Przepowiednie są fajne, ale trzeba traktować je z przymrużeniem oka. Nostradamus i inni nigdy nie podawali daty swoich przepowiedni, a same wizje brzmią enigmatycznie co jest bardzo wygodne bo świat jest spory, codziennie sporo się dzieje i szansa że zdarzy się coś co będzie można podpiąć pod przepowiednię poprzez odpowiednią interpretację są spore. czasami trzeba tylko czekać na takie wydarzenie tydzień, a czasami 200 lat.
Ludzie z 2012 wariują i się podniecają za argument podając, że się niby kończy kalendarz majów. Fajnie, tylko sami potomkowie majów którzy używają tej samej wiary, kalendarza itd co ich przodkowie mają na to wyrypane bo po prostu w 2012 kończy się kolejny cykl ich kalendarza i zaczyna nowy.
Są zagrożenia, z czego najwbardziej realnym jest wiatr słoneczny, który może ostro namieszać w polu magnetycznym Ziemi. Wielki superwulkan na którym leży Yellowstone też jest chodzącą bombą zegarową i może niemalże w każdej chwili wybuchnąć wyrzucając ogromne ilości pyłu w powietrze. Ale bez mumbojumbo.
Zjawiska niewyjaśnione, tajemnice, koniec świata itp.
Moderator: ModTeam
- Yamada
- Moderator
- Posty: 1956
- Rejestracja: 04-03-2006, 01:38
- Kontakt:
- mcl
- Grand Master
- Posty: 682
- Rejestracja: 22-05-2008, 12:35
- Lokalizacja: znienacka ;>
Re: Zjawiska niewyjaśnione, tajemnice, koniec świata itp.
Z góry zaznaczam że nie czytałem tematu, i chciałem tylko napomknąć nt. roku 2012, jestem też zbyt zmęczony żeby się produkować, więc wybaczcie brak logiki i spójności
Ja aktualnie majom średnio wierze, natomiast bardziej realne wydaje się być zagrożenie ze strony tzw. Proroctwa Oriona:
Tu fragment:
Podszedłbym do tego zupełnie inaczej, gdyby 'akurat' obie daty (kalendarz majów i proroctwo oriona) nie spotkały się w tym samym miejscu.
Ja aktualnie majom średnio wierze, natomiast bardziej realne wydaje się być zagrożenie ze strony tzw. Proroctwa Oriona:
Kod: Zaznacz cały
http://hotfile.com/dl/4347059/80f950e/Proroctwo_Oriona_na_rok_2012.rar.html
[Spoiler ]
W roku 2012 ludzkość stanie w obliczu zagłady. Trzęsienia ziemi o niespotykanej sile i ogromne fale zniszczą naszą cywilizację. Europa i Ameryka Północna przesuną się o do strefy polarnej. W apokalipsie zginie prawie cała ludzkość. Oto przepowiednie Majów i Egipcjan, potomków legendarnej Atlantydy, pogrzebanej pod biegunem południowym. Dzięki swej zdumiewającej wiedzy astronomicznej mieszkańcy legendarnego lądu mogli dokładnie przewidzieć klęskę światową – potop z 9792 roku p.n.e. Zbudowali wówczas tysiące łodzi i uciekli do Ameryki Południowej i Egiptu... Patrick Geryl i Gino Ratinckx – znani badacze zagadek przeszłości – odnaleźli zapomnianą kapsułę czasu wiedzy starożytnych umieszczoną w potężnym labiryncie, wzniesionym, jak mówi legenda, przez cywilizacje sprzed potopu. Złamali starożytne szyfry gwiezdne sprzed 10 000 lat – jak tajemniczy zodiak z Dendery – i ustalili, że w roku 2012 Wenus, Mars, Orion i inne gwiazdy znajdą się w takiej samej pozycji jak w roku 9792 p.n.e., roku poprzedniego „końca świata”. I odczytali proroctwo, że będzie to początek końca naszej cywilizacji.
