Mortal Kombat - Jax

Dyskusje na temat kultowej Smoczej Serii.

Moderatorzy: Adept, ModTeam

Anthrox
Master of the Shakers
Master of the Shakers
Posty: 74
Rejestracja: 27-09-2007, 21:49
Ogrywam: MK2
Kontakt:

Mortal Kombat - Jax

Post autor: Anthrox »

Witam,

odczułem, że niektórzy tutaj uważają jakoby Jax jest niezwyciężony, albo raczej przesadzony. Zaczęło się to głównie po moich walkach w MK2 - pytam tylko dlaczego dopiero jak zacząłem częściej nim wygrywać, a jakoś głosy się nie podnosiły, gdy przegrałem w turnieju honmaru, mimo że cały czas grałem Jax'em?
Temat zakładam, bo coś tutaj mi tutaj trolli i czas obronić Jaxa, żeby nie urósł do niewiadomo jakiej legendy, gdzie na końcu każdy kto weźmie Jaxa i coś nim tam zrobi, będzie komentowany:
ooo, wziął Jaxa to oczywiste, że wygrał.

Osobiście dzisiaj (nie będę wymieniał z nicka) przerwałem walkę, która zakończyła się wynikiem 2:1, po takich idiotycznych komentarzach:

GG (po umowieniu sie na sparing) cyt.:
i niech zgadne bedziesz grał jaxem i stał w miejscu i czekał na mój atak ?
pocisk, walnięcie w ziemie i czasem łamanie
potraktowałem to jako dobry żart z tym "spamem" i gramy.
Specjalnie nawet starałem się unikać Ground pounda i wiecej kopac, wystawiajac się w ten sposób go gram nie ukrywam bardziej ofensywnie (co poskutowało przegraną 1:1), gdy po chwili wygrałem Jaxem i było 2:1 i przeczytałem: za wiele się nie pomyliłem to uniosłem się i wyszedłem, bo sorry, ale skoro starałem się wręcz inny styl walki na defensywę stosować, a palec aż świeżbił, żeby HK puszczać i nadal niezadowolenie czytam, to piszę publicznie, że automatycznie walka ze mną się kończy na kaillerze i wychodzę z gry.
Nikogo do walki ze mną nie zmuszam, a Vert i Bogard chociażby są w stanie zaprezentować jak łatwo mnie rozwalić.

Poza tym, do każdej swojej oficjalnej walki mogę robić record i wtedy udowodnijcie mi, że spamuję albo gram w sposób "uciążliwy" inaczej.
Zresztą wystarczy spojrzeć na moje stare recordy - NIGDY nie "SPAMowałem"
Taki spam o którym mówicie robi się na CPU Easy Level a nie na żywego człowieka.

Każda postać może być "niezwyciężona" w dobrych rękach.

Więc zamiast pisać pierdoły jaki to Jax jest przesadzony, może czas wybrać swoją JEDNĄ ulubioną postać i ją wyćwiczyć?
Ja nadal uważam, że jestem przeciętnym graczem więc nie rozumiem skąd te ploty wzięliście, ale czuję się naprawdę zniesmaczony - jednak gwarantuje, że nie zamierzam od nowa ćwiczyć jakieś kolejnej postaci, skoro mam jedną ulubioną :-\

Zresztą wyćwiczę np. Raidena i znowu mają się pojawić pierdoły, że kolejna postać "do odstrzału" ? Oj, nie ma mowy

Dziękuję poza tym Adeptowi, Vertowi, Bogardowi, Doinkowi za fachowe spojrzenie na całą sprawę, bo chociaż oni to wiedzą
Awatar użytkownika
Martins
Grand Master
Grand Master
Posty: 835
Rejestracja: 06-10-2009, 18:04
Lokalizacja: Nowy Sącz
Ogrywam: VF: FS, Mario Tennis, gry multi na PS3
Kontakt:

Re: Mortal Kombat - Jax

Post autor: Martins »

O! Jakaś kosa się szykuje! To dobrze, bo ostatnio nudy w tej kwestii na Honmaru. Anthrox, żeby lepiej zobrazować sytuację, powinieneś powiadomić wszystkich uczestników rankingu, kim jest zawodnik, który tak słabo znosi porażki z Tobą. :hyhy: Wtedy ów jegomość będzie mógł jawnie przedstawić swój punkt widzenia na sprawę i wytłumaczyć ewentualnie swoje racje w kwestii jakości twojej gry. Ze swojej strony dodam, że (jak dla mnie) możesz grać kim chcesz i jak chcesz. Twój styl gry to tylko i wyłącznie twoja sprawa i nie czuj się zobowiązany grać tak, jak pasuje któremuś z niezadowolonych z przegranej z Tobą przeciwników. Jak wszyscy wiemy: umieć przegrywać, to nie taka prosta sprawa, a w trakcie starć dochodzą też nerwy, frustracja itp. Jeśli ktoś na dłuższą metę nie potrafi pogodzić się z porażką (nawet taką, której doświadczył w "tani" sposób), to raczej nie powinien grać w daną grę, bo widać nie jest ona dla niego.

P.S. Muszę wreszcie zacząć grać w tym rankingu - nigdy nie lubiłem Jaxa, a jak mnie jeszcze ktoś nim pojedzie na dwa ciosy, to uduszę Briggsa jego własnymi kalesonami i nie będzie go do wyboru :D
Nie gram już w przygodówki Point and Click - proszę, męczcie mnie o spary.
Adept
Grand Master
Grand Master
Posty: 306
Rejestracja: 27-12-2010, 19:26
Lokalizacja: Galicja
Ogrywam: MK II, UMK3

Re: Mortal Kombat - Jax

Post autor: Adept »

Prawda jest taka, że po prostu Jax jest mocny i sam ostatnio wziąłem go wygrywając 5-1 po wcześniejszej przegranej 5-4 z tym samym zawodnikiem :)

Kwestia jest taka, że na Jaxa ludzie nie umieją grać i ma praktycznie same atuty by wygrywać.
- aaHK Jaxa jest porównywalne z aaRH ninjasów, lecz ma większy zasięg
- Skakać nie wolno bo występuje łamanie (na szczęście na mniejszą skalę niż w UMK3)
- Kąt ułożenia nóg Jaxa podczas lotu jest taki, że uppercupt czy RH nie wchodzi z taką pewnością jak u innych postaci.
- Nie można stać cały czas na ziemii bo dorwie nas ground pound nieblokowalny.

Czyli: Nie wolno skakać i nie wolno tasować będąc zbyt często na ziemii. Stąd to przeświadczenie, że Jax jest IMBA.

Wynik tego wszystkiego jest taki, że jak ktoś nie umie grać przeciwko Jaxowi to dostanie wpierdol życia :) i być może to frustruje ludzi, że nie ma za bardzo jak się odgryźć, bo trzeba grać pressingiem, a nie wszyscy to umieją i lubią. Ja osobiście nienawidzę Twojego Jaxa, ale widzę w nim potencjał. Wszystko by było spoko, gdyby nie ten nieblokowalny cios. On jest największą bolączką Jaxa :)

Pytasz czemu nikt o Jaxie nie pisał zanim zacząłeś nim pro grać? Prosta sprawa, bo nikt nie zdawał sobie sprawy z jego potencjału :D
Anthrox
Master of the Shakers
Master of the Shakers
Posty: 74
Rejestracja: 27-09-2007, 21:49
Ogrywam: MK2
Kontakt:

Re: Mortal Kombat - Jax

Post autor: Anthrox »

Taka ciekawostka tylko, bo nie podkreśliłeś - ground pound jest taki jak ślizgawka Sub-Zero = da się odskoczyć :)
Oczywiście to nie problem, grounda postaram sie glownie do combo uzywac, no chyba ze ktos jakas idiotyczna defensywe bedzie robil albo sam spamowac bedzie.
Nie chcę, żeby rozgrywka ze mną była na swój sposób upierdliwa :)
Vert
Master
Master
Posty: 213
Rejestracja: 30-01-2007, 16:49

Re: Mortal Kombat - Jax

Post autor: Vert »

Dziwne, skąd ta frustracja? Jax Anthroxa jest zajebisty i tyle w temacie. Jak się komuś nie podoba, to niech nie gra.
Awatar użytkownika
WolfBogard
Grand Master
Grand Master
Posty: 595
Rejestracja: 24-02-2009, 19:53
Lokalizacja: Warszawa - Zoliborz
Ogrywam: MK, SF
Kontakt:

Re: Mortal Kombat - Jax

Post autor: WolfBogard »

Oj powiem Ci Anthrox, ze jak niektorzy nie wysila troche szarych komorek i nie zaczna walczyc jak przystalo to bedzie mozna zrobic kontest na "BLK" kto bedzie mial lepszy czas....
Zapewniam, sa tacy co trzymaja go ponad polowe rundy!, ale to dobrze...moze twoj Ground Pound na tyle ich wkurwi, ze zaczna naprawde "grac".
Obrazek
Doink
Elite player
Elite player
Posty: 152
Rejestracja: 25-12-2010, 13:12
Ogrywam: Mortal Kombat 1,2,3 UMK3 Fatal Fury

Re: Mortal Kombat - Jax

Post autor: Doink »

A to i ja się wypowiem :P a co nie wolno?

Dzisiaj Anthrox mnie zmiażdzył swoim Jaxem co widać w rankingu.Niektórych denerwuje gra defensywna i tyle ale na każdy styl znajdzie się zawsze coś odpowiedniego nawet na Anthroxowego Jacka :P , ktory jest top tierem w MKII . Co do ground pounda że da się oskoczyć no moze i da ale nie w każdej sytuacji po uppercucie od razu trzymałem góra + tył i ni cholery to samo po przyjętym counterze na skok ale ground pound nie ściąga nie wiadomo ile. Także trzeba grać jak przeciwnik na to pozwala . Mimo dzisiejszych porażek w MKII nie krytykuję nikogo za jego styl bo to tylko i wyłącznie moja wina więc przemyślcie w głowie taktyki na Jacka i Scorpiona :) i będzie dobrze :P
Obrazek
Awatar użytkownika
WolfBogard
Grand Master
Grand Master
Posty: 595
Rejestracja: 24-02-2009, 19:53
Lokalizacja: Warszawa - Zoliborz
Ogrywam: MK, SF
Kontakt:

Re: Mortal Kombat - Jax

Post autor: WolfBogard »

Jesli chodzi tu konkretnie o mnie, to ja ze Scorpionem dam sobie rade, aczkolwiek jak latac za kims albo stac na bloku i czekac az zrobi teleporta to ja dziekuje za taka gre. Jak bede chcial sie poganiac to zagram w "kotka i myszke" albo wejde sobie na kurnik.pl i tam poszukam gry gdzie bede ganial. Jak mam grac w Mortala to chce czerpac przyjemnosc i satysfakcje. Dla mnie wygrana z takim przeciwnikiem nie daje nic wiecej jak spory nie smak i nie chcec do dalszych walk. Wprost zawsze mi malo jak gralem i gram z Vertem, po mimo, ze czlowiek gra lepiej i ciezko mi jest z nim wygrac to kazda przegrana walka mobilizuje mnie do tego aby sie uczyc i walczyc dalej, nie poddawac sie...

Anthrox, ja pierdole jak mi potrafi najebac....ale az przyjemnie, az sie chce walczyc z takim zawodnikiem. Doink ty w UMK3 sprawiles, ze moja krew sie zagotowala...pomimo wielu przegranych gra mnie nakrecala.
Ja - takich Kombatantow szanuje i zawsze chetnie z nimi zagram!
Obrazek
Anthrox
Master of the Shakers
Master of the Shakers
Posty: 74
Rejestracja: 27-09-2007, 21:49
Ogrywam: MK2
Kontakt:

Re: Mortal Kombat - Jax

Post autor: Anthrox »

Hihihi, wzajemnie Bogardo - mimo 14:0 jestem w pełni usatysfakcjonowany walką (dla Wolfa oczywiscie :D )
Awatar użytkownika
WolfBogard
Grand Master
Grand Master
Posty: 595
Rejestracja: 24-02-2009, 19:53
Lokalizacja: Warszawa - Zoliborz
Ogrywam: MK, SF
Kontakt:

Re: Mortal Kombat - Jax

Post autor: WolfBogard »

Anthrox pisze:Hihihi, wzajemnie Bogardo - mimo 14:0 jestem w pełni usatysfakcjonowany walką (dla Wolfa oczywiscie :D )
Ha ha widzisz....zaczailem sie...przyjolem pozycje srajacego kota i czekalem az zaatakujesz wypatrujac cierpliwie twoje bledy i Cie pokonalem czystym skillem!!
Obrazek
Anthrox
Master of the Shakers
Master of the Shakers
Posty: 74
Rejestracja: 27-09-2007, 21:49
Ogrywam: MK2
Kontakt:

Re: Mortal Kombat - Jax

Post autor: Anthrox »

Ba, mistrzoooo :P
Awatar użytkownika
hauwa
Elite player
Elite player
Posty: 105
Rejestracja: 23-12-2010, 14:01
Lokalizacja: Zagłębie

Re: Mortal Kombat - Jax

Post autor: hauwa »

Dopiero dzisiaj trafiłem do tego tematu. Od razu przyznam się że Anthrox opisywał pojedynek ze mną.
Co jak co ale wyjście z gry i obrażenie sie bo napisałem mu swoje zdanie (przewidziałem tylko jak będzie grał - i to dobrze przewidziałem) jest śmieszne.

Przecież ja nie napisałem ci nic w stylu - " Nie będę grał z lamerskim Jaxem" . Sam wyszedłeś z gry (myślałem że desynh był :) ) Graj se jak chcesz, i kim chcesz.

P.s Dlatego zawsze uważałem MK3 i UMK3 za gry dużo lepsze grywalnościowo bo tam nie ma lelum polelum, czekanie aż ktoś coś zrobi tylko szybka mucka, bieganie i ataki non stop a taki styl bardziej mi sie podoba i już.
Awatar użytkownika
Martins
Grand Master
Grand Master
Posty: 835
Rejestracja: 06-10-2009, 18:04
Lokalizacja: Nowy Sącz
Ogrywam: VF: FS, Mario Tennis, gry multi na PS3
Kontakt:

Re: Mortal Kombat - Jax

Post autor: Martins »

Stało się! Oberwałem od legendarnego i niepokonanego Jaxa! Anthrox był bezlitosny, doświadczyłem ogromnej dawki szczerego bólu z rąk Briggs'a! Mimo to, grało się nawet spoko, a 2 razy na 10 nawet...WYGRAŁEM!!! Co może świadczyć o tym, że Niggas nie jest niezwyciężony tudzież niepokonany. Strzeżcie się go ludziska!!! :P
Nie gram już w przygodówki Point and Click - proszę, męczcie mnie o spary.
Anthrox
Master of the Shakers
Master of the Shakers
Posty: 74
Rejestracja: 27-09-2007, 21:49
Ogrywam: MK2
Kontakt:

Re: Mortal Kombat - Jax

Post autor: Anthrox »

A ja dziękuję za rozgrzewkę po ~miesiącu posuchy :-D
Adept
Grand Master
Grand Master
Posty: 306
Rejestracja: 27-12-2010, 19:26
Lokalizacja: Galicja
Ogrywam: MK II, UMK3

Re: Mortal Kombat - Jax

Post autor: Adept »

Jax srax ;)

Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mortal Kombat”