Samurai Shodown 4: A Taste Of Things To Come
- Martins
- Grand Master
- Posty: 835
- Rejestracja: 06-10-2009, 18:04
- Lokalizacja: Nowy Sącz
- Kontakt:
Re: Samurai Shodown 4: A Taste Of Things To Come
Aserot (Genjuro) 5-3 Martins (Basara) ggs
Mimo, że wtopiłem to jestem z siebie zadowolony, dziwne, nie? A mówiąc poważnie, jeszcze przed rozpoczęciem rywalizacji w DE, obiecałem sobie, iż dam równe szanse obu moim kamratom w starciach drabinkowych i będę wybierał moich kumpli na zmianę. Niestety (bądź stety) po rozpoczęciu sieczki z Aserotem, poczułem jak szaleństwo Basary popycha mnie coraz mocniej ku kolejnym pojedynkom, to było silniejsze ode mnie, wpadłem w kompletny amok, w pewnym momencie pragnąłem tylko więcej czerwonej posoki, szalony demon wręcz kompletnie mną zawładnął..... i obecnie podążam z nim na skraj przepaści. Ale starcie było zaiste cudowne, prawie zawsze żylety, cios za cios i klimat czystej nieskrępowanej niczym wyrzynki - mniam!!!!! Czy podzielę jego przeklęty los? Na to pytanie cała honmarowa brać pozna odpowiedź już niedługo. Jeśli jednak przeznaczenie nie będzie dla mnie łaskawe, wspominajcie mnie ciepło wojownicy i urońcie choć jedną łzę nad moim grobem.....
Mimo, że wtopiłem to jestem z siebie zadowolony, dziwne, nie? A mówiąc poważnie, jeszcze przed rozpoczęciem rywalizacji w DE, obiecałem sobie, iż dam równe szanse obu moim kamratom w starciach drabinkowych i będę wybierał moich kumpli na zmianę. Niestety (bądź stety) po rozpoczęciu sieczki z Aserotem, poczułem jak szaleństwo Basary popycha mnie coraz mocniej ku kolejnym pojedynkom, to było silniejsze ode mnie, wpadłem w kompletny amok, w pewnym momencie pragnąłem tylko więcej czerwonej posoki, szalony demon wręcz kompletnie mną zawładnął..... i obecnie podążam z nim na skraj przepaści. Ale starcie było zaiste cudowne, prawie zawsze żylety, cios za cios i klimat czystej nieskrępowanej niczym wyrzynki - mniam!!!!! Czy podzielę jego przeklęty los? Na to pytanie cała honmarowa brać pozna odpowiedź już niedługo. Jeśli jednak przeznaczenie nie będzie dla mnie łaskawe, wspominajcie mnie ciepło wojownicy i urońcie choć jedną łzę nad moim grobem.....
Nie gram już w przygodówki Point and Click - proszę, męczcie mnie o spary.
- J.a.r.e.k.
- Master
- Posty: 292
- Rejestracja: 28-04-2010, 18:50
- Lokalizacja: Kraków
Re: Samurai Shodown 4: A Taste Of Things To Come
Panowie, przepraszam ale cuda na kiju się dzieją. A to organizator tego turnieju ZAKOCHAŁ SIĘ, a to znowu jeden z czołowych graczy w ten kultowy tytuł (tak, tak to ja) zostanie pozbawiony dostępu do internetu na bliżej nieokreślony czas, za co serdecznie przepraszam i ze swojej strony przysięgam honmarowej ojczyzny bronić - w tym przypadku odpowiedniego providera szukać. Gdyby ten incydent potrwał dłużej niż przewidziany limit czasowy turnieju - zakochanego organizatora proszę o wykreślenie mnie z listy pewnych pretendentów do tytułu ronina.