Piszę Proroctwo Oriona na rok 2012 w gniewie, rozpaczy i bólu. Marzenie mojego życia zostało zniweczone za sprawą szeregu odkryć. Wszystkie one dotyczą nadciągającej katastrofy, największej, jaka kiedykolwiek spotkała ludzkość. Nigdy dotychczas Ziemia nie była tak gęsto zaludniona jak dziś, zatem rozmiary zagłady będą nieporównywalne z niczym. Kiedy to pojąłem, byłem w szoku, kompletnie załamany. Nie mogłem spać przez wiele nocy. Problem ten zdominował moje życie i skierował je na nowe tory. Dotychczas całe swoje życie miałem dokładnie zaplanowane. Od lat żyłem na głodowej diecie, opartej na owocach i jarzynach. Miało to mi pozwolić osiągnąć wspaniały wiek lat 120. Zainwestowałem w kil! funduszy emerytalnych, by po przejściu na emeryturę być bogatym człowiekiem. Mógłbym wtedy przez jakieś 60 lat cieszyć się życiem! I to w dodatku w dobry: zdrowiu. Testy na zwierzętach jasno wykazały, że to jest rzeczywiście możliwe przy głodowej diecie długość ich życia zwiększała się o 30 do 100%. Opieraj; się na tych danych postanowiłem zrobić to samo. Perspektywa stania się zamożnym emerytem odbywającym podróże była bardzo kusząca.
Piszę Proroctwo Oriona na rok 2012 w gniewie, rozpaczy i bólu. Marzenie mojego życia zostało zniweczone za sprawą szeregu odkryć. Wszystkie one dotyczą nadciągającej katastrofy, największej, jaka kiedykolwiek spotkała ludzkość. Nigdy dotychczas Ziemia nie była tak gęsto zaludniona jak dziś, zatem rozmiary zagłady będą nieporównywalne z niczym. Kiedy to pojąłem, byłem w szoku, kompletnie załamany. Nie mogłem spać przez wiele nocy. Problem ten zdominował moje życie i skierował je na nowe tory. Dotychczas całe swoje życie miałem dokładnie zaplanowane. Od lat żyłem na głodowej diecie, opartej na owocach i jarzynach. Miało to mi pozwolić osiągnąć wspaniały wiek lat 120. Zainwestowałem w kil! funduszy emerytalnych, by po przejściu na emeryturę być bogatym człowiekiem. Mógłbym wtedy przez jakieś 60 lat cieszyć się życiem! I to w dodatku w dobry: zdrowiu. Testy na zwierzętach jasno wykazały, że to jest rzeczywiście możliwe przy głodowej diecie długość ich życia zwiększała się o 30 do 100%. Opieraj; się na tych danych postanowiłem zrobić to samo. Perspektywa stania się zamożnym emerytem odbywającym podróże była bardzo kusząca.
- Komandos
- Grand Master
- Posty: 1615
- Rejestracja: 08-12-2006, 21:35
- Lokalizacja: Amsterdam
- Kontakt:
Re: Zjawiska niewyjaśnione, tajemnice, koniec świata itp.
Faktycznie życie po sześćdziesiątce na wiecznej głodówce musi być zajebisteDotychczas całe swoje życie miałem dokładnie zaplanowane. Od lat żyłem na głodowej diecie, opartej na owocach i jarzynach. Miało to mi pozwolić osiągnąć wspaniały wiek lat 120. Zainwestowałem w kil! funduszy emerytalnych, by po przejściu na emeryturę być bogatym człowiekiem. Mógłbym wtedy przez jakieś 60 lat cieszyć się życiem! I to w dodatku w dobry: zdrowiu. Testy na zwierzętach jasno wykazały, że to jest rzeczywiście możliwe przy głodowej diecie długość ich życia zwiększała się o 30 do 100%. Opieraj; się na tych danych postanowiłem zrobić to samo. Perspektywa stania się zamożnym emerytem odbywającym podróże była bardzo kusząca.
- Dumian
- Administrator
- Posty: 2944
- Rejestracja: 20-02-2006, 18:13
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Re: Zjawiska niewyjaśnione, tajemnice, koniec świata itp.
Świat kończy się codziennie dla wielu osób na całym świecie, w większości zwyczajnie i bez udziału "wielkich wydarzeń", nie ma powodu żebyśmy uważali się za aż tak wyjątkowych i myśleli, że akurat "nasz świat" skończy się w jakiś spektakularny sposób;).
