Mortal Kombat 9

Dyskusje na temat kultowej Smoczej Serii.

Moderatorzy: Adept, ModTeam

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Martins
Grand Master
Grand Master
Posty: 835
Rejestracja: 06-10-2009, 18:04
Lokalizacja: Nowy Sącz
Ogrywam: VF: FS, Mario Tennis, gry multi na PS3
Kontakt:

Re: Mortal Kombat 9

Post autor: Martins »

Grałem, było fajnie, niezła gra... :hyhy:

Poza tym to czuć naleciałości z 3d i temu nie da sie zaprzeczyć, mimo to animacja jest trochę lepsza i rozgrywka nawet mnie wciagnęła. Nie wierzę z kolei, że przy ścianie nie będzie sie robiło z przeciwnika mielonego, bo to mi przyszło do głowy jak kumpla tam zagoniłem i zmasakrowałem naciskając wszystko na pałę :P (a chłop był bardziej obcykany, bo łoił już w to dzień wcześniej). W każdym razie grywalność jest na niezłym poziomie. To pierwsze wrażenia po trzech godzinach testowania z kumplem. A i jeszcze X-ray Johnnego kosi majty - poteżna broń.
Nie gram już w przygodówki Point and Click - proszę, męczcie mnie o spary.
Awatar użytkownika
Dobry
Elite player
Elite player
Posty: 150
Rejestracja: 05-05-2009, 12:45
Kontakt:

Re: Mortal Kombat 9

Post autor: Dobry »

Mi też się spodobał MK
Jadę do Wawy akurat na weekend,bo mam kilka spraw do ogarnięcia i od razu turniej pojadę.
Awatar użytkownika
KRELIAN
Junior Admin
Posty: 2343
Rejestracja: 23-02-2006, 17:37
Lokalizacja: ta pewność?
Ogrywam: Tenchu: Burning Shadows,Ronin Blade Crusade,Gex Origins
Kontakt:

Re: Mortal Kombat 9

Post autor: KRELIAN »

Vert pisze:Demo MK9 już jest dawno dostępne, a tymczasem nikt nic nie napisał.
Poniekąd sporo osób się tym jarało..
Jarało i wciąż jara, ja póki co ogrywam sobie demko na spokojnie, ale przyjdzie niebawem czas na opis rozległej filozofii gry ;).
Obrazek

https://www.change.org/p/from-software- ... on-the-ps4 - wejdź i podpisz jeśli czekasz na powrót 'starego, dobrego Tenchu' na PS4!!!!
Awatar użytkownika
Martins
Grand Master
Grand Master
Posty: 835
Rejestracja: 06-10-2009, 18:04
Lokalizacja: Nowy Sącz
Ogrywam: VF: FS, Mario Tennis, gry multi na PS3
Kontakt:

Re: Mortal Kombat 9

Post autor: Martins »

Gdzieś tam została opublikowana podobno ostateczna już lista wszystkich dostepnych postaci w MK9. Krótko mówiąc bez niespodzianek - wszystko było już wiadomo wcześniej, ale gdyby ktoś spędził ostatnie pół roku na Saharze; oto wybrańcy losu, którzy dostąpili zaszczytu reprezentowania jakiegoś tam wymiaru w Portal Komnat:

Sub-Zero, Scorpion, Liu Kang, Kung Lao, Sonya, Cage, Raiden, Jax, Sektor, Cyrax, Smoke, Nightwolf, Stryker, Baraka, Sheeva, Kabal, Kano, Shang Tsung, Kitana, Mileena, Jade, Sindel, Ermac, Noob, Quan Chi, Reptile, Cyber Sub-Zero, Goro, Kintaro, Shao Kahn, Kratos (PS3).

Według kolejnych przecieków Goro oraz Kintaro mają swoje endingi, dlatego należy snuć wnioski, iż te chłopaczki bedą grywalnymi postaciami. Wynika z tego, że jedynym niegrywalnym charakterem będzie Shao Kahn jako, że jego outra nie znaleziono wśród przecieków dotyczących bio/endingów, które niedawno ujrzały światło dzienne.
Nie gram już w przygodówki Point and Click - proszę, męczcie mnie o spary.
Awatar użytkownika
Dobry
Elite player
Elite player
Posty: 150
Rejestracja: 05-05-2009, 12:45
Kontakt:

Re: Mortal Kombat 9

Post autor: Dobry »

Reklama Gamestopu pokazująca klasyczne stroje Mileny oraz Scorpiona :-) :rotfl: :P

