Tekken idealny?

Wszystko na temat gier z serii Tekken. Forum dotyczy wszystkich części Turnieju Króla Żelaznej Pięści.

Moderator: ModTeam

Awatar użytkownika
Dumian
Administrator
Posty: 2943
Rejestracja: 20-02-2006, 18:13
Lokalizacja: Bydgoszcz
Ogrywam: Tekken 7 (DJ, Xiao), DOA5 i 6 (Jann Lee), VF (Jacky)
Kontakt:

Tekken idealny?

Post autor: Dumian »

Tak mnie naszło na nowy temat przy okazji rozmowy z KingKYm. Tekken idealny nie jest to wiadomo od dawna (a może jest?;) ale co zmienilibyście aby stał się lepszy? Jakie elementy gry są już na tyle dobre, że nie trzeba ich zmieniać? Luźny temacik na różne subiektywne kwestie.

To może ja na początek napiszę co mi w tej chwili przychodzi do głowy. Przeszkadza mi przede wszystkim siła juggli i innych gwarantów. Przez to za dużo jest sępienia np. na wybitkę. Uważam, że większy nacisk powinien być położony na grę na ziemi, więcej kombinowania ze zgadywankami, mind game, setupy itp. (to też zależy od stylu graczy ale zwykle bardziej opłaca się przykampić na wybitke i skroić pół paska niż kombinować). No i oczywiście najważniejsza kwestia: balans. Akcje powinny być tym silniejsze im trudniej je wykonać a nie, że niektórymi postaciami trzeba ostro przyskillować aby odebrać tyle energii co inną postacią z zamkniętymi oczami banalną kombinacją.
Z pozytywnych rzeczy to podoba mi się sam gameplay, movement, poruszanie po arenie, dash, rozbudowane okizame i oczywiście bardzo rozbudowany system juggli (nie trzeba sie ograniczać do kliku ciosów, jest mnóstwo możliwości).

Ogólnie to nie jest za kolorowo ale jakoś zawsze fajnie z kimś popykać spary po dłuższej przerwie i to jest ten magnetyzm Tekkena :P
"Using no way as way, having no limitation as limitation"
IE nadaje się do neta jak klawa do Tekkena, nie zwlekaj - Firefox
Obrazek
Awatar użytkownika
kemot722
Grand Master
Grand Master
Posty: 1030
Rejestracja: 01-09-2006, 11:04
Lokalizacja: 1 kreska zasięgu

Re: Tekken idealny?

Post autor: kemot722 »

Wiele rzeczy mi się w Tekkenie nie podoba, dlatego też nie gram w niego za dużo. Najbardziej mnie jednak odrzuca siła juggli, którą teraz w Tekken 6 wzbogaca 'bounce' (odbitka od ziemi, znana już w DOA4).

Po za tym w Tekkenie powinien być większy nacisk na wyrównanie możliwości postaci. Wiadomo chyba o co chodzi - noobek dorwie Edka i jest happy, bo tylko cyka 3/4.
Awatar użytkownika
Fel
Master of the Shakers
Master of the Shakers
Posty: 74
Rejestracja: 17-04-2007, 07:04
Kontakt:

Re: Tekken idealny?

Post autor: Fel »

Też niejednokrotnie zastanawiałem się, co możnaby zmienić w Tekkenie, by gra pasowała idealnie pod moje gusta. Nie ma co się jednak łudzić - każdemu widziałoby się coś innego, zaraz Ci to, Dumian, udowodnię, bo ja już się częściowo z Tobą nie zgadzam : )
Po pierwsze i najważniejsze, czytając info o T6 nachodzą mnie coraz większe wątpliwości, bo gra znowu rozwija się "wszerz" (kosmiczna ilość postaci), a nie bardziej "wgłąb" (wymagany skill, trudność w opanowaniu danego fightera). Tego drugiego pewny co prawda być nie mogę, ale jak czytam o Bobie i prostocie, z jaką wycina wszystkich w pień, robię mu już miejsce na podium kapuściarzy tuż obok Paula i Fenga.
Mnie tam wcale nie potrzeba aż tylu postaci. Zgadza się, to powoduje, że grze trzeba poświęcić mnóstwo czasu, bo nawet jak nie chcesz grać jakimś fighterem, to musisz wiedzieć, jak się przed nim bronić, jak grać przeciw niemu, z tym, że to raczej tania pamięciówka, kucie na blachę, co idzie na high/mid/low. Zamiast tego wolałbym, żeby danym fighterom doszło więcej zagrań i to o wielu stopniach trudności,. Tak, żeby istniały jakieś mega trudne akcje, które wychodzą tylko w określonych warunkach zdarzających się raz na kilka rund. I gdyby każda postać miała cały garnitur takich możliwości, po tym by się rozpoznawało dobrych zawodników! Bo z wszystkich moich doświadczeń związanych z Tekkenem najmilej wspominam te, kiedy grałem z kimś, kto z ewidentnie starał się sprezentować wszystko, co dana postać potrafi. Coś takiego zdarza się rzadko, ale jeśli już, odpada całe to parcie na wygraną, odstawia się te najłatwiejsze, najwięcej krojące akcje na bok i przyjmując wyzwanie, też stara się wykazać. Pewnie każdy z Was ma w pamięci takie potyczki i dobrze wie, że T3online zdarzają się rzadko. System gry wcale temu nie sprzyja, warunki techniczne też, choć to już nie jest wina Namco. Drobną nadzieją i przykładem w T3 są wtrącenia (np. moja Nina prawie każdej postaci potrafi się gdzieś wciąć w kombinacje) i "przypadkowe" juggle, kiedy np. trafisz kogoś zwykłą piąstką w locie (no, w trakcie wykonywania jakiegoś "powietrznego" ciosu) i zanim spadnie, możesz mu coś jeszcze zasadzić. Kto to potrafi to wykorzystać, ma mój respekt, bo to czysta prowizorka - nikt tego (chyba....) w żadnym faqu nie opisał.
Dalej, zgadzam się, że juggle są za silne i... za długie. Jak tak dalej pójdzie, w T7 po wybitce zdążę sobie herbatę zaparzyć, zanim spadnę : ) Nie jestem jednak pewien, jak je osłabić... może jakiś sposób ucieczki (nie pytajcie mnie, jakby to miało wyglądać graficznie, nia mam pojęcia : ), po której jednak jugglujący ma przewagę? Gra na ziemi - ok, uczciwie oddając, to mogłoby być bardziej rozbudowane, natomiast co do zgadywanek to kompletnie się nie zgadzam. Dlaczego? A co to niby za niezwykła umiejętność - odpalanie tej samej kombinacji z inną końcówką? To właśnie przez to dochodzi do takich karykaturalnych sytuacji w T3o, że gram na Paula który stosuje dwa szybkie zagrania, jedno na low, drugie na high i wtapiam jedną walkę za drugą? I nic Ci tu nie da, że grasz o 5 lat dłużej od przeciwnika albo że znasz ilości klatek wszystkich ciosów. Loterie sprzyjają kapie, dlatego jestem za ich znacznym osłabieniem na rzecz trudniejszych zagrań, o czym pisałem już wyżej. W takim T5 gra chodzi za szybko, żeby np. rozróżnić 1,1,1_4,3 Julki albo p,N,1,2,1,2....+cholera wie co Leia. Ja, przyznaję się bez bicia, z reguły od razu decyduję się, jak całość będę bronić, zanim jeszcze dojdzie do tego newralgicznego punktu, zależnie od tego, jak dotąd grał przeciwnik - czy sępił na lowa, czy robił naprzemiennie itp, bo okienko wyboru jest za krótkie, przynajmniej dla mnie. Koreańczyków - cyborgów nie biorę tu pod uwagę : ) Jakbym chciał się bawić w zgadywankę, to bym sobie w Lotto pograł, a nie Tekkena : ))) Obecnie, odpalając kailerę, pozostaje Ci liczyć, że trafisz na zawodnika świadomego swojej gry, który rozumie, że liczy się coś więcej niż punkty wygranych. Jak nie masz szczęścia, to po paru przegranych, skapionych na maxa perfectach nachodzi ochota powiesić kogoś na kablu od myszki.
Jeszcze coś - powaga. Bijatyka to nie cyrk, dlatego od dawna marzy mi się wyp....lenie Kumy, Pandy, Gona, Gun Jacka, Rogera (no, ten w piątce trochę "znormalniał" : ) i tego wielkiego robota (jeeez!) z szóstki. Właśnie za to bardziej cenię VF - że nie robi sobie jaj z pogrzebu, dla mnie to podejście bardziej profesjonalne, no i zniechęca do gry wszystkich fajterów-bajerów plujących ogniem i wypinającym wielki gruby niedźwiedzi tyłek w moją stronę. Aż się chce zasadzić takim unblocka w realu. Rozumiem jednak, że trudno by było twórcom zaryzykować i przełknąć taką drastyczną zmianę klimatu. Za tekkenem ciągnie się profil poprzednich części, a trzeba pamiętać, że w jedynce stworzono niektórych fighterów na - bądźmy szczerzy - kiczowatych, splagiatowanych kalkach (Law, Lei, King) i infantylnym designie (Kuma, Prototype Jack). Na przełomie kolejnych odsłon klimat nieco spoważniał, ale poza pewne ramy nie wyszedł i pewnie nigdy nie wyjdzie - pozostanie trochę za tanią, bardzo efekciarską bijatyką z niesprawiedliwym balansem postaci, który bardziej odpowiada średnim graczom niż koneserom.
Awatar użytkownika
Got
Elite player
Elite player
Posty: 116
Rejestracja: 21-03-2006, 12:56
Lokalizacja: Krosno

