King of Fighters 98' : Dream Match Never Ends , The
Moderatorzy: ModTeam, 2DModTeam
- Maciek_Siemasz
- Beginner
- Posty: 5
- Rejestracja: 23-02-2009, 12:52
- Lokalizacja: London
Re: King of Fighters 98' : Dream Match Never Ends , The
Przez wzglad na sentyment, zawsze najbardziej lubialem grac w pierwsza czsc sagi, a mianowicie 94. Niestety online nikt (no prawie nikt) nie gral w ten tytul, dlatego zmuszony zostalem do grania w mlodszego o 4 lata nastepce. Ciezko bylo grac z ludzmi, ktorzy wybierajac jakies (wtedy dla mnie) conajmniej dziwne postacie, kopali mi dupe tak rowno, ze nie rzadko zdarzylo mi sie przegrac walke nie zadawszy przeciwnikowi ani jednego ciosu a przeciez w ciemie bitym zawodnikiem nie bylem. Z czasem zrozumialem mniej wiecej engine i w oparciu o minimalne opoznienie wysylania sygnalu podczas rozgrywki online, zaczalem laczyc poszczegolne speciale w combosy, jakimi do tej pory przyprawiano mnie o dosc dotkliwe porazki. Niestety moje umiejetnosci w tej czesci odslony nigdy nie staly sie takie jak bym sobie zyczyl, ale i tak milo wspominam Kof 98 - oczywiscie tylko i wylacznie w formie 'po sieci', bo tryb single player... moze pozostawie go bez komentarza. Ulubionymi moimi postaciami byli: Shingo, Yashiro (ale to jego drugie oblicze), Daimon, Kyo, Takuma, Ryo, Ralf, Kensou i to by bylo chyba na tyle. Z tych osob tworzylem moja trojeczke.