Samurai Shodown 4: A Taste Of Things To Come
- J.a.r.e.k.
- Master
- Posty: 292
- Rejestracja: 28-04-2010, 18:50
- Lokalizacja: Kraków
Re: Samurai Shodown 4: A Taste Of Things To Come
Ha ha ha ha ha
Chyba jednak chodzi o ten Dragon Ball.
(przekażcie proszę Kazuki, że Sogetsu się o niego pytał)
Chyba jednak chodzi o ten Dragon Ball.
(przekażcie proszę Kazuki, że Sogetsu się o niego pytał)
- eq2D
- Friend
- Posty: 903
- Rejestracja: 16-02-2007, 20:20
Re: Samurai Shodown 4: A Taste Of Things To Come
Kazuki to jedna z najlepszych postaci z SS4, co skutecznie udowadniają Koreańczycy. Rasetsu - po odpowiednim opanowaniu (co nie jest proste) - potrafi zabrać jednym, w miarę krótkim kombolem 80% życia. A ja nie gram, bo... nie potrafię
- Martins
- Grand Master
- Posty: 835
- Rejestracja: 06-10-2009, 18:04
- Lokalizacja: Nowy Sącz
- Kontakt:
Re: Samurai Shodown 4: A Taste Of Things To Come
Martins (Basara) 1-5 J.a.r.e.k. (Gaira) ggs
Chwileczkę, momencik, muszę wyprowadzić wszystkich przeglądających ten temat z błędu! Rozumiem drodzy uczestnicy turka (bądź fanatycy mojego talentu), iż po spojrzeniu na wynik, każdy z was pomyślał sobie: Ale ten Jarek jest dobry, pojechał go jak szmatę. Ale będziecie w błędzie moi drodzy, ponieważ to Ja byłem lepszy, a Gaira jest najzwyczajniejszym na (tym podłym) świecie....KOKSEM!!!!!! W pierwszych kilku walkach dotrzymywałem mu kroku, ale potężne (grube) cielsko Gairy coraz częściej nacierało na bezbronnego Basarę spychając go do obrony, a w konsekwencji popychając go na skraj ekranu, a potem (podobno) dumny wojownik o czerwonej głowie wkroczył w gorący pudding miłości...
J.ar.e.k. (Sogetsu, Gaira) 3-5 Martins (Tam Tam Tam Tara Ram Tam) GGS
Gdzie Basarę biją, TAM Tam Tama prowokują. Gaira (słusznie) obawiając się niezwyciężonego miecza Latynosa, skierował swe kroki do buddyjskiej świątyni i TAM próbował wymodlić zniebowystąpienie jakiegokolwiek z istniejących tu i ówdzie bogów, który uchroniłby jego niewiele wartą egzystencję przed męczeńsko - plugawą śmiercią z rąk Rewendżnika. Jeden z wszechmogących wysłuchał jego błagalnych jęków i w zamian za jego jego kapłańską cnotę ,postanowił zatrzymać szarżę rozwścieczonego fajtera z Green Hell. Stety ledwo zdążył opuścić progi świątyni, a TAM u jej bram czekała na niego śmierć z rąk długowłosego mściciela, spragnionego krwi pseudobożków i służących im upadłych kapłanów zwanych klechami. Naturalna, dzika, niepohamowana wściekłość wzięła górę nad boskim żywiołem wody.... To nie był pojedynek, to była egzekucja.....Widząc swego powiernika rozciętego wpół przez cudowny miecz Najznamienitszego z Najznamienitszych, przerażony monachomachijczyk nakrył się koralami. Wiedział jednak, że to nie uchroni go przed nieuchronnym, zmówił ostatnią modlitwę i rozmyślał już o spotkaniu z Buddą w niebiosach, TAM gdzie ziemskie sprawy nie będą już miały żadnego znaczenia....gdzie doświadczy nirvany, bądź przeżyje proces reinkarnacji i stanie się kosodrzewiną (czyli kimś lepszym niż był dotychczas). Cierpliwie odliczał sekundy pozostające mu do końca ziemskiej egzystencji, a w tle słychać było miarowe uderzenia bębnów zwiastujące jego rychłą agonię....TAM....TAM...TAM.....TAM.....TAM....TAM.....TAM..... Auuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu!
Repki oczywiście na Chomiku: http://chomikuj.pl/Honmaru/Replays/Samu ... gs+To+Come - Martins (Cinek) vs Jarek (Mr. J)
Teraz kilka spraw organizacyjnych:
1. Grupy prawie że zakończone, pozostaje starcie TEEVAR VS DREAMCASTER (DFC) - proszę zainteresowanych o zainteresowanie się tą sprawą w ciągu trzech ostatnich dni tego tygodnia. Dziękuję.
2. Action prawdopodobnie "zapomniał" wziąść udział w tym ważnym turnieju i będzie można wpisać jego wyniki do tabeli w postaci czterech wtop (jedną walkę rozegrał), ale potrzebuję potwierdzenia przez innych uczestników tura braku aktywności z jego strony. Z góry dziękuję.
3. Jarek i Eq2d rozegrali grupowe starcie, ponieważ widnieje ono w systemie. Niestety nie ma o nim wzmianki w temacie, dlatego proszę o powiadomienie całego świata o waszych wyczynach. Dziękuję (jeśli to zrobicie.)
EDIT: Ale pościcho yjebałem, aż mi się na monitorze nie mieści!!!!!
EDIT2: Dzięki Dumian
Chwileczkę, momencik, muszę wyprowadzić wszystkich przeglądających ten temat z błędu! Rozumiem drodzy uczestnicy turka (bądź fanatycy mojego talentu), iż po spojrzeniu na wynik, każdy z was pomyślał sobie: Ale ten Jarek jest dobry, pojechał go jak szmatę. Ale będziecie w błędzie moi drodzy, ponieważ to Ja byłem lepszy, a Gaira jest najzwyczajniejszym na (tym podłym) świecie....KOKSEM!!!!!! W pierwszych kilku walkach dotrzymywałem mu kroku, ale potężne (grube) cielsko Gairy coraz częściej nacierało na bezbronnego Basarę spychając go do obrony, a w konsekwencji popychając go na skraj ekranu, a potem (podobno) dumny wojownik o czerwonej głowie wkroczył w gorący pudding miłości...
J.ar.e.k. (Sogetsu, Gaira) 3-5 Martins (Tam Tam Tam Tara Ram Tam) GGS
Gdzie Basarę biją, TAM Tam Tama prowokują. Gaira (słusznie) obawiając się niezwyciężonego miecza Latynosa, skierował swe kroki do buddyjskiej świątyni i TAM próbował wymodlić zniebowystąpienie jakiegokolwiek z istniejących tu i ówdzie bogów, który uchroniłby jego niewiele wartą egzystencję przed męczeńsko - plugawą śmiercią z rąk Rewendżnika. Jeden z wszechmogących wysłuchał jego błagalnych jęków i w zamian za jego jego kapłańską cnotę ,postanowił zatrzymać szarżę rozwścieczonego fajtera z Green Hell. Stety ledwo zdążył opuścić progi świątyni, a TAM u jej bram czekała na niego śmierć z rąk długowłosego mściciela, spragnionego krwi pseudobożków i służących im upadłych kapłanów zwanych klechami. Naturalna, dzika, niepohamowana wściekłość wzięła górę nad boskim żywiołem wody.... To nie był pojedynek, to była egzekucja.....Widząc swego powiernika rozciętego wpół przez cudowny miecz Najznamienitszego z Najznamienitszych, przerażony monachomachijczyk nakrył się koralami. Wiedział jednak, że to nie uchroni go przed nieuchronnym, zmówił ostatnią modlitwę i rozmyślał już o spotkaniu z Buddą w niebiosach, TAM gdzie ziemskie sprawy nie będą już miały żadnego znaczenia....gdzie doświadczy nirvany, bądź przeżyje proces reinkarnacji i stanie się kosodrzewiną (czyli kimś lepszym niż był dotychczas). Cierpliwie odliczał sekundy pozostające mu do końca ziemskiej egzystencji, a w tle słychać było miarowe uderzenia bębnów zwiastujące jego rychłą agonię....TAM....TAM...TAM.....TAM.....TAM....TAM.....TAM..... Auuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu!
Repki oczywiście na Chomiku: http://chomikuj.pl/Honmaru/Replays/Samu ... gs+To+Come - Martins (Cinek) vs Jarek (Mr. J)
Teraz kilka spraw organizacyjnych:
1. Grupy prawie że zakończone, pozostaje starcie TEEVAR VS DREAMCASTER (DFC) - proszę zainteresowanych o zainteresowanie się tą sprawą w ciągu trzech ostatnich dni tego tygodnia. Dziękuję.
2. Action prawdopodobnie "zapomniał" wziąść udział w tym ważnym turnieju i będzie można wpisać jego wyniki do tabeli w postaci czterech wtop (jedną walkę rozegrał), ale potrzebuję potwierdzenia przez innych uczestników tura braku aktywności z jego strony. Z góry dziękuję.
3. Jarek i Eq2d rozegrali grupowe starcie, ponieważ widnieje ono w systemie. Niestety nie ma o nim wzmianki w temacie, dlatego proszę o powiadomienie całego świata o waszych wyczynach. Dziękuję (jeśli to zrobicie.)
EDIT: Ale pościcho yjebałem, aż mi się na monitorze nie mieści!!!!!
EDIT2: Dzięki Dumian
Ostatnio zmieniony 15-10-2011, 01:52 przez Martins, łącznie zmieniany 2 razy.
Nie gram już w przygodówki Point and Click - proszę, męczcie mnie o spary.
- SubZero
- Moderator
- Posty: 3785
- Rejestracja: 14-04-2006, 16:51
- Lokalizacja: Myslovitz
- Kontakt:
Re: Samurai Shodown 4: A Taste Of Things To Come
Action jak zwykle uprawia ninjutsu i się ukrywa.Martins pisze:2. Action prawdopodobnie "zapomniał" wziąść udział w tym ważnym turnieju i będzie można wpisać jego wyniki do tabeli w postaci czterech wtop (jedną walkę rozegrał), ale potrzebuję potwierdzenia przez innych uczestników tura braku aktywności z jego strony. Z góry dziękuję.
- J.a.r.e.k.
- Master
- Posty: 292
- Rejestracja: 28-04-2010, 18:50
- Lokalizacja: Kraków
Re: Samurai Shodown 4: A Taste Of Things To Come
Ha ha ha ha , organizator Martins opisał jak zwykle wszystko bez wyjątku.
- TeeVar
- Support
- Posty: 318
- Rejestracja: 19-12-2010, 19:11
- Kontakt:
Re: Samurai Shodown 4: A Taste Of Things To Come
Obie walki rozegrane na supercade. Replay zachomikowane. Jezeli chodzi o Actiona to Sub to dobrze okreslil.
TeeVar - Dreamcaster --> 5-1
rewanz
TeeVar - Dreamcaster --> 5-2
TeeVar - Dreamcaster --> 5-1
rewanz
TeeVar - Dreamcaster --> 5-2
Ostatnio zmieniony 14-10-2011, 22:46 przez TeeVar, łącznie zmieniany 1 raz.
MK Ranking, Spar & On-line Tournaments - dostepny zawsze w godzinach 20-23, no prawie zawsze.
- Dreamcaster
- Master of the Shakers
- Posty: 87
- Rejestracja: 18-03-2006, 19:48
Re: Samurai Shodown 4: A Taste Of Things To Come
Potwierdzam wynik, GGS!