Re: Tekken idealny?

Post autor: Got »

co do randomu to zgodze sie z tym co pisze Fel, bo to ani nie pokazuje umiejetnosci gracza ani przeciwnika, bezsensowna lotera.
kemot722 pisze: Po za tym w Tekkenie powinien być większy nacisk na wyrównanie możliwości postaci. Wiadomo chyba o co chodzi - noobek dorwie Edka i jest happy, bo tylko cyka 3/4.
co do tego sie nie zgodze, bo jak juz sie jest doswiadczonym graczem to i taki klepiacy eddy nic nie poradzi.

Dumian piszesz ze duzo jest sepienia. cos o tym wiem bo gram jinem i sepie, ale np jak mam nie sepic jak idzie mi taka nina, law, czy tez paul, ktorzy poprostu klepia, a ja staram sie temu zaradzic i najlepszym tego sposobem jest wyczekiwanie. ja zazwyczaj jak widze idaca kombinacje to przewaznie wchodze w nia ewgf, ale to tez wymaga umiejetnosci zeby wbic sie akurat w serie ciosow. moim zdaniem na niktorych graczy to jedyne co mozna zrobic. moze i fakt, bo jak tak juz robie to ewgf wchodzi pieknie na contera i juggl bierze kolo 70. powiem wam ze czasami sie zastanawiem, czy latwiej grac na sepienie, cyz na klepanie.

co do uzywania malej iloscji ciosow, to wiadomo jinem nie ma co sie szarpac uzywa sie max 5 ciosow ktore sie powtarzaja, sporadycznie inne, ale jin taki jest i przez to tez jest przewidywalny, ale jak ches zzobaczyc prawie caly command list to zagram kingiem pokaze all co tam ma ;), a napewno wszystkie rzuty :P

jak dla mnie jedyne co trzeba zmienic to ping, bo na kazdych graczy jest jakis sposob ;)
got nice dash...soon maybe ;)
Awatar użytkownika
szyper
Grand Master
Grand Master
Posty: 340
Rejestracja: 15-09-2007, 10:23

Re: Tekken idealny?