Awatar użytkownika
Action
Moderator
Posty: 2042
Rejestracja: 10-07-2006, 19:14
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Mortal Kombat 9

Post autor: Action »

Nie grałem w demo, nie grałem w pełną, ale m.in. Skrillex nagrywał soundtrack i w ogóle całość przesiąknięta jest dubstepem więc chce tę grę. :D
Adept
Grand Master
Grand Master
Posty: 306
Rejestracja: 27-12-2010, 19:26
Lokalizacja: Galicja
Ogrywam: MK II, UMK3

Re: Mortal Kombat 9

Post autor: Adept »

Jam jest legion, przeze mnie przemawiają tłumy. Opinia mojego kamrata Lunki:

Mortal Kombat gra legenda, MK9 światełko w tunelu. Demo wylądowało. Pomijając ogromny szum jaki nagle wybuchł wokół "powrotu serii" i darując sobie iście orgazmiczne zachwyty pismaków...jest średnio. Śpieszę jednak wyjaśnić dlaczego sytuacja moim zdaniem ma się tak a nie inaczej i duża poprawkę należy wziąść na datę buildu jaki ogrywaliśmy. Pierwszą rzeczą jaką stwierdzi kazdy chyba fan MK prócz Adepta to fakt, że w końcu da się grać w tą grę. Słodko-gorzki wydźwięk słowa "seria" w przypadku Mortal Kombat to już chleb powszedni. Świat się kończy, bo developerom którzy tyle lat tkwili w jakimś dziwnym limbo niemocy, nagle udaje się stworzyć grę w którą da się grać. Pokrętne historie pokazują wszak, że cykl ugrzązł w czasach 3D po kolana, po szyję i nawet głęboko pod ziemią. W porównaniu z poprzednimi dokonaniami konsolowymi MK9 to szał, dzika orgia i bez wątpienia dzięki tak dobitnemu kontrastowi z MK z poprzedniej generacji, MK9 juz sprzedało się lepiej niż można było kiedykolwiek przewidzieć. Prosto i bez ogródek powtórzę słowa pewnego mędrca z GG - MK1,MK2,MK3,MK9. Wszystko co było pomiędzy to niesmaczny "dźwień świstaka" za który ktoś sadystycznie wstawił nieprzerwany "prima aprilis". Szydery jednak dość. Apogeum szczęścia osiągnięte. Spójrzmy na to co nam pokazano z zimnym sercem. Cztery postacie do ogrania i dwie areny. Cztery niedopracowane postacie i dwie areny z czego jedna niedopracowana - konkretniej mówiąc. Zawiodły standardowe błędy jakie robiło Midway i jakie przeszły jak brzemię cięzkiej odpowiedzialności partactwa na nowe studio. Grzechem jest przede wszystkim wciąż detekcja kolizji. Akcje pod ścianą momentami przywodzą na myśl azjatyckie dramy, cholera wie czy to ma być smieszne czy poważne. Gwoździem do trumny jest tutaj obecność niewidzialnej ściany dzięki której w zasadzie nie można jasno odczuć, czy za plecami wciąż jest iejsce na manewry. Zapewne dla dobra grafiki to wszystko i odbioru wizualnego. Tym dziwniejszy wydaje się fakt istnienia fizycznych ścian na The Pit do których nijak się nie zbliżymy, bo gra wylicza nam srogo odległość na jaką możemy tam podejść. Pierwszy raz w życiu widzę tego typu zabieg w bijatyce i to zwłaszcza w takiej, której system opiera się na dwóch wymiarach.

