To fakt, że od dawna nastały ciężkie czasy dla tego gatunku i raczej nie zapowiada się na powrót ich świetność. Choć na 100% wielu starszych salonowych wyjadaczy chętnie odświeża sobie swoje ulubione klasyki dzięki dobroci emulacji ( yeah
). Większość wymienionych tutaj tytułów miałem okazje pograć i to nie raz, oczywiście świetnie się przy nich bawiąc najczęściej z bracikiem. Ale myślę że można wspomnieć jeszcze kilka klasyków ( które zaliczają się do grona moich ulubionych ).
Kung Fu Master - klasyka nad klasyki teraz meczę głownie wersje arc. ale za gówniarza była to jedna z najczęściej odpalanych gier na C64 później na Nesie. Gra nie była zbyt skomplikowana od atak z buta lub tradycyjna piona w paszcze. Ale w tej prostocie jest jakaś magia. Oczywiście bossów nie mogło zabraknąć ( mag na 4 piętrze mnie zawsze najbardziej wkurzał ).
Rom + screen
Vendetta - kolejny wielki salonowy hit zwłaszcza w mojej mieścinie. Opcja gry na 4 graczy to tylko jeden z wielu zalet tego tytułu. Z góry polecam wersje bez cenzury gdzie mamy kilka dodatkowych typów przeciwników miedzy innymi napalonego psa
. A dobicie leżącego na ziemi gdy trzymamy w reku shotgun'a nigdy nie sprawiało takiej uciechy.
Rom + screen
Warriors of Fate - ten tytuł gorąco polecam. Ma według mnie ma jeden minus jest piekielnie długa i do łatwych też bym jej nie zaliczył. Oprócz tego ma jeden bardzo fajny patent otóż gdy wykończymy przeciwnika odpowiednim ciosem np: d,g+atak lub atak+skok robimy z niego przysłowiową miazgę. Najlepszy efekt oczywiście na bossach. Nie zapomnę akcji gdy z bratem i ziomkiem uparliśmy się, że każdego bossa tak położymy chyba 4 razy zaczynaliśmy od początku
. Oprócz tego jest kilka bonusów by chociaż na chwilę odpocząć od posoki. No i ten klimat feudalnych chin
w to po prostu trzeba zagrać.
Rom + screen
Shadow Force - tutaj najlepiej poczytać stronkę Kowala poświęconą właśnie tej grze ( coś jej znaleźć nie mogę
). Jest to jeden z tych ambitnych tytułów jeśli chodzi o te klimaty. Naprawdę bogaty wachlarz ciosów. Możliwość przejęcia ciała przeciwnika, to bardzo ciekawy pomysł i sprawdza się bardzo dobrze.
Rom + Screen
Top Hunter - Roddy & Cathy - kolejna świetna gierka, tutaj głównym atutem jest na pewno wszędobylski miodzik. Świetna bajkowa graficzka i ciekawa para bohaterów przyciągał nie jednego gracza do automatu. Roddy i Cathy posiadają taki sam zakres ciosów. A są one odzwierciedleniem ciosów znanych nam z klasycznych bijatyk fireball, shoryuken i parę innych. Dodatkowy smaczek stanowi tutaj platformowe podejście do tematu oraz podział na dwa plany. Wiem że opisałem to chaotycznie jak cholera więc polecam przetestować samemu.
Rom + Screen
Fighting Forec - hehehe chyba do teraz najlepsza gierka w tych klimatach wydana na PC. Choć ja dużo więcej czasu giercowałem w wersje na szaraka. Oczywiści tryb multi jest a zabawa w dwóch jest znacznie ciekawsza. Smasher rules.
Screen + PC ver.
Guardians aka Denjin Makai II - Co tu dużo pisać duży wybór fighterów z bardzo dużo ilością ciosów. Do wykonania niektórych potrzebna jest naładowany pasek specjali. A wielo hitowe akcje cieszą mordkę ( przynajmniej moją ). Pewnie coś więcej AK o niej skrobnie
.
Rom + Screen
Tutaj jeszcze drobna lista chodzonych bitek które utknęły mi w pamięci i czerpie z nich tą samą radość co za starych czasów.
Hook, Sengoku ( cała seria ), Captain Commando, X-man, Jackie Chan Kung Fu (nes), Metamorphic Force, Franko ( dobre bo nasze ), Growl ( tu podziękowania dla Sub'a za cynk ), Punisher, Die Hard Arcade, Dynamit Cop, 64th Street... ok chyba wystarczy.
P.S.
Primo pisze:Fajne w tej grze było jeszcze np to że kiedy chciało się przerzucić większego przeciwnika to trzeba było nawalać jak najszybciej w przycisk bo inaczej postać zarzucała rywala na plecy i uginała się pod jego ciężarem, jak na tamte czasy ( chyba 96r) świeży patent
Temu zawsze gram Boris'em, a chwycik to góra+atak bo najwięcej punktów dawał. Choć za to Wade ma zajefajną podcinkę zwłaszcza na trzeciego boss'a.