Post autor: szyper »

Najbardziej lubie właśnie czytać to co piszą ludzie, którzy nie wiedzą o co chodzi w tekkenie.
Co do siły juggli, wolałbym, aby w tekkenie ludzie grali na 120% (po koreańsku), wtedy jest dużo większy balans. Ale cóż, żyjemy w Europie. Co do tekkena 6... akcje nie zabierają więcej niż w wielbionym przez wszystkich TDR. Potężne akcje mają tylko mishimy i hwoarng, reszta na normalnym poziomie. Okizame jest wystarczająco dobre w nowych tekkenach, niekiedy naprawde ciężko wstać. Setputów powinno być jak najmniej. W pożądnej grze turniejowej powinno być jak najmniej gry na pamięć. Co byś chciał dodać do mind gamu, bo nie rozumiem?
Awatar użytkownika
Schaiba
Master
Master
Posty: 213
Rejestracja: 23-09-2007, 14:59
Lokalizacja: Wiślina

Re: Tekken idealny?

Post autor: Schaiba »

Szyper, to o co wg. Ciebie chodzi? Czasami zajeżdżasz mi typowo sahielowskim tokiem myślenia tj.
1. mam rację
2. nie mam racji - patrz pkt. nr 1.

Tekken idealny? To Tekken przy którym grasz z kimś i się dobrze bawisz =) I tyle. I nie chce Ci się patrzeć na wynik.

A ad. wad to tylko chciałbym powiedzieć - balans. Żeby było możliwe, że spotyka się dwóch dobrych graczy, jeden gra Xiao a drugi Jackiem i walka jest ciekawa, równa =).
Błogosławiony był ten dzień, w którym uznałem, że książki bardziej jarają mnie niż telewizja.

Dorosłość jest jak grawitacja rano. Każdy się jej spodziewa, każdy z nią walczy, każdy na nią narzeka, ale nikt jej nie pokonał.
Awatar użytkownika
JJxenon
Master
Master
Posty: 288
Rejestracja: 16-08-2007, 09:18

Re: Tekken idealny?

Post autor: JJxenon »

Zgadzam się z SZYPEREM że akcje w T6 nie zabierają więcej energi niż np. w DR . Owszem Mishimy są bardzo potężne ( bo gram nimi ^^ ) dzięki elektronom , ale posadzić w jugglu 3 takie EWGF Kazem nie jest wcale tak łatwo w każdej walce ( samemu nieraz mi się to zdarza ale rzadko ) . Hwoarang to już inna bajka bo naprawdę wymaga umiejętności w walce na wysokim poziomie . Zgadzam się też że z Tekkena powinni usunąć wszystkie wybryki natury typu ( kuma , panda , Jimpachi , Gandupa , Jack ) , kangura jeszcze wytrzymam bo go fajnie zmienili i ciekawie się nim gra ^^ . To samo Mokujin bo opanowanie tej postaci w grze z dobrym przeciwnikiem świadczy o tym jak dobry jesteś wszystkimi w Tekkena ( sam gram mokujinem ) . Co do tekken 6 to na filmikach widziałem że nareszcie animacja postaci zaczyna mi się podobać w stosunku do mistrzowskiego DOA4 ( bo tam łep urywa jak Tecmo podchodzi do tej sprawy , co innego że podobno Tecmo ma w swoich szeregach najlepszych speców od animacji na świecie ) . Na filmikach TEKKEN6 widziałem jak postacie po ciosach przewracają się wreszcie bardziej realnie i czują naprawdę ból ! od ciosów . Dziwne dla mnie było w T5 to że postać np. dostała w ryło a jak spadła na glebę to łapała się za kręgosłup ? o-O . Cosik to nie pasi nie ? . Zobaczcie jak w DOA4 się zwijają z bólu na glebie to będziecie wiedzieć o czym mówię ^^ . Co do Juggli to ja specjalnie nie uczę się kompletów co kroją prawie cały pasek bo wtedy to już parodia a nie walka o-O ( umiem takie po 70% ) i troszkę więcej i wystarczą ^^ . A co do balansu Tekkena to moim zdaniem na tym polu jednak wygrywa DOA ! bo tam naprawdę liczą się wszystkie ciosy i trzeba nauczyć się ich używać z głową + do obrony mamy jeszcze reversale . Nie na darmo tych normalnych ciosów nie da się posadzić w Jugglu bo mają one być wykorzystane w walce parterowej ( lecz można je też ukarać ^^ ) . W Tekkenie też to odgrywa dużą rolę ale nie na taką skalę . Podsumowując Tekken jest fajną bijatyką i gdyby wywalić te monstra byłby nareszcie poważny , bo DOA , VF nie mają takich wybryków jak produkt namco . Amen !
Awatar użytkownika
szyper
Grand Master
Grand Master
Posty: 340
Rejestracja: 15-09-2007, 10:23