Dalej...combosy. Owszem siadają ładnie i spokojnie można podzielić je na łopatologiczne, średnio trudne i takie które wykonamy jedynie celując niemalże idealnie w wysokości i tempo. Co jednak z tego, skoro faktycznie nie ma sensu silić się na akrobacje kciukiem i pozwolić sobie na skrócenie combosa o te 3-4 hity zabierając tym samym 1-2% energii mniej. Moślał by kto, że to te najdłuższe combosy są najbardziej energożerne! Kombinacje Scorpiona sięgające kilkunastu hitów zabierają dokładnie tyle samo energii co proste dwa krótkie ciosy ręka i X-ray wchodzące na gwaranta po lince. "Niby nic, a tak to się zaczęło". Całe baśnie o balansie można włożyć między kolejne slogany wyborcze PO i wykład pijaka. Jednak kto by tam sobie głowę zatruwał combosami, przecież będziemy wszerz i wzdłuż globu całego oglądali zmasowany casual gaming. Co dla graczy niedzielnych? Idealny ballans w postaci X-Ray Sub-Zero zabierającego 10% mniej życia niż ten Scorpiona. Jeden cios o tej samej kombinacji i tych samych właściwościach - 10% życia różnicy. Sprawiedliwie? Nie wydaje mi się. Sub Zero w ogóle został w tej cześci pokpiony doszczętnie i nie potrafiłem zrozumiec zawodzenia fanów tejże postaci póki sam nie doświadczyłem wątpliwej przyjemności obcowania z nim. Gdzieś tam w zakamarkach umysłu tli się iskierka zrozumienia dla ciągłego wałkowania walk Scorp vs Sub. Oni po prostu muszą nam tego Sub-Zero przeforsować bo drugiej takiej kłody dawno nie widziałem. Pudzian wykazał więcej elastyczności na ringu niż ten "ninja" w grze. W porównaniu ze Scorpionem i zamrażanie wydaje się lipne. Trwa krócej niż w poprzednich częściach, zaś cast time jest dłuzszy. Efekt? Większość ciekawych combosów z zamrażaniem działaja jedynie w pobliżu ściany. Niewidzialej ściany - dodajmy. Zostawmy ninja i ruszmy się dalej. Johny Cage o dziwo zaskoczył w miarę pozytywnie. Zwłaszcza faktem, że i kobita może zebrać cios w krocze. Ciągle pozostaje jedna animacja kopnięcia która nieco razi w oczy, ale poza tym jak najbardziej za. Zdecydowanie postać nr 1 do obijania ryja i ukrzywdzania wszelakiego. Tak irytującego typka to ziemia jeszcze nie nosiła. Oryginalny X-Ray jakim go obdarzono również daje radę. Zwłaszcza gdy gramy z przeciwnikiem o którym wiemy, że zaraz będzie sępil na swojego X'a. Szybki counter z naszej strony i zamiast cierpieć, oglądamy resztki nerwów oponenta przy drugim padzie. Jedna chwila o której można powiedzieć "poezja".

Na koniec Mileena. Tutaj największe zaskoczenie, bo oto w końcu pokazano w jej ruchach pewna unikatową dzikość i agresję właściwą jak mniemam jej rasie i jej rysom twarzy. Gdy już byłem pod nieba wystrzelony tym co nią można wyczyniać, udało mi się zrobić rzut. Jego animacj pozwolę sobie jednak nie komentować, bo należało by użyć słów conajmniej niecenzuralnych. Podsumowując już postacie oddane nam w wersji demonstracyjnej...jest dobrze. Kwestie balansu i skalowania zadawanych obrażeń muszą zostać zmienione i nie ma co do tego nawet cienia wątpliwości. Natomiast trzeba oddać developerom prawdomówność w kwestii unikalności postaci. Każdą faktycznie gra się inaczej i inny wyciągamy z niej feeling. Słów kilka o tym nieszczęsnym pasku na dole i X-ray. Z jednej strony Adept twierdzi, że X-ray to pomysl poroniony. Z drugiej są osoby (w tym i ja) którym patent się podoba. Zarzuty Adepta były celne i nie sposób dyskutować tutaj z nim o swego rodzaju paradoksie - X-ray brutalniejsze niż fatality. Z drugiej jednak strony czuć moc w tym co się dzieje na ekranie i chcąc nie chcąc podczas oglądania łamanych gnatów, pojawia się na twarzy szyderczy usmiech. Jakkolwiek dyskusyjna by ta kwestia nie była, trzeba przyznać że odwalono kawał dobrej roboty. Dlaczego? Bo zamiast pójścia na łatwiznę i robienia superów na modłę Street Fighter, King of Fighters, BlazBlue czy dziesiątek innych mordobić...mamy ten sam efekt przy zupełnie innej estetyce. Pasuje to jak najbardziej do przerysowanej brutalności tej odsłony, a wręcz nie wyobrażam sobie by mogło to wyglądać inaczej. Nadal pozostaje kwestia skalowania obrażeń tychże speciali i nadzwyczaj dziwnego ich "siadania". Przykładowo X-ray Scorpiona potrafi elegancko usiąść łapiac przeciwnika w pozycji mid-air lub wyżej gdzie nawet patrząc na animację wygląda to dziwnie. Kwesita do poprawienia w finalnej wersji. Bugi, bugi, bugi. Od tych drobniejszych po takie większe. Standardowy bug to przenikanie przez teksturę ziemi w Living Forest. Podczas robienia fatality Scorpiona, jedna połówka głowy potrafi wpaść w nierówność terenu i w niej zniknąc. Mały detal, jednak wali po oczach. Gorzej jeśli z naszymi zawodnikami nagle coś się stanie. Flagowym wydaje się tutaj być "bandaż" na ręce Jasia Klatki, który potrafi nagle przejść w postać białego prętu zwisającego mu z ręki w sposób conajmniej dziwaczny. A co u innych postaci? Scorpion np potrafi przy puszczaniu linki zaliczyć bład dzieki któremu końcówka tejże liny zostanie mu w czaszce. Aby sytuacja powiała pełną makabrą, widać to ostrze podczas animacji X-ray robionej przez przeciwnika. I to podobno fatality jest najbrutalniejsze. Grafika. W tym momencie naprawdę widać, że to tytuł obecnej generacji, nie zaś eksperymenty z silnikiem pracującym na bebechach PS2 jak to było w przypadku MKvsDC. Krew łandnie cieknie z ran, postacie są poobijane i ogólnie jest tutaj czym nacieszyć oko. Zwłaszcza dynamiczne oświetlenie sprawdza się wyśmienicie. Poza wyżej wymienionymi bublami na postaciach, nie ma się do czego przyczepić. No może tyko te flaki o wyglądzie parówek...na siłę. Tyle wniosków płynących z dema. Od niego do gry finalnej jest jeszcze daleka droga. Programiści muszą wkładać serce i tony pracy, by doprowadzić ten mały chaos do ładu i składu tworząc tym samym konkretną bijatykę. Na chwilę obecna Mortal Kombat 9 w jakiego przyszło nam się ograć to wesoła bitka, jednak nie mająca nic wspólnego z graniem turniejowym. Najlepszy MK od czasów 2D zdecydowanie, jednak tak dużej konkrencji to też on nie miał w najblizszej przeszłości. Jedna rzecz mnie tutaj nurtuje. Po co w Polsce zorganizowano turniej w demo MK? Jeśli nie będzie na nim innego buildu niż ten oddany nam do uzytku, to sensu takiej imprezy nie widzę. Teraz wypadało by się odnieść to tego co poza demem.

