Teksty, opowiadania dowcipy itp.
Moderator: ModTeam
- Ana
- Friend
- Posty: 2114
- Rejestracja: 26-03-2006, 20:43
- Kontakt:
Re: Teksty, opowiadania dowcipy itp.
Rząd Ukrainy zastanawia się co zrobić z ziemią wokół Czernobyla.
- Nie możemy tam nic uprawiać, ani ziemniaków, ani kukurydzy...
- Możemy zasiać tytoń, a na paczkach papierosów umieścimy napis: "Ministerstwo Zdrowia ostrzega po raz ostatni"
-----
Przed wyborami zajączek zastanawia się na którą partię ma głosować.
Postanowił zorientować się co na kogo będą głosować inne zwierzątka. Pyta myszkę:
- Myszko, na jaką partię zagłosujasz?
- Na Prawo i Sprawiedliwość. Moja babka żyła z kościoła, moja matka żyła z kościoła i ja też będę z niego żyła. To partia w sam raz dla mnie.
Zajączek pokicał dalej i zobaczył ślimaka.
- Ślimaku, na jaka partię zagłosujesz?
- Na Platformę Obywatelską. Mój dziadek miał własny dom, mój ojciec miał własny dom i ja mam własny dom.
Po chwili zajączek zobaczył hipopotama.
- Hipciu, na jaka partię będziesz głosował?
- Na Samoobronę.
- A dlaczego?
- Mój dziad miał wielką gębę, mój ojciec...
-------
Po wielu latach do nieba trafili prezydenci: Putin, Castro i Kaczyński.
Siedzą sobie na niebieskiej łące i płaczą. Pan Bóg to dojrzał i pyta o powód ich żalu.
- Nie udało mi sie do końca stworzyć wielkiej Rosji - powiedział Putin.
- Nie martw się, pokazałeś im drogę. Dalej pójdą sami...
- Trzymałem naród za mordę, nic ode mnie nie mieli - ubolewa Castro.
- Nie martw się, za rok na Kubie znajdą ropę i bedą mieli dobrobyt - uspokaja Bóg.
Następnie Bóg spojrzał na Kaczyńskiego, przysiadł się i ... też zapłakał.
------
Do FSO na Żeraniu przybiega uradowany klient.
- Dostałem talon na małego fiata! Kiedy go mogę odebrać?
- Za 10 lat, to najbliższy termin.
- A rano, czy po południu?
- ??? A co za różnica?
- No bo rano będą mi zakładać telefon.
-----
Nowa wódka - Ziobrówka, skład: Advocat na kaczych żółtkach...
-----
Lech i Jarek Kaczynski odwiedzili jedna z warszawskich podstawówek.
Podczas dyskusji z uczniami Lech zapytał: Co to jest tragedia?
Czy ktoś mógłby podać przykład?
Dziewczynka z pierwszej ławki podniosła rękę:
- Gdyby mój przyjaciel, który mieszka na wsi, bawił sie na polu i został rozjechany przez traktor - to byłaby tragedia.
- Nie. - odpowiada Jarek Kaczynski - to byłby wypadek Zgłasza się kolejne dziecko:
- Gdyby autobus, który odwozi 50 dzieci do szkoły, miał wypadek, w którym zginęliby wszyscy pasażerowie - to byłaby tragedia.
- Tez nie - odpowiada znowu Jarek Kaczynski - to byłaby wielka strata.
Czy ktoś ma inne pomysły?
W klasie cisza. Nikt nie chce sie zgłosić. Nagle odzywa sie Jasiu:
- Gdyby samolot, w którym lecieli Pan Prezydent i Pan Premier został trafiony przez pocisk i rozpadł się na kawałki - to byłaby tragedia.
- Brawo! - wola Lech Kaczynski- Możesz nam powiedzieć dlaczego uważasz, ze to byłaby tragedia?