Co do ogólnie tematyki zjawisk niewyjaśnionych to podchodzę bardzo sceptycznie i nie wierzę w żadne "cuda na kiju", duchy, czary mary i inne pierdoły. Oczywiście zawsze jest miejsce dla zjawisk do tej pory przez naukę niewyjaśnionych, jednak dla zdecydowanej większości z nich teoria prawdopodobieństwa jest bezlitosna, a metoda naukowa (czyli ta najbardziej wiarygodna) nie do przeskoczenia i choć czasem trafiają się interesujące zagadnienia to traktuję je raczej w ramach ciekawostki.
Co do ogólnie tematyki zjawisk niewyjaśnionych to podchodzę bardzo sceptycznie i nie wierzę w żadne "cuda na kiju", duchy, czary mary i inne pierdoły. Oczywiście zawsze jest miejsce dla zjawisk do tej pory przez naukę niewyjaśnionych, jednak dla zdecydowanej większości z nich teoria prawdopodobieństwa jest bezlitosna, a metoda naukowa (czyli ta najbardziej wiarygodna) nie do przeskoczenia i choć czasem trafiają się interesujące zagadnienia to traktuję je raczej w ramach ciekawostki.
"Using no way as way, having no limitation as limitation"
IE nadaje się do neta jak klawa do Tekkena, nie zwlekaj - Firefox
IE nadaje się do neta jak klawa do Tekkena, nie zwlekaj - Firefox
- Yamada
- Moderator
- Posty: 1956
- Rejestracja: 04-03-2006, 01:38
- Kontakt:
Re: Zjawiska niewyjaśnione, tajemnice, koniec świata itp.
Fajnie się czyta takie rzeczy, ale z tą atlantydą pod biegunem to ich trochę poniosło;].
Wiem do czego bije to proroctwo, ale nie wiem co ma piernik do wiatraka i co może się stać gdy planety układu słonecznego (+ gwiazdy odległe o miliardy kilometrów) ułożą się w tej samej linii. Przecież inne planety w ogóle nie działają na nas siłą swojej grawitacji i polem magnetycznym. Jedynie Księżyc i Słońce mają odczuwalny wpływ. Wystarczyłoby, aby księżyc był 2 razy bliżej i już mielibyśmy mały armageddon.
Obok wiatru słonecznego, i wulkanów jedynym zagrożeniem jest przebiegunowanie Ziemi, które występuje bardzo randomowo bo od kilkanastu/dziesieciu/set tysiecy do kilkudziesięciu milionów lat(ostatnie było prawie 800 tyś lat temu). A jest najbardziej realne dlatego, bo w ciągu ostatnich 150 lat pole magnetyczne Ziemi zmalało o ok 15%, a w ciągu ostatnich kilku tysiecy lat z tego co pamiętam o 30%. Jednak samo przebiegunowanie to nic bardzo złego - przecież nasi praprzodkowie przezyli, a nie mięli zadnej technologii.
Wiem do czego bije to proroctwo, ale nie wiem co ma piernik do wiatraka i co może się stać gdy planety układu słonecznego (+ gwiazdy odległe o miliardy kilometrów) ułożą się w tej samej linii. Przecież inne planety w ogóle nie działają na nas siłą swojej grawitacji i polem magnetycznym. Jedynie Księżyc i Słońce mają odczuwalny wpływ. Wystarczyłoby, aby księżyc był 2 razy bliżej i już mielibyśmy mały armageddon.
Obok wiatru słonecznego, i wulkanów jedynym zagrożeniem jest przebiegunowanie Ziemi, które występuje bardzo randomowo bo od kilkanastu/dziesieciu/set tysiecy do kilkudziesięciu milionów lat(ostatnie było prawie 800 tyś lat temu). A jest najbardziej realne dlatego, bo w ciągu ostatnich 150 lat pole magnetyczne Ziemi zmalało o ok 15%, a w ciągu ostatnich kilku tysiecy lat z tego co pamiętam o 30%. Jednak samo przebiegunowanie to nic bardzo złego - przecież nasi praprzodkowie przezyli, a nie mięli zadnej technologii.