- Martins
- Grand Master
- Posty: 835
- Rejestracja: 06-10-2009, 18:04
- Lokalizacja: Nowy Sącz
- Kontakt:
Re: Samurai Shodown 4: A Taste Of Things To Come
TeeVar (Shizumaru, Genjuro) 5 - 1 Dreamcaster (Haohmaru, Gaira)
TeeVar (Nakoruru, Galford, Genjuro) 5 - 2 Dreamcaster (Haohmaru, Tam Tam, Kyoshiro, Basara)
Obejrzałem repka bo potrzebowałem info do statsów TeeVar świrował Genjuro, a Haohmaru uprawiał wielokrotne seppuku a może harakiri? Czym to się w ogóle różni?
Nadal czekam na raport z walk Jarka z Eq2D, najpierw prosiłem po dobroci, ale widzę, że trzeba ostrzej, a więc: nie obchodzi mnie, że macie rodziny, własne sprawy i normalne życie lenie, wynik ma się pojawić do niedzieli, inaczej osobiście ociosam was gwiazdką Basary oraz mieczykiem Latynosa. Koniec komunikatu
TeeVar (Nakoruru, Galford, Genjuro) 5 - 2 Dreamcaster (Haohmaru, Tam Tam, Kyoshiro, Basara)
Obejrzałem repka bo potrzebowałem info do statsów TeeVar świrował Genjuro, a Haohmaru uprawiał wielokrotne seppuku a może harakiri? Czym to się w ogóle różni?
Nadal czekam na raport z walk Jarka z Eq2D, najpierw prosiłem po dobroci, ale widzę, że trzeba ostrzej, a więc: nie obchodzi mnie, że macie rodziny, własne sprawy i normalne życie lenie, wynik ma się pojawić do niedzieli, inaczej osobiście ociosam was gwiazdką Basary oraz mieczykiem Latynosa. Koniec komunikatu
Ostatnio zmieniony 16-10-2011, 18:52 przez Martins, łącznie zmieniany 2 razy.
Nie gram już w przygodówki Point and Click - proszę, męczcie mnie o spary.
- TeeVar
- Support
- Posty: 318
- Rejestracja: 19-12-2010, 19:11
- Kontakt:
Re: Samurai Shodown 4: A Taste Of Things To Come
Genjuro ze swoim qcf+A/B/C jest przegiety. Jak juz sie trafi to energia szybko schodzi. Harakiri i seppuku to to samo.
MK Ranking, Spar & On-line Tournaments - dostepny zawsze w godzinach 20-23, no prawie zawsze.
- Martins
- Grand Master
- Posty: 835
- Rejestracja: 06-10-2009, 18:04
- Lokalizacja: Nowy Sącz
- Kontakt:
Re: Samurai Shodown 4: A Taste Of Things To Come
Eq2D (Ukyo) 5-0 J.a.r.e.k (Gaira) GGS!!!
Gaira kapitalnie wtopił
J.a.r.e.k. (Gaira, Sogetsu) 2-5 Eq2D (Ukyo) GGS!!!
Gairze nigdy dość upokorzeń, za to Sogetsu pokazał klasę.
QCF+A/B/C to jest triple slash? Da się to w ogóle zablokować?
Gaira kapitalnie wtopił
J.a.r.e.k. (Gaira, Sogetsu) 2-5 Eq2D (Ukyo) GGS!!!
Gairze nigdy dość upokorzeń, za to Sogetsu pokazał klasę.
QCF+A/B/C to jest triple slash? Da się to w ogóle zablokować?
Nie gram już w przygodówki Point and Click - proszę, męczcie mnie o spary.
- J.a.r.e.k.
