Zastanawiam się właśnie nad całą naszą sceną metalową, Jestem ciekaw czy masz chwilę na dyskusję i czy mogę liczyć na Ciebie i Twoje przemyślenia ?
Napisz proszę co Cię najbardziej WKURZA, DENERWUJE, IRYTUJE, ZAŁAMUJE w związku z tymi tematami ? Czy istnieją jeszcze kapele które powodują że macie ciarki na plecach jak za malolata?
Pozdro!
Kondycja naszej sceny!
Moderator: ModTeam
- August
- Grand Master
- Posty: 367
- Rejestracja: 26-05-2011, 15:13
- Lokalizacja: Mysłowice-Wesoła
Re: Kondycja naszej sceny!
Po 1. Nazwa tematu nie zawiera informacji o treści. Po 2. Średni to temat na takie forum. No cóż.
Co mnie wkurza.. Wkurzają mnie Pseudocorowcy (tzn emo) i osoby, które myślą że core jest emosowaty. to nie prawda. prawdziwy core jest i był punkiem.
Denerwuje mnie nowa fala thrasherów, którzy hejtują wszysko co popadnie, a jedynie na co ich stać, to grać Crossover Thrash. Irytuje mnie mylenie kinderów z pozerami. (to nie to samo) Załamuje mnie liczba Koncertów w Polsce...
Co mnie wkurza.. Wkurzają mnie Pseudocorowcy (tzn emo) i osoby, które myślą że core jest emosowaty. to nie prawda. prawdziwy core jest i był punkiem.
Denerwuje mnie nowa fala thrasherów, którzy hejtują wszysko co popadnie, a jedynie na co ich stać, to grać Crossover Thrash. Irytuje mnie mylenie kinderów z pozerami. (to nie to samo) Załamuje mnie liczba Koncertów w Polsce...
- yansen
- Użytkownik
- Posty: 4
- Rejestracja: 04-07-2009, 14:56
Re: Kondycja naszej sceny!
Zjawisko emo to rzeczywiście jeden jest wielki ewenement. Też mam swoją prywatną definicje jak powinien wyglądać Punk. Racja hejterzy to jedno wielkie k**two. Są to osoby wychowane w jakimś rygorze /tak jakby ktoś ich wypuścił z ciemnej piwnicy po 25 latach. No tak;) bo pozerem można być w każdym wieku a kinderem się jest max 3 lata. Często Iron Maiden, Metallica. Kiedyśtrzeba było czekać od 7-10 lat żeby ktoś wpadł z branży.August pisze:Co mnie wkurza.. Wkurzają mnie Pseudocorowcy (tzn emo) i osoby, które myślą że core jest emosowaty. to nie prawda. prawdziwy core jest i był punkiem.
Denerwuje mnie nowa fala thrasherów, którzy hejtują wszysko co popadnie, a jedynie na co ich stać, to grać Crossover Thrash. Irytuje mnie mylenie kinderów z pozerami. (to nie to samo) Załamuje mnie liczba Koncertów w Polsce...
Pozdro
- Chris
- Grand Master
- Posty: 556
- Rejestracja: 20-03-2007, 00:01
- Lokalizacja: Krakow
- Kontakt:
Re: Kondycja naszej sceny!
Ja sie denerwuje jak ktoś mi muwi że nie jestem metalem. Przecierz słucham Linking Parku i nosze długie włosy, mam naszyfki na plecaku LP i limb bizkit (ale oni już nie grajom) Pozdrawiam kolegów. Łonczy nas wspólna pasja - słuchamy tej samej muzyki
- caradolph
- Grand Master
- Posty: 749
- Rejestracja: 23-01-2011, 21:11
- Lokalizacja: Pawłowice
- Kontakt:
Re: Kondycja naszej sceny!
Nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie panuje teraz bum na Metalcore. O ile kiedyś to był rzeźniczy sub-genre, tak teraz lata samo pozerstwo. Parkway Drive czy też Killswitch Engage to jest konkret a nie jakieś Bring Me The Horizon czy Bullet For My Valentine. Poza tym Metalcore'em nie ogarniam wspomnianej mody na emo stuff. Przepraszam bardzo, ale jak ktoś mi mówi, że Black Veil Brides to następcy KISS, to mam ochotę zabić. Klasyfikowani jako Post-Hardcore/Glam Metal, chociaż z tym co Glam rockowcy sobą reprezentowali kiedyś (David Bowie, Motley Crue, KISS) to Andrzej i spółka mają mało wspólnego.
Jeśli mówimy o polskiej scenie. To nie jest prawda, że teraz liczy się lans i trzeba grać to co modne, żeby być zespołem znanym. Vader, Behemoth, KAT czy nawet UnSun, można uznać za wyjadaczy. Ostatnio z polskiej sceny mi osobiście podeszło z nowości tylko Oberschlesien, gdyż bardzo wpadają w ucho i to nie jest prawda, że są podróbą Rammsteinu, bo grają po prostu podobnie. Poza tym mam fioła na punkcie Industrialu, stąd też mój wybór padł na nich.