Co nieco o fabule tutaj poczytałem i jestem szczerze zaskoczony samym tylko zaskoczeniem użytkowników niektórych. Dlaczego dziwi ludzi fakt diametralnego zmienienia fabuły? REBOOT! Nic co nie było by jasne od nowa. Z drugiej strony po co nowa fabularnie gra MK będąca niejako rebootem, opowiadająca linijkę po linijce identyczna fabułę? Naprawdę trudno mi zrozumieć te zawodzenia "fanów". Image i design postaci ostatnio głośno tu uderza za sprawą Smoke'a więc i ja napiszę coś od siebie ten jeden raz. Jak już Adeptowi wytykałem - jaką to oryginalna postacią był Smoke, że nagle "zepsuto cały jego sens"? Litości... Smoke zawsze był kopią i niczym więcej, a teraz pierwszy chyba raz ma okazję stać się czyms oryginalnym. Białe włosy i już sypią się "wiedźminy" - większej głupoty to ja nie czytałem na tym forum już dawno. Zresztą co by nie było, są drugie stroje w tym pewnie i alternatywny dla tej postaci. Więc proszę wszystkich "so called fanboys" przestańcie srać pod siebie, bo do każdego preordera z grą dostarczą wam sporych rozmiarów blister ze stoperanem. Podsumowaniem ostatnim już tak rzeknę - Mortal Kombat 9 bardzo dobry nie będzie bo i nie tego się po nim oczekuje. Kto natomiast liczy na perfekcyjne mordobicie, jest zwyczajnie niemądrym człowiekiem. To ma być gra w którą się pogra przyjemnie, którą mozna będzie opanować by skopać dupę słabszemu masherowi i...tyle. Nie oczekujmy po tytule głebi VF czy Guilty Gear. Kto pójdzie tym tropem myślenia, zawieść się nie powinien. Jak dla mnie gra będzie rewelacyjna. Choćby właśnie z tego powodu, że można w nią będzie pograć przyjemnie bez walki ze sterowaniem i mechaniką.
Adept
Grand Master
Grand Master
Posty: 306
Rejestracja: 27-12-2010, 19:26
Lokalizacja: Galicja
Ogrywam: MK II, UMK3