Z pozdrowieniami
Wasz Idol. :*
Z pozdrowieniami
Wasz Idol. :*
- Martins
- Grand Master
- Posty: 835
- Rejestracja: 06-10-2009, 18:04
- Lokalizacja: Nowy Sącz
- Kontakt:
Re: Samurai Shodown 4: A Taste Of Things To Come
Drogi (komuś tam) Panie Jarku. Możesz wskazać przybliżony czas odzyskania przez twoją skromną osobę dostępu do netu? Chyba nikt z uczestników się nie obrazi, jeśli przedłużę Ci agonię jeszcze do niedzieli. Po tym terminie może być różnie, ale bądźmy dobrej myśli. Czekam w tej sprawie na opinie pozostałych uczestników, ze szczególnym wskazaniem na Dreamcastera. Swoją drogą, twój pech uratował dwóch delikwentów, którzy (bez podania przyczyny) także nie rozegrali najważniejszych walk w swoim życiu - eq2D i TeeVar są uprzejmie proszeni o wyjaśnienie pozostałym (głodnym kolejnych samshonowych zmagań) zawodnikom, czemu mają mnie oraz ich głęboko w poważaniu. Dziękuję .
Ostatnio zmieniony 21-10-2011, 23:41 przez Martins, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie gram już w przygodówki Point and Click - proszę, męczcie mnie o spary.
- Dreamcaster
- Master of the Shakers
- Posty: 87
- Rejestracja: 18-03-2006, 19:48
Re: Samurai Shodown 4: A Taste Of Things To Come
Dla mnie nie ma problemu, mogę poczekać do niedzieli a nawet dłużej.
- Martins
- Grand Master
- Posty: 835
- Rejestracja: 06-10-2009, 18:04
- Lokalizacja: Nowy Sącz
- Kontakt:
Re: Samurai Shodown 4: A Taste Of Things To Come
Jw82 (Genjuro) 0-5 Martins (Basara!) GGS!!!!
Jeszcze nie teraz, jeszcze nie teraz.......Genjuro ciosał triple slashem biednego demona raz za razem i sporo z tych cudownych (trzyrundowych z reguły) pojedynków kończyło się żyletami, na szczęście na korzyść "Przeklętego" Jw stawia pierwsze kroki w onlinowych zmaganiach, ale już widać, że potrafi porządnie uciąć czyjeś marzenia - chlip, chlip......Jedno jest pewne - dał z siebie 100%, jak każdy szanujący się Galicjanin z południa....Basara pragnie więcej krwi.....
Repek się chomikuje, a Jarek ucieka przed odpowiedzialnością za swoje czyny - szkoda.....
Jeszcze nie teraz, jeszcze nie teraz.......Genjuro ciosał triple slashem biednego demona raz za razem i sporo z tych cudownych (trzyrundowych z reguły) pojedynków kończyło się żyletami, na szczęście na korzyść "Przeklętego" Jw stawia pierwsze kroki w onlinowych zmaganiach, ale już widać, że potrafi porządnie uciąć czyjeś marzenia - chlip, chlip......Jedno jest pewne - dał z siebie 100%, jak każdy szanujący się Galicjanin z południa....Basara pragnie więcej krwi.....
Repek się chomikuje, a Jarek ucieka przed odpowiedzialnością za swoje czyny - szkoda.....
Nie gram już w przygodówki Point and Click - proszę, męczcie mnie o spary.
- jw82
- Beginner
- Posty: 19
- Rejestracja: 03-10-2011, 17:43
- Lokalizacja: Młynne
Re: Samurai Shodown 4: A Taste Of Things To Come
Potwierdzam wynik walki
jw82 (Genjuro) 0-5 Martins (Basara)
Niestety znów zostałem sromotnie pokonany do zera, tym razem przez Martinsa. I niestety tu kończy się moja przygoda z turniejem.
jw82 (Genjuro) 0-5 Martins (Basara)
Niestety znów zostałem sromotnie pokonany do zera, tym razem przez Martinsa. I niestety tu kończy się moja przygoda z turniejem.
