Ooo ciekawa dyskusja, w której zabiorę głos ;D
Sam jestem dużym fanem wielu aspektów związanych z Japonią. Mangę i Anime uwielbiam od dawna, i nie powiedziałbym złego słowa na jej temat. Oglądając Anime wiele razy przekonałem się o tym, jak w czymś co człowiek nieoglądający japońskiej animacji nazwałby bajką, jest tak wiele mądrości życiowych i nie tylko. Jest to swego rodzaju bardzo dobry film życiowy, tylko że animowany. ( Nie każdy, ale wiele takich widziałem)
@ eq2d
Czepiłeś się stwierdzenia - "Każdy znajdzie coś dla siebie" ;P Ja ci chociażby powiem, że będziesz miał możliwość poznania ciekawych ludzi, bo poza pasją, której ty nie musisz podzielać. mają na pewno inne cechy, jakie przypadły by ci do gustu
I już będzie coś dla ciebie
Aczkolwiek, posądzam resztę z was, za niepoważne podejście do tematu. Na szczęście to tylko trzy strony, więc mogłem sobie spokojnie przeczytać wszystkie posty i uważam, że większość zachowuje się jak starsze panie, broniące kościoła za wszelką cenę, a jeśli ktoś im broń boże powie, że coś mu się w kościele nie podoba, to one według przykazań kościelnych np. Szanuj bliźniego swego, jak siebie samego, wyślą cie do piekła, i będą werbalnie sprowadzać na ciebie gniew boży.
Widzicie. Problem polega na tym, że co człowiek to opinia. Cieszy mnie to, że powoli poznajecie, że ludzie mają różne opinie i niebawem nie będzie to was dziwić, ale póki co ...
to przesadzacie.
Nie każdy MUSI lubić Japonię, Mangę i Anime, Cosplaye, ale KAŻDY ma prawdo wyrazić na ten temat swoją opinię, i możecie się z nią nie zgadzać lub nie, lecz nie jest to powód aby toczyć wojny, bo możecie w człowieku zmienić wiele rzeczy, ale nie zmienicie poglądów, jeśli on sam tak nie zadecyduje. Czy jak wy lubicie zupę pomidorową, a ktoś powie, że za nią nie przepada, bo zbiera go na wymioty, to będziecie się z nim kłócić, próbując mu wmówić, że jest bufonem i głupkiem, bo nie lubi tego co wy i na końcu go spalicie na stosie? Za zupę?! ;D
Podsumowując
eq2d wyraził swoją subiektywną opinię i ja ją jak najbardziej akceptuje. I pomimo swojej całej sympatii do tematyki Japonii, jego wypowiedzi nie traktuje jako atak wymierzony w moją osobę, bo zdaję sobie sprawę z tego, że różni ludzie, mają różne zdania.
A co do reszty, to wrzućcie trochę na luz, bo fajnie, że macie pasję, i fajnie gdy uda wam się zarazić nią innych, ale nie zrobicie tego z każdym. No i, nie zachęcicie kogoś do udziału w przedsięwzięciu, jeśli zrobicie z niego na wjazd heretyka.