Wysłany: 24-05-2007, 12:22 Evil Ryu & Violent Ken vs Orochi Iori & Orochi Leona
vs
Nie ma to jak być madafaką, nie? I SNK i Capcom zaprezentowały "evil" wersje swych - można by rzecz - flagowych postaci z tym, że "evil" Ken nie do końca został wymyślony przez Capcom, a przez twórców dość słabego anime "Street Fighter Animated Movie".
Evil Ryu - jedna z najbardziej obleganych postaci autorstwa żółto-niebieskich. Historia prosta jak budowa cepa - w Ryu obudziła się moc zwana "dark hadou" (english), co jak dla mnie brzmi z deczka naiwnie, bo prawie jak G. I. Joe... ale niech będzie. Standardowo Ryu się nie kontroluje i wyżyna wszystko w pień. Designem nie odbiega zbyt wiele od swojego oryginału i widać typowy kontrast - białe i czarne. Gameplay to też nie jest jakiś mega zmieniony - ot trochę szybszy i niby mocniejszy.
Violent Ken - swoją premierę w światku gier video miał przy SvC: Chaos. Dzięki SNK za ten pomysł. Jeśli "standardowy Ken był zwykłym lovelasem i elitą to tak już Violent Ken pure evil. Bisom zrobił pranie mózgownicy zniewieściałemu Kenowi i otrzymaliśmy tego madafake. Desing - mym zdaniem - jest przekozacki. Opuszczone dłonie w akcie prowokacji, bardziej poszarpane kimono i sexy fryzura. No i całkiem konkretny wokal, hehe. Gameplay to znaczna zmiana w stosunku do Kena, a w szczególności teleport który zmienia taktykę gry, a i uppercut jest bardziej "eSeNKowany" - z większym podejściem. Git!
Orochi Iori - wszyscy mówią, że Iori to badass. To fakt. SNK zrobiło totalne przeciwieństwo z deczka spedalonego Kyo. Orochi Iori to jak by zło w czystej postaci, hehe. Historia mówi o tym, że w Iorim przebudziła się krew Orochiego (ciekawi kto to? Może trochę "wierzeń" japońskich?) i Iori - już i tak zeschizowany - całkowicie stracił kontrolę nad sobą. Design - jak sami widzicie - to zwykły Iori z tym, że jak by na głodzie. Opuszczone luźno dłonie, ugięte kolana, zmasakrowana faciata i sexowna para buchająca z ryja. Gameplay? To jak by Iori z tym, że dwa razy szybszy i bardziej pojebany. Ludzie go nie lubią hehe...
Orochi Leona - Leona ma niejasną przeszłość ale wiadomo, że dzięki jej ojcu (Gaidel) który miał w sobie krew Orochiego z deczka jej odjebało. Design - MNIAM! Jeśli "zwykła" Leona jest raczej ułożoną i "chichą" postacią to jej "evil version" to to totalne przeciwieństwo. Sexy poza która możecie zobaczyć powyżej, przybrudzona kolorystyka no i ten głos... tzn te krzyki. Gameplay - wszystko jak u zwykłej Leony pomijając o wiele niższy skok i znacznie zwiększona prędkość. I to mi właśnie nie pasuje - jak postać przy takiej prędkości może mieć charge'owane ciosy?! To ja automatycznie spowalnia... No Cóż...
Ja swój głos oddaje na ekipę SNK i to na pewno nie za sprawa Ioriego - to Orochi Leona jest w moich oczach najbardziej "pure sexy evil bitch"
Dzięki dla Suba za pomoc
_________________
Ostatnio zmieniony przez Dumian 19-12-2009, 22:22, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 1 raz Dołączył: 23 Lut 2006 Skąd: ze wszystkąd
Wysłany: 24-05-2007, 12:37
Zdecydowanie oddaje swój głos na iwul pare z SNK ....Orochi Iori po prostu rulzuje IMO , a Orochi Leona jest...hmm....dziwna ale zayebioza mi się podoba ...
powiem cośteżo duecie z Capcomu ....
