Japońskie programy rozrywkowe

Kącik miłośników Kraju Kwitnącej Wiśni.

Moderator: ModTeam

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
KRELIAN
Junior Admin
Posty: 2343
Rejestracja: 23-02-2006, 17:37
Lokalizacja: ta pewność?
Ogrywam: Tenchu: Burning Shadows,Ronin Blade Crusade,Gex Origins
Kontakt:

Japońskie programy rozrywkowe

Post autor: KRELIAN »

Japonia znana jest z rozmaitej ilości pokręconych telewizyjnych programów rozrywkowych więc pomyślałem, że przyda się stosowny temat. Piszemy tutaj o lubianych programach, mile widziane będą także opisy, linki do YT z poszczególnymi odcinkami itd.

Moim zdecydowanym faworytem jest Takeshi's Castle. Program ten stał się kultowy praktycznie w każdym zakątku świata, zaś na jego kanwie wyrosło wiele podobnych programów na zachodzie.

O co w tym chodzi? Początkowo twórcy chcieli zrobić z tego Mario na żywo, ale projekt się rozwinął w wyniku czego powstała spora ilość gier. Generalnie w każdym odcinku startuje ok 100 – 140 osób, które muszą przejść kilka konkurencji zanim trafią do finału. Warto podkreślić, że zasady tam panujące są bezwzględne – jeden błąd eliminuje z programu. O jego trudności ponadto niech świadczy fakt, że w całej jego historii (kręconego w latach 1986-1989) było tylko 9 zwycięzców (4 sezony, po 20 odcinków każdy).

Daruje sobie opis poszczególnych zabaw (te możecie zobaczyć sami poniżej), ale wspomnę tylko o konkurencji finałowej. Osoby, które się do niej dostaną muszą zdobyć zamek Takeshiego - głównym bossem jest dobrze znany w światku filmowym Takeshi Kitano (Brother, Battle Royale, Zatoichi itd.) - którego filmy przy okazji polecam. W pierwszych sezonach uczestnicy musieli dobiec do zamku, a następnie za pomocą broni na wodę zabić Takeshiego (a konkretnie przebić papierowy okrąg sterczący nad jego głową) – była to jednak arcytrudna sztuka (z tego co pamiętam nikomu się nie udało tego dokonać) głównie z uwagi na dużą ilość strażników do pomocy oraz fakt, że Takeshi miał potężną spluwę, którą mógł pozamiatać każdego w sekundę. W kolejnych sezonach dwukrotnie modyfikowano finały. Dodano samochody (zarówno uczestnikom jak i strażnikom/Takeshiemu), zaś okręgi umiejscowiono teraz na masce pojazdów – tutaj już znalazło się kilku zwycięzców, jednak później dokonano kolejna zmianę – samochody posiadały czujniki elektryczne i trzeba było odpowiednio namierzyć je bronią (do tego doszedł jeszcze zwisający na arenie samolot). Poziom trudności nie był także przypadkowy, gdyż na zwycięzce czekał milion yenów (wtedy ok 8 tys. dolarów).

Z ciekawostek wspomnę jeszcze o trzech rzeczach – przez pewien czas zamiast Takeshiego pojawia się tzw. Takeshi Doll – tak naprawdę był to jeden ze strażników, który na głowie miał wielką maskę na wzór głowy prawdziwego Takeshiego. Było tak dlatego, że w tym czasie w Japoni Takeshi Kitano miał zakaz pojawiania się publicznie w TV (przez napad na dziennikarzy i kontrowersyjne zdjęcie w jednym magazynie).

W trakcie programu przez poszczególne sezony przejawia się ponadto kilku znanych aktorów (również grających z Kitano) i polityków japońskich (m.in. 'prawa ręka' Takeshiego - Saburo Ishikura , zaś w kolejnych Sonomanma Higashi – który na oczach publiki często robi z siebie pajaca uczestnicząc w poszczególnych zawodach.

