Editor przy podaniu o zwolnieniu z wf zaznacza sie ze rodzice biorą za ciebie odpowiedzialność podczas tych zajęć. ProsteMr_Editor pisze:Aaa i jeszcze jedna sprawa. W poniedziałki mam 2 pierwsze godziny w-f. Mam całoroczne zwolnienie lekarskie a i tak muszę chodzić bo będę nieklasyfikowany. No paranoja....
U nas lądujesz u pedagoga po 20/miech nieusprawiedliwionych. Tu też mnie to dziwi, bo masz usprawiedliwione, czepiać sie nie powinni.Mr_Editor pisze:Ale i tak najbardziej mnie dziwi to, że dostałem naganę za absencję w postaci ponad 70h nieobecnych i ok.30 nieusprawiedliwionych w ciągu 3 miesięcy
Oceny w gimnazjum miałem dość dobre, średnia na koniec chyba 3.7 plus egzamin ponad 70 punktów. Teraz? Przez moje lenistwo, niechodzenie do szkoly, zaleglosci musialem poprawiać łącznie 7 przedmiotów z I semestru. Dostałem nauczkę, i teraz zdaje wszystko co trzeba ;> poprawa jestMr_Editor pisze:Ja w gimnazjum miałem 3,4 [czy coś w tą stronę] i szczerze to jakoś mi to nie przeszkadza. W liceum zwiększyły się różnice między ocenami z poszczególnych przedmiotów. Jak w gim. miałem prawie równo z wszystkiego tak teraz mam z większości przedmiotów dobre lub beznadziejne oceny