Evil Ruy - shit
Violent Ken - no cóż.....zawzse byłem zwolennikiem Kena więć on jest dla mnie najlepszą postacią z całego SF'a
(popracuj nad pisownią, ok? - dop. eq)
_________________ Bewildering Impending Spiriting Away ~ Border of Death
You'll be nowhere to be found after your bewildering, indolent spiriting away
My desire becomes to search out those who will never return
Ja także bardziej jestem za parą od SNK Iori zawsze miał swój klimat, a Leone to i tak zawsze lubiłem także nie ma znaczenie w jakiej jest ekhm.. wersji...
Orochi Leona jest w moich oczach najbardziej "pure sexy evil bitch"
mówi samo za siebie chociaż gdyby zamiast Ryu dać Akume lub Evil Chun-Li to może bym się zastanowił, a teraz nie pozostaje mi nic innego jak oddać głos na SNK.
P2P Mode: Host & Client
Zagram w: Samurai Shodown, Mortal Kombat X, King of Fighters XIII
Steam ID: sil3ntmike
Dołączył: 03 Wrz 2006 Skąd: ten pośpiech?
Wysłany: 24-05-2007, 13:21
Leona w wersji PURE EVIL zwala z nóg <3333 Jako, że jestem wiernym fanem SNK i antyfanem Capcomu wiadomo gdzie mój głos się znalazł Chociaż orochi iori wygląda jakby miał padaczke Na temat postaci capcomu się w ogóle nie wypowiadam, bo gardzę nimi
_________________ Everyone's a one winged angel. To soar we only have to hug ourselves tight.
No cóż... SNK.. Co do Orochi Iori'ego to wiem dlaczego gracze go nie cierpią... jest poprostu za szybki , Orochi Leona również jest jak dla mnie bardzo szybką postacią ... te postacie są poprostu trochę przesadzone (dlatego również są ukryte). Postacie pewnie z Kof 97' lub 98'
Capcom... Evil Ryu, to pewnie ten z Capcom vs Snk Millenium 2000 jak mniemam... co do historii postaci to jest dziwna i dość naiwna... Postać sama w sobie jest średnia bez większych ulepszeń, nowych mocy itp. ... czyli szczerze mówiąc... kanał , natomiast Violent Ken to już inna bajka . Tak jak Eq mówił Bison zrobił pranie Ken'owi jednocześnie zwiększając jego moc... Już zwykły Ken był dosyć mocny a ta postać jest Boska (nie licząc oczywiście innych przepowerowanych postaci takich jak Boss Mr. Karate , Shin Akuma , Atena i Red Arremer). Jego Postawa nie jest zła , lekceważąca... Jego styl walki mi się podoba , jak się go opanuje to jest ciężko z powstrzymaniem go ... A poza tym ten boski combo zabierający przynajmniej 1/4 życia.
Ok, w takim razie oddaje głos na Capcom , głównie za Violent Ken'a. Nie żebym nie lubiał Snk ale jakoś przemiany Orochi nie są w moim guście , wole zwykłego Iori'ego.
Offtopic:
Spoiler!
Orochi - Istota o wielkiej mocy pokonana przez trzy klany:
- Yaskani
- Yata
- Kusanagi
Jednak po pewnym czasie okazało się , że klan Kusanagi jest najsilniejszy natomiast Yaskani najsłabsi... więc podpisali Pakt Krwi , który mówił , że mogą używać jego mocy jednak miało to pewne konsekwencje:
- Po narodzeniu się dziecka (z klanu Yaskani , teraz Yagami) matka umrze
- Członkowie posiadający moc Orochiego będą żyli krótko
Głos oddaje na parkę z SNK głównie ze względu na Leone a jak. Jeśli chodzi po kolegów z Capcomu to Ryu nigdy nie trawiłem , a Ken ujdzie zwłaszcza w swej brutalnej odsłonie.
Tutaj warto wspomnieć o Mugenowej wersji Evil Ken ( moim skromnym zdaniem jedna z najlepiej zrobionych postać jak miałem okazje grać w Mugenie) i Evil Ryu szkoda tylko że to nie dzieło ludzi z Capcomu bo wtedy głosik może bym im oddał . Filmik pokazując cześć ich możliwość.
Jeszcze słówko o Iori po tuningu musze przyznać, że w SNK vs Capcom 2 daje rady .
_________________ Street Figher Alpha 3 Online Ranking Battle zapraszam do zabawy.
_________________________________________________________________________
Nikt nie wie, gdzie był człowiek, zanim się urodził, ale kiedy już się urodzi, dość szybko odkrywa,
że przybył z skasowanym biletem powrotnym.
Z '97, bo w '98 nie ma niestety tychże dwóch postaci.
Pattrick napisał/a:
te postacie są poprostu trochę przesadzone
Dlaczego tak sądzisz? W CvS'ie Orochi Iori ma dużo mniej HP niż pozostałe postacie co czyni pojedynki bardziej wyrównanymi. W '97 (za pomocą kodów, bądź jakiś chujowy hack) wcale nie jest taki kozacki, jak zresztą Leona. A żeby ciorać Orochi Leoną w 2k2 trza odpalić speciala który wpierdoli 70% energii, więc czy aby na pewno są takie przekozackie?
Pattrick napisał/a:
Spoiler!
Nie do końca o to chodziło.
Aserot napisał/a:
Tutaj warto wspomnieć o Mugenowej wersji Evil Ken ( moim skromnym zdaniem jedna z najlepiej zrobionych postać jak miałem okazje grać w Mugenie) i Evil Ryu
No zgadzam się. Swego czasu Cisek zaprezentował mi te dwie postacie i jestem pozytywnie zaskoczony, choć dojebał bym sie do juggle pointów, ale ok. Zdecydowanie najciekawsze edity
Co do Ioriego to trochę zmieniłem zdanie po fakcie z zmniejszoną ilością życia a Leona ... no cóż jeśli można takiego Devastation Move puscic to troche hardcore jest...
PSN ID: Marcepan24
P2P Mode: Client only
Zagram w: VF: FS, Mario Tennis, gry multi na PS3 Pomógł: 11 razy Dołączył: 06 Paź 2009 Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: 15-12-2009, 01:45
Mój głos oddaję na Kena i Ryu.
Powody:
1. Evil Ken to zajebiście zrealizowany pomysł (wygląd miażdży!),
2. Iori sam w sobie jest raczej negatywną postacią, więc po co robić klona?
3. Postacie w wersji Orochi wyglądają bardziej jak zombiaki, niż bad guye,
4. Capcom nie robi z każdej swojej postaci wersji "evil" (SNK losuje 10 postaci i robi ich "złe" odpowiedniki, co kiedyś było spoko, ale zaczeli z tym przesadzać),
5. Evil Ryu mi się podoba właśnie dlatego, że nie jest taki mocny, jak niektóre koksy w KOF,
6. Seria KOF charakteryzuje się mało charyzmatycznymi postaciami (nie licząć zapożyczeń z FF), dlatego robią ich wersje "evil".
GamerTag: UPOKARZACZ
Dołączył: 20 Sie 2009 Skąd: z piwnicy mamusi
Wysłany: 16-12-2009, 05:58
Martins napisał/a:
Mój głos oddaję na Kena i Ryu.
Powody:
1. Evil Ken to zajebiście zrealizowany pomysł (wygląd miażdży!),
4. Capcom nie robi z każdej swojej postaci wersji "evil" (SNK losuje 10 postaci i robi ich "złe" odpowiedniki, co kiedyś było spoko, ale zaczeli z tym przesadzać),
Nie wiem, czy wiesz ale Evil Kena "wymyślili" goście z SNK...
PSN ID: Marcepan24
P2P Mode: Client only
Zagram w: VF: FS, Mario Tennis, gry multi na PS3 Pomógł: 11 razy Dołączył: 06 Paź 2009 Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: 16-12-2009, 12:39
Wiem, ale nie uważam że stworzenie tej postaci (przez SNK) jest jakmiś mega odkrywczym pomysłem ,jako że wcześniej ta postać pojawiła się w anime SF. Druga sprawa, że Capcom nie zaaplikował go do żadnej z tworzonych przez siebie bijatyk, co w końcu uczyniło SNK (chwała im za to).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach