Re: Która część najlepsza?
: 22-08-2007, 22:30
jadac sentymentalnie to wole Exploding Fist na Commodore
a jesli bierzemy pod uwage wniesienie zmian do serii (na plus) to moj rank wyglada tak :
tk3 - najwiecej zmian obecnych do dzis w nowszych czesciach + status najstarszej grywalnej czesci na ta chwile
tk2 - rowniez spory skok w stosunku do jedynki , brak ssow jednak robi swoje
ttt - wprowadzenie opcji tag , poprawki w systemie z tk3 (brak gwarantow po wr+3)
tkdr - wciaz za krotko gram ale widze poprawiony niemal kazdy aspekt systemowy z tk5
tk5 - poczatkowo dalo sie odczuc powrot w strone tk3 , jednak crushe i sciany w polaczeniu z niektorymi topami z czasem okazaly sie mniej fajne (IMO)
tk4 - wiadomo , jin + steve + podloze + infinity na scianach
tk1 byl pierwszy wiec jest poza rankingiem
natomiast jesli chodzi o klimat grania :
tk2 - klimat aren urywal leb mimo ze wtedy jeszcze gralem klepiac co popadnie
tk3 - tu sie zaczelo rozkrecac , pierwsze wieksze 'tekkenowe przyjaznie'
ttt - pary robily swoje , wciaz wiecej ludzi do gry
tk5 - pierwsze powazniejsze turnieje , grajac jako tako nie stwierdzilem specyficznego klimatu procz ostrej rywalizacji z horda stevow
tkdr - gram od niedawna , poki co daje sie odczuc klimat z tk3/ttt + ulepszony system i balans z tk5
tk1 - byl pierwszy , malo sie gralo i niewiele wiedzialo ale zajarka byla
tk4 - zero klimatu , cukierkowatosc + reszte tego co wymienilem wyzej
a jesli bierzemy pod uwage wniesienie zmian do serii (na plus) to moj rank wyglada tak :
tk3 - najwiecej zmian obecnych do dzis w nowszych czesciach + status najstarszej grywalnej czesci na ta chwile
tk2 - rowniez spory skok w stosunku do jedynki , brak ssow jednak robi swoje
ttt - wprowadzenie opcji tag , poprawki w systemie z tk3 (brak gwarantow po wr+3)
tkdr - wciaz za krotko gram ale widze poprawiony niemal kazdy aspekt systemowy z tk5
tk5 - poczatkowo dalo sie odczuc powrot w strone tk3 , jednak crushe i sciany w polaczeniu z niektorymi topami z czasem okazaly sie mniej fajne (IMO)
tk4 - wiadomo , jin + steve + podloze + infinity na scianach
tk1 byl pierwszy wiec jest poza rankingiem
natomiast jesli chodzi o klimat grania :
tk2 - klimat aren urywal leb mimo ze wtedy jeszcze gralem klepiac co popadnie
tk3 - tu sie zaczelo rozkrecac , pierwsze wieksze 'tekkenowe przyjaznie'
ttt - pary robily swoje , wciaz wiecej ludzi do gry
tk5 - pierwsze powazniejsze turnieje , grajac jako tako nie stwierdzilem specyficznego klimatu procz ostrej rywalizacji z horda stevow
tkdr - gram od niedawna , poki co daje sie odczuc klimat z tk3/ttt + ulepszony system i balans z tk5
tk1 - byl pierwszy , malo sie gralo i niewiele wiedzialo ale zajarka byla
tk4 - zero klimatu , cukierkowatosc + reszte tego co wymienilem wyzej