Samurai Shodown 4: A Taste Of Things To Come

Tematy archiwalne dotyczące bijatyk online, zakończone turnieje itp.

Moderatorzy: ModTeam, Support

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Martins
Grand Master
Grand Master
Posty: 835
Rejestracja: 06-10-2009, 18:04
Lokalizacja: Nowy Sącz
Ogrywam: VF: FS, Mario Tennis, gry multi na PS3
Kontakt:

Re: Samurai Shodown 4: A Taste Of Things To Come

Post autor: Martins »

3! 2! 1! Wybiła godzina zero!!!! Po niecałym tygodniu zmagań przyszedł czas na pierwsze podsumowania turka z mojej strony, które mają udowodnić uczestnikom, że jeszcze żyję jako organizator i trzymam rękę na pulsie. Przede wszystkim chciałem podziękować fajterom za spore zaangażowanie pomimo tego, iż walk do rozegrania sporo, a ludzie miewają jeszcze normalne życie czy coś w tym stylu. Prócz aktywnych zawodników znalazły się oczywiście "lajtowe" chłopaki, które prawdopodobnie postanowiły podnieść emocje do granic możliwości i zostawić sobie kluczowe pojedynki na koniec fazy grupowej :P. Faza ta według moich obliczeń zakończy się za tydzień o tej samej porze, więc jeśli ktoś z konkretnych przyczyn nie będzie mógł się zmieścić w terminie, proszę mnie zawczasu powiadomić, obiecuję, że będę wyrozumiały ;)

Teraz z kolei przyszła pora na smutną część ogłoszenia. Chciałbym zachęcić do wzięcia udziału w zawodach Panów o wszystko mówiących nickach: J.a.r.e.k (ma sporo szczęścia, że dzisiaj coś śmignął), Eq2D (prowodyr imprezy, fanboy SS4, praktycznie współorganizator, a także mój osobisty motywator do organizowania tych zawodów - olewa sprawę?), Action from the Honmaru Redakszon jest proszony o wkroczenie do AKCJI!!!!

Na koniec mała ciekawostka dla fanatyków statsów, a mianowicie:

ŚREDNIA WYBIERALNOŚĆ POSTACI podczas rozgrywanego turka (sporządzona na podstawie wpisów w temacie):

1. Genjuro - 23 - ulubieniec wszystkich ludzi, mam cichą nadzieję, że za kozacki design i background :P. Kolega Aserota i Jw82.

2. Haohmaru - 15 - obrońca uciśnionych zawsze w modzie (podobno aktualnie masterowany przez Dreamcastera, co oznacza, że nie ma go do wyboru).

3. Nakoruru - 13 - jedna z wielu muz redaktora Sub-Zero, ale i inni uczestnicy kontestu docenili jej walory.

4. Galford - 8 - moja zmora, Eq2D i Mg1987 strasznie mnie nim doświadczyli.

5. Shizumaru - 6 - chłopak z parasolem przeżywający aktualnie głęboką amnezję, co nie przeszkadza mu być tajną bronią TeeVara.

5. Rimururu - 6 - wiem o niej tyle co nic, ale Sub rzadko dzieli się swoja zdobyczą :P

7. Kyoshiro - 5 - japoński teatr Kabuki (zgadłem?) nadal cieszy się sporą popularnością, a to za sprawą Mg1987, który robi co w jego mocy, aby uczestnicy zawodów pomimo rozlewu krwi i generalnie ostrej młócki, nie zapomnieli o pięknie kultury i sztuki...

8. Hazno - 4 - sentyment uczestników do ninjasów wystarczył tylko na cztery punkty, ale dobre i to (chlip, chlip).

8. Amakusa - 4 - przyznam, że to dla mnie szok! Demon, zły człowiek, potencjalny koks (nie wiem jak jest w istocie), a tutaj ogony. Być może to, że wygląda jak kobieta, odstrasza samców alfa :hyhy:

10. Ukyo - 3! - no dobra to jeszcze większy szok. Ale czyja to wina jak nie fanboya Tachibany!!! Wstydź się chłopaczku - tak zhańbić jedną z ikon serii....