- TeeVar
- Support
- Posty: 318
- Rejestracja: 19-12-2010, 19:11
- Kontakt:
Re: Samurai Shodown 4: A Taste Of Things To Come
Medytacja, przygotowanie psychiczne i fizyczne, wizyty u roznego rodzaju znachorow i szamanow nic nie pomogly aby w jakis sposob pokonac eq2D. Szybka i bolesna kleska do 0.
MK Ranking, Spar & On-line Tournaments - dostepny zawsze w godzinach 20-23, no prawie zawsze.
- eq2D
- Friend
- Posty: 903
- Rejestracja: 16-02-2007, 20:20
Re: Samurai Shodown 4: A Taste Of Things To Come
eq (Ukyo) 5 vs TeeVar (Galford, Haohmaru) 0
Szybka walka, bez zbędnych przepychanek. Nie napiszę nic więcej bo mi się ręce trzęsą i chyba się zaraz rozlecę. Dzięki za grę Teevar i powodzenia!
Szybka walka, bez zbędnych przepychanek. Nie napiszę nic więcej bo mi się ręce trzęsą i chyba się zaraz rozlecę. Dzięki za grę Teevar i powodzenia!
[Spoiler ]
- Martins
- Grand Master
- Posty: 835
- Rejestracja: 06-10-2009, 18:04
- Lokalizacja: Nowy Sącz
- Kontakt:
Re: Samurai Shodown 4: A Taste Of Things To Come
Nie jest dobrze - Jarosław nie dał znaku życia od dawien dawna, dlatego z bólem serca postanowiłem czekać do czwartku na jakiekolwiek info z jego strony w kwestii odzyskania stałego dostępu do netu. Jeśli takowe się nie objawi, dostanie pierwszego walkovera z Dremcasterem - przykro mi.
Przy okazji chciałbym zakomunikować wszystkim wyniki ogłoszonej przeze mnie swego czasu ankiety w sprawie nienawiści jaką wszyscy uczestnicy turka pałają do postaci o imieniu i nazwisku: KAZUKI KAZAMA. Głosów zostało oddanych całkiem sporo, bo aż dwa (nie licząc mojego, który to miałem oddać na koniec ankiety, czyli teraz). Oto oczekiwane wyniki:
Nie lubię Dragon Balla - 1 głos
Jarek gra jego bratem - Sogetsu - 0 głosów
Kazuki kocha swoją siostrę ponad wszystko - 1 głos (mój )
Eq2D mnie przez to zabije - 0 głosów
Będę moralnym zwycięzcą, a takich nikt nie szanuje - 0 głosów
Inny powód - 1 głos (bo nie umiem)
Jak widać po wynikach, od Kazamy najbardziej odrzuca uczestników jego dragonbalowatość (ohyda, co nie? ), podejrzana "miłość" do swojej siostry oraz brak odpowiedniego skilla (pośród uczestników turka) w opanowaniu jego cudownych umiejętności. Na razie tyle informacji okołoturkowych, jeszcze raz dzięki za tak huczne przystąpienie do dzielenia się swoim zdaniem z całym światem.
W piątek najprawdopodobniej ruszymy z drugą rundą starć. Bądźcie gotowi Samuraje!!!!
Przy okazji chciałbym zakomunikować wszystkim wyniki ogłoszonej przeze mnie swego czasu ankiety w sprawie nienawiści jaką wszyscy uczestnicy turka pałają do postaci o imieniu i nazwisku: KAZUKI KAZAMA. Głosów zostało oddanych całkiem sporo, bo aż dwa (nie licząc mojego, który to miałem oddać na koniec ankiety, czyli teraz). Oto oczekiwane wyniki:
Nie lubię Dragon Balla - 1 głos
Jarek gra jego bratem - Sogetsu - 0 głosów
Kazuki kocha swoją siostrę ponad wszystko - 1 głos (mój )
Eq2D mnie przez to zabije - 0 głosów
Będę moralnym zwycięzcą, a takich nikt nie szanuje - 0 głosów
Inny powód - 1 głos (bo nie umiem)
Jak widać po wynikach, od Kazamy najbardziej odrzuca uczestników jego dragonbalowatość (ohyda, co nie? ), podejrzana "miłość" do swojej siostry oraz brak odpowiedniego skilla (pośród uczestników turka) w opanowaniu jego cudownych umiejętności. Na razie tyle informacji okołoturkowych, jeszcze raz dzięki za tak huczne przystąpienie do dzielenia się swoim zdaniem z całym światem.
W piątek najprawdopodobniej ruszymy z drugą rundą starć. Bądźcie gotowi Samuraje!!!!
Ostatnio zmieniony 25-10-2011, 17:36 przez Martins, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie gram już w przygodówki Point and Click - proszę, męczcie mnie o spary.
- J.a.r.e.k.
- Master
- Posty: 292
- Rejestracja: 28-04-2010, 18:50
- Lokalizacja: Kraków
Re: Samurai Shodown 4: A Taste Of Things To Come
Kiedyś taki nie byłeś przyjacielu..kiedyś czekałbyś na mnie tak jak ja czekałem na Ciebie aż wrócisz z Marcinkowic...<łza się w oku kręci na te wspomnienia byłego przyjaciela> rozmowa zasłyszana przez przypadek.
Tymczasem mam już dostęp do internetu. Niestety jest to raczej ynternet niż internet. To, czy da się na przez niego w miarę możliwości grać, okaże się niebawem. Termin czwartkowy podtrzymuję jak najbardziej dopiero potem mogę podejmować wszelkie negocjacje o ewentualnym wyimaginowanym walkowerze
Bądźcie cierpliwi tak jak jesteście mężni roninowie. Wasz pan nadchodzi.
Tymczasem mam już dostęp do internetu. Niestety jest to raczej ynternet niż internet. To, czy da się na przez niego w miarę możliwości grać, okaże się niebawem. Termin czwartkowy podtrzymuję jak najbardziej dopiero potem mogę podejmować wszelkie negocjacje o ewentualnym wyimaginowanym walkowerze
Bądźcie cierpliwi tak jak jesteście mężni roninowie. Wasz pan nadchodzi.
- mg1987
- Support
- Posty: 753
- Rejestracja: 18-11-2009, 09:16
Re: Samurai Shodown 4: A Taste Of Things To Come
Do ArcLive nie trzeba znowu jakiegoś super łącza. Wiem bo sam na takim grałem - znaczy na "nie super" łączu.
- Dizzylord
- Student
- Posty: 32
- Rejestracja: 16-09-2009, 16:00
- Lokalizacja: z mroku
Re: Samurai Shodown 4: A Taste Of Things To Come
Aaj no nie czemu dpiero teraz zajrzałem na priwa tak świetny tutek mnie ominąl bo pewnie dpisać sie nie można już
PS kto vhętny na prywatną walkę ?
PS kto vhętny na prywatną walkę ?
Pain inside is rising
I am the fallen one Kawaks 1.62 +Kallera P2P+ Hamachi = Gra online
Prywatna siec Hamachi
DizzylordDojo
sepuku
I am the fallen one Kawaks 1.62 +Kallera P2P+ Hamachi = Gra online
Prywatna siec Hamachi
DizzylordDojo
sepuku
- J.a.r.e.k.
- Master
- Posty: 292
- Rejestracja: 28-04-2010, 18:50
- Lokalizacja: Kraków
Re: Samurai Shodown 4: A Taste Of Things To Come
Ok, udało mi się odrobić zaległości:
Dreamcaster (Haohmaru) 1 : 5 (Gaira, Sogetsu) J.a.r.e.k.
Niestety wybraliśmy z dwojga złego platformę ggpo.
Odnośnie walk: Dreamcaster próbował dzielnie stawić czołą najeźdźcy i niczym zastępy legionów Julka Cezara starał się podbić galicyjską osadę, w której przypadkowo gościł na święcie dziczyzny i piwa, wędrowiec Gaira oraz jego poplecznik Sogetsu. Pomimo hektolitrów haryzmy jakie włożył przeciwnik w tę walkę, zakończyła się ona jak każda impreza w wiosce galów - spętaniem Barda oraz wielkim ogniskiem.
Powodzenia w drabince i dzięki za walki Dream.
Dreamcaster (Haohmaru) 1 : 5 (Gaira, Sogetsu) J.a.r.e.k.
Niestety wybraliśmy z dwojga złego platformę ggpo.
Odnośnie walk: Dreamcaster próbował dzielnie stawić czołą najeźdźcy i niczym zastępy legionów Julka Cezara starał się podbić galicyjską osadę, w której przypadkowo gościł na święcie dziczyzny i piwa, wędrowiec Gaira oraz jego poplecznik Sogetsu. Pomimo hektolitrów haryzmy jakie włożył przeciwnik w tę walkę, zakończyła się ona jak każda impreza w wiosce galów - spętaniem Barda oraz wielkim ogniskiem.
Powodzenia w drabince i dzięki za walki Dream.
- Martins
- Grand Master
- Posty: 835
- Rejestracja: 06-10-2009, 18:04
- Lokalizacja: Nowy Sącz
- Kontakt:
Re: Samurai Shodown 4: A Taste Of Things To Come
No proszę, Jarek jak każdy szanujący się Barabasz, fartownie uciekł spod topora walkoverów, jakie nad nim wisiały - szacunek się należy Czyli oficjalnie mogę ogłosić, iż od teraz do niedzieli jest czas na rozegranie drugiej walki w DE.
Oto, co następuje:
Dreamcaster (DFC) vs TeeVar
Aserot vs wf6608
J.a.r.e.k. vs eq2D
Dizzylordzie, niestety nie mogę Cię już nigdzie wrzucić. Z tego co pamiętam, to właśnie ja wysłałem Ci info o tych najbardziej zajebistszych zawodach ever na priva, lecz los nie był dla twej osoby łaskawy i podczas tej edycji tego wyśmienitego turka już nie skrzyżujesz miecza (bez niecenzuralnych skojarzeń proszę, no chyba że kogoś strasznie ciśnie ) z żadnym z aktywnych jego uczestników. Maybe next time samuraju.
BTW, Dobę temu powiesili Johna "Jacka" Sommersby'ego za niewinność - nie miał tyle szczęścia co Barabasz Jarek.
Oto, co następuje:
Dreamcaster (DFC) vs TeeVar
Aserot vs wf6608
J.a.r.e.k. vs eq2D
Dizzylordzie, niestety nie mogę Cię już nigdzie wrzucić. Z tego co pamiętam, to właśnie ja wysłałem Ci info o tych najbardziej zajebistszych zawodach ever na priva, lecz los nie był dla twej osoby łaskawy i podczas tej edycji tego wyśmienitego turka już nie skrzyżujesz miecza (bez niecenzuralnych skojarzeń proszę, no chyba że kogoś strasznie ciśnie ) z żadnym z aktywnych jego uczestników. Maybe next time samuraju.
BTW, Dobę temu powiesili Johna "Jacka" Sommersby'ego za niewinność - nie miał tyle szczęścia co Barabasz Jarek.
Nie gram już w przygodówki Point and Click - proszę, męczcie mnie o spary.
- mg1987
- Support
- Posty: 753
- Rejestracja: 18-11-2009, 09:16
Re: Samurai Shodown 4: A Taste Of Things To Come
Jak net i czas pozwalają to zawsze - pytaj wieczorem jak coś.Dizzylord pisze:kto vhętny na prywatną walkę