Strona 8 z 9

Re: Co was w życiu wk**wia?

: 29-01-2011, 11:25
autor: GuilTyGeaR
nie ma sprawy ludzie często dają mi mniej niż mam

Re: Co was w życiu wk**wia?

: 29-01-2011, 14:52
autor: mg1987
Jak Cię widzą, tak Cię piszą.

Re: Co was w życiu wk**wia?

: 29-01-2011, 16:49
autor: Chris
jako cię widzą, tako cię mają

Re: Co was w życiu wk**wia?

: 29-01-2011, 17:39
autor: s[h/z]inden
jak cię mają, to robią z tobą, co chcą

Re: Co was w życiu wk**wia?

: 29-01-2011, 18:24
autor: GuilTyGeaR
nikt mnie nie ma :P

Re: Co was w życiu wk**wia?

: 18-03-2011, 23:15
autor: Opyliusz
Wk^^rwia mnie:

- Jedna osoba z mojej klasy
- Zamuła/zacinka mojego lapka
- Gdy mi net zmula

jak mi się coś więcej przypomni to napiszę :P

Re: Co was w życiu wk**wia?

: 18-03-2011, 23:30
autor: Chris
1. lay the smackdown on him :P
2. formacik
3. szybszy necik

Re: Co was w życiu wk**wia?

: 18-03-2011, 23:31
autor: Arucardo_1
To, że po raz 3 w tym roku dostałem na egzaminie najbardziej g*wniane pytania. Nic tylko się wściec.

Re: Co was w życiu wk**wia?

: 09-02-2012, 08:32
autor: J.a.r.e.k.
Właśnie się wk**wiłem czytając ten temat.

Re: Co was w życiu wk**wia?

: 28-02-2012, 02:49
autor: Tebaatusasula
mnie wkurwiają pedały.

Re: Co was w życiu wk**wia?

: 28-02-2012, 14:56
autor: Oscar
Mnie to że Honmaru upada pod wzg. organizowania turów (użytkowników).

Re: Co was w życiu wk**wia?

: 28-02-2012, 17:51
autor: SFan
Lepiej późno niż wcale:)

Chris, odnośnie nadużywania władzy,

Pracowałem bądź odbywałem staże w kilku miejscach gdzie byłem dość blisko osób, od których sporo zależy i często(chodź bywali i naprawdę w porządku ludzie na tego typu stanowiskach) używali oni swoich uprawnień do załatwiania własnych porachunków, wydawali kompletnie niepotrzebne i głupawe polecenia żeby tylko pokazać innym, że są Bóg wie kim, co odbywało się kosztem naprawdę dobrych ludzi, czy też pomiatali wzorowymi pracownikami jak szmatami tylko dlatego, że mieli np. zły humor...

Wku*wia mnie to niesamowicie, może dlatego, że jestem dobrym człowiekiem(mówię w oparciu o opinie innych). Umiem walczyć o swoje i może czasami zachowuję się dość ostro(taki charakter) ale nie wyrządzam tym krzywdy naprawdę godnym poszanowania osobom, bez uwagi na stanowisko na jakim są, a jeżeli ktoś jest chamem i aroganckim prostakiem(nie mylić prostaka z prostym człowiekiem) to mu się należy.

Takich sytuacji znalazłoby się więcej ale to są moje najświeższe doświadczenia więc się w Wami dzielę:)

Re: Co was w życiu wk**wia?

: 28-02-2012, 18:57
autor: Chris
Sfan to tylko 2 lata, a tak serio: to ze świecą szukać by osób, które się z Tobą nie zgodzą w tym aspekcie. Szkoda, że takie przypadki mają miejsce, nie powinno ich być, ale pewnie jeszcze przez wiele lat takie praktyki beda miec miejsce - co moze w pewnym stopniu byc zaszloscia poprzedniego systemu. Szkoda tylko tej osoby, ktora bedac tak traktowana nie tylko doświadcza wszystkich negatywnych zjawisk jakie się z tym wiązą, ale takze moze stracic wiare w idee misji sluzby publicznej i w samo panstwo (jesli to sektor publiczny byl o ktorym pisales)

Re: Co was w życiu wk**wia?

: 28-02-2012, 22:08
autor: SFan
Prawda, tylko, że nie denerwowało mnie to tak dopóki o tym słyszałem, ale jak zobaczyłem na własne oczy to myślałem, że wybuchnę... szkoda słów. Jeżeli chodzi o miejsca, w których pracowałem to były to w większości instytucje publiczne ale nie wszystkie. Jeżeli chodzi o osoby poszkodowane w ten sposób to zauważałem, że jakość i chęć do pracy spadała u nich drastycznie co się po części odbijało w drugą stronę, ale wiadomo, nie na tyle aby wyraźnie zaszkodzić bo wiadomo jak trudno o pracę.

Re: Co was w życiu wk**wia?

: 02-03-2012, 22:18
autor: kemot722
Internet od Plusa - iPlus (z limitem pobierania danych), bo...

Jakkolwiek się zawsze pilnuję, żeby nie pobrać więcej niż 3GB w ciągu miesiąca, to zawsze się zastanawiam, kiedy ten cholerny licznik tyle naliczył, ponieważ...

1. Nie korzystam z telewizji, czy radia internetowego... (brak stałego poboru danych)
2. Rzadko aktualizuję programy, w tym antywirusa itd.
3. Nie ściągam z sieci filmów, czasem sobie coś obejrzę krótkiego na YouTube.
4. Nie gram po sieci, bo połączenie za często siada, by był jakiś sens rozpoczynania rozgrywki online.

...ale kiedy już ten limit przeleci, to ten to ta "zabójcza" (dla mojej cierpliwości) prędkość 4KB, sprawia, że nawet nie zaglądam na fora, bo wszelkie strony w sieci się otwierają i oooootwieeeeraaaaająąąąąąą. (ciekawe ile ten post będzie sie wysyłał/nawet szybko poszło jak na 4kb/s)

Na szczęście umowa 2-letnia wygasa już w tym roku, już tego września, już za pół roku, już za kilka miechów..... Marnie sie pocieszam, bo kiedy zobaczę znowu, że coś sie pobiera z 4kb/s.... Jestem zły.