Ostatnia ciekawostka jest najmniej fajna – chodzi tu o potraktowanie programu na poszczególnych stacjach zachodnich zmieniając idee programu. Rzecz w tym, że program oryginalnie składa się z dwóch części – w pierwszej oglądamy kolejno rozmaite konkurencje, natomiast druga część (odbywająca się pomiędzy kolejnymi zabawami) składa się z parodiowania i wyśmiewania uczestników przez Takeshiego i jego ludzi. Problem polega na tym, że ta druga część jest praktycznie pomijana przez zachodnie stacje. Pierwszy raz program poznałem dzięki niemieckiej stacji sportowej DSF – tam parodiowanie uczestników wprawdzie się pojawiało, ale niestety nie starano się tego nawet tłumaczyć na niemiecki. Z kolei angielska wersja z perspektywy czasu wydaje mi się tragiczna – komentator jest beznadziejny i widać że improwizuje – kogo niby obchodzą jego odczucia, kiedy widz domaga się tłumaczenia co istotniejszych kwestii. Oczywiście wersja angielska kompletnie pominęła wątek Takeshiego – ta też jest najłatwiej dostępna w sieci.

Dlatego w tym miejscu mam requesta – jeśli ktoś ma dostęp do oryginalnych japońskich edycji z angielskimi napisami to będę wdzięczny za podzielenie się nimi (mogę nawet osta odjąć jak ktoś miał ;] ).


No nic, rozkręciłem się nieco na temat programu bo do dziś jest dla mnie niedościgniony. Nie zmienia to jednak faktu, że jest tego o wiele więcej, także nie krępujcie się podawać/ polecać innych ciekawych.

Na zachętę wrzucam kilka linków do programów (jak komuś się spodoba i zechce mieć wszystkie sezony to służę pomocą).






Obrazek

https://www.change.org/p/from-software- ... on-the-ps4 - wejdź i podpisz jeśli czekasz na powrót 'starego, dobrego Tenchu' na PS4!!!!
Awatar użytkownika
JJK
Grand Master
Grand Master
Posty: 1332
Rejestracja: 25-02-2007, 18:06

Re: Japońskie programy rozrywkowe

Post autor: JJK »

Zamek Takeshiego oglądałem w latach 90-tych również na niemieckim DSF (choć może to był ZDF, ale tego już nie pamiętam) i zawsze była to dla mnie mocna dawka porządnego śmiechu :D. Co najważniejsze zawsze ten program był ciekawy i pan hrabia nigdy za bardzo nie przeginał z atrakcjami. Ale nie przeginał jedynie w kwestii dobrego smaku (a teraz to jest często spotykane w humorze na całym świecie), bo pod względem trudności konkurencji robił to nagminnie ;D. Ale to już esencja tego programu - dostarczyć publice śmiechu, co bardziej spektakularnymi podwinięciami. Fajne i bardzo oryginalne też były konkursy rodziców z dziećmi.
Stosunek angielskiej i niemieckiej wersji do oryginału - cóż straciliśmy wiele, ale przynajmniej coś dostaliśmy i to w miarę wcześnie. Oryginału na razie w sieci nie widziałem, ale jak się natknę to oczywiście dam znać. Chyba że ktoś już ma i się podzieli - dołączę się do wdzięczności :)
Życie to wojna. Ale nie bezmyślna wojna ze światem, ludźmi, czasem czy śmiercią. To wojna bez użycia ataku i obrony. Jedyna słuszna i szlachetna wojna... wojna z samym sobą.
Awatar użytkownika
mcl
Grand Master
Grand Master
Posty: 682
Rejestracja: 22-05-2008, 12:35
Lokalizacja: znienacka ;>

Re: Japońskie programy rozrywkowe

Post autor: mcl »

Wziąłem się za oglądanie tego programu z pierwszego linku i bardzo ciekawie się wydaje :) Szkoda że teraz takich programów czysto dla funu nie ma, tylko wszędzie liczy się zbieranie mamony :/

Human tetris chyba każdy zna:

Reguły pokazane w filmiku, nawet przyjemne w oglądaniu ;)
Była nawet polska wersja na TV4 ale nie wytrzymała zbyt długo (jeden czy nawet połowa sezonu).
Obrazek
Awatar użytkownika
Ana
Friend
Posty: 2114
Rejestracja: 26-03-2006, 20:43
Kontakt:

Re: Japońskie programy rozrywkowe

Post autor: Ana »

Ja mam zamiar pisać o japońskich programach rozrywkowych i ichnim marketingu medialnym licencjat... tak btw...
Obrazek
Awatar użytkownika
Chris
Grand Master
Grand Master
Posty: 556
Rejestracja: 20-03-2007, 00:01
Lokalizacja: Krakow
Kontakt:

Re: Japońskie programy rozrywkowe

Post autor: Chris »

polska wersja byla ekstremealnie żałosna
Obrazek
Awatar użytkownika
Ana
Friend
Posty: 2114
Rejestracja: 26-03-2006, 20:43
Kontakt:

Re: Japońskie programy rozrywkowe

Post autor: Ana »

Oficjalne info, bo mam temat zatwierdzony przez pania dziekan. Pisze o marketingu medialnym japońskiej popkultury z naciskiem na tworzenie ikon popkultury i przenoszenie tradycyjnyej kultury japonskiej na obszar popkultury.... Temat rzeka, brak literatury, wszystko w oparciu o wiedzę wlasna... Juz widze dodatkowe informacje na karcie zgloszenia tematu: "masa plyt z programami japonskiej tv" :D Sytuacja paradoksalna bo moge ogladac Shounen Club i mowic ze tym samym sie ucze xD Powoli trzeba bedzie przegladac wszystkie AyuReady, ShC, cartoony.... :)
Obrazek
Awatar użytkownika
JJK
Grand Master
Grand Master
Posty: 1332
Rejestracja: 25-02-2007, 18:06

Re: Japońskie programy rozrywkowe

Post autor: JJK »

おめでとう! v( ^ ◡ ^ )

Żeby nie było offtopu. Kolejnym popularnym programem komediowo-rozrywkowym o którym wręcz trzeba wspomnieć jest Downtown no Gaki no Tsukai ya Arahende!! (z jap. Downtown - Nie jestem chłopcem na posyłki!!) Program szerszą popularność globalną zdobył dopiero dzięki youtube. W jego skład wchodzą skecze, najczęściej w formie dość oryginalnych gier z dozą specyficznego humoru. Linków nie będę podawał, bo pewnie większość zainteresowanych zna choćby "Silent Library" czy "No-Laughing"... i pewnie się rozpiszę bardziej innym razem.
Życie to wojna. Ale nie bezmyślna wojna ze światem, ludźmi, czasem czy śmiercią. To wojna bez użycia ataku i obrony. Jedyna słuszna i szlachetna wojna... wojna z samym sobą.
Awatar użytkownika
mcl
Grand Master
Grand Master
Posty: 682
Rejestracja: 22-05-2008, 12:35
Lokalizacja: znienacka ;>

Re: Japońskie programy rozrywkowe

Post autor: mcl »



Taki wrestling to mogę oglądać :P




Kolejne z tej serii :| Zna ktoś tytuł i wszystkie ep z tego ? ciekawe to jest :)
Obrazek
Awatar użytkownika
SubZero
Moderator
Posty: 3785
Rejestracja: 14-04-2006, 16:51
Lokalizacja: Myslovitz
Ogrywam: Killer Instinct, WWF Wrestlemania, SuperSidekicks
Kontakt:

Re: Japońskie programy rozrywkowe

Post autor: SubZero »

Według opisu filmiku to z tego programu, konkretnie segment 'Giant Shougi' (chociaż nie wiem, czy coś ci to pomoże :P )
Awatar użytkownika
mcl
Grand Master
Grand Master
Posty: 682
Rejestracja: 22-05-2008, 12:35
Lokalizacja: znienacka ;>

Re: Japońskie programy rozrywkowe

Post autor: mcl »

Shiiit to ja sie zapisuje do szkoły japonskiego i za pół roku... dobra rok tu wracam :P Coś pokombinuje, może metoda ctrl c i ctrl v tu pomoże...
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Japonia”