Po miesiącach oczekiwań dane mi było zagrać w 4 już część GTA. Grałem krótko (3 godziny jak na taką grę to tyle co nic:P) i u kumpla, ale już wiem iż GTA4 jest po prostu najlepsza częścią serii.
Co mnie tak ujęło? No to lecimy po kolei
Klimat
Trzeba samemu zagrac i samemu zobaczyć, tego się nie da wyrazic słowami
Pomysł z ruskiem w roli głównego bohatera to imo strzał w dziesiątkę. To jak on reaguje na wszystko wokół i vice versa... geniusz
Interakcja
Poprawiono znacznie animacje, przez co wszystko wydaje się znacznie realistyczniejsze (havok panie, havok... przejeżdżanie przechodniów nigdy wcześniej nie sprawiało takiej frajdy:P), co prawda animacja ruchów bohatera jest jaka jest (porusza sie niewiele lepiej niż rasialdo), ale to wg. mnie zamierzony efekt. Na ww. poprawce zyskały także kradzieże samochodów. Nigdy więcej drętwego "ciągam cię a ty idz stąd", tym razem bohater stara się być bardziej kreatywny i "pożycza" samochody na wiele wymyślnych sposobów ( już nie wspominając o świetnej kradzieży zaparkowanych wozów [pierw Niko wybija szybe, następnie się włamuję by później odpalic samochód za pomocą majsterkowania pod stacyjką] to kradzież kabrioleta, w ogóle nie zdziwionemu kierowcy rlz).
System Walki
Chociaż dla mnie mógłby to być nawet stary dobry jedno przyciskowy "punch", to warto wspomnieć iż twórcy dodali do GTA4 całkiem niezły system walki (jak na tego typu gre of course
). Mamy tu blok, obie pieści i nogę pod osobnymi przyciskami i bez problemu można kleić proste comba.
Dodatki
Już poprzednie części GTA mogły się poszczycić świetnymi dodatkami jak jedzenie w barach czy gra w bilard... w tej części mamy to samo tyle, że więcej i lepiej. Niko może oglądac telewizje (wiele kanałów do wyboru i naprawdę "jest co oglądać"), wynajac helikopter, napić się w barze, surfowac po internecie (czytać i odpisywać na maile, robic zakupy, czytac ciekawe newsy w tym o swoich dokonaniach czy tez umawiać się na randki), grac w kregle, rzutki, tetrisa czy bilard, oglądać występ komików czy też zawitać do klubu ze striptizem.
Detale
Czyli przeróżne drobiazgi. Gdy wsiadamy do taksówki mamy włącza się kamera FPP i możemy sobie oglądać miasto z perspektywy pasażera. Podczas jazdy samochodem można sobie spalić opony, można wylecieć przez przednią szybę gdy zdarzy nam się kolizja podczas nadmiernej prędkości (warto dodać, że w GTA4 samochody prowadzi się trudniej i po raz pierwszy w serii hamulec się do czegoś przydaje). Nawet w poprzednich częściach nie raz zdarzyło mi się widzieć policjanta uganiającego się za przestępca, ale dopiero w tej części policjanci wpadli na pomysł "pożyczenia" pojazdu cywila co by umilić sobie pościg... i skoro już jesteśmy przy policji, po tym jak wysiada z radiowozu realistycznie (jak w filmach:P) chowają się za drzwiami.
Chociaż to powyżej to mało, nic nie przebije wyjścia Niko na ulice po ostrej popijawie w barze.
Postać przewraca się o własne nogi, przez co doczłapanie się do jakiegokolwiek środka lokomocji stanowi nie lada wyzwanie, a gdy już się doczłapie... kto choćby na drodze prostej jak drut nie wypadnie z trasy ten micz.
Póki co tyle. Wiecej zobaczę, więcej napiszę.