, 2x Chińska ciasna dzielnica). Capcom pokazał, że umie odróżniać dzień od nocy (np. Chińska dzielnica) OK, ale wyraźnie komuś zabrakło pomysłów, choć takie pomysły jak rozbity samolot w Dżungli, nie musiał pozostać na tylko wstępnym szkicu.

Fajnie, że są różne kolory do kostiumów, ale mogłyby być bardziej różnorodne - jest ciuch niebieski/czerwony? ok, ale po co w trzech odcieniach zamiast dać na to miejsce np. żółty, czy inne kolory.

To tyle jeśli idzie o wygląd, bo można by jeszcze dopracować A.I. (tak, wiem nieistotny dla olnine) - Sagat nie musi spamować Tiger Shotami; btw: może gracze spamują, bo widzą "świetny wzorzec do naśladowania" w A.I.
s[h/z]inden
Grand Master
Grand Master
Posty: 423
Rejestracja: 27-03-2008, 15:50
Lokalizacja: Wałcz
Ogrywam: planszówki, karcianki i casualowo w dowolne bitki
Kontakt:

Re: Street Fighter IV

Post autor: s[h/z]inden »

co?

przejście do grafiki 2d z powrotem.

tworząc mechanikę gry w polygonach capcom poszedł na łatwiznę.

przy okazji pary muszą wrócić, a jeżeli niemożliwe byłoby przejście na grafikę 2d, to żeby chociaż możnaby było sparować command throw.

ale w sumie, jak na takie sztywne poruszanie się i banalnie zanimowane ciosy, pary w tej grze dały by to, co się działo w walkach w doa1 (atak hold kontra: zapętlić)

sf4 miał być dla casuali, i zostanie nim na wieki. wydesignwano go, żeby każdy półmózg umiał "grać" online ;]
hej [you]!! pamiętaj o funkcji [ you ]!!
ornit
Student
Student
Posty: 36
Rejestracja: 20-08-2009, 13:40
Lokalizacja: z piwnicy mamusi
Kontakt:

Re: Street Fighter IV

Post autor: ornit »

s[h/z]inden pisze: sf4 miał być dla casuali, i zostanie nim na wieki. wydesignwano go, żeby każdy półmózg umiał "grać" online ;]
amen

To co mnie w tej grze denerwuje:
- okienko na reversale jest 5-cio klatkowe lol. Jeśli są 1-frameowe linki to czemu jest tyle czasu na reversale. Kiedyś kiedy przeciwnik popełnił błąd a my ukaraliśmy go reversalem z srk to się nazywało skillem a teraz jeśli przeciwnik robił trudniejsze combo i sie pomylił a my w tym czasie mashowaliśmy dragon punche to leciał w powietrze.
- crossupowanie w rogu. Być może chodziło im o zwiększenie dynamiki, ale już z samego położenia jedna z postaci ma disadvantage.
- Niech zlikwidują skróty. SRK wykonuje się poprzez przód, dół, dół-przód+P. W tej grze wystarczą 2 skosy! Tak samo z superem dół,dół-przód,dół-dół-przód i voila czasem wyjdzie srk...
- trading w tej grze jest kosmiczny. Na trade'a wchodzi wszystko o czym tylko pomyślimy. I w niektórych wypadkach (np. Ryu, Sagat) wiąże się to z czymś tak głupim jak np. gwarantowana ultra...Czyli - byliśmy nieostrożni a zostaliśmy nagrodzeni. Możemy spamować srk na pałkę bo z fadc jesteśmy bezpieczni.
- hitboxy są lolowe. Sprawdźcie sobie min. w którym miejscu trafia np. c.mk Viper jeśli za przeciwnika mamy Kena.

EDIT: nie ma sensu wracać do grafy 2d, polygony w sf już się przyjęły i raczej nikt nie narzeka. Choć ja np. mam problemy z ogarnięciem, w którym momencie moja postać zostanie trafiona przez te hitboxy.

Parowanie command-throwów? Shinden, w jakim Ty lesie grzyby zbierasz? Zabierz mnie ze sobą kiedyś :rotfl:
Obrazek
s[h/z]inden
Grand Master
Grand Master
Posty: 423
Rejestracja: 27-03-2008, 15:50
Lokalizacja: Wałcz
Ogrywam: planszówki, karcianki i casualowo w dowolne bitki
Kontakt:

Re: Street Fighter IV

Post autor: s[h/z]inden »

ornit pisze: - crossupowanie w rogu.
czaaaaaad!
ornit pisze: dół-dół-przód
południowo-połuwniowy wschód? znaczy się na godzinie piątej? ja chcę sticka 16-way!
ornit pisze: - trading w tej grze jest kosmiczny. Na trade'a wchodzi wszystko o czym tylko pomyślimy. I w niektórych wypadkach (np. Ryu, Sagat) wiąże się to z czymś tak głupim jak np. gwarantowana ultra...Czyli - byliśmy nieostrożni a zostaliśmy nagrodzeni. Możemy
spamować srk na pałkę bo z fadc jesteśmy bezpieczni.
street fighter ex (psx) to samo.
naprawdę, popatrzcie jak się tam grało zangiefem... chyba totalnie inni ludzie robili tą grę, bo powtórzyli ten sam błąd dwa razy.

już wolę infinite qcbK akumy ze 'street fightera: the movie', który jest bardziej skillowy, lol
ornit pisze: Parowanie command-throwów? Shinden, w jakim Ty lesie grzyby zbierasz? Zabierz mnie ze sobą kiedyś :rotfl:
jak kacik potrafił sparować 720 hugo (byliśmy wtedy w dość za'gorzałym' humorze), to czemu nie?
jak chcesz, to popatrz sobie na wiersze cummingsa, jak analizuję, to włączają mi się naprawdę dziwne pomysły.
hej [you]!! pamiętaj o funkcji [ you ]!!
Ninja-Spectre
Student
Student
Posty: 44
Rejestracja: 26-04-2008, 12:53

Re: Street Fighter IV

Post autor: Ninja-Spectre »

Nie wiem co wy tak jedziecie to tym SF4. Nie wiem co mają wspólnego polygony do mechaniki gry. Dzisiaj raczej wszystkie gry robi się trójwymiarowe, więc czemu SF4 miałby być 2D.
Prawie zawsze SF4 porównujecie do SF3 jakby to był jakiś ideał (jak dla mnie to SFA3 czy nawet SFA2 jest o wiele lepszy niż SF3).
System walki w Street Fighterach jest podobny (postacie mają te same ciosy co w poprzednich częściach, z wyjątkiem postaci nowych oczywiście ;)). Dodali tylko te Focusy, UltraComba (w zasadzie to prawie takie same jak Super - tylko jest trudniej przerwać i pasek rośnie od obrażeń).
W SF3 niewiele grałem, drażni mnie muzyka, klimat też nie przypomina poprzednich części, są wprawdzie po 3 supery na postać, ale się wybiera tylko 1 (czyli przez całą walkę tylko ten 1 mozemy używać). Nie wiem czy coś jeszcze dali w tym SF3 (w alphach było np. Custom Combo).

Aha i co to są: hitboxy, crossupowanie, trading itp ? Nie gram jakoś "profesjonalnie' w mordobicia, tylko na ogół z komputerami dla relaksu.
ornit
Student
Student
Posty: 36
Rejestracja: 20-08-2009, 13:40
Lokalizacja: z piwnicy mamusi
Kontakt:

Re: Street Fighter IV

Post autor: ornit »

s[h/z]inden pisze: jak kacik potrafił sparować 720 hugo (byliśmy wtedy w dość za'gorzałym' humorze), to czemu nie?
Ty wiesz jaka była moja mina kiedy grałem kiedyś z Zero? Wykręciłem 720 Hugiem, pojawił się błyska a on...rzucił mnie swoim Yunem :rotfl:
Prawie zawsze SF4 porównujecie do SF3 jakby to był jakiś ideał (jak dla mnie to SFA3 czy nawet SFA2 jest o wiele lepszy niż SF3).
To dlaczego w SFA nie odbywają się żadne turnieje? Dlaczego nie grają w to na sbo i evolution?
System walki w Street Fighterach jest podobny (postacie mają te same ciosy co w poprzednich częściach, z wyjątkiem postaci nowych oczywiście ;)). Dodali tylko te Focusy, UltraComba (w zasadzie to prawie takie same jak Super - tylko jest trudniej przerwać i pasek rośnie od obrażeń).
Podobieństwo ciosów nigdy nie świadczy o podobieństwie systemu. W Street Fighterach system był zmieniany z każdą odsłoną (nie wyodrębniam tutaj przeróżnych update'ów jak CE, HF, 2i czy 3s) przez co w każdą część grało się zupełnie inaczej. Ale może dlatego, że jestem nerdem i tylko ja to dostrzegam lawl :rotfl:
W SF3 niewiele grałem, drażni mnie muzyka, klimat też nie przypomina poprzednich części, są wprawdzie po 3 supery na postać, ale się wybiera tylko 1 (czyli przez całą walkę tylko ten 1 mozemy używać). Nie wiem czy coś jeszcze dali w tym SF3 (w alphach było np. Custom Combo).
A SŁYSZAŁEŚ KIEDYŚ O PARRY :rotfl: ? BTW Yun i Yang też mają custom comba :hyhy:
Aha i co to są: hitboxy, crossupowanie, trading itp ? Nie gram jakoś "profesjonalnie' w mordobicia, tylko na ogół z komputerami dla relaksu.
crossup - kiedy przeskakujesz przeciwnika i trafiasz go "od tylca". Np. jump MK Kena, przeciwnik musi blokować drugą stroną.
trade - kiedy 2 ciosy o podobnym priorytecie się z sobą zderzą, w wyniku czego obie postacie doznają uszczerbku na zdrowiu lol
Obrazek
Ninja-Spectre
Student
Student
Posty: 44
Rejestracja: 26-04-2008, 12:53

Re: Street Fighter IV

Post autor: Ninja-Spectre »

Nie słyszałem o tym PARRY. Zresztą nigdy recenzji SF3 żadnej nie czytałem. Kiedyś jak czasopisma kupowałem to czytałem zapowiedź. Nie wiem co takiego w systemie zmieniane - cały czas były 3 ciosy ręką i 3 nogą.
Dziwne, że nie ma turniejów w SFa3 - chyba najbardziej rozbudowany Street Figher - 3 systemy walki (X, A i V), najwięcej postaci. W SF3 to za bardzo nie ma kim grać, odrzucono prawie wszystkie znane postacie i wprowadzono jakiś dziwactwa. O tyle dobrze, że w arcade mozna wybierać 1 z 2 przeciwników pred każdą walką, dzieki temu mozna unikac głupich postaci, których nie ma się ochoty ogladać. M.in. ci Yun i Ynag mi się nie podobają - stroje jakies głupkowate, a ten w czapeczce mi sie kojarzy z trenerem pokemonów. Jak się jescze wywali: Oro, Necro, Makoto, Remiego, Elenę i jescze może Seana czy Q (też takie nijakie) to już niewiele postaci zostanie.
s[h/z]inden
Grand Master
Grand Master
Posty: 423
Rejestracja: 27-03-2008, 15:50
Lokalizacja: Wałcz
Ogrywam: planszówki, karcianki i casualowo w dowolne bitki
Kontakt:

Re: Street Fighter IV

Post autor: s[h/z]inden »

Ninja-Spectre pisze:Nie wiem co wy tak jedziecie to tym SF4. Nie wiem co mają wspólnego polygony do mechaniki gry. Dzisiaj raczej wszystkie gry robi się trójwymiarowe, więc czemu SF4 miałby być 2D.
chociażby dlatego, żeby statystyczne dziecko neo, dziecko 3d, albo użytkownik demotywatorów.pl nie opanowało gry po jej pierwszym włączeniu.

więc coś, co na pewno zrozumiesz. przykład z tekkena. jak blisko musi stać king (polygon), żeby rzucić przeciwnika, a jak blisko musi stać, np. ryu w którymkolwiek sf w 2d (sprite)?

już przy okazji masz odpowiedź dlaczego zangief jest topem, lol
Ninja-Spectre pisze:Prawie zawsze SF4 porównujecie do SF3 jakby to był jakiś ideał (jak dla mnie to SFA3 czy nawet SFA2 jest o wiele lepszy niż SF3).
bo system jest banalniejszy.
kto ma wytrenowanego shingoukiego/sagata wygrywa.
ew. kto potrafi korzystać z v-ism (niebieski) wygrywa.

w kontekście, tego, co napisałeś niżej, wypowiedź nabiera zupełnie nowego znaczenia.
Ninja-Spectre pisze: System walki w Street Fighterach jest podobny (postacie mają te same ciosy co w poprzednich częściach, z wyjątkiem postaci nowych oczywiście ;)).
jeżeli poptzez "system walki" rozumiesz "specjale", to, że to tak ujmę grzecznie, masz mocno ograniczone pojęcie o bijatykach 2d, póki co.
Ninja-Spectre pisze: Aha i co to są: hitboxy, crossupowanie, trading itp ? Nie gram jakoś "profesjonalnie' w mordobicia, tylko na ogół z komputerami dla relaksu.
[/quote]
więc najpierw zadaj pytanie, a potem wypowiedz się w kwestii "mechaniki" ;], inaczej Action Cię zje (mnie jadł)

drugi post:
Ninja-Spectre pisze: Zresztą nigdy recenzji SF3 żadnej nie czytałem.
czy mam rozumieć, że sf4 też tylko recenzję czytałeś?

btw, amerykanie odkryli głębię sf3rd po 10 latach od jego wydania. jak dobrze znam życie, to statystycznym polskim tekkenowcom zajmie to czasu do następnego wieku.
Ninja-Spectre pisze: W SF3 to za bardzo nie ma kim grać, odrzucono prawie wszystkie znane postacie i wprowadzono jakiś dziwactwa.
to ja będę grał tym chudym w białych ciuchach!
btw, po co komu znane postaci, które potrafią tylko 2 rzeczy z siebie wypierdzieć?

capcom specjalnie dał swoje mało znane postaci, żeby w końcu pojawiło się coś nowego na scenie, i imo wyszło to bardzo fajnie, no, ale ci ludzie pozwolili sobie na ulot mózgu uszami, i chyba nie doczekamy już dobrego, nowego street fightera w którego naprawdę miałbym ochotę zagrać i trenować jakąś postać, która by treningu wymagała. (w sf03 (sfa3) tak nie było ;( )

dziękuję za uwagę ;]
hej [you]!! pamiętaj o funkcji [ you ]!!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Street Fighter”