Re: Mortal Kombat 9

Post autor: Adept »

A to odnośnie Human Smoke`a o którym wspomniano w tekście:

Obrazek

Tak, będzie miał długie białe włosy
Awatar użytkownika
Martins
Grand Master
Grand Master
Posty: 835
Rejestracja: 06-10-2009, 18:04
Lokalizacja: Nowy Sącz
Ogrywam: VF: FS, Mario Tennis, gry multi na PS3
Kontakt:

Re: Mortal Kombat 9

Post autor: Martins »

Są jakieś inne screeny ze Smoke'iem, czy tylko ten?
Nie gram już w przygodówki Point and Click - proszę, męczcie mnie o spary.
Adept
Grand Master
Grand Master
Posty: 306
Rejestracja: 27-12-2010, 19:26
Lokalizacja: Galicja
Ogrywam: MK II, UMK3

Re: Mortal Kombat 9

Post autor: Adept »

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Martins
Grand Master
Grand Master
Posty: 835
Rejestracja: 06-10-2009, 18:04
Lokalizacja: Nowy Sącz
Ogrywam: VF: FS, Mario Tennis, gry multi na PS3
Kontakt:

Re: Mortal Kombat 9

Post autor: Martins »

Dzienks Adept :) Przypomina trochę kozaka Hotaru z Deception - jak dla mnie spoko.
Nie gram już w przygodówki Point and Click - proszę, męczcie mnie o spary.
Vert
Master
Master
Posty: 213
Rejestracja: 30-01-2007, 16:49

Re: Mortal Kombat 9

Post autor: Vert »

Niestety na razie nie mam czasu, żeby napisać coś więcej, ale ad. damage'u to mam trochę inne zdanie i uważam, że zmniejszane go wraz z liczbą hitów to całkiem ciekawy pomysł.

Na początku (to chyba najważniejsze) eliminuje to comba, które w niezbyt wyrafinowany sposób dochodziłyby do 80%-100% - np. combo z teleportami scorpiona (do - 60%) i na koniec X-ray.
A jeśli chodzi właśnie o dodawanie kilku hitów tylko po to, żeby osiągnąć te niby marne 5-10% (których często brakuje na końcu rundy), to jest to piękna sprawa!
Zauważysz to, jak gra dojrzeje i poziom będzie szybował w górę. Te dodatkowe kilka procent będzie świadczyło o prawdziwych umiejętnościach gracza, który z jednej strony będzie potrafił wycisnąć max damage z comba, a z drugiej za każdym razem będzie czuł lekki niepokój/ryzyko, że przecież może mu nie wyjść i kończąc wcześniej osiągnąłby większy damage.
Porównując to np. do UMK3, to zobacz ile razy ktoś ryzykuje (ja również tak robię, bo lubię;), żeby tylko w combie dodać 1 lub 2 aaHP gdzieś po drodze. Dużo do damage'u to nie dodaje, ale jak już wyjdzie, to radość jest niesamowita;)
Awatar użytkownika
Dobry
Elite player
Elite player
Posty: 150
Rejestracja: 05-05-2009, 12:45
Kontakt:

Re: Mortal Kombat 9

Post autor: Dobry »

Wiecie może może skąd można ściągnąć/posłuchać tą nutę gdy leci podczas wyboru demka MK.Wiecie za nim ją włączycie Z góry dzięki za pomoc.
Awatar użytkownika
Jambo
Student
Student
Posty: 34
Rejestracja: 14-08-2009, 15:13
Lokalizacja: Kraków

Re: Mortal Kombat 9

Post autor: Jambo »

Mam pytanie:
Ostatnio znalazłem na YT ten filmik:
[media][/media]
I zasatanwiam się czy to wspaniałe !!TOASTY!! pojawi się czy to tylko jakaś przeróbka ?
Nigdy Się Nie Kłóć Z Głupcem, Bo Ludzie Mogą Nie Dostrzec Różnicy!!!
Awatar użytkownika
Dumian
Administrator
Posty: 2943
Rejestracja: 20-02-2006, 18:13
Lokalizacja: Bydgoszcz
Ogrywam: Tekken 7 (DJ, Xiao), DOA5 i 6 (Jann Lee), VF (Jacky)
Kontakt:

Re: Mortal Kombat 9

Post autor: Dumian »

Pojawi się;).
"Using no way as way, having no limitation as limitation"
IE nadaje się do neta jak klawa do Tekkena, nie zwlekaj - Firefox
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mortal Kombat”