Nie wiem do końca czy jako "naszą scene metalową" mam uznać cały świat czy nasz kraj, także stwierdziłem, że na to pytanie:
A zatem, mimo BMTH-shitu itp. dalej powstają zespoły, które naprawdę koszą majty. Przykładem jest np. The Defiled. Bardzo dobry Industrial Metal z UK. Przechodzą mnie ciary jak słucham całego Daggers (ich album z zeszłego roku). Poza tym po roku '00 pojawiło się mega dużo dobrego w temacie. Equlibrium, Epica, Motionless In White, Deathstars. Poza tym to co powstało już wcześniej, dalej trzyma niezłą formę. Przykładem jest np. Within Temptation, które swoim tegorocznym longplayem zamiotło. Lacuna Coil również nieźle w tym roku. Poza tym wspomniana Epica czy Equilibrium (moim zdaniem najlepszym Folk Metalowy zespół ever). Nawet Emigrate - side project Richarda Kruspe (gitarzysty R+) w tym roku wydaje nowy album. Nowy Mushroomhead też mi bardzo mocno podszedł. Generalnie jest wiele zespołów, które dalej zabijają i powodują u mnie bardzo pozytywne odczucia, mimo szerzącego się pozerstwa. Scena się dalej trzyma, tylko po prostu trzeba szukać. The Perfect Cult Deathstarsów to dla mnie best metal album roku. Po prostu moc :v
Jeśli mówimy o polskiej scenie. To nie jest prawda, że teraz liczy się lans i trzeba grać to co modne, żeby być zespołem znanym. Vader, Behemoth, KAT czy nawet UnSun, można uznać za wyjadaczy. Ostatnio z polskiej sceny mi osobiście podeszło z nowości tylko Oberschlesien, gdyż bardzo wpadają w ucho i to nie jest prawda, że są podróbą Rammsteinu, bo grają po prostu podobnie. Poza tym mam fioła na punkcie Industrialu, stąd też mój wybór padł na nich.
Nie wiem do końca czy jako "naszą scene metalową" mam uznać cały świat czy nasz kraj, także stwierdziłem, że na to pytanie:
Odpowiem przez pryzmat tego co się dzieje na świecie.yansen pisze:Czy istnieją jeszcze kapele które powodują że macie ciarki na plecach jak za malolata?
A zatem, mimo BMTH-shitu itp. dalej powstają zespoły, które naprawdę koszą majty. Przykładem jest np. The Defiled. Bardzo dobry Industrial Metal z UK. Przechodzą mnie ciary jak słucham całego Daggers (ich album z zeszłego roku). Poza tym po roku '00 pojawiło się mega dużo dobrego w temacie. Equlibrium, Epica, Motionless In White, Deathstars. Poza tym to co powstało już wcześniej, dalej trzyma niezłą formę. Przykładem jest np. Within Temptation, które swoim tegorocznym longplayem zamiotło. Lacuna Coil również nieźle w tym roku. Poza tym wspomniana Epica czy Equilibrium (moim zdaniem najlepszym Folk Metalowy zespół ever). Nawet Emigrate - side project Richarda Kruspe (gitarzysty R+) w tym roku wydaje nowy album. Nowy Mushroomhead też mi bardzo mocno podszedł. Generalnie jest wiele zespołów, które dalej zabijają i powodują u mnie bardzo pozytywne odczucia, mimo szerzącego się pozerstwa. Scena się dalej trzyma, tylko po prostu trzeba szukać. The Perfect Cult Deathstarsów to dla mnie best metal album roku. Po prostu moc :v
"Brazuya would be godlike, imagine something like Kazuya with safe mid launcher and CH d/f+2, taunt, b+4, EWGF. This is it."
- J.a.r.e.k.
- Master
- Posty: 292
- Rejestracja: 28-04-2010, 18:50
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kondycja naszej sceny!
Jakiej Waszej sceny???
Borixon ostatnio coś ciekawego nagrał ?
"Jest piękna pogoda, naprawdę super.
Wciąż nie mam pracy, a w moim wieku,
Z takim przebiegiem, to kur** smutne.
Rozmyślam sobie, patrząc na furę,
Czy w baku została, jeszcze kropla.
I tak się zaczyna, ta przygoda,
Pstrykam pojarą i wsiadam do środka."
Pozdro 600 na rejonie!
Borixon ostatnio coś ciekawego nagrał ?
"Jest piękna pogoda, naprawdę super.
Wciąż nie mam pracy, a w moim wieku,
Z takim przebiegiem, to kur** smutne.
Rozmyślam sobie, patrząc na furę,
Czy w baku została, jeszcze kropla.
I tak się zaczyna, ta przygoda,
Pstrykam pojarą i wsiadam do środka."
Pozdro 600 na rejonie!
- Action
- Moderator
- Posty: 2042
- Rejestracja: 10-07-2006, 19:14
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Kondycja naszej sceny!
Ktoś sie jeszcze bawi w halloweenowe przebieranki i szufladkowanie samego siebie? Powaga, myślałem, ze taki podział ze wzgledu na muzykę juz dawno przeszedł do lamusa.