JJxenon pisze:
Nieziemsko by wyglądała też arena osadzona pod wodą wśród przepięknej fauny i flory ( podobieństwo do VF2 ) z tym że postacie musiały by się zachowywać nie tak ślamazarnie jak w produkcie Segi . Widziałbym to tak że nasi pupile mają zamontowane małe silniczki turbinowe o potężnej mocy obrotowej na nogach , co w efekcie dało by im Speeda pod wodą takiego jakim dysponują na powierzchni . Była by możliwość zniszczenia owych artefaktów napędowych co w efekcie doprowadziło by do zwolnienia naszej postaci a przy tym narażenia się na cięgi od szybszej która ma nad nami przewagę . Wtedy dopiero zaczęło by się kombinowanie jak owych napędzaczy nie stracić . Oczywiście można by było je uszkodzić nie po jednym ciosie a po paru potężnych ale trudnych do posadzenia ze względu na siłę potrzebną do ich oderwania lub zniszczenia . Widowiskowa walka murowana a przy tym emocjonująca

. W końcu pomysłowość dżwignią handlu nie ?

. Aha ! i żadnych rekinów

, to nie Mortal

. DOA jest na tyle wystarczająco osadzone w przyszłości że takie zabiegi mogły by mieć miejsce

\
"Nieee no, nie róbcie z nas pederastów" Tj. nie róbmy z tej wspaniałej gry jaką jest DoA, kolejnego płytkiego Power Stone'a. Mnie ten pomysł nie rusza... Wolał bym zobaczyć więcej krajobrazów oraz miejsc z różnych zakątków świata. Zapierające dech w piersiach widoki al'a cudowne filmy rodem z Discovery Channel. Oczywiście wszystkie interaktywne, i tak
walka przykładowo w kanadyjskich puszczach, gdzie walka koło zamarzniętego jeziora, groziła by upadkiem bądź "ześlizgnięciem" na inny jej poziom. Walka w amazońskiej dżungli
gdzie, załamujące się, wilgotne powietrze sprawiało by że prawie dało by się czuć ta wilgoć i gorąc. Wiecie o co mi chodzi ? Na pewno nowa odsłona DoA była by cudowna pod względem graficznym, dlatego, dlaczego by z tego nie skorzystać, tak ?
Cudownie wyglądający ocean, w podwodnej, tajnej bazie DOATEC, gdzie rzut ze ścianą bądź dowolny wall hit powodował by pęknięcie pancernej szyby ( np Bass rzucający ponad 100 kilowym Baymanem) i zmycie zawodników dalej w głąb areny, po czym zamykająca się śluza/grodź przeciw powodziowa, ratowała by fighterów, od śmierci

. Coś w ten deseń, żadnych "super-mocy", jet packów etc.... stary dobry DoA z po-prostu ładniejszymi arenami
Cheers!