Na to Jasiu:
- Dlatego, ze to na pewno nie byłaby wielka strata i raczej nie byłby to wypadek.
------
Późne lata czterdzieste. W celi siedzi trzech gości:
- Za co siedzisz?
- Bo poparłem Gomółkę, a ty za co?
- Bo sprzeciwiałem się Gomółce. E, ty w kacie - za co siedzisz?
- Ja jestem Gomółka.
- Nie możemy tam nic uprawiać, ani ziemniaków, ani kukurydzy...
- Możemy zasiać tytoń, a na paczkach papierosów umieścimy napis: "Ministerstwo Zdrowia ostrzega po raz ostatni"
-----
Przed wyborami zajączek zastanawia się na którą partię ma głosować.
Postanowił zorientować się co na kogo będą głosować inne zwierzątka. Pyta myszkę:
- Myszko, na jaką partię zagłosujasz?
- Na Prawo i Sprawiedliwość. Moja babka żyła z kościoła, moja matka żyła z kościoła i ja też będę z niego żyła. To partia w sam raz dla mnie.
Zajączek pokicał dalej i zobaczył ślimaka.
- Ślimaku, na jaka partię zagłosujesz?
- Na Platformę Obywatelską. Mój dziadek miał własny dom, mój ojciec miał własny dom i ja mam własny dom.
Po chwili zajączek zobaczył hipopotama.
- Hipciu, na jaka partię będziesz głosował?
- Na Samoobronę.
- A dlaczego?
- Mój dziad miał wielką gębę, mój ojciec...
-------
Po wielu latach do nieba trafili prezydenci: Putin, Castro i Kaczyński.
Siedzą sobie na niebieskiej łące i płaczą. Pan Bóg to dojrzał i pyta o powód ich żalu.
- Nie udało mi sie do końca stworzyć wielkiej Rosji - powiedział Putin.
- Nie martw się, pokazałeś im drogę. Dalej pójdą sami...
- Trzymałem naród za mordę, nic ode mnie nie mieli - ubolewa Castro.
- Nie martw się, za rok na Kubie znajdą ropę i bedą mieli dobrobyt - uspokaja Bóg.
Następnie Bóg spojrzał na Kaczyńskiego, przysiadł się i ... też zapłakał.
------
Do FSO na Żeraniu przybiega uradowany klient.
- Dostałem talon na małego fiata! Kiedy go mogę odebrać?
- Za 10 lat, to najbliższy termin.
- A rano, czy po południu?
- ??? A co za różnica?
- No bo rano będą mi zakładać telefon.
-----
Nowa wódka - Ziobrówka, skład: Advocat na kaczych żółtkach...
-----
Lech i Jarek Kaczynski odwiedzili jedna z warszawskich podstawówek.
Podczas dyskusji z uczniami Lech zapytał: Co to jest tragedia?
Czy ktoś mógłby podać przykład?
Dziewczynka z pierwszej ławki podniosła rękę:
- Gdyby mój przyjaciel, który mieszka na wsi, bawił sie na polu i został rozjechany przez traktor - to byłaby tragedia.
- Nie. - odpowiada Jarek Kaczynski - to byłby wypadek Zgłasza się kolejne dziecko:
- Gdyby autobus, który odwozi 50 dzieci do szkoły, miał wypadek, w którym zginęliby wszyscy pasażerowie - to byłaby tragedia.
- Tez nie - odpowiada znowu Jarek Kaczynski - to byłaby wielka strata.
Czy ktoś ma inne pomysły?
W klasie cisza. Nikt nie chce sie zgłosić. Nagle odzywa sie Jasiu:
- Gdyby samolot, w którym lecieli Pan Prezydent i Pan Premier został trafiony przez pocisk i rozpadł się na kawałki - to byłaby tragedia.
- Brawo! - wola Lech Kaczynski- Możesz nam powiedzieć dlaczego uważasz, ze to byłaby tragedia?