10. Basara - 3 - tak, to mój idol, chciałbym mieć tak samo źle w głowie!

12. Charlotte - 2 - dzięki Subowi wiemy, że francuska szemiereczka w ogóle istnieje, dzięki kumplu :padam:

12. Tam Tam - 2 - dobrze mu tak! Nikt mi go nie zabierze!!! Auuuuuuuuuuuuuu!

14. Sogetsu - 1 - koks, który pojawia się na placu boju, tylko w przypadku gdy obrywa następna postać w zestawieniu (czyli zawsze).

14. Gaira - 1 - tam gdzie Jarek, tam i Gaira, nic dodać nic ująć.....

16. Jubei i Kazuki- nikt ich nie lubi...
Ostatnio zmieniony 29-11-2011, 02:27 przez Martins, łącznie zmieniany 8 razy.
Nie gram już w przygodówki Point and Click - proszę, męczcie mnie o spary.
Awatar użytkownika
eq2D
Friend
Posty: 903
Rejestracja: 16-02-2007, 20:20

Re: Samurai Shodown 4: A Taste Of Things To Come

Post autor: eq2D »

Martins pisze: 10. Ukyo - 3! - no dobra to jeszcze większy szok. Ale czyja to wina jak nie fanboya Tachibany!!! Wstydź się chłopaczku - tak zhańbić jedną z ikon serii....
[center]Obrazek[/center]
Obrazek
Awatar użytkownika
J.a.r.e.k.
Master
Master
Posty: 292
Rejestracja: 28-04-2010, 18:50
Lokalizacja: Kraków

Re: Samurai Shodown 4: A Taste Of Things To Come

Post autor: J.a.r.e.k. »

Wespół dziękujemy organizatorowi za barwne podsumowanie półmetka fazy grupowej :padam:

Historia do bólu udowadnia, że ostatni zostają pierwszymi, co nie przeszkadza równie dobrze bawić się podczas tego turnieju innym.
Ze swojej strony postaram się nadrobić zaległe walki jak najszybciej, oczywiście specjalnie je odwlekam, czekając aż powyrzynacie się sami :)

------------------------------------------------------------------------
Podsumowując walki z mg:
Wynik świadczy tylko o tym, że wygrywałem trzecią rundę. Galford jest chyba najmocniejsza stroną Michała (chociaż nie wiem czemu nie wybierał Hanzo, którym równie wymiata!). Podczas walki Gaira-Galford, pod koniec ostro nas teleportowało i prułem koralami na oślep, podobnie jak przeciwnik, choć przyznam że sam Galford i tak dosyć często się teleportuję więc i tak musiałem mieć oczy dookoła głowy hehe. Dziękuje za walki! (nauczyłem się pozwalać przeciwnikowi podnieść broń:))
Awatar użytkownika
mg1987
Support
Posty: 753
Rejestracja: 18-11-2009, 09:16
Ogrywam: Jestem otwarty na propozycje

Re: Samurai Shodown 4: A Taste Of Things To Come

Post autor: mg1987 »

Drobne sprostowanie - tamtym Burst Hanzo zaskoczyłem nie tylko Jarka ale i siebie. Ta wersja jest jednak trudna do opanowania (chyba że mowa o slash, to zacznę nim częściej grać).
Awatar użytkownika
Martins
Grand Master
Grand Master
Posty: 835
Rejestracja: 06-10-2009, 18:04
Lokalizacja: Nowy Sącz
Ogrywam: VF: FS, Mario Tennis, gry multi na PS3
Kontakt:

Re: Samurai Shodown 4: A Taste Of Things To Come

Post autor: Martins »

Kolejne info dla Eq2d: Podczas mojej rewanżowej konfrontacji z Mg1987, także nagrało się parę wejściówek przed walkami, coś z tego powinieneś wyłowić.
Nie gram już w przygodówki Point and Click - proszę, męczcie mnie o spary.
Awatar użytkownika
jw82
Beginner
Beginner
Posty: 19
Rejestracja: 03-10-2011, 17:43
Lokalizacja: Młynne
Ogrywam: Samurai Shodown 3,4,5 special

Re: Samurai Shodown 4: A Taste Of Things To Come

Post autor: jw82 »

Jestem zaskoczony że Gaira, który według mnie jest słabym zawodnikiem, dał radę.

Moment, a Shizumaru to nie dziewczyna?
Ostatnio zmieniony 10-10-2011, 14:55 przez jw82, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
eq2D
Friend
Posty: 903
Rejestracja: 16-02-2007, 20:20

Re: Samurai Shodown 4: A Taste Of Things To Come

Post autor: eq2D »

Shizumaru - chłopek. Gaira - kozak. Gascan - nebula / kawaks "turn off sprite transparency" (nie wiem który emu, sklerozę mam).

Rewanż z mg

eq (Ukyo) 5 - 0 mg (Hanzo, Amakusa, Galford, Nakoruru)

Okropna walka, teleportowało, ostatnią rundę wygrałem dwa razy, ale cóż...
MG grał za spokojnie, zbyt dużo czekał, a winien już wiedzieć że raz wezwany Ukyo zostawia ślady (na ciele i umyśle) których nie łatwo się pozbyć. Hanzo był małym piwem, bo mój znajomy grał nim ze 4 lata, więc nie spodziewałem się się zaskoczenia. Gorzej było z Poppym i jego panem. Ci się zwyczajowo nie pierdoli - korzystali z każdej okazji by skrzywić schorowanego samuraja. Amakusa jest dobrym przeciwnikiem na Ukyo, ponieważ ma podobną grawitację i... oczywiście wykorzystałem to. Przy Nakoruru musiałem przejść w tryb defensywy, gdyż przy takich lagach (i tej prędkości przeciwnika) nie miałem co startować. Na koniec znów został Galford i... sam nie wiem co o tej walce napisać. Lag na lagu, ehh...

Repek - http://chomikuj.pl/Honmaru/Replays/Samu ... 865723.evp
Obrazek
Awatar użytkownika
wf6608
Support
Posty: 287
Rejestracja: 13-06-2009, 20:36

Re: Samurai Shodown 4: A Taste Of Things To Come

Post autor: wf6608 »

eq2D (Ukyo) 5:0 (Haohmaru, Jubei) wf6608
eq2D (Ukyo) 5:0 (Haohmaru, Jubei) wf6608

Bolesna, ale cenna lekcja.
Awatar użytkownika
eq2D
Friend
Posty: 903
Rejestracja: 16-02-2007, 20:20

Re: Samurai Shodown 4: A Taste Of Things To Come

Post autor: eq2D »

[center]Musashi Miyamoto vs Sasaki Koyiro
wf vs eq[/center]

Sasaki - 5, Musashi - 0

Dwóch odwiecznych rywali spotkało się na udeptanej ziemi aby sprawdzić który z nich lepiej włada mieczem. Musashi wolno się rozkręcał, jakby ignorował schorowanego samuraja. Stąd taki a nie inny wynik.

Rewanż

Sasaki 5 - Musashi - 0

Mimo sromotnej porażki Miyamoto zebrał się w sobie i pokazał Koyuro dlaczego to on nosi miano najwybitniejszego szermierza. Myślę, że Sasaki nie miał jeszcze tak trudnej przeprawy. Musashi szybko odnalazł schemat w ciosach Koyiro i nie omieszkał wykorzystać tego. Wynik tego nie pokazuje, ale wf cholernie napsuł mi krwi.

GGS

repki
http://chomikuj.pl/Honmaru/Replays/Samu ... 963686.evp

http://chomikuj.pl/Honmaru/Replays/Samu ... 963686.evp

edytka

Zapomniałem, że i niejaki Yagyu Jubei, także brał udział w tym przedstawieniu. Oczywiście to przez Haohmaru, jakby inaczej...
Obrazek
Awatar użytkownika
J.a.r.e.k.
Master
Master
Posty: 292
Rejestracja: 28-04-2010, 18:50
Lokalizacja: Kraków

Re: Samurai Shodown 4: A Taste Of Things To Come

Post autor: J.a.r.e.k. »

First Round: J.a.r.e.k. (Gaira, Sogetsu) 3 : 5 (Haohmaru) wf6606

Pierwsza potyczka to pokaz szermierki Haohmaru w wykonaniu wf, wsadzał mi multihitowce nawet pod pachę. Przyznam, że nie mogłem się ogarnąć i pozbierać. Doraźna pomoc władcy żywiołu, Sogetsu wyprostowała sytuację - niestety tylko po to, by odważny Haoh zakończył tę rundę definitywną 'kroplą' nad i(tak dużą posturą mnicha). Brawa za odwagę!

Round Second: wf6606 (Haohmaru) 4 : 5 (Gaira, Sogetsu) J.a.r.e.k.

Druga runda, to istny memoriał wymiany ciosów i napoleońskiej taktyki z obu stron. "Proszę państwa, to naprawdę niebywałe by korale w starciu z mieczem okazały się tak trwałe" - śpiewał po tej walce pewien bard, który obserwował starcie dwóch tytanów ze wzgórza, które co raz to bardziej zalewało się krwią. Mnich był nieustannie kaleczony przez bezduszne ostrze japończyka - nawet pomoc odwiecznego przyjaciela na nic się tu nie zdała. I kiedy sytuacja zacierała już swe okropne szpony. Wyczerpany mnich, korzystając z chwili gdy Haohmaru wycierał zakrwawioną klingę, oddał się krótkiej acz głębokiej medytacji, regenerując w pełni swoje siły i odzyskując ducha walki. Czuł jak jego ruchami kieruje niewidzialna moc, a błogosławione modlitewne korale zwiastują nadchodzącą sprawiedliwość. W ten oto sposób przy stanie 4:1 dla agresywnego przeciwnika, parł niepokonany ku świętości, która miała nadejść.... I nadeszła, a wraz z nią święty spoczynek dla dzielnego samuraja, nad którym tak na wszelki wypadek odprawił egzorcyzmy. Po czym wyruszył w dalszą drogę....

Dziękuję wf-owi za tą emocjonującą walkę.

Replay z tej wiekopomnej potyczki

The holy legend will never fall
Obrazek
Awatar użytkownika
eq2D
Friend
Posty: 903
Rejestracja: 16-02-2007, 20:20

Re: Samurai Shodown 4: A Taste Of Things To Come

Post autor: eq2D »

J.a.r.e.k. pisze: The holy legend will never fall
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
J.a.r.e.k.
Master
Master
Posty: 292
Rejestracja: 28-04-2010, 18:50
Lokalizacja: Kraków

Re: Samurai Shodown 4: A Taste Of Things To Come

Post autor: J.a.r.e.k. »

Dziękujemy J.a.r.k.o.w.i. oraz eq2d za bliższe przedstawienie nam swoich postaci!
Eq, życzymy więcej optymizmu i wiary w siebie!

<publika bije brawa> :hyhy:
Awatar użytkownika
Martins
Grand Master
Grand Master
Posty: 835
Rejestracja: 06-10-2009, 18:04
Lokalizacja: Nowy Sącz
Ogrywam: VF: FS, Mario Tennis, gry multi na PS3
Kontakt:

Re: Samurai Shodown 4: A Taste Of Things To Come

Post autor: Martins »

Martins (Tam Tam!!!) 1-5 Eq2D (Ukyo Tachibana) ggs (tak szczerze to niezbyt :hyhy: )

Całe Green Hell pogrążylo się z rozpaczy... Co ja mówię?! Wszystkie ludy Ameryki Południowej zapłakały nad losem najznamienitszego z najznamienitszych, który swoją drogą powinien ugrać trzy walki, niestety jego operator nie zachował zimnej krwi i musiał przebrać bieliznę w trakcie starcia.... No cóż, tym razem Tachibana uszedł z życiem w pojedynku z reprezentantem latino ameryki. Większość walk była naprawdę zacięta, J.C latały nisko i sięgały daleko :hyhy: , ale to nadal było za mało na chorego czlowieka..... Aczkolwiek , żeby to starcie zostało zapamiętane nie tylko z powodu cudownego poziomu reprezentowanego przez obydwu uczestników, dodam od siebie następujące stwierdzenie: ZAKLINAM SIĘ NA WSZELKIE BÓSTWA WSZYSTKICH LUDÓW ZAMIESZKUJĄCYCH AMERYKĘ POŁUDNIOWĄ, IŻ DOPADNĘ CIĘ W DE TACHIBANO UKYO, A POTEM BĘDZIE PŁACZ I ZGRZYTANIE ZĘBÓW WYNISZCZONEGO CHOROBĄ PSYCHICZNĄ SAMURAJA...

Repek jak zwykle na chomiku, a konkretnie: http://chomikuj.pl/Honmaru/Replays/Samu ... gs+To+Come - Eq vs Martins - rewanż
Nie gram już w przygodówki Point and Click - proszę, męczcie mnie o spary.
Awatar użytkownika
eq2D
Friend
Posty: 903
Rejestracja: 16-02-2007, 20:20

Re: Samurai Shodown 4: A Taste Of Things To Come

Post autor: eq2D »

Martins pisze:Martins (Tam Tam!!!) 1-5 Eq2D (Ukyo Tachibana) ggs (tak szczerze to niezbyt :hyhy: )
Zgadza się, mogłeś się bardziej postarać.
Obrazek

Walka rzeczywiście była super: krew z ciała SramTama tryskała na lewo i prawo! Schorowany samurai także zarobił swoje, gdyż miecz dzikusa nie mieścił mi się na ekranie, przez to uniknąć ciosów było wielce trudno. Do tego choroba biedaka wykańcza.
Wydaje mi się że nie jaki Martins może zaprezentować znacznie wyższy poziom i wtedy będzie trza się martwić...
GGS!

[ Komentarz dodany przez: Oscar: 13-10-2011, 14:49 ]
eq2D pisze:Zgadza się, mogłeś się bardziej postarać.
Obrazek
Ahha xD
Obrazek
Awatar użytkownika
Martins
Grand Master
Grand Master
Posty: 835
Rejestracja: 06-10-2009, 18:04
Lokalizacja: Nowy Sącz
Ogrywam: VF: FS, Mario Tennis, gry multi na PS3
Kontakt:

Re: Samurai Shodown 4: A Taste Of Things To Come

Post autor: Martins »

Z innej beczki:

Podczas rozgrywanych zawodów, okazało się, że dwójka charakterów spośród niezbyt bogatego (swoją drogą) rosteru SS4, jest mało popularna wśród uczestników (proszę się nie rozklejać). Konkretnie chodzi mi o Jubei Yagyu (nie mylić z Jubei Baseball) oraz Kazuki Kazamą. Nad losem tego pierwszego swego czasu zapłakał Wf6608 i go wybrał (!) jako wsparcie dla Haohmaru podczas konfrontacji z Eq2D (niestety Jubei nie odwdzięczył się wielką pomocą podczas wspomnianego pojedynku :P ). Niestety albo stety, drugi z "niesympatycznych" nadal tkwi w swoim maraźmie i dlatego postanowiłem zadać uczestnikom tych epickich zawodów ankieto-pytanie ( :hyhy: ) związane z tym konkretnym, aczkolwiek jednocześnie bardzo smutnym faktem.
Żeby nie przedłużać:

Dlaczego nie grasz Kazuki Kazamą, drogi fanboju serii Samurai Shodown?!!!!

Odpowiedzi do wyboru (i koloru):

- Nie lubię DragonBalla,
- J.a.r.e.k. gra jego bratem - Sogetsu,
- Chłopak kocha siostrę ponad wszystko (dla niektórych to pewnie plus :P)
- Bo Eq2D ustanowi nowy rekord w kwestii prędkości rozwalenia mnie
- Jeśli nic nim nie ugram, to będę tylko moralnym zwycięzcą, a takich nikt nie szanuje,
- inny (ciekawy oraz oryginalny) powód.

Zapraszam do wyrażania swoich opinii w temacie. Kazuki liczy chociaż na ociupinkę zainteresowania z waszej strony :zalamany:

[center]Obrazek[/center]
[center]
Jeśli coś do niego macie, powiedzcie mu to w twarz!!!!!![/center]
Ostatnio zmieniony 24-08-2012, 13:59 przez Martins, łącznie zmieniany 2 razy.
Nie gram już w przygodówki Point and Click - proszę, męczcie mnie o spary.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Archiwum”