Jeden oryginał, zwłaszcza jeśli to ulubiony tytuł, jest wart więcej niż tona kopii zapasowych

ale niektórzy nigdy tego nie zrozumieją
Jo-Jo ty masz przecież SH2 w oryginale. Czy wg ciebie jest wart tyle samo co kopie zapasowe które leżą obok? Założę się że to jest twoje "oczko w głowie" itp.

. Fakt że niektórzy kupują oryginały tylko po to żeby nimi szpanować, ale często jest to pewna forma inwestycji, która sprawia ogromną przyjemność, zwłaszcza jak się okazyjnie dorwie coś unikatowego. To jest bardzo uzależniające, mimo że często w tym przypadku przychodzi się zderzyć z brutalną rzeczywistością, kiedy to pożądany element kolekcji jest poza zasięgiem ręki.
Życie to wojna. Ale nie bezmyślna wojna ze światem, ludźmi, czasem czy śmiercią. To wojna bez użycia ataku i obrony. Jedyna słuszna i szlachetna wojna... wojna z samym sobą.