- Master
- Posty: 292
- Rejestracja: 28-04-2010, 18:50
- Lokalizacja: Kraków
Re: Samurai Shodown 4: A Taste Of Things To Come
Uważam, że tak późna godzina powrotu pijanego organizatora tego turnieju w sobotni wieczór - nie tłumaczy jego lajtowego podejścia do zacnego Gairy, który tak rozgromił oraz odprawił całą serię egzorcyzmów nad ciałem upokorzonego Basary.
Komentarz do potyczek z eku: Gairą nie mogłem kompletnie znaleźć sposobu na niepokonanego gruźlika i poległ na całej linii, jednakowoż Sogetsu za późno przyszedł na ratunek i nie zdołał odrobić zbyt wielkich strat. Reasumując - rzeź winiątek.
Komentarz do potyczek z eku: Gairą nie mogłem kompletnie znaleźć sposobu na niepokonanego gruźlika i poległ na całej linii, jednakowoż Sogetsu za późno przyszedł na ratunek i nie zdołał odrobić zbyt wielkich strat. Reasumując - rzeź winiątek.
- eq2D
- Friend
- Posty: 903
- Rejestracja: 16-02-2007, 20:20
Re: Samurai Shodown 4: A Taste Of Things To Come
Taaak, Gaira byłby godnym przeciwnikiem, ale... dla żaby Genjuro.
A co do walk z niebieskim pokemonem, to rzeczywiście coś było na rzeczy, bo nie zachowałem zimnej krwi i popełniałem wiele błędów, ale cóż.
No i najważniejsze - cholernie nas lagowało. Dwa razy był motyw, że miałem zakończoną walkę i... za chwilę jeszcze staliśmy na polu bitwy z resztką energii. Jedna walka z Sogetsu mnie rozbawiła: rozpocząłem od dół + C, co trafiło oczywiście, odskoczyłem i... za chwilę Sogetsu miał całą energię, a mój biedny Ukyo zapodział gdzieś 1/4 żywotności. Więc warunki były naprawdę nędzne i liczę, że jeszcze przyjdzie okazja aby skrzyżować miecz z koralami kiedy nastaną lepsze czasy.
Jarek się zemścił potem, rozgromił mnie w Akatsuki BK
A co do walk z niebieskim pokemonem, to rzeczywiście coś było na rzeczy, bo nie zachowałem zimnej krwi i popełniałem wiele błędów, ale cóż.
No i najważniejsze - cholernie nas lagowało. Dwa razy był motyw, że miałem zakończoną walkę i... za chwilę jeszcze staliśmy na polu bitwy z resztką energii. Jedna walka z Sogetsu mnie rozbawiła: rozpocząłem od dół + C, co trafiło oczywiście, odskoczyłem i... za chwilę Sogetsu miał całą energię, a mój biedny Ukyo zapodział gdzieś 1/4 żywotności. Więc warunki były naprawdę nędzne i liczę, że jeszcze przyjdzie okazja aby skrzyżować miecz z koralami kiedy nastaną lepsze czasy.
Jarek się zemścił potem, rozgromił mnie w Akatsuki BK
- mg1987
- Support
- Posty: 753
- Rejestracja: 18-11-2009, 09:16
Re: Samurai Shodown 4: A Taste Of Things To Come
Żabę ma Kyoshiro.eq2D pisze:żaby Genjuro
- J.a.r.e.k.
- Master
- Posty: 292
- Rejestracja: 28-04-2010, 18:50
- Lokalizacja: Kraków
Re: Samurai Shodown 4: A Taste Of Things To Come
Nie mniej jednak, Panowie bez zbędnego pier..lenia
- jw82
- Beginner
- Posty: 19
- Rejestracja: 03-10-2011, 17:43
- Lokalizacja: Młynne
Re: Samurai Shodown 4: A Taste Of Things To Come
Żaba pojawiała się ponoć w zwycięskiej pozie Genjuro we wcześniejszych grach z serii SS (chyba SS2). A co do Triple Slash Genjuro to przeciwnicy komputerowi blokują cios natomiast mi blokowanie ciosu nie udawało się.