Społeczność fanów gier z gatunku bijatyk, emulatorów i retro. Istniejemy nieprzerwanie od 2005 roku. Działamy na rzecz popularyzacji gier bijatyk, organizacji turniejów online i offline.
Dla jednych są sposobem na zabicie wolnego czasu, dla innych hobby, a dla jeszcze kogoś innego rozrywką, bez której nie można się obyć. Gry video i konsole - wszystko na ich temat.
Ale niechaj się wysilą i dadzą choćby to HD.... -_- Tak jak Metal Slug....
Kupiłem sobie i na takim tv nie sposób w to to grac....
A jeśli o grę chodzi, walczę z Dragon Age II. Grę już kupiłem jakiś czas temu, ale zwyczajowo kupiłem kolejne + ważne sprawy i tak leżakowała sobie na półce, ale wczoraj się doń dobrałem.
Chodzi mi po głowie platyna ^^' Ale z tymi jest ostatnio problem - w Tiger Woods 11 mam wszytko, ale 100% nie ponieważ nie zaliczyło mi 10k GP ><
W Trine natomiast nie wpadł dzban po zdobyciu wszystkich przedmiotów....
Co do DA II to zdania są tak ekstremalnie podzielone, że trzeba samemu się przekonać po której jest się stronie.
Co do Cadilaca - szczerze, to mam w nosie czy byłoby to w HD czy nie, ważne, żeby nareszcie poza arcade'ami dało się w to normalnie legalnie zagrać (tryb online również mile widziany ). Nie wiem, może się wystraszyli po fiasku Second Cataclysm...
Bewildering Impending Spiriting Away ~ Border of Death
You'll be nowhere to be found after your bewildering, indolent spiriting away
My desire becomes to search out those who will never return
RF:A splatynowany.
Gra jest zdecydowanie gorsza od Red Faction Guerrilla, co nie znaczy, że jest zła, czy przeciętna. Grało mi się całkiem przyzwoicie, ale bez zachwytu. Bardzo podobają mi się modele postaci i fakt, że gra w ogóle się nie waży zakrztusić przy największej orgii destrukcji. Niszczenie budynków i budowli jest uboższe niż w poprzedniczce. Całość teraz przypomina nieco Dead Space nastawione na niszczenie i strzelanie.
Irytuje bieg. Początkowo usprawiedliwiałem bohatera (niezły, choć ni jak ma się do poprzedniego Manson'a) tym, że na barach dźwiga zbroję, ale by facet postury czarnoskórych biegaczy, mający na sobie podkoszulek (nie licząc spodni) nie potrafił przebiec więcej jak 16 m..... to się nie godzi.
Gra do zaliczenie w ok sześć godzin (co nie traktuję jako wadę). Ocenę ostateczną podnosi dobrze skonstruowany i grywalny tryb wieloosobowy, przypominający nieco tryb "hordy" z GoW.
Gra się w niego przyjemnie. Miałem to szczęście, że przy pierwszej serii udało trafić mi się na dwóch niezłych graczy i jednego słabszego i doszliśmy do 28/30 fal. Ostatnie dwie zaliczyliśmy tylko we dwoje co łatwe nie było, ale mój kompan widocznie zaliczył całą grę, bowiem wiedział co i jak i udało się niemal wszystkie osiągnięcia on line zdobyć za pierwszym rzutem, że tak to ujmę.
Mam wersję limitowaną. Samą grę oceniam na mocne 7/10. Okładka jest świetna. Szkoda, ze to koniec tej zacnej serii.
Platyny sobie nie odmówiłem, a DLC już zakupione.
Ostatnio kupiłem m.in. eu. ver Demon's Souls (brakuje mi jeszcze tylko azjatyckiej) i to w nią zamierzam grać przed Dark Souls. A, w międzyczasie Sly kolekcja.
Seria (w szczególności pierwsza odsłona) jest znacznie trudniejsza niż .... Demon's Souls i Ninja Gaiden (na normal).
Batman AC - jak dla mnie najlepsza gra tego roku ( kurier z Uncharted 3 już mknie chyba jedyne realne zagrożenie ). Ci którzy grali w pierwszą odsłonę dziecka z studia RockSteady od razu poczują się jak w domu. Już przy pierwszym włączeniu czuć tu klimat mrocznego miasta. Jedyny minus to że po zaledwie 1h gry uświadamiamy sobie że do dyspozycji gracza została oddana tylko mała dzielnica Gotham. Choć w zabawie to szczególnie nie przeszkadza czuję się pewien niedosyt. Za to inne aspekty gry dalej dają mega frajdę. Chyba nie widziałem nikogo któremu uśmiech sam nie cisnął bysie na usta gdy eliminuje kolejnych oprychów ( a już parę osób miałem okazje poobserwować podczas gry ). System walki w tej grze to mistrzostwo ( choć do DMC,Beyonatty,Ninja Gaiden się nie umywa ) naprawdę jest bardzo intuicyjny i niezwykle efektowny przez co trafia niemal do wszystkich. Teraz kwestia nr 2 czyli Kobieta Kot, powiem tak nic specjalnego o ile cześć jej gadżetów jest dość ciekawa tak według mnie nie wnosi za wiele do rozgrywki. Tak więc jeśli ktoś z was kupi używkę z spokojnym sumieniem może ją sobie darować. No chyba że zebranie wszystkich znajdek człowieka zagadki aż tak go kusi . A zapomniał bym wspomnieć że szybowanie na pelerynce również daje rady. Więc jeśli zastanawiacie się na jaką gier wydać swoje ciężko zapracowane pieniążki to zakupu nowego Batman na pewno nie będziecie żałować.
Nikt nie wie, gdzie był człowiek, zanim się urodził, ale kiedy już się urodzi, dość szybko odkrywa,
że przybył z skasowanym biletem powrotnym.
- świetny dokument obrazujący spojrzenie oryginalnych twórców Jaka i Dextera studia Naughty Dog na to jak kiedyś tworzyli tę grę oraz czym jest dla nich teraz po wydaniu przez mass media ich trylogii w HD na PS3.