Re: Tekken idealny?

Post autor: szyper »

Na najwyzszym poziomie posadzenie juggla nie jest latwe. Jeszcze takiego poziomu w Polsce jednak nie ma :)
Awatar użytkownika
Yamada
Moderator
Posty: 1956
Rejestracja: 04-03-2006, 01:38
Ogrywam: VF5: Final Showdown
Kontakt:

Re: Tekken idealny?

Post autor: Yamada »

szyper pisze:Na najwyzszym poziomie posadzenie juggla nie jest latwe. Jeszcze takiego poziomu w Polsce jednak nie ma :)
Czy ja wiem? Pierwszy lepszy przykład walka Ryana z TBT - Ryan czasami chrzanił juggle, a TBT udało się wsadzić ostrą akcje nawet po błędzie Ryana ze sprężynką, także myślę że w Polsce o takim wysokim poziomie można mówić :) .
Obrazek
Awatar użytkownika
Action
Moderator
Posty: 2042
Rejestracja: 10-07-2006, 19:14
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Tekken idealny?

Post autor: Action »

Wg. mnie przydał by się balans na każdym poziomie doświadczenia. Przykład: dwaj słabsi gracze - jeden bierze Eddyego, po drugim nie ma co zbierac; dwaj średni gracze - jeden bierze Mishime, po drugim nie ma co zbierac; dwaj lepsi gracze - jeden bierze Fenga, po drugim nie ma co zbierac. Chodzi o to by czerpać przyjemność z tekkena mogli tak samo laicy jak i hardcorowcy.

Druga sprawa to kapienie, system TK po prostu to nagradza. Co z tego, że wszyscy masteruja coraz to lepsze akcje, jak na turnieju wszyscy muszą grac tak samo, przez co (i przez ww. balans) by wygrywać w tekkenie, nie potrzeba jakiś większych umiejętności (manuala) i to wypadało by zmienić.

Trzecia sprawa, idiotyczne animacje, już nie mówię o przykładzie podanym przez JJXENONa (geeez, co za nick:p), ale zależności między animacja-cios. Często zdarzają się akcje, w których animacja nie trafia danej postaci, a gra zalicza to jako trafiony cios (wygląda to troche jak w starych filmach kung-fu).

Czwarta sprawa to wymienione już wcześniej postacie typu Kuma czy Roger. Ogólnie nic do postaci nie mam, są spoko (chyba sentyment do Primal Rage) lecz one nijak się mają do klimatu budowanego przez tekkena.

Póki co tyle. :)
Awatar użytkownika
szyper
Grand Master
Grand Master
Posty: 340
Rejestracja: 15-09-2007, 10:23

Re: Tekken idealny?

Post autor: szyper »

Ryan wygral z Buforami glownie manualem, ale to juz inna sprawa. Za bardzo sie sugejusz tekkenem 5. jesli chodzi o balans to tekken idzie w dobra strone (juz w Dr bylo niezle, w 6.0 wyglada to jeszcze lepiej).
Awatar użytkownika
Yamada
Moderator
Posty: 1956
Rejestracja: 04-03-2006, 01:38
Ogrywam: VF5: Final Showdown
Kontakt:

Re: Tekken idealny?

Post autor: Yamada »

No, bo każdy ma overkilla:P.
Obrazek
Awatar użytkownika
Dumian
Administrator
Posty: 2943
Rejestracja: 20-02-2006, 18:13
Lokalizacja: Bydgoszcz
Ogrywam: Tekken 7 (DJ, Xiao), DOA5 i 6 (Jann Lee), VF (Jacky)
Kontakt:

Re: Tekken idealny?

Post autor: Dumian »

Swojego posta napisałem aby zachęcić ludzi do wypowiedzi i jak widać udało się ;)

A teraz małe sprostowanie. Pisząc gra na ziemi chodziło mi o pozycje stojącą a nie leżącą, co do zgadywanek to miałem na myśli bardziej akcje które da sie zablokować na refleks (ale to już chyba nie zgadywanki więc źle sie wyraziłem) i które można przewidywać znając styl gry przeciwnika - jak dla mnie to fajny motyw. Tak samo customy, kombinowanie w trakcie gry itp.

W tym temacie nie chodzi o to aby przekonywać kogoś do swojego zdania. Jak zwykle szyper pozamiatał bo tylko on wie o co chodzi w Tekkenie, niestety nie wie o co chodzi w tym temacie. Jeśli ktoś chce żeby postacie latały po arenie jak w Dragon Ball to spoko i nie napisze mu że sie myli bo w Korei nie latają :P
"Using no way as way, having no limitation as limitation"
IE nadaje się do neta jak klawa do Tekkena, nie zwlekaj - Firefox
Obrazek
Awatar użytkownika
szyper
Grand Master
Grand Master
Posty: 340
Rejestracja: 15-09-2007, 10:23

Re: Tekken idealny?

Post autor: szyper »

o lol, ja napisalem to co mi w tekkenie pasuje, bo sam ne wiem co mi nie pasuje (moze np wolalbym system poruszania z 5 w DR a nie z tk4 :)). Zgadywanki sa ok, kazda postac w sumie to ma. Niemal wszystkie takie da sie zablokowac na reflex, ale wymaga to dluuuuugiego granie (np cd4 KAZa i DJa blokuje jedna osoba na swiecie na reflex :)).
Awatar użytkownika
Di
Grand Master
Grand Master
Posty: 495
Rejestracja: 24-10-2006, 11:18
Lokalizacja: Warszawa

Re: Tekken idealny?

Post autor: Di »

No niestety nikt w Namco nie potrafi zrozumieć, że hitboxy animacje powinny ze sobą współgrać. Ale co poradzić? Gramy w to co jest i w co grają inni. Mimo najszczerszych chęci nie mam zamiaru poświęcać czasu tym bijatykom, w które nie będę miał z kim grać.
JJXENON pisze:Owszem Mishimy są bardzo potężne ( bo gram nimi ^^ )
Cytat miesiąca.
JJXENON pisze:ale posadzić w jugglu 3 takie EWGF Kazem nie jest wcale tak łatwo w każdej walce ( samemu nieraz mi się to zdarza ale rzadko )
Po co Ci 3 elektryki skoro n00biarskie EWGF u/f,N+4 b+4,2,1 zadaje więcej?
Yamada pisze:każdy miał overkilla, ale z każdą kolejną wersją przegięcia u danych postaci były systematycznie usuwane
fixed
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tekken”