mg1987 pisze:Panty & Stocking with Garterbelt...
Ha? Te atomówki? Obejrzałem pierwsze 10minut pierwszego epka i wywaliłem z dysku. Nie nazwałbym tego nawet anime gdyby nie fakt że wyprodukowali to japończycy. U mnie to, eeee, anime ma veto na wszystkich możliwych frontach.
Kreska, głupawa fabuła to główne moje zarzuty przeciw P&SwG.
Z mojej listy must-watch
Higurashi no naku koro ni, +kai - Moje pierwsze ever (nie liczę DB na RTL7
) anime, dzięki niemu wszedłem z butami w ten świat. Rzecz się dzieje w Himanizawie, wiosce, do której trafia Keichi i poznaje kilka ciekawych dziewczyn. Niestety Himanizawę nawiedza klątwa, w której pod koniec święta giną ludzie. Trudno jest napisać więcej aby nie spojlerować, bo to anime jest warte tego, żeby sobie nie psuć fabuły.
School Days... Rozpętałem burzę na forum Hitohany tym tytułem, dziewczyny nie mogły połapać jak można być takim skur****nem jak nasz główny bohater, który mimo faktu że podoba mu się jedna dziewczyna i nawet zaczął z nią chodzić, to i tak leci do innych. Czemu znajduje się ten tytuł w tej liście? Ze względu na ostatniego EP, który jednocześnie zaskakuje i solidnie chwyta za serce... Solidna porcja dramatu.
Clannad i Clannad After Story. Kolejny tytuł który zasługuje na wzmiankę. Jest to bardzo ogromny świat, ponieważ obok potężnych dawek Slice of Life i Dramatu mamy również komedyjkę romantyczną, krótki epizod sportowy i parę innych. Rzecz dzieje się w pewnym mieście, gdzie chłopak zaczyna chodzić z pewną dziewczyną, na szczęście ten oklepany schemat to dopiero początek góry lodowej, ponieważ z epka na epek nasza para dowiaduje się o sobie różnych dziwnych rzeczy i ich więź się zacieśnia. Kolejny z etykietą must-watch.
Więcej dopiszę potem
Tak wogóle co wy na to, żeby zrobić naszą homarową listę animu, które trzeba obejrzeć? Nazwa + screen + krótki opis, najpierw w formie tekstowej w nowym dziale, jeśli już skompletujemy anime, a potem może nasi graficy zbiorą to do kupy w jakąś fajną grafikę?