Na to Jasiu:
- Dlatego, ze to na pewno nie byłaby wielka strata i raczej nie byłby to wypadek.
------
Późne lata czterdzieste. W celi siedzi trzech gości:
- Za co siedzisz?
- Bo poparłem Gomółkę, a ty za co?
- Bo sprzeciwiałem się Gomółce. E, ty w kacie - za co siedzisz?
- Ja jestem Gomółka.
- kubasz
- Student
- Posty: 49
- Rejestracja: 14-12-2006, 15:08
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Teksty, opowiadania dowcipy itp.
Chłop złapał złotą rybkę.
* Puść mnie, puść! - prosi rybka. - Spełnię każde twoje życzenie!
Chłop pomyślał. Po chwili mówi.
* Dobra! Chcę wiedzieć, kiedy umrę?
* Tego... tego nie mogę ci powiedzieć, ale mogę ci powiedzieć, co będziesz robić po śmierci.
* No dobra, co?
* Będziesz sędzią hokejowym! - odpowiedziała rybka.
* Ale ja nie znam zasad tej gry! - zdziwił się chłop.
* No to ucz się ucz, bo za dwa dni masz pierwszy mecz.
Zatonął statek, uratowało się jak zwykle tylko 3 ludzi: Amerykanin, Francuz i Polak. Płyną sobie na tratwie ratunkowej, ale po paru dniach skończył im się prowiant i woda pitna. Na szczęście, gdy byli już do kresu sił, złowili złotą rybkę (a jakże!). Rybka, jak to one mają w zwyczaju (ale tylko te złote), obiecała spełnić 3 życzenia - po jednym na każdego z rozbitków. Na pierwszy ogień poszedł Amerykanin:
* Ja chcę się znaleźć w domu, w ramionach mojej żony, przy dzieciach, psie i Cadillacu...
Rybka machnęła płetwą i *pstryk*... Amerykanin zniknął. Teraz Francuz:
* No, moi też chce się stąd wydostać, ale woli być na francais Riviera, wśród femmes belles, wiesz rybka, plaża, topless, te sprawy.
Rybka oczywista spełnia jego życzenie - *pstryk*! Nie ma Francuza na tratwie. Ostatni wyraża swoje życzenie Polak:
* Tego... yyyyy.... ja chcem 4 półlitrówki i... tamtych dwóch z powrotem!!!
* Puść mnie, puść! - prosi rybka. - Spełnię każde twoje życzenie!
Chłop pomyślał. Po chwili mówi.
* Dobra! Chcę wiedzieć, kiedy umrę?
* Tego... tego nie mogę ci powiedzieć, ale mogę ci powiedzieć, co będziesz robić po śmierci.
* No dobra, co?
* Będziesz sędzią hokejowym! - odpowiedziała rybka.
* Ale ja nie znam zasad tej gry! - zdziwił się chłop.
* No to ucz się ucz, bo za dwa dni masz pierwszy mecz.
Zatonął statek, uratowało się jak zwykle tylko 3 ludzi: Amerykanin, Francuz i Polak. Płyną sobie na tratwie ratunkowej, ale po paru dniach skończył im się prowiant i woda pitna. Na szczęście, gdy byli już do kresu sił, złowili złotą rybkę (a jakże!). Rybka, jak to one mają w zwyczaju (ale tylko te złote), obiecała spełnić 3 życzenia - po jednym na każdego z rozbitków. Na pierwszy ogień poszedł Amerykanin:
* Ja chcę się znaleźć w domu, w ramionach mojej żony, przy dzieciach, psie i Cadillacu...
Rybka machnęła płetwą i *pstryk*... Amerykanin zniknął. Teraz Francuz:
* No, moi też chce się stąd wydostać, ale woli być na francais Riviera, wśród femmes belles, wiesz rybka, plaża, topless, te sprawy.
Rybka oczywista spełnia jego życzenie - *pstryk*! Nie ma Francuza na tratwie. Ostatni wyraża swoje życzenie Polak:
* Tego... yyyyy.... ja chcem 4 półlitrówki i... tamtych dwóch z powrotem!!!
Dla tych , którzy umrą, jest życie,
Dla tych , którzy marzą, jest rzeczywistość,
Dla tych , którzy mają nadzieję , jest wiedza,
Dla tych , którzy sie rozwijają, jest wieczność.
Rober A.Monroe Dalekie podróże .
Dla tych , którzy marzą, jest rzeczywistość,
Dla tych , którzy mają nadzieję , jest wiedza,
Dla tych , którzy sie rozwijają, jest wieczność.
Rober A.Monroe Dalekie podróże .
- Action
- Moderator
- Posty: 2042
- Rejestracja: 10-07-2006, 19:14
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Teksty, opowiadania dowcipy itp.
Chcesz wiedzieć, co się codziennie odbywa w twoim komputerze?
Bios do Windows: "Pobudka! Wstajemy!"
Windows do Biosa: "Pomału, pomału, co nagle to po diable..."
Manager urządzeń do systemu operacyjnego: "Mam takie coś dziwne na monitorze."
Odpowiedź Windows: "Na razie to olej."
Asystent sprzętowy do Windows: "Użytkownik mnie pogania. Mam zidentyfikować to coś dziwne. Może to karta ISDN jest."
Windows: "Coś takiego...?"
Nieznana karta ISDN do wszystkich: "Może by mnie tak kto wpuścił???"
Karta sieciowa do tupeciary ISDN: "Kto ci się tutaj pozwolił ładować?!"
Windows: "Cisza w budzie! Bo obu wam zabiorę rekomendacje!"
Manager urządzeń: "Proponuję kompromisik. Karta sieciowa będzie hulała w poniedziałki, a koleżanka ISDN we wtorki."
Karta graficzna do Windows: "Mój sterownik poszedł na pomostówkę. Ja się w takim razie zwalam."
Windows do karty graficznej: "A kiedy wrócisz?"
Karta graficzna: "No, na razie to nie przewiduję."
Napęd CD-Rom do Windows: "Ekhem, mam tu nowego sterowniczka."
Windows: "I że niby co ja z nim mam począć?!"
Sofcik instalacyjny do Windows: "Daj, ać ja pobruszę, a ty poczywaj"
Windows: "No, to to lubię."
Gniazdo USB do zarządcy przerwań: "Alarm! Właśnie zostałam spenetrowana przez kabel od skanera. Oczekuję reakcji."
Zarządca przerwań: "A ty skąd się wzięłaś?"
Gdniazdo USB: "Ja jestem tu fabryczna. Zresztą koło mnie siedzi jeszcze
koleżanka."
Zarządca przerwań: "Ale ja was w ogóle nie mam na liście."
do Windows: "Weź im coś powiedz."
Windows: "O rany, mam nadzieję, że się zaraz jakaś drukarka nie pojawi."
Karta graficzna: "Tej, nowy sterownik się jąka."
Windows: "No to musimy starewgo sterownika z emeryturki zawrócić."
Program deinstalacyjny do nowego sterownika: "Spadówa."
Niepożądany sterownik: "Możesz mnie cmoknąć."
Windows do Norton Utilities: "Killim dziada i jego parszywy pomiot!"
Utilities do resztek sterownika: "Sorki, musimy was dziabnąć."
Ważny plik systemowy: "Nas?? Bohaterów?! PRĄDEM?!"
Windows do niebieskiego: "Weź no zaanonsuj, że chłopcy Nortona znowu
pomylili koordynaty przy ostrzale..."
Niebieski do użytkownika: "No to luzik, kolego, w tym tygodniu już nie
popracujesz."
- Bury
- Grand Master
- Posty: 514
- Rejestracja: 07-08-2007, 09:33
- Lokalizacja: NoWiAk,Wa-wA
Re: Teksty, opowiadania dowcipy itp.
Po każdym locie, piloci linii lotniczych są zobowiązani do wypełnienia kwestionariusza na temat problemów technicznych, napotkanych podczas lotu. Formularz jest następnie przekazywany mechanikom w celu dokonania odpowiednich korekt. Odpowiedzi mechaników są wpisywane w dolnej części kwestionariusza, by umożliwić pilotom zapoznanie się z nimi przed następnym lotem. Nikt nigdy nie twierdził, że załogi naziemne i mechanicy są pozbawieni poczucia humoru. Poniżej zamieszczono kilka autentycznych przykładów podanych przez pilotów linii QUANTAS oraz odpowiedzi udzielone warto zauważyć, że QUANTAS jest jedyną z wielkich linii lotniczych, która nigdy nie miała poważnego wypadku...
P = problem zgłoszony przez pilota
O = Odpowiedź mechaników
P: Lewa wewnętrzna opona podwozia głównego niemal wymaga wymiany.
O: Niemal wymieniono lewą wewnętrzną oponę podwozia głównego.
P: Przebieg lotu próbnego OK. Jedynie układ automatycznego lądowania przyziemia bardzo twardo.
O: W tej maszynie nie zainstalowano układu automatycznego lądowania.
P: Coś się obluzowało w kokpicie.
O: Coś umocowano w kokpicie.
P: Martwe owady na wiatrochronie.
O: Zamówiono żywe.
P: Autopilot w trybie ''utrzymaj wysokość'' obniża lot 200 stóp/minutę.
O: Problem nie do odtworzenia na ziemi.
P: Ślady przecieków na prawym podwoziu głównym.
O: Ślady zatarto.
P: Poziom DME niewiarygodnie wysoki.
O: Obniżono poziom DME do bardziej wiarygodnego poziomu.
P: Zaciski blokujące powodują unieruchomienie dźwigni przepustnic.
O: Właśnie po to są.
P: Układ IFF nie działa.
O: Układ IFF zawsze nie działa, kiedy jest wyłączony.
P: Przypuszczalnie szyba wiatrochronu jest pęknięta.
O: Przypuszczalnie jest to prawda.
P: Brak silnika nr 3.
O: Silnik znaleziono na prawym skrzydle po krótkich poszukiwaniach.
P: Samolot śmiesznie reaguje na stery.
O: Samolot upomniano by przestał, latał prosto i zachowywał się poważnie.
P: Radar mruczy.
O: Przeprogramowano radar by mówił.
P: Mysz w kokpicie.
O: Zainstalowano kota.
P: Po wyłączeniu silnika słychać jęczący odgłos.
O: Usunięto pilota z samolotu.
P: Zegar pilota nie działa.
O: Nakręcono zegar.
P: Igła ADF nr 2 szaleje.
O: Złapano i uspokojono igłę ADF nr 2.
P: Samolot się wznosi jak zmęczony.
O: Samolot wypoczął przez noc. Testy naziemne OK.
P:3 karaluchy w kuchni.
O:1 karaluch zabity, 1 ranny, 1 uciekł.
P = problem zgłoszony przez pilota
O = Odpowiedź mechaników
P: Lewa wewnętrzna opona podwozia głównego niemal wymaga wymiany.
O: Niemal wymieniono lewą wewnętrzną oponę podwozia głównego.
P: Przebieg lotu próbnego OK. Jedynie układ automatycznego lądowania przyziemia bardzo twardo.
O: W tej maszynie nie zainstalowano układu automatycznego lądowania.
P: Coś się obluzowało w kokpicie.
O: Coś umocowano w kokpicie.
P: Martwe owady na wiatrochronie.
O: Zamówiono żywe.
P: Autopilot w trybie ''utrzymaj wysokość'' obniża lot 200 stóp/minutę.
O: Problem nie do odtworzenia na ziemi.
P: Ślady przecieków na prawym podwoziu głównym.
O: Ślady zatarto.
P: Poziom DME niewiarygodnie wysoki.
O: Obniżono poziom DME do bardziej wiarygodnego poziomu.
P: Zaciski blokujące powodują unieruchomienie dźwigni przepustnic.
O: Właśnie po to są.
P: Układ IFF nie działa.
O: Układ IFF zawsze nie działa, kiedy jest wyłączony.
P: Przypuszczalnie szyba wiatrochronu jest pęknięta.
O: Przypuszczalnie jest to prawda.
P: Brak silnika nr 3.
O: Silnik znaleziono na prawym skrzydle po krótkich poszukiwaniach.
P: Samolot śmiesznie reaguje na stery.
O: Samolot upomniano by przestał, latał prosto i zachowywał się poważnie.
P: Radar mruczy.
O: Przeprogramowano radar by mówił.
P: Mysz w kokpicie.
O: Zainstalowano kota.
P: Po wyłączeniu silnika słychać jęczący odgłos.
O: Usunięto pilota z samolotu.
P: Zegar pilota nie działa.
O: Nakręcono zegar.
P: Igła ADF nr 2 szaleje.
O: Złapano i uspokojono igłę ADF nr 2.
P: Samolot się wznosi jak zmęczony.
O: Samolot wypoczął przez noc. Testy naziemne OK.
P:3 karaluchy w kuchni.
O:1 karaluch zabity, 1 ranny, 1 uciekł.
- Primo
- Master
- Posty: 225
- Rejestracja: 02-08-2007, 11:03
- Lokalizacja: wwa
Re: Teksty, opowiadania dowcipy itp.
Wraca facet środku nocy do domu. Otwiera żona
- gdzie byłeś?
- grałem w szachy
- to dlaczego śmierdzisz wódką?
- a co, mam śmierdzieć szachami?
- gdzie byłeś?
- grałem w szachy
- to dlaczego śmierdzisz wódką?
- a co, mam śmierdzieć szachami?
iTrick2Kill !!!
- Dumian
- Administrator
- Posty: 2944
- Rejestracja: 20-02-2006, 18:13
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Re: Teksty, opowiadania dowcipy itp.
CIA zatrudnia zabójcę.
Jest trzech kandydatów: dwóch facetów i kobieta.
Zanim dostaną swoje pierwsze zadanie muszą
zostać sprawdzeni, czy są gotowi na wszystko.
Pierwszy facet dostaje do ręki pistolet i ma wejść do pokoju,
w którym jest jego żona i ja zabić, ale odmawia
- nie nadaje się na zabójcę.
Drugi facet dostaje takie samo zadanie.
Bierze pistolet, wchodzi do pokoju,
ale po chwili wychodzi i oddaje pistolet:
- Nie mogę zabić własnej żony, nigdy tego nie zrobię.
Wreszcie przychodzi kolej na kobietę; ona ma zabić swojego męża.
Bierze pistolet, wchodzi do pokoju,
słychać strzał, potem drugi, potem jeszcze jeden
- cały magazynek wystrzelany, potem jakieś krzyki i hałas.
Wreszcie z pokoju wychodzi kobieta i mówi:
- Dlaczego nikt mi nie powiedział, ze w pistolecie są ślepe naboje?!! Musiałam go zatłuc krzesłem!
Jest trzech kandydatów: dwóch facetów i kobieta.
Zanim dostaną swoje pierwsze zadanie muszą
zostać sprawdzeni, czy są gotowi na wszystko.
Pierwszy facet dostaje do ręki pistolet i ma wejść do pokoju,
w którym jest jego żona i ja zabić, ale odmawia
- nie nadaje się na zabójcę.
Drugi facet dostaje takie samo zadanie.
Bierze pistolet, wchodzi do pokoju,
ale po chwili wychodzi i oddaje pistolet:
- Nie mogę zabić własnej żony, nigdy tego nie zrobię.
Wreszcie przychodzi kolej na kobietę; ona ma zabić swojego męża.
Bierze pistolet, wchodzi do pokoju,
słychać strzał, potem drugi, potem jeszcze jeden
- cały magazynek wystrzelany, potem jakieś krzyki i hałas.
Wreszcie z pokoju wychodzi kobieta i mówi:
- Dlaczego nikt mi nie powiedział, ze w pistolecie są ślepe naboje?!! Musiałam go zatłuc krzesłem!
"Using no way as way, having no limitation as limitation"
IE nadaje się do neta jak klawa do Tekkena, nie zwlekaj - Firefox
IE nadaje się do neta jak klawa do Tekkena, nie zwlekaj - Firefox
- Dismaster
- Grand Master
- Posty: 353
- Rejestracja: 15-04-2006, 23:39
- Lokalizacja: Konstantynów łódzki
- Aserot
- Support
- Posty: 1900
- Rejestracja: 23-02-2006, 17:50
- Lokalizacja: Silent Hill
- Kontakt:
Re: Teksty, opowiadania dowcipy itp.
Polak Czech i Rusek mieli wypadek samolotem i utknęli w afrykańskiej puszczy.
Polak mówi:
- Chodzicie kupimy od tubylców wódkę.
- Jasne - powiedział Rusek
- Ja tu zostaje szkoda mi kasy a i tak nie pije - Powiedział Czech
Po pewnym czasie chwiejnym krokiem i śpiewając wracają z flaszką w ręce.
I widzą krokodyla któremu z paszczy wystaje głowa Czecha.
Rusek mówi.
- A to ku..a na wódkę nie chciał dać a śpiwór z lacosty sobie kupił.
Polak mówi:
- Chodzicie kupimy od tubylców wódkę.
- Jasne - powiedział Rusek
- Ja tu zostaje szkoda mi kasy a i tak nie pije - Powiedział Czech
Po pewnym czasie chwiejnym krokiem i śpiewając wracają z flaszką w ręce.
I widzą krokodyla któremu z paszczy wystaje głowa Czecha.
Rusek mówi.
- A to ku..a na wódkę nie chciał dać a śpiwór z lacosty sobie kupił.
Nikt nie wie, gdzie był człowiek, zanim się urodził, ale kiedy już się urodzi, dość szybko odkrywa,
że przybył z skasowanym biletem powrotnym.
że przybył z skasowanym biletem powrotnym.
- Arucardo_1
- Grand Master
- Posty: 605
- Rejestracja: 03-04-2006, 18:59
- Lokalizacja: Toruń/Poznań
Re: Teksty, opowiadania dowcipy itp.
Czemu Mojżesz przeprowadził Żydów przez Morze Czerwone?
bo wstyd mu było przez miasto.
bo wstyd mu było przez miasto.
Nie gram w Tekkena online.
Nie męcz mnie o spary (chyba, że jesteś z Poznania i chcesz się zmierzyć "w realu", wtedy to do pomyślenia )
Nie męcz mnie o spary (chyba, że jesteś z Poznania i chcesz się zmierzyć "w realu", wtedy to do pomyślenia )
- Argoh
- Elite player
- Posty: 143
- Rejestracja: 27-12-2006, 09:10
- Lokalizacja: Słomniki
Re: Teksty, opowiadania dowcipy itp.
Uwaga, uwaga, uwaga to tekst z mojego życia xD.
Więc polski babka oddaje rozprawki i doszło do Natali (przyjaciółki) która jest 19 w dzienniku i że ja siedze w środkowej ławce i chciałem sie o coś jej zapytać (kiedy babka jej tłumaczyła co ma źle) po 3 tekstach - Natalia! walnołem ją teczką (taką zwykłą białą) w tyłek. Ale troche głośno hukneło no to babka sie na mnie patrzy, Natalia sie na mnie patrzy, kolega z ławki w śmiech ale nic nikt nie powiedział (nawet uwagi nie dostałem xD). I jaki z tego morał : teczka przy udeżeniach w tyłek wydaje głośne dźwięki....
Więc polski babka oddaje rozprawki i doszło do Natali (przyjaciółki) która jest 19 w dzienniku i że ja siedze w środkowej ławce i chciałem sie o coś jej zapytać (kiedy babka jej tłumaczyła co ma źle) po 3 tekstach - Natalia! walnołem ją teczką (taką zwykłą białą) w tyłek. Ale troche głośno hukneło no to babka sie na mnie patrzy, Natalia sie na mnie patrzy, kolega z ławki w śmiech ale nic nikt nie powiedział (nawet uwagi nie dostałem xD). I jaki z tego morał : teczka przy udeżeniach w tyłek wydaje głośne dźwięki....
"Why don't you ask the kids at Tinamen Square?"
System of a Down
Game Master: Mag atakuje Gracza 1.
*Mag używa Fire Ball'a
Game Master: Mag zamienia Gracza 1 w popiół.
Gracz 2: No to teraz mamy Barbarzyńce instant...
System of a Down
Game Master: Mag atakuje Gracza 1.
*Mag używa Fire Ball'a
Game Master: Mag zamienia Gracza 1 w popiół.
Gracz 2: No to teraz mamy Barbarzyńce instant...
- JJK
- Grand Master
- Posty: 1332
- Rejestracja: 25-02-2007, 18:06
Re: Teksty, opowiadania dowcipy itp.
Tekst oryginalnej, prawdziwej, ulotki projektowanej przez profesjonalne studio DTP i drukowanej wysokonakładowo na wysokiej jakości papierze:
SKLEP ON-LINE
(...)
OFERUJEMY
- SPRZET RTV
- AGD DO ZABUDOWY
- KUMPUTERY
- TELEFONY
- TELEWIZORY LSD
(...)
SKLEP ON-LINE
(...)
OFERUJEMY
- SPRZET RTV
- AGD DO ZABUDOWY
- KUMPUTERY
- TELEFONY
- TELEWIZORY LSD
(...)
Życie to wojna. Ale nie bezmyślna wojna ze światem, ludźmi, czasem czy śmiercią. To wojna bez użycia ataku i obrony. Jedyna słuszna i szlachetna wojna... wojna z samym sobą.
-
- Grand Master
- Posty: 381
- Rejestracja: 09-07-2006, 02:12
- Lokalizacja: Stargard Szczeciński
Re: Teksty, opowiadania dowcipy itp.
no ładnie
- mcl
- Grand Master
- Posty: 682
- Rejestracja: 22-05-2008, 12:35
- Lokalizacja: znienacka ;>
- lunar
- Beginner
- Posty: 7
- Rejestracja: 02-07-2008, 08:16
Re: Teksty, opowiadania dowcipy itp.
Siedzą dwie wygłodzone małpy na drzewie i jedna sie pyta drugiej:
-Ty co szamasz?
-banana
-Ale czemu on jest taki inny?
-jaki inny?
-no brązowy
-no bo z głodu wpier***** go drugi raz
-Ty co szamasz?
-banana
-Ale czemu on jest taki inny?
-jaki inny?
-no brązowy
-no bo z głodu wpier***** go drugi raz
- MatiByd
- Master
- Posty: 259
- Rejestracja: 27-07-2008, 07:29
- Kontakt:
Re: Teksty, opowiadania dowcipy itp.
Dwie myszy mówią do Pinokia
-Nosisz stringi !-Poczym odpowiada
-Nie,majtki-I nos mu się wydłuża
-Nosisz stringi !-Poczym odpowiada
-Nie,majtki-I nos mu się wydłuża