cze
18
2019
0

Mini relacja z Fighting Games Challenge 2019, Tekken World Tour w Łodzi

Tekken World Tour rangi master w Łodzi za nami. To niesamowite uczucie być fanem Turnieju Żelaznej Pieści od najstarszych części przez tyle lat i wziąć udział w wydarzeniu takiego kalibru we własnym kraju.

Super wrażenia i jeśli ktoś się waha, nawet jeśli nie jest wymiataczem, to zdecydowanie polecam takie eventy!

To był weekend pełen wielu Tekkenowych emocji. Szkoda, że wszystko co dobre tak szybko się kończy. Już teraz trzymam kciuki za kolejną edycję :)

Pozdro dla uczestników, kibiców i wszystkich, z którymi miałem przyjemność się przywitać czy zamienić choćby kilka słów.
Bardzo miło było mi również spotkać tyle osób, które kojarzą Honmaru z dawnych lat. Nawet trafił się stary znajomy z Włoch sprzed ok. 10 lat z rozgrywek online Tekkena 3, kiedy to pykało się na emulatorze w turniejach i rankingach z frekwencjami liczącymi kilkadziesiąt osób. Ahh to były czasy, ale nie będę tu zaczynał z tak daleko idącymi wspominkami ;).
Podziękowania dla organizatorów Fighting Games Challenge oraz całego zespołu pomocników za taką imprezę. Widać, że przygotowanie takiego eventu wymaga masy pracy, ale efekt jest tego warty!

Podsumowanie mojego udziału w turnieju to trzy walki do przodu, dwie przegrane. Ogólnie jestem zadowolony z występu, choć w kilku kluczowych momentach zabrakło zimnej krwi. Trema i turniejowe emocje robią swoje. Statystyki pokazują 65 miejsce na 209 uczestników. W mojej drabince nr 4 uplasowałem się na 4/5 miejscu bez awansu do kolejnej rundy.

Link do oficjalnej strony turnieju z kompletem wyników i drabinek: https://smash.gg/tournament/fighting-games-challenge-15-16-06-2019/

Na pamiątkę zostaje zapis z „elektrycznego” pojedynku otwierającego rozgrywki, który miałem zaszczyt rozegrać podczas transmisji na żywo i oczywiście ogrom miłych wspomnień z całego wydarzenia. Dzięki uprzejmości znajomego (thx Adam!) mam również nagraną walkę z Saintem (filmy w dalszej części wpisu).

Co do samych walk to nie obyło się bez zmarnowanych okazji i nietrafionych combosów. Trema robi swoje i mam nadzieję, że tego typu doświadczenia zaprocentują na przyszłość. Następnym razem koniecznie więcej spokoju i nie pchania się głupio do przodu. a panic move’y ograniczyć do faktycznych panic momentów, a nie na zasadzie „a odpalę sobie, może się uda” (łatwo powiedzieć, a pamięć mięśniowa swoje) ;]

Relacja z wydarzenia by CeX

https://www.facebook.com/cexlodz/videos/400553607213007

Moje walki w drabince nr 4

Podczas pierwszych dwóch walk w transmisji, pseudonimy graczy wyświetlały się odwrotnie. Ja grałem Devil Jinem po lewej stronie (P1, czerwony), Deluxe grał Kazuyą i Devil Jinem po prawej stronie (P2, niebieski). W trzeciej walce zostało to poprawione i podpisy trafiły na właściwe miejsca. Na filmie dodałem korektę w taki sposób, że poprawne ksywy wyświetlają się cały czas. Komentatorzy dostali informację dopiero na ostatniej walce, stąd podczas moich akcji pada ksywa Deluxe, a podczas akcji rywala pada moja ksywa ;)
Moja walka turniejowa z Saintem. Oj poniosły mnie emocje (i ekscytacja!), nie zabrakło głupich błędów, ale początek był obiecujący. Przeciwnik wykazał się właściwą sobie skutecznością gracza tego kalibru i konsekwentnie wykorzystywał błędy z mojej strony.

Na zakończenie podaję linki do archiwum transmisji na żywo z obu dni rozgrywek: