Japońskie piosenki

Kącik miłośników Kraju Kwitnącej Wiśni.

Moderator: ModTeam

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Ana
Friend
Posty: 2114
Rejestracja: 26-03-2006, 20:43
Kontakt:

Re: Japońskie piosenki

Post autor: Ana »

Ku**a mać...
Obrazek
Awatar użytkownika
JJK
Grand Master
Grand Master
Posty: 1332
Rejestracja: 25-02-2007, 18:06

Re: Japońskie piosenki

Post autor: JJK »

Kurcze... szkoda... Ale jakby ktoś zmienił zdanie/znalazł wolne/zdecydował się jednak to jeszcze nie jest na nic za późno.
Życie to wojna. Ale nie bezmyślna wojna ze światem, ludźmi, czasem czy śmiercią. To wojna bez użycia ataku i obrony. Jedyna słuszna i szlachetna wojna... wojna z samym sobą.
Awatar użytkownika
JJK
Grand Master
Grand Master
Posty: 1332
Rejestracja: 25-02-2007, 18:06

Re: Japońskie piosenki

Post autor: JJK »

Go YMCK, Go! ...jak 8-bit fioł pełnowartościowy to nie mogło ich zabraknąć :spi:
Życie to wojna. Ale nie bezmyślna wojna ze światem, ludźmi, czasem czy śmiercią. To wojna bez użycia ataku i obrony. Jedyna słuszna i szlachetna wojna... wojna z samym sobą.
Awatar użytkownika
eq2D
Friend
Posty: 903
Rejestracja: 16-02-2007, 20:20

Re: Japońskie piosenki

Post autor: eq2D »

http://www.speedyshare.com/files/247827 ... d_idea_.7z

Kolejna moja kontrybucja do tego zacnego tematu, bo dzieci me - japońska muzyka to nie tylko metroseksualiści ;-)
Obrazek
Awatar użytkownika
Action
Moderator
Posty: 2042
Rejestracja: 10-07-2006, 19:14
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Japońskie piosenki

Post autor: Action »

Bycie na koncercie 1,5m, dark imidż japońców ryjących do mikrofonu i lecących z pogo musiałoby być niesamowitym przeżyciem. :D



Ale skoro już trochę zeszliśmy z tematu hinoi team itp. to chciałbym skorzystać z okazji by pokazać co mi się osobiście spodobało w nurcie KKW. :)

Są to w sumie dwie rzeczy:

1. Niezwykłe zastosowanie shamisena. I mam tu na oku głownie dwóch wykonawców, którzy udowadniają, że z połączenia tego klasycznego banjo-podobnego instrumentu wraz z współczesnymi brzmieniami można wyciągnąć naprawdę klimatyczne dźwięki.

Na pierwszy ogień idzie Hiromitsu Agatsuma ze swym utworem Yuudachi. Zarówno nastrój w jaki wprowadza utwór jak i przesłanie teledysku daje naprawdę wybuchową mieszankę:

<object width="480" height="385"><param name="movie" value=" name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="480" height="385"></embed></object>


Teraz już chyba coś bardziej znanego, duet Yoshida Brothers. Grają zdecydowanie energiczniej, co wcalnie nie znaczy, że mniej klimatycznie:


<object width="480" height="385"><param name="movie" value=" name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="480" height="385"></embed></object>

<object width="480" height="385"><param name="movie" value=" name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="480" height="385"></embed></object>


2. Japońska scena hip-hopowa, czy też trip-hopowa, która także wprowadza niesamowity nastrój. Ogólnie zachwycam się głownie twórcami bitów, bo japońskiego wokalu niestety nie trawie. Tutaj też mam swoich dwóch faworytów, a są nimi:

Ś.P. Nujabes, którego może niektórzy kojarzą jako autora muzyki do Samurai Champloo. W każdym razie mimo, że praktycznie każdy jego utwór atmosferą wybija się wysoko ponad przeciętne "amerykańskie" bity, to chciałem zaprezentować mój ulubiony.


<object width="480" height="360"><param name="movie" value=" name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="" type="application/x-shockwave-flash" width="480" height="360" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true"></embed></object>


Drugim wykonawcą jest Nomak, twórca często kojarzony z właśnie ww. Nujabes. Nic dziwnego, gdyż również poprzez nowatorskie podejście otrzymuje bardzo chilloutowe brzmienia:


<object width="480" height="385"><param name="movie" value=" name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="480" height="385"></embed></object>

<object width="480" height="385"><param name="movie" value=" name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="480" height="385"></embed></object>



Jak widać Japonia to nie tylko "gupie gey dźwięki". Szkoda tylko, że właśnie tę stronę nurtu się promuje miast choć troszkę bardziej skupić się na (przynajmniej w moim odniesieniu) prawdziwym pięknie. :)
Ostatnio zmieniony 25-03-2012, 22:49 przez Action, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
eq2D
Friend
Posty: 903
Rejestracja: 16-02-2007, 20:20

Re: Japońskie piosenki

Post autor: eq2D »

"dark imidż japońców ryjących do mikrofonu"

no...

Obrazek


No i gdzie jest DJ Krush?!
Obrazek
Awatar użytkownika
JJK
Grand Master
Grand Master
Posty: 1332
Rejestracja: 25-02-2007, 18:06

Re: Japońskie piosenki

Post autor: JJK »

And mix'em again...

Życie to wojna. Ale nie bezmyślna wojna ze światem, ludźmi, czasem czy śmiercią. To wojna bez użycia ataku i obrony. Jedyna słuszna i szlachetna wojna... wojna z samym sobą.
Awatar użytkownika
Ana
Friend
Posty: 2114
Rejestracja: 26-03-2006, 20:43
Kontakt:

Re: Japońskie piosenki

Post autor: Ana »

Obrazek
Awatar użytkownika
JJK
Grand Master
Grand Master
Posty: 1332
Rejestracja: 25-02-2007, 18:06

Re: Japońskie piosenki

Post autor: JJK »

Cherry Boom są słodziuchne...
moja odpowiedź (nic takiego zaskakującego)

A Chikuzen wszędzie by brzmiał tak samo wybornie (ale... czemu akurat cover kogoś innego jest jego najpopularniejszą piosenką?)

i...

Bizzare stuff time... again! ha!!
kawałek znają pewnie wszyscy, którzy oglądali Maria Holic. Co 1 i 1/2 osoby powie, że to śmieszne ble i w ogóle... Ale kurcze... ziomek w środku (w granatowej bluzie), to autor ścieżek dźwiękowych do takich filmów jak "Ostatni Cesarz", "Oczy Węża", "Femme Fatale" i "Mały Budda". Po lewej (na czerwono) zaś "kiwa się" nie kto inny jak sam ojciec chrzestny muzyki z gier jako gatunku. Wokal gościa na zielono zna tylko 99.99 % Japończyków. Ale nawet bez tego wszystkiego i tak mi się to bardzo podoba :)




całe szczęście, że są jeszcze ludzie którzy takie perły wykopują...

i z cyklu "animce z lat 70tych wlazły do atarynki"
Życie to wojna. Ale nie bezmyślna wojna ze światem, ludźmi, czasem czy śmiercią. To wojna bez użycia ataku i obrony. Jedyna słuszna i szlachetna wojna... wojna z samym sobą.
Awatar użytkownika
Ana
Friend
Posty: 2114
Rejestracja: 26-03-2006, 20:43
Kontakt:

Re: Japońskie piosenki

Post autor: Ana »

Shounentai - Kimi dake ni i wersja TOKIO (osobiście uwielbiam wersje Yabu Koty ale on spiewal tylko fragment jako Johnny's medley, Shounen Club 2003.06.08)
Obrazek
Awatar użytkownika
Pattrick
Grand Master
Grand Master
Posty: 387
Rejestracja: 03-06-2006, 08:21
Ogrywam: TB, Tekken 7, Skullgirls

Re: Japońskie piosenki

Post autor: Pattrick »

Ale żeby o poduszkach zapominać... toż to jakieś świętokractwo ;p :

Hybrid Rainbow

Biscuit Hammer

Ride on Shooting Star

Strange Chameleon

Little Busters

Last Dinosaur

Crazy Sunshine

no i to powinno na pewien czas wystarczyć...

Edit:

no zapomniałem jeszcze o Rodeo Star Mate
Awatar użytkownika
Ana
Friend
Posty: 2114
Rejestracja: 26-03-2006, 20:43
Kontakt:

Re: Japońskie piosenki

Post autor: Ana »

Na d-addicts pojawiło się BEGIN Japanology Sounds of Japan. Jeszcze nie widziałam ale może zainteresuje kogoś :)
Obrazek
Awatar użytkownika
JJK
Grand Master
Grand Master
Posty: 1332
Rejestracja: 25-02-2007, 18:06

Re: Japońskie piosenki

Post autor: JJK »

Życie to wojna. Ale nie bezmyślna wojna ze światem, ludźmi, czasem czy śmiercią. To wojna bez użycia ataku i obrony. Jedyna słuszna i szlachetna wojna... wojna z samym sobą.
Awatar użytkownika
Ana
Friend
Posty: 2114
Rejestracja: 26-03-2006, 20:43
Kontakt:

Re: Japońskie piosenki

Post autor: Ana »

Ma ktoś może namiar na jakieś piosenki Otokogumi? Mam tylko Daybreak :(
Obrazek
Awatar użytkownika
JJK
Grand Master
Grand Master
Posty: 1332
Rejestracja: 25-02-2007, 18:06

Re: Japońskie piosenki

Post autor: JJK »

Sojiro - Kodama ga Kaze ni natte (Echo on the Wind)

Jako że ostatnio nakręciłem się na okaryny... ćwiczę grę, tworzę, słucham dużo a nawet zacząłem kolekcjonować te urokliwe instrumenty (na razie mam tylko dwie, ale zawsze coś na początek), nie mogło zabraknąć propozycji jakiegoś utworu. Nie piosenka a kawałeczek instrumentalny - po prostu musiałem go gdzieś wrzucić, bo uzależniłem się totalnie.

Żeby nie było offtopa... A właściwie tak po prostu:

UA - Tayorinai Tenshi (Vague Angels)

Cover kawałka japońskiej dub-kapeli Fishmans. W tym wypadku bardziej niż wokal (który jest ładny i solidnie współgra), moją uwagę przyciągnęło rozkoszne tło zbudowane z dźwięków kilku angielskich fletów.
Życie to wojna. Ale nie bezmyślna wojna ze światem, ludźmi, czasem czy śmiercią. To wojna bez użycia ataku i obrony. Jedyna słuszna i szlachetna wojna... wojna z samym sobą.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Japonia”