Forum Honmaru FGC

[media][/media]
Coraz bardziej nie mogę się doczekać pełnego albumu

[media][/media]

W sumie nie bardzo wiedziałem, gdzie to wrzucić, ale...
This shit
is epic

Jakim cudem dopiero teraz to znalazłem nie wiem, ale polecam wszystkim maniakom oldschool'a

Ostatnio coraz bardziej zagłębiam się w takie klimaty:

[media][/media]

[media][/media]


[media][/media]

Znacie mnie, lubię wszystkiego po trochu. Właśnie mam fazę na takie klimaty (kawałek był w urywkach wykorzystywany w filmie z Samuelem l jacksonem - 51 state)

[media][/media]

Z chęcią bym posłuchał więcej podobnych kawałków, jakby ktoś mógł coś zarekomendować:P

[media][/media]

Popływajcie sobie

Nowy Korn wydaje się być dość interesujący

[media][/media]

ja wole stare oblicze KoRn... ten "romans" z dubstepem nie wyszedł im za dobrze...

Po jednokrotnym przesluchaniu albumu - poki co- jestem zdania ze przywolany przeze mnie wczesniej kawalek , tj."Narcissistic Cannibal" jest jedynym fajnym kawalkiem, choc moge sie mylic, co ew. dopisze w innym terminie jak zmienie zdanie po wiekszej ilosci przesluchan plyty;p
Btw. H! Vltg3, niestety moja wiedza o starym kornie jest szczatkowa i ogranicza sie do X kawalkow, albowiem dokladniej ich tworczosc stala mi sie blizsza od take a look in the mirror. Btw2. pamietasz Twisted Transistor - juz wtedy kombinowali z muza (choc teledysk byl calkiem spoko:P )

Chris pisze:Btw2. pamietasz Twisted Transistor - juz wtedy kombinowali z muza

Całe See you on the other side było jednym wielkim eksperymentem, a to przez popowego producenta narzuconego im przez wytwórnię (całe szczęście, zę ten album był ostatnim, do jakiego prawa miała ta wytwórnia). Prawdziwy KoRn jest od 1994 do 1999, czyli od albumów: s/t - Issues. Untouchables jest imho za bardzo na siłe zrobiona, niektóre numery są zbyt przekombinowane. Na Take a look in the mirror jest nie wiele lepiej niz na poprzednim, choć tutaj graja z wiekszym jajem, jest bardziej surowo i z wiekszym pier*olnięciem, wydaje mi się ze aż za bardzo. o SYOTOS juz pisałem. Na Untitled jest za duzo kombinowania z industrialem, i w ogóle na tym albumie jest z mało z KoRn z poprzednich lat. KoRn III to nawiązanie do pierwszych albumów (też im nie do końca wyszło te "nawiązanie", ale juz napewno z tym było lepiej niż na Take a look in the mirror). Brak Pro Tools przy nagrywaniu instrumentów, surowy miks utworów. bardzo ciekawy album trzeba przyznac, a juz napewno najlepsze co wydali od czasów Untouchables.

To tylko moja ocena, polecam ci przesłuchac ich dyskografie, i samemu wyrobić sobie opinie.

Byc może tak wlasnie zrobie, albowiem - jak mowie, choć znam kilka-kilkanasice ich kawlakow, ale zawsze byly to takie pojedyncze przypadki a nigdy cale albumy.

----
Po kilkunastu odsłuchaniach zdecydowanie polecam te kawałki - kolejność ma znaczenie (przynajmniej dla mnie:P)
Narcissistic Cannibal

Get Up!

Chaos Lives in Everything
Burn the Obedient
Kill Mercy
Way Too Far

reszta mniej lub bardziej ujdzie

Chris pisze:Narcissistic Cannibal

Wole to: Make Me Bad - muza podstawiona do DOA 3 w clipie (Hyper)