Tekken 6: Bloodline Rebellion
Moderator: ModTeam
- Frizen
- Grand Master
- Posty: 534
- Rejestracja: 12-08-2006, 12:56
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Tekken 6: Bloodline Rebellion
Komandos, uważasz się za super pro albo super amatora ?chyba tak skoro mówisz że grają w niego tylko tacy, a sam głównie w niego pykasz.
- Komandos
- Grand Master
- Posty: 1615
- Rejestracja: 08-12-2006, 21:35
- Lokalizacja: Amsterdam
- Kontakt:
Re: Tekken 6: Bloodline Rebellion
To nie ja napisałem tylko PePeFrizen pisze:Komandos, uważasz się za super pro albo super amatora ?chyba tak skoro mówisz że grają w niego tylko tacy, a sam głównie w niego pykasz.
- K'
- Support
- Posty: 805
- Rejestracja: 19-09-2006, 13:34
- Kontakt:
Re: Tekken 6: Bloodline Rebellion
Zdaję mi się, że już to pisałem, ale powtórzę, że akurat w tekkenie i paru innych bijatykach grafika i tak schodzi zawsze na drugi plan dla ludzi którzy lubią serie i jej system, bądź są do niego przyzwyczajeni. W ogólnym rozrachunku SC IV ma wyraźnie ładniejszą grafikę w DOA 4 i VF 5 nie grałem prawie nic więc się nie wypowiadam, ale T6 nie jest aż takim "szambem" i prezentuje się wg mnie przyzwoicie fajne modele postaci jedynie niektóre areny są zbyt pustawe + widać ewidentną zgape z paru aren z VF5 (zobaczcie High Rollers Club z T6). Dodatkowo lubię ten cały stuff z customise) Czasami w niektórych sytuacjach do tej pory (pomimo patchy) potrafią pojawić się spowolnienia animacji... Co może trochę tłumaczyć taką, a nie inną jakość grafiki czyt. developerzy nie dali odpowiednio rady z konwersją - szkoda bo za czasów PS2 zawsze byliśmy raczej miło zaskakiwani (TTT, T5).
Co do przystępności to dla przeciętnego gracza na pewno DOA będzie bardziej efektowne, a w SC będzie mu się przyjemniej grało bo nie będzie musiał potrafić robić iluśtam hitowych akcji, aby wygrywać (piszę cały czas o stricte casualowym graniu), w Tekkenie za z miejsca bez znajomości np. juggli już tak wesoło nie jest z kimś kto np. ten element gry zna i jani nas tylko na wybitki których z miejsca nie potrafimy ukarać przez nieznajomość systemu itp. Zresztą w DOA i SC też są pewnie myki na które można szybko "wyjanić" nie znającego danej akcji przeciwnika tylko pewnie nie lecą za to aż takie ilości hp. I wcale nie trzeba być tu super amatorem wystarczy tylko poświęcić grze trochę czasu w practice, aby poznać podstawy i zrozumieć na czym polegają właściwości ciosów jak je możemy wykorzystać oraz wiedzieć jak mogę one zostać wykorzystane przeciw nam i to chyba tyczy się w mniejszej lub większej części każdej bijatyki, jednak chyba przez ilość postaci i system jest ciężej wyłapać każdy szczegół choć tutaj chyba VF jest wyżej. Co do bugów i głupot to no cóż nie ma co się przez nie zrażać i tak występują stosunkowo rzadko i jeśli jest to akurat dobry bajer nic nie stoi na przeszkodzie nam do wykorzystać.
Co do przystępności to dla przeciętnego gracza na pewno DOA będzie bardziej efektowne, a w SC będzie mu się przyjemniej grało bo nie będzie musiał potrafić robić iluśtam hitowych akcji, aby wygrywać (piszę cały czas o stricte casualowym graniu), w Tekkenie za z miejsca bez znajomości np. juggli już tak wesoło nie jest z kimś kto np. ten element gry zna i jani nas tylko na wybitki których z miejsca nie potrafimy ukarać przez nieznajomość systemu itp. Zresztą w DOA i SC też są pewnie myki na które można szybko "wyjanić" nie znającego danej akcji przeciwnika tylko pewnie nie lecą za to aż takie ilości hp. I wcale nie trzeba być tu super amatorem wystarczy tylko poświęcić grze trochę czasu w practice, aby poznać podstawy i zrozumieć na czym polegają właściwości ciosów jak je możemy wykorzystać oraz wiedzieć jak mogę one zostać wykorzystane przeciw nam i to chyba tyczy się w mniejszej lub większej części każdej bijatyki, jednak chyba przez ilość postaci i system jest ciężej wyłapać każdy szczegół choć tutaj chyba VF jest wyżej. Co do bugów i głupot to no cóż nie ma co się przez nie zrażać i tak występują stosunkowo rzadko i jeśli jest to akurat dobry bajer nic nie stoi na przeszkodzie nam do wykorzystać.
-
- Beginner
- Posty: 28
- Rejestracja: 08-04-2010, 21:26
- Kontakt:
Re: Tekken 6: Bloodline Rebellion
Ja to powiedziałem. I to też nie do końca - uważam, że to jest gra głównie dla tych 2 grup, co nie znaczy że inni w niego nie grają. No i ja w niego wcale dużo nie pykam ^^ Trochę się w niego nauczyłem grać, bardziej "z obowiązku" - właśnie dlatego że w Polsce jest mania tekkena i wypada coś tam umieć Gdyby nie to że inni w niego grają nigdy bym go nie kupiłFrizen pisze:Komandos, uważasz się za super pro albo super amatora ?chyba tak skoro mówisz że grają w niego tylko tacy, a sam głównie w niego pykasz.
K' - masz rację, w takim SC też można spamować jakieś podcinki Sophity, Mitsu czy 6A+B Kilika, ale mimo wszystko ciosy te są dużo wolniejsze i łatwiejsze do obrony niż te z Tekkena.
- Sylvan Wielki
- Grand Master
- Posty: 881
- Rejestracja: 23-03-2008, 12:52
Re: Tekken 6: Bloodline Rebellion
VF3 > VF2 graficznie i to zdecydowanie.
TTT (PS2) > T3 , to oczywiste.
Solu Calibur IV > Soul Calibur
DoA 4 > DoA.
I inne kombinacje, jak T6>T5 DR et cetera.
Jednak po przekroczeniu pewnego poziomu ciężko to ocenić.
Vide VF4><DoA2><T4.
Czy teraz: SC IV><T6 + coś tam.
Fakt, faktem natomiast, że T6 nie robi takiego wrażenia jak lata temu T5, czy T3.
Ale też nie jest brzydki.
Kwestia grywalności pozostaje w mocno subiektywnym odczuci.
Mnie przykładowo bardzo się podoba, choć nie ukrywam, że to niejako cień dawnych sław, jak TTT.
TTT (PS2) > T3 , to oczywiste.
Solu Calibur IV > Soul Calibur
DoA 4 > DoA.
I inne kombinacje, jak T6>T5 DR et cetera.
Jednak po przekroczeniu pewnego poziomu ciężko to ocenić.
Vide VF4><DoA2><T4.
Czy teraz: SC IV><T6 + coś tam.
Fakt, faktem natomiast, że T6 nie robi takiego wrażenia jak lata temu T5, czy T3.
Ale też nie jest brzydki.
Kwestia grywalności pozostaje w mocno subiektywnym odczuci.
Mnie przykładowo bardzo się podoba, choć nie ukrywam, że to niejako cień dawnych sław, jak TTT.