Primo (ed, king) 4 : 5 Devil DS (LAw, Hei, Jin, Paul, Who)
Muszę przyznać że całkiem nieźle mi szło i to do tego Kingiem o_o. Devil chyba myślał ze za łatwo mu pójdzie

i zmieniał postacie prawie co walkę. Mój King poradził sobie nawet z Heihachim i przyszła pora na Jina. Ja wziąłem eda bo myślałem że mam nim większe szanse. Błąd. Wtopiłem chyba z 3 walki z rzędu, więc przy stanie 4-4 znów kingiem ale już nie pomogło. Niezły ten jinek ale zjadałem w sumie non stop jedną akcję czyli ten k%&*^ pie#$@%^ hell sweap, no ile mozna? Gyby zabrakło tego ciosu devil by nie istniał. Tak czy inaczej fajnie się grało, (bo jeszcze nie odpadłem

) i po moim ostatnim spadku formy, czuję przypływ nowej siły

Myślę ze na przebieg walki też duży wpływ miały warunki które były b dobre, praktycznie zerro lagów na serwerze (?)
to Devil ds - i write short about our battle and my yelling for